Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Neigh']A ja przeczytałam na wątku Krzyczki, że tego psa już nie ma w schronisku......[/quote]

Neigh mam informacje od Tosi, która była w niedzielę w Krzyczkach że psiutek dalej tam jest, widziałą go, jest w boksie obok amstaffa, którego Tosia zabrała, w ciągu boksów tam gdzie jest mix husky. Możesz napisac skąd wiesz ze go nie ma? Prosze

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Neigh']Informację mam z wątku - po prostu przeczytałam - zaraz sprawdzę w którym poście.....[/quote]


Neigh mam prośbe.... Macie większe doświadczenie ode mnie, nie wiem co robić, wiem, że to wątek Tygrysia, ale pomógł juz terierkowi, może pomoże i Rudziowi. Poradzcie dziewczyny co mam zrobić.
Mam dom tymczasowy dla Rudzia, u odpowiedzialnej osoby, która mogłaby się nim zaopiekowac, ale TYLKO PRZEZ DWA TYGODNIE. Sama ma 4 molosy, które przez te dwa tygodnei przebywają gdzie inzdiej, ale później wracaja i Rudzik musiałby znaleźć inne miejsce. Co robić? ciężko będzi emu znaleźć dom w ciągu dwóch tygodni, tym bardziej, że jest w kiepskim stanie. Z drugiej strony możemy mu w ten sposób uratowac zycie. Poradzcie co mam robić. Prosze.....

Posted

[quote name='Nicol']Neigh mam prośbe.... Macie większe doświadczenie ode mnie, nie wiem co robić, wiem, że to wątek Tygrysia, ale pomógł juz terierkowi, może pomoże i Rudziowi. Poradzcie dziewczyny co mam zrobić.
Mam dom tymczasowy dla Rudzia, u odpowiedzialnej osoby, która mogłaby się nim zaopiekowac, ale TYLKO PRZEZ DWA TYGODNIE. Sama ma 4 molosy, które przez te dwa tygodnei przebywają gdzie inzdiej, ale później wracaja i Rudzik musiałby znaleźć inne miejsce. Co robić? ciężko będzi emu znaleźć dom w ciągu dwóch tygodni, tym bardziej, że jest w kiepskim stanie. Z drugiej strony możemy mu w ten sposób uratowac zycie. Poradzcie co mam robić. Prosze.....[/quote]

Jesli moge się wypowiedzieć to trzeba go pilnie wyciągnąć, a przez dwa tygodnie znaleźc inny DT. Czy to płatne miejsce?

Posted

[quote name='mysza 1']Jesli moge się wypowiedzieć to trzeba go pilnie wyciągnąć, a przez dwa tygodnie znaleźc inny DT. Czy to płatne miejsce?[/quote]


Myszka pewnie że możesz się wypowiedziec, prosze o Wasza rade bo nie wiem co robić. To nie jest płatne miejsce, ale myslę, że trzeba by zwrócić jakies pieniążki za leczenie, bo Rudzik na pewno jest w kiepskim stanie. Ale byłby tam za darmo i miałby opiekę. Boję się jednak co będzie jak nie znajdziemy mu innego DT przez te dwa tygodnie.

Posted

[quote name='_beatka_']no właśnie...
bo co wtedy?do schronu przecież go nie oddamy:shake:[/quote]

Beatka, właśnie dlatego pytam co robić!!! Nie znam nawet hotelików w Wawie, ja mieszkam pod Poznaniem :shake:

Posted

tutaj esperanza pisala o platnym dt
[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=102371&page=9[/url]
napisz do niej ile jest platny i czy dobry i sprawdzony, jesli kilka osób się zdeklaruje do wplat to mozna go brac
ja jednak już się dokladam do dziadka onka i nie bede miala kasy na dwa hoteliki wiec zapytaj na watku ile osób da slowo ze bedzie placic

Posted

Dobre wiadomości na dzisiaj są takie, że terierka - ma na imię Tora;) - została dzisiaj z Krzyczek zabrana, wykąpana, obcięta, obejrzana przez weta i pewnie teraz jest już w swoim nowym domku u Przemka:multi:
W schronie była od lipca i z relacji świadków naocznych wynika, że nie wygląda tragicznie. Co nie oznacza, że jest dobrze - ale nie jest tragicznie. A to już coś:lol:
Mam nawet pełen zestaw zdjęć - przed, w trakcie i po - pełna metamorfoza;)
No tyle, że gapa jestem i wstawić ich nie potrafię...:roll:
Pomożecie?;)

Posted

[IMG]http://1.1.1.5/bmi/images33.fotosik.pl/116/2b4fc78c107f7107.jpg[/IMG][IMG]http://1.1.1.1/bmi/images34.fotosik.pl/116/4bfeaa8d1326762e.jpg[/IMG][IMG]http://1.1.1.1/bmi/images23.fotosik.pl/144/6c6c8b20da6f1853.jpg[/IMG][IMG]http://1.1.1.3/bmi/images34.fotosik.pl/116/47866e09599038c3.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://images23.fotosik.pl/144/6c6c8b20da6f1853.jpg[/IMG]
[IMG]http://images34.fotosik.pl/116/4bfeaa8d1326762e.jpg[/IMG]
[IMG]http://images34.fotosik.pl/116/47866e09599038c3.jpg[/IMG]
[IMG]http://images33.fotosik.pl/116/2b4fc78c107f7107.jpg[/IMG]

Posted

Słuchajcie!!!! Znacie może kogos kto mógłby jutro pojechac po psinke do Krzyczek? Na wątku Krzyczek cisza...... Dlatego pisze tutaj..... Wybaczcie za offa. Rudziu ma szanse na zycie:multi:

Posted

No więc stan jest zadzwiająco dobry...tzn:
- weterynarz ocenia ją na jakieś 5 - 6 lat
- zęby ma w porządku
- nie jest wychudzona
- nie jest pogryziona, nie ma blizn
- stan ogólny jest oceniany jako dobry - do tego stopnia, że moze jeść normalnie, z suchą karmą włącznie
- nie jest w ciąży

Jedyną rzeczą, która wpływała na jej stan było niemiłosiernie skołtunione i posklejane futro. Do tego stopnia, że weterynarz radził aby mimo stycznia je obciąć bo na skórze pojawiły się odparzenia.

Wiem, że noc przetrwała spokojnie. Je jakby nigdy na oczy jedzenia nie widziała:cool3:
O 4 nad ranem prosiła o spacerek - co oznacza, że nie załatwia się w domu:cool3:
Zrobiła już normalną kupę dzisiaj choć wczoraj miała rozwolnienie.
A wczoraj - co jak dla mnie jest niesamowite - merdała już ogonem i kładła się na boczku dając brzuszek do głaskania. Niesamowita jest....
I mam nadzieję, że zachwycona swoim Panem przynajmniej tak jak On nią;)

Posted

[quote name='gusia0106']No więc stan jest zadzwiająco dobry...tzn:
- weterynarz ocenia ją na jakieś 5 - 6 lat
- zęby ma w porządku
- nie jest wychudzona
- nie jest pogryziona, nie ma blizn
- stan ogólny jest oceniany jako dobry - do tego stopnia, że moze jeść normalnie, z suchą karmą włącznie
- nie jest w ciąży

Jedyną rzeczą, która wpływała na jej stan było niemiłosiernie skołtunione i posklejane futro. Do tego stopnia, że weterynarz radził aby mimo stycznia je obciąć bo na skórze pojawiły się odparzenia.

Wiem, że noc przetrwała spokojnie. Je jakby nigdy na oczy jedzenia nie
widziała:cool3:

O 4 nad ranem prosiła o spacerek - co oznacza, że nie załatwia się w domu:cool3:
Zrobiła już normalną kupę dzisiaj choć wczoraj miała rozwolnienie.
A wczoraj - co jak dla mnie jest niesamowite - merdała już ogonem i kładła się na boczku dając brzuszek do głaskania. Niesamowita jest....
I mam nadzieję, że zachwycona swoim Panem przynajmniej tak jak On nią;)[/quote]
Ja nie moge uwierzyć ,że nie jest wychudzona - to chyba pierwszy pies z Krzyczek! na forum terierków też byli chętni na nią....
tam została jeszcze mała terierka ala welsh........brązowa kędziorka...:-(

Posted

Ehem ehem - jeśli mogę coś powiedzieć..........ta terrierka to też jest bardziej welsh.......ona jest malutka. Airedale jest duży - chyba ze Gosia z Przemkiem dostali nie tego terriera co trzeba
hihihih.

No pierwszy pies z Krzyczek - niewychudzony. Złotymi zgloskami zapisać, albo sprawdzić ile tam był.......

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...