Pimpek Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 Jestem w szoku... Na zdjęciach baron wygląda na takiego psiaka fajnego... Nie mam pojęcia co w niego wstąpiło :shake: to pewnie blizny z przeszłości.. W końcu jej nie znamy....
furciaczek Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 Wybacz ale moim zdaniem postepowanie Twoje i Twoich rodzicow bylo nieodpowiedzialne:shake: Nie pojete dla mnie jest to ze w ogole zdecydowaliscie sie na takiego psa bez doswiadczenia i bez checi szkolnia go, bez checi pracy z nim:roll: Pies nie powinien byc tylko po to zeby ladnie wygladac i spac w lozku... pies potrzebuje przewodnika, potrzebuje pracy, zajecia, wyzwan... jesli nie dostarczysz mu tego wszytkiego pies staje sie sflustrowanym niebezpiecznym stwozeniem... Szczescie w nieszczesciu ze nie doszlo do tragedii...
teqquila Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 [quote name='pidzej'] ja też od razu myślałam o nowym psie, ale już szczeniaku, bo moim najwiekszym marzeniem od dziecinstwa był pies, ale tata nigdy sie nie zgadzał. Byłam zdesperowana, bałam się że mu przejdzie, chciałam jak najszybciej coś wziąć, byle tylko był, byle się udało... ale jesli ktoś ma możliwosc ot oczywiście radzę odczekać...[/QUOTE] niech mysli o o nowym psie ale niech sie zastaowi nad rasa !!Niech pomysli co moze zaoferowa takiemu psu ile czasu na szkolenie poswiecic itp! jakie ma doswiadczenie!! szczeiaka tyz trzebba wychowac jesli sie tego nie zroib bedzie tak jak Baronem !! Jeli ma wujka ktory zajmuje sie z psami czemu od razu nie pogadala z wujkiem na temat psa tej rasy po przejsciach napewno dal by wskazowki jak postepowac!!jak sie zachowywac !
Cheritka Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 [quote name='teqquila']niech mysli o o nowym psie ale niech sie zastaowi nad rasa !!Niech pomysli co moze zaoferowa takiemu psu ile czasu na szkolenie poswiecic itp! jakie ma doswiadczenie!! szczeiaka tyz trzebba wychowac jesli sie tego nie zroib bedzie tak jak Baronem !! Jeli ma wujka ktory zajmuje sie z psami czemu od razu nie pogadala z wujkiem na temat psa tej rasy po przejsciach napewno dal by wskazowki jak postepowac!!jak sie zachowywac ![/quote] Ale ja nie widze Kasi np z pudelkiem :shake:, nie gryzie, szybko się uczy ale nie jest to pies dla każdego, i bo trzeba zrozumieć psychikę psa.
apple Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 [quote name='teqquila']niech mysli o o nowym psie ale niech sie zastaowi nad rasa !!Niech pomysli co moze zaoferowa takiemu psu ile czasu na szkolenie poswiecic itp! jakie ma doswiadczenie!! szczeiaka tyz trzebba wychowac jesli sie tego nie zroib bedzie tak jak Baronem !! Jeli ma wujka ktory zajmuje sie z psami czemu od razu nie pogadala z wujkiem na temat psa tej rasy po przejsciach napewno dal by wskazowki jak postepowac!!jak sie zachowywac ![/quote] [B][FONT=Century Gothic][COLOR=Green]No nie wiem - ja to w ogóle jestem przeciwna. Mam wrażenie że tam pies ma być ozdobą i ewentualnie rozrywką a jak pojawia się problem to koniec. Z każdym psem może być problem jesli się go odpowiednio nie prowadzi. To nie zależy tylko od rasy. Agresywny może być nawet latlerek [/COLOR][/FONT][/B]
apple Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 [quote name='teqquila']niech mysli o o nowym psie ale niech sie zastaowi nad rasa !!Niech pomysli co moze zaoferowa takiemu psu ile czasu na szkolenie poswiecic itp! jakie ma doswiadczenie!! szczeiaka tyz trzebba wychowac jesli sie tego nie zroib bedzie tak jak Baronem !! Jeli ma wujka ktory zajmuje sie z psami czemu od razu nie pogadala z wujkiem na temat psa tej rasy po przejsciach napewno dal by wskazowki jak postepowac!!jak sie zachowywac ![/quote] [B][FONT=Century Gothic][COLOR=Green]Zgadzam się z Teqqulą. [/COLOR][/FONT][FONT=Century Gothic][COLOR=Green]No nie wiem czy powinni fundować sobie kolejnego psa - nawet jestem przeciwna. Mam wrażenie że tam pies ma być ozdobą i ewentualnie rozrywką a jak pojawia się problem to koniec. Z każdym psem może być problem jesli się go odpowiednio nie prowadzi. To nie zależy tylko od rasy. Agresywny może być nawet ratlerek[/COLOR][/FONT][/B]
Szarik Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 Dlaczego już spisaliście Barona na straty i myślicie o nowym psie? Ja bym nie mogła. Jeśli Twój wujek zabierze go na szkolenie, to nie wiem co z tego wyniknie, szacunku do Was nie nabierze :shake: Walcz o Barona! Było już powiedziane, ze to może byc jakiś mały błąd w wychowaniu, prosty do usunięcia przez szkoleniowca defekt spowodowany np. strachem i już będzie OK. Oczywiście nie ot tak, ale dla mnie byłoby najwazniejsze, by ocalić psa. I nie rozstawać się z Nim. Też już dziewczyny pisały, że to jest pies po przejściach, wzięty w jedne nieumiejętne ręce i w drugie takie oddany (przepraszam), wiec za wiele nie mozemy od Niego wymagać. I nie za wiele tłumaczy jego rasa, myślę, że spokojnie można by go było zeszlifować. Jeśli wreszcie ktoś się za to zabierze :roll:. Życzę powodzenia! I wybij sobie z głowy nowe szczeniaki, walcz o Baronka!
Avaloth Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 o matko ;( :crazyeye: to faktycznie błąd w wychowaniu... mam nadzieję że wujek da rady go podszkolić i nauczyć.. może coś się uda zrobić.. ale nie rozumiem dlaczego mówicie już o innym psie ! :shake: no nic mam nadzieję że wujek coś w skóra bo jak nie to nie chciałabym być w skórze Barona ani jego otoczenia.. :(
Ka$ka9141868 Posted January 14, 2008 Author Posted January 14, 2008 Słuchajcie było dokładnie tak jak napisałam też jak bym przeczytała o takim czymś na forum to bym nie uwierzyła:shake: Ja nie myślę broń boże o nowym psie:cool1:Tylko mój tata powiedział że jak ktoś bardzo doświadczony zdecyduje się na przygarnie Baronka to pomyślimy na wakacje o nowym psie.[ja mu powiedziałam że ze schroniska i że żadnych rasowych brac nie będę przynajmniej teraz, to on się zgodził.] Wczoraj jak wam mówiłam mój wujek był u mnie podzwonił do kilku [byłych] hodowców bullów. jednemu ostanio umarł pitek i teraz szuka jakiegoś psa. Facet mieszka kilkadziesiąt km od Niemiec. Teraz jest w białymstoku i dzisiaj ma do nas zajechac zobaczyc psa. jak pisałam facet miał niedawno bulla to wie jak postępowac z takimi psami. jak facet zdecyduje się na psa to mój wujek jedzie z nim tam gdzie facet mieszka i załatwiają wszystkie szkolenia dla psa. Ale nie wiem czy go weźmie. Mówiliśmy że ma kłopoty z charakterem a tamten na to że tak samo jak jego pies- ze schronu ten pitek. Tylko że jego tamten pies nie pogryzł nikogo, tylko warczał itp. Faktycznie nie pomyślałam że pies może mieś taką przeszłośc ale babka mówiła o nim w samych pozytywach to wzieliśmy, nasze pierwsze wrażenie było rewelacyjne. Wczoraj jak pisałm do tej baby na kom to mi powiedziała że ona była drugim właścicielem że on jej syna dziecko pogryzł no i się pozbyli. A jak zapytałam czemu jeszcze nas na to narażała- nie dostalam żadnej odpowiedzi.
taxelina Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 [quote name='jonQuilla'][FONT=Georgia][COLOR=Olive][B] Otóż sprawa wygląda tak że w moim otoczeniu co drugi jamnik jest agresywny do obcych i to nie jest wina rasy tylko właścicieli, którzy nie bardzo wiedzieli jak sobie poradzić z psem kiedy jeszcze był mały.[/B][/COLOR][/FONT][/quote] Sherry jest mloda - 6 miesiecy - szczeka na kazdego obcego czlowieka czy psa jak widzi, nie rzuca sie by gryzc ale szczeka..
Ka$ka9141868 Posted January 14, 2008 Author Posted January 14, 2008 Ale nie chodzi mi o jamnika chodzi mi o kundelka ze schroniska... hmm tak wogle to mi nie chodzi jeszcze o żadnego psa więc co tu mam pisac o jakimś psie...
Ka$ka9141868 Posted January 14, 2008 Author Posted January 14, 2008 Ja?? To pomyśl co mój ojciec teraz czuje lubił tego psa. A teraz jak ODPOWIEDZIALNY I DOŚWIADCZONY wlaściciel go weźmie to chyba lepiej dla psa :roll: A tak to my będziemy go mieli bo nikomu innemu go nie oddam! Dla mnie lepiej jakby go nie chciał ale cuż wszystko się może zdarzyc.
taxelina Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 trzymam kciuki za najlepsze rozwiazanie w tej sytuacji
Ka$ka9141868 Posted January 14, 2008 Author Posted January 14, 2008 [quote name='deer_1987']trzymam kciuki za najlepsze rozwiazanie w tej sytuacji[/quote]:-(:-(:-(:cool1::bigcry::calus::bigcry::cool1::-(:-(:-( Bez komentarza ja już dzisiaj chyba nic nie pisze... Chyba że w nocy ajk nie będę miała co robic, bo spac to mi się zupełnie nie chce:shake:
agaciaaa Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 Je też trzymam kciuki.. mam nadzieje, że uda sie zrobić tak żeby i wam i Baronowi było dobrze.
Ka$ka9141868 Posted January 14, 2008 Author Posted January 14, 2008 Słuchajcie!! Was się poradzę. Co waszym zdaniem byłoby lepsze dla nas i dla barona?? Bo ja się w tym gubię :(
oktawia6 Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 [quote name='furciaczek'] [COLOR=red][B]Wybacz ale moim zdaniem postepowanie Twoje i Twoich rodzicow bylo[/B] [B]nieodpowiedzialne:shake: Nie pojete dla mnie jest to ze w ogole zdecydowaliscie sie na takiego psa bez doswiadczenia i bez checi szkolnia go, bez checi pracy z nim:roll: [/B][/COLOR] [B][COLOR=red]Pies nie powinien byc tylko po to zeby ladnie wygladac i spac w lozku... pies potrzebuje przewodnika, potrzebuje pracy, zajecia, wyzwan... jesli nie dostarczysz mu tego wszytkiego pies staje sie sflustrowanym niebezpiecznym stwozeniem...[/COLOR][/B] [B]Szczescie w nieszczesciu ze nie doszlo do tragedii...[/B] [/quote] [CENTER][B][COLOR=red][U]AMEN-100% racji-nie tylko ja to zauważyłam widzę:shake:[/U][/COLOR][/B][/CENTER]
oktawia6 Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 [quote name='tygra'] [B]a może Bajeczka.... łagodna jak baranek i posłuszna[/B] :) [/quote] :-?:mdleje::flaming:
Cheritka Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 [quote name='Ka$ka9141868']Słuchajcie!! Was się poradzę. Co waszym zdaniem byłoby lepsze dla nas i dla barona?? Bo ja się w tym gubię :([/quote] Nikt kto nie widzi całej sytuacji z bliska nie odpowie Ci na to. Ale czasem lepiej jest :shake: niestety uśpić psa niż dalej ryzykować, u mojej znajomej po dwuch latach tresur pies poszedł do uśpienia, bo rzucał się na dzieci już nawet. Tolerował i bardzo kochał tylko swoich domowników, każdy inny to był wróg :shake:. Nic się nie dalo zrobić mimo usilnych starań kilku dobrych treserów.
Ka$ka9141868 Posted January 14, 2008 Author Posted January 14, 2008 I właśnie cheritka chodzi ja nie mam pewności że on sie z tego ,,wyleczy,, ja niemam kasy na 2 letnie tersowanie psa a potem jeszcze na najgorsze co może byc... Ale facet widac ze jest ,, przy forsie,, Więc może mu by się udało... Ja bym prosiła o ,,małe wycieczki do barona,, A co do Bajki- no comment. :/
agaciaaa Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 [quote name='Cheritka']Nikt kto nie widzi całej sytuacji z bliska nie odpowie Ci na to.[/quote] dokładnie to chciałam napisać.. a z tym uśpieniem... to przecież ostateczność. Lepiej poszukać Baronowi dobrego domu, właściciela który miał już do czynienia z bullami i wie jak z nimi postępować, do tego obowiązkowo szkolenie, pomoc specjalisty!! Nie możecie od razu go skreślić, może jest ktoś kto sobie z nim poradzi.
agaciaaa Posted January 14, 2008 Posted January 14, 2008 owszem czytam, każdy post. wiem że macie jakiegoś 'chętnego' więc spróbujcie, może to jest szansa dla Barona. nawiązałam po prostu do wcześniejszej wypowiedzi, o uśpieniu...
Recommended Posts