Pimpek

Kosmici... chciałoby się!

Nowych nie robiłam. P: Mam jedynie jeszcze kilka z poprzedniej sesji. Ale teraz sobie pójdę, żebyście wrócili, o.

Pf, jeszcze czego! Nie no, joke. Hucznego sylwestra i.. A, do diabła z tym.

Trafi mnie z wami. Kto wam powiedział, że system "gdy jest - znikamy, a gdy jej nie ma - bombardujmy jej temat postami, by wróciła" jest efektowny? I tak, wcięło mnie. Gdzie jestem? Nie tam, gdzie wy - tyle wiem na pewno. Czemu wróciłam? Pusiakowa zaintrygowała mnie swoją wiadomością na gg. Na ile wróciłam? Sama chciałabym to wiedzieć. Nie potrafię się na was długo gniewać. Kuurczęę.

A wiesz, że mam bardzo podobnie, Just. ? I, nie, stanowczo nie jesteś brzydulą. Huh, mój czarnuch nie dałby się wziąć na kolana do takiego zdjęcia. ;d Szczęśliwego nowego roku i, wybacz, że tak rzadko u was bywamy.

W sumie racja. Hmm.. Mam nadzieję, że zdjęcia z wystawy będą?.. :razz:

[quote name='Bewarka']Heh :evil_lol: Nie, nie, ja jestem duuużo głupsza! Nie mówili, pytali sie tylko, czy nie widzieliśmy gdzieś żółwia. My takie oczy :-o i że nie. A potem latali po całym parku z głowami wbitymi w ziemie i szukali. :lol: Może komuś uciekł?[/quote] Pleciesz bzdury, głupku! :evil_lol: Cóż.. Zabawne.

Jej, ślicznie prosi. :razz:

Konie na tyle nieba świetne, podobnie z resztą jak te z trzech ostatnich zdjęć. :loveu:

Świetne. :evil_lol: Wygląda jakby miała jakiś dziwny hełm na łbie.. Z sierści.

Rozumiem, Izo, że to nie twój pies, nie ma co się denerwować. Choć co do tego drugiego nie do końca bym się zgodziła.

Właśnie wiem, Marto. Było dobrze, tylko trochę za luźno, dziadkowi najwyraźniej to przeszkadzało i.. Cóż. Teraz nie mogę się już w ogóle połapać w tym, jak on to zrobił. :shake: Spokojnie, spokojnie, następne zdjęcia będą odwrócone. :eviltong:

'Kaja w tym samym wieku[..]' czyli ile dokładnie? (; Czarnuch liczy sobie 8-9 lat a za.. zasuwa, jakby miał zaledwie rok. :eviltong: A' propos, z racji, że pierwszy raz się tu pokazujemy, nasłodzimy troszeczkę - psiaki świetne.

Oo.. Ile zdjęć. Bobik widzę, iż ma wielu znajomych. ;) Olek, przynajmniej nie jest na łańcuchu non stop, to już jakiś plus.