Neris Posted June 2, 2009 Author Posted June 2, 2009 Mnie niejeden :evil_lol: Jeśli w ciągu dnia chcę się na chwilę wyciągnąć na łóżku, mam natychmiast na sobie stado oszalałych lizawek. Quote
Gosiapk Posted June 5, 2009 Posted June 5, 2009 [quote name='Neris']Mnie niejeden :evil_lol: Jeśli w ciągu dnia chcę się na chwilę wyciągnąć na łóżku, mam natychmiast na sobie stado oszalałych lizawek.[/quote] Zupełnie jak u mnie :) Quote
Neris Posted June 6, 2009 Author Posted June 6, 2009 I to fajne jest :evil_lol: Malizna daje całusa tylko jak się ją poprosi, sama nigdy :shake: A wczoraj o 5 rano skakała znowu po biurku i wyłączyła mi 3 klawisze - e, c, d i teraz muszę te literki pracowicie wstawiac z ekranowej :mad: i nie wiem jak to naprawic! Quote
Neris Posted June 7, 2009 Author Posted June 7, 2009 3 ataki dzisiaj... czy to jakaś prawidłowośc związana z ciśnieniem, pogodą, jak to stwierdzic? Żal mi jej, biegała po domu nie rozpoznając mnie, jakby w transie jakimś... Quote
Neris Posted June 13, 2009 Author Posted June 13, 2009 2 ni były okropne, bez kontaktu, Malizna biegała w kółko nie poznając mnie. Przeczekaliśmy jak zawsze, tak jak kazał lekarz... teraz wróciła stara Malizna. Quote
Neris Posted June 14, 2009 Author Posted June 14, 2009 dziekuje Elu, nie omieszkam.:lol: Nasz neurolog odradził nam tomografię mówiąc, że gdyby był guz mózgu, pojawiłyby się też inne objawy neurologiczne, a tych nie ma. Jest to wiec po prostu padaczka i już... Quote
Isadora7 Posted June 14, 2009 Posted June 14, 2009 Ileż ta dziecina się namęczy :(. Ja na razie oddycham oby jak najdłużej. Rambo od 1 stycznia bez ataku (leki bierze, brał i będzie brał). Wcześniej nie było tygodnia bez choć jednego. Ale na wątku padaczkowym widziałam zę u jednego psiaka ataki po dwóch latach wróciły. Ech Malizna, Malizna biedulko. Quote
Neris Posted June 14, 2009 Author Posted June 14, 2009 Podobno wiosna to okres wzmożonych ataków. Isadorko, ile tabletek bierze Rambo? Malizna - 15mg 2 razy dziennie i syrop 2 x 1,5ml. Może to za mało? Quote
Isadora7 Posted June 14, 2009 Posted June 14, 2009 [quote name='Neris']Podobno wiosna to okres wzmożonych ataków. Isadorko, ile tabletek bierze Rambo? Malizna - 15mg 2 razy dziennie i syrop 2 x 1,5ml. Może to za mało?[/quote] Rambo bierze 2 razy po 15 i nic więcej. Bo hepatilu z witaminą B nie licze. Ja nie wiem czy u niej nie za mało 2 razy na tym etapie. Quote
Neris Posted June 17, 2009 Author Posted June 17, 2009 Wróciła normalność - wczoraj zołzikiewicz wskoczył na blat kuchenny i szabrował bułeczkę. Ona naprawdę myśli, że jest kotem i wolno jej wszystko. My hepatilu nie bierzemy, tylko wit B. Za to jedzenie wyłącznie naturalne, bez konserwantów bo one podobno też uszkadzają wątrobę. Quote
Gosiapk Posted June 17, 2009 Posted June 17, 2009 Nerisku, nie tylko Malizna należy do grupy 'kradziei' (inaczej zwanych złodziejami) jedzenia z kuchni. Przed chwilą wróciłam i zastałam lodówkę otworzoną! Moja Lilunia nie tylko otworzyła lodówkę, ale i wyrzarła ok. 1kg schabu pieczonego! :angryy: :mad: Quote
Neris Posted June 17, 2009 Author Posted June 17, 2009 cały kg :crazyeye: A mnie dzisiaj na rzeką pogryzły biedronki :angryy:, powinnam się obwiesic KILTIXAMI, pożyczę od psów... Quote
Neris Posted June 28, 2009 Author Posted June 28, 2009 Znowu 3 ataki w ciągu minionej doby. Zastanawia mnie, czy inne psy też tak mają - kiedy Malizna jest w ataku i podniosę ją do gory jednocześnie wołając ją po imieniu - atak natychmiast przechodzi. Dziwne to jakieś. Quote
auraa Posted June 29, 2009 Posted June 29, 2009 biedna Malizna a te ataki rzeczywiście dziwne. Może bodziec wpływa na wyładowania w mózgu? Quote
Zofia.Sasza Posted June 29, 2009 Posted June 29, 2009 Z tego co wiem o padaczce (ludzkiej, mój... no pewien facet chorował) nie ma prawa wpływać. Quote
Neris Posted June 29, 2009 Author Posted June 29, 2009 Skoro to się zaczyna na poziomie mitochondrialnym to pewnie zewętrzny bodziec nie powinien przerywać. A jednak... Może trza mi ją pokazać jakiemuś mądremu dochtorowi znowu? Quote
auraa Posted June 29, 2009 Posted June 29, 2009 ale czy na pewno zauważyłaś tą prawidłowość? Mimo przerwania ataku aura nie mija. Quote
Neris Posted June 29, 2009 Author Posted June 29, 2009 Lekarz mówił, że aura występuje tylko przed napadem, ale ja takich stuprocentowych zwiastunów ataku rozpoznać nie umiem. Quote
olenka_f Posted July 4, 2009 Posted July 4, 2009 Malizna pyskacz pogadać nie da :mad::mad::mad::mad::mad: Quote
Isadora7 Posted July 4, 2009 Posted July 4, 2009 [quote name='Neris']Lekarz mówił, że aura występuje tylko przed napadem, ale ja takich stuprocentowych zwiastunów ataku rozpoznać nie umiem.[/quote] Ja rozpoznaje u Rambiego. Teraz od stycznia nie miał ataku. Ale sa dni gdy ma aure jednak i jestem przekonana, ze gdyby nie był nafaszerowany luminalem na bieżąco w trafionej jak się okazuje dla niego dawce to byłby atak. Quote
Neris Posted July 5, 2009 Author Posted July 5, 2009 Musiałabyś poznać Maliznę, są dni w których biega, lat jak nakręcony czubek, są dni ktorych większość przesypia. I nagle w trakcie snu zaczyna nią telepać. A jak gadam rzez telefon z Oleńką to Żabąg naprawdę mnie przekrzykuje,siada na łóżku, łepetynkę zadziera i piłujeeee...:evil_lol: Quote
Guest Elżbieta481 Posted July 9, 2009 Posted July 9, 2009 Zaglądam do Ciebie moja malusieńka rybko.. E/W Quote
Neris Posted July 9, 2009 Author Posted July 9, 2009 Dzięki Elu :lol: Żabąg miał wczoraj mini atak, tylko10 sekund. Potem spała sobie na kołdrze, Pusia ciągle ją usiłowała zaczepiać do zabawy, nawet ją pazurkiem ciągnęła za obrózkę, ale Malizna twardo spała. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.