kajolka Posted November 9, 2008 Posted November 9, 2008 synek Ofki-Griboulle Neris(domowo Fredzisław), po długich wahaniach i rozterkach postanowił się ujawnić i pokazać,że też sprawdza co tam u jego siostry przyrodniej Malizny ;) [IMG]http://img340.imageshack.us/img340/1769/freeeduw5.jpg[/IMG] Quote
Neris Posted November 9, 2008 Author Posted November 9, 2008 O, piękny Ofeczkowy chłopiec, podobny do mamuni...:loveu: Quote
kajolka Posted November 10, 2008 Posted November 10, 2008 [quote name='Neris']O, piękny Ofeczkowy chłopiec, podobny do mamuni...:loveu:[/quote] śmierdzący leń z niego.żeby dupke łaskawie ruszył na spacer jak zimno to trzeba go namawiać i namawiać :shake: no i dzięki niemu od jakiegoś czasu zamiast łóżka mam piękną,wspaniałą piaskownice z elementami poszycia leśnego :evil_lol: a co u Malizny? Quote
Neris Posted November 10, 2008 Author Posted November 10, 2008 Malizna tyje :oops: wskakuje i wyżera kotom. Nie wiem już gdzie mam stawiać ich miskę, na wieszaku pod sufitem? :evil_lol: Quote
kajolka Posted November 10, 2008 Posted November 10, 2008 [quote name='Neris']Malizna tyje :oops: wskakuje i wyżera kotom. Nie wiem już gdzie mam stawiać ich miskę, na wieszaku pod sufitem? :evil_lol:[/quote] pod sufit koty mogą się nie dostać,za to Malizna na pewno :lol: Quote
olenka_f Posted November 10, 2008 Posted November 10, 2008 [quote name='Neris']Malizna tyje :oops: wskakuje i wyżera kotom. Nie wiem już gdzie mam stawiać ich miskę, na wieszaku pod sufitem? :evil_lol:[/quote] Malizna da rade :evil_lol: Quote
Neris Posted November 13, 2008 Author Posted November 13, 2008 A to się u mnie nie uda ze względu na rozmieszczenie parapetów :evil_lol: Quote
Gosiapk Posted November 13, 2008 Posted November 13, 2008 [quote name='Neris']A to się u mnie nie uda ze względu na rozmieszczenie parapetów :evil_lol:[/quote] Jakieś szczególne to rozmieszczenie? :p Quote
Neris Posted November 14, 2008 Author Posted November 14, 2008 Parapety mam dość nisko, więc nie byłyby żadną przeszkodą. Quote
pucka69 Posted November 14, 2008 Posted November 14, 2008 Co do tłumaczenia psu - jechałyśmy z kalcią i środkiem jezdni szedł york. Prawie zawału dostałyśmy - a właścicielka psa zawołała, a potem coś mu długo na chodniku tłumaczyła. Ciekawe czy jakbys tak maliźnie wytłumaczyła to ...:eviltong: Quote
Neris Posted November 15, 2008 Author Posted November 15, 2008 Ona w czasie tłumaczenia zdołałaby okrążyć cały dom, wrócić, wskoczyć mi na kolana, wylizać ucho, ugryźć za nos, oszczekać gałązkę drżącą na wietrze, złapać zabawkę i popodrzucać ją do góry - jak bardzo osliniona, to dobrze jest pocelować we mnie bo ja to przecież UWIELBIAM. A potem by uciekła pod stolik bo przecież JA ją dręczę i przynudzam! Quote
Gosiapk Posted November 16, 2008 Posted November 16, 2008 [quote name='Neris']Ona w czasie tłumaczenia zdołałaby okrążyć cały dom, wrócić, wskoczyć mi na kolana, wylizać ucho, ugryźć za nos, oszczekać gałązkę drżącą na wietrze, złapać zabawkę i popodrzucać ją do góry - jak bardzo osliniona, to dobrze jest pocelować we mnie bo ja to przecież UWIELBIAM. A potem by uciekła pod stolik bo przecież JA ją dręczę i przynudzam![/quote] Tak... nie da się ukryć... albo Malizna taka szybka, albo Nerisek dłuuuuuuugo gada :evil_lol: Quote
Neris Posted November 16, 2008 Author Posted November 16, 2008 Tia, Malizna jest szybka jak błyskawica! W jednej sekundzie jest w 20 miejscach. Wczoraj w nocy już zaczęłam wpadać w panikę, bo zbierałam się do spania a baby nie ma nigdzie, pamiętałam że wróciła do domu z wieczornego siku, ale nigdzie jej nie było! Łaziłam po podwórku wołając pod każdym krzakiem, wracam do domu a zaspana Malizna wyłazi z szafy ziewając szeroko... Quote
Gosiapk Posted November 16, 2008 Posted November 16, 2008 No to Malizna miała niezly ubaz z Neriski biegającej po ogrodzie :lol: Quote
Neris Posted November 22, 2008 Author Posted November 22, 2008 Dobrze, nie daje sobie założyć ubranka i na spacerku marznie i trzęsie się troszkę. W Pomiechówku widziałąm wczoraj pinczerka miniaturę, ona zdecydowanie coś z pinczerka ma. Quote
Neris Posted November 25, 2008 Author Posted November 25, 2008 Smieszny ten Żabon, śpi w szafie z Karolem, potem wyłazi i idzie spać ze mną w łóżku. Ale przytulać się nie lubi. W ogóle trochę jest niedotykalski... A już od góry - z wierzchu głowy - dotknąć się nie da. To pies dla doświadczonej osoby, na pewno nie do dzieci które macają gdzie popadnie... Quote
Neris Posted November 25, 2008 Author Posted November 25, 2008 I jeszcze sporo przejdzie, jak nie przestanie wskakiwać na kuchenny blat i ściągać jedzenia! :mad: Quote
Neris Posted November 30, 2008 Author Posted November 30, 2008 O, nikt do nas nie zagląda, a my dzielnie żyjemy, wczoraj Malizna była ze mną nad rzeką całkiem bez smyczy, strasznie fajnie się pilnuje, biega, skacze, cieszy się spacerem. Potem wróciła i nareszcie był spokój - poszła spać i w domu było 2 godziny ciszy... Quote
dorcia44 Posted November 30, 2008 Posted November 30, 2008 nerisku dwie godz. ciszy :-otoz chyba umierałaś z nudów :cool3: Quote
Nika_88 Posted November 30, 2008 Posted November 30, 2008 Trzebabylo wykorzystać sytuacje i tez się w spokoju wyspać :cool3: Chyba że niemiałaś się już gdzie położyć Nerisku :diabloti: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.