Neris Posted January 12, 2008 Author Posted January 12, 2008 Heparegen dostaje. Zapytam wetki o Liv-52 Quote
majqa Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 [quote name='magda bb']Liv-52 jest preparatem homeopatycznym dostepnym we wszystkich aptekach. Jestem farmaceutką więc możecie mi wierzyć;) Homeopatia faktycznie nieżle sprawdza się w weterynarii, jednak niczego nie podawałabym bez zgody weta[/quote] Broń Boże nie chcę podważać cytowanej opinii, jestem o tyle zdumiona natomiast, bo raz, że mam przyjaciół farmaceutów, którym znany jest Liv-52, sprzedają go, sami biorą i nazywają go lekiem typowo ziołowym. Z kolei lekarka anestezjolog i rownież czynna homeopatka, która kiedyś b.mi pomogła, zapytana przy jakiejś okazji o ten specyfik powiedziała, że nie jest to lek homeopatyczny. Zakładam, że każdy ma prawo do pomyłki więc może i ci ludzie, o ktorych piszę się mylili. Wrzuciłam przed momentem w wyszukiwarkę - apteki homeopatyczne on-line i w 3, na chybił trafił, nie ma Liv - 52 w ofercie. Hm... Tak czy owak, nie doradzałam stosowania niczego bez konsultacji z prowadzącym maliznę wetem. Quote
halbina Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 malutka, trzymam za ciebie kciuki zaciśnięte! Quote
magda bb Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 [quote name='majqa']Broń Boże nie chcę podważać cytowanej opinii, jestem o tyle zdumiona natomiast, bo raz, że mam przyjaciół farmaceutów, którym znany jest Liv-52, sprzedają go, sami biorą i nazywają go lekiem typowo ziołowym. Z kolei lekarka anestezjolog i rownież czynna homeopatka, która kiedyś b.mi pomogła, zapytana przy jakiejś okazji o ten specyfik powiedziała, że nie jest to lek homeopatyczny. Zakładam, że każdy ma prawo do pomyłki więc może i ci ludzie, o ktorych piszę się mylili. Wrzuciłam przed momentem w wyszukiwarkę - apteki homeopatyczne on-line i w 3, na chybił trafił, nie ma Liv - 52 w ofercie. Hm... Tak czy owak, nie doradzałam stosowania niczego bez konsultacji z prowadzącym maliznę wetem.[/quote] Homeopatia oparta jest na ziołach i składnikach naturalnych;) Quote
Neris Posted January 12, 2008 Author Posted January 12, 2008 Filozofia homeopatii to trochę więcej niż tylko ziola i skladniki naturalne, ale cokolwiek by to nie bylo - o ile pomoże maliźnie, kupię. Quote
majqa Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 [quote name='magda bb']Homeopatia oparta jest na ziołach i składnikach naturalnych;)[/quote] Doskonale o tym wiem, ale proces produkcji/ obróbki leku jest inny (ja to nazywam swego rodzaju ceremoniałem). Ponadto, leki homeo wymagają też całego "cyrku" w przypadku przyjmowania ich, eliminacji neutralizatorów z diety (a te się podaje np. przy źle dobranej dawce leku, by go osłabić, zneutralizować) np. mięta, czosnek itp. (choć oczywiście nie wszystkie są na te neutralizatory podatne)... Firma Himalaya nie jest dystrybutorem leków homeopatycznych. Ponieważ nie jest jeszcze b.późno, zadzwoniłam do tej lekarki, która jest tzw. szychą w świecie homeopatów (oczywiście tu na terenie Polski) i dopytałam (założyłam, że błędnie pamiętałam) - zaprzeczyła, że to lek homeopatyczny. Zna go, jako lekarz szkiełkiem i okiem stosuje, ale nie jako leku homeo. Hm...nie piszę tego by się spierać, bo chodzi tu o dobro suni, a nie wyższość świąt jednych nad drugimi. Poprostu staram się coś doradzić, bo jak zwał tak zwał, ten lek jest b.dobry. Głos decydujący ma tu oczywiście Neris do spółki z wetem. Trzeba zrobić wszystko by to maleństwo ratować. Jeśli, hm...mała tak cierpi to współczuję Neris, bo wiem, co to panika i bezsilność. Bardzo mi przykro, że stan malizny aż tak się waha i jest pod ciągłym znakiem zapytania...:-( Statystyce wyleczalności przy tej chorobie wolę się nie przyglądać po raz drugi, raz mi wystarczyło...:-(...Neris nie poddawaj się, Twoje kochanie wierzy w Ciebie, jej też się Twój smutek udzieli. Głowa do góry dziewczyny, 2- i 4- łapna ;). Quote
majqa Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 [quote name='Neris']Filozofia homeopatii to trochę więcej niż tylko ziola i skladniki naturalne, ale cokolwiek by to nie bylo - o ile pomoże maliźnie, kupię.[/quote] Gdybyś potrzebowała ten lek, a rozeznasz się w cenie, to napisz, a ja (jeśli zechcesz) piorunem prześlę Ci na PW numer tel. dystrybutora w Polsce (pełen legal - szybka wysyłka, paragon etc.), od którego ja kupuję ten specyfik dla mojej mamy (skutek zadziwiający - wątroba w znaczeniu USG była b.kiepska, inne badania to potwierdziły, to co mnie przekonało do LiV - 52, bo patrzyłam tak trochę z przymrużeniem oka, to fakt, że mama zbuntowała się przeciw lekom zaleconym przez lekarzy, stanęła mi okoniem i zakomunikowała, że będzie brała tylko to; byłam przerażona ale co mogłam zrobić, za jakiś czas, nie pamiętam 2 -3 miesiące, powtórzyłyśmy badania i lekarze pytali, czym mama wyprowadziła wątrobę na prostą, wyniki były genialne). Patrzyłam ceny w necie (apteki) i, o ile czegoś nie pomyliłam, to kupujemy go za niższą cenę. Neris daleka jestem od dawania Ci sugestii, że Liv - 52 jest antidotum na wszystko, nic gorszego niż sianie złudnych nadziei. Niemniej porozmawiaj z doktorem, może to Cię uspokoi decyzyjnie -kupić, nie kupić... Quote
magda bb Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 [quote name='majqa']Doskonale o tym wiem, ale proces produkcji/ obróbki leku jest inny (ja to nazywam swego rodzaju ceremoniałem). Ponadto, leki homeo wymagają też całego "cyrku" w przypadku przyjmowania ich, eliminacji neutralizatorów z diety (a te się podaje np. przy źle dobranej dawce leku, by go osłabić, zneutralizować) np. mięta, czosnek itp. (choć oczywiście nie wszystkie są na te neutralizatory podatne)... Firma Himalaya nie jest dystrybutorem leków homeopatycznych. Ponieważ nie jest jeszcze b.późno, zadzwoniłam do tej lekarki, która jest tzw. szychą w świecie homeopatów (oczywiście tu na terenie Polski) i dopytałam (założyłam, że błędnie pamiętałam) - zaprzeczyła, że to lek homeopatyczny. Zna go, jako lekarz szkiełkiem i okiem stosuje, ale nie jako leku homeo. Hm...nie piszę tego by się spierać, bo chodzi tu o dobro suni, a nie wyższość świąt jednych nad drugimi. Poprostu staram się coś doradzić, bo jak zwał tak zwał, ten lek jest b.dobry. Głos decydujący ma tu oczywiście Neris do spółki z wetem. Trzeba zrobić wszystko by to maleństwo ratować. Jeśli, hm...mała tak cierpi to współczuję Neris, bo wiem, co to panika i bezsilność. Bardzo mi przykro, że stan malizny aż tak się waha i jest pod ciągłym znakiem zapytania...:-( Statystyce wyleczalności przy tej chorobie wolę się nie przyglądać po raz drugi, raz mi wystarczyło...:-(...Neris nie poddawaj się, Twoje kochanie wierzy w Ciebie, jej też się Twój smutek udzieli. Głowa do góry dziewczyny, 2- i 4- łapna ;).[/quote] A jednak myślę że jednak chodzi o tą "wyższość świąt......" wyłączam się z dyskusji i żałuję że próbowałam coś sprostować ( a chodziło tylko o to że Liv [B]jest [/B]w aptekach;)) Maleńka trzymaj się:loveu: bede śledzić twoje losy z ukrycia....;) Quote
majqa Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 Zupełnie nie potrzebnie poczułaś się Magdo zaatakowana. :shake: Napisałam i dopytałam, sama jestem ciekawa, gdzie leży prawda. Czy jest w tym coś złego??? Nie podejmuję polemiki z Tobą, bo zawsze chyliłam czoła przed czymś tak skomplikowanym jak farmacja, wiedza reprezentowana przez takich ludzi jak Ty, jest ogromna i nieoceniona. Pracuję w służbie zdrowia (inna działka) i ciekawią mnie sprawy, jak tu poruszone. Nie przyświecał mi żaden inny cel w tej wymianie informacji. Jesli czymkolwiek Cię uraziłam - po ludzku przepraszam. Quote
majqa Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 Liv - 52 istotnie jest w aptekach. W Łodzi w tych większych, lepiej zaopatrzonych od ręki, w mniejszych ściągany z dnia na dzień, stąd też napisałam w pierwotnej wersji o skl.zielarskich, bo ku mojemu zdumieniu (tu znów odwołam się do Łodzi) trafiłam w wielu. Quote
Neris Posted January 12, 2008 Author Posted January 12, 2008 [url]http://www.cefarm24.pl/liv52-x-100-tabl-p7219.html[/url] zapytac muszę kogoś kto to swojemu psu podawał, bo moja wetka raczej tego nie zna... chyba by już poleciła, prawda? Quote
majqa Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 [quote name='Neris'][URL]http://www.cefarm24.pl/liv52-x-100-tabl-p7219.html[/URL] zapytac muszę kogoś kto to swojemu psu podawał, bo moja wetka raczej tego nie zna... chyba by już poleciła, prawda?[/quote] Wiesz Neris moi 2 weci też nie znali, tylko jeden choć nie znał - uznał, że niczego złego ten lek nie wyrządzi, w naszym przypadku psim (nie mama tym razem :evil_lol:) pomogło. Ten wet był otwarty na nowości i powiedział, że najwyżej nie poskutkuje ale po co człowiek ma sobie w brodę pluć, że nie spróbował. Z kolei jeśli idzie o ludzi (ot chwila prywaty) mój tato był lekarzem, tego specyfiku nie znał, a za sprawą "wydziwów" mamy, sam zdumiony efektem polecał pacjentom z zastrzeżeniem, że nie jest to obligatoryjne ale jeśli kieszeń pozwoli, warto może spróbować. Efekty były równie dobre. Obecnie znam parę osób doskonale funkcjonujących na Liv -ie (osób m.in. z marskością na różnym tle, polekowymi lub pożółtaczkowymi zaburzeniami wątroby etc...). Podkreślam nie czuj się tym, co piszę manipulowana...być może są i inne leki (ziołowe lub homeopatyczne) znacznie lepsze, a mnie nie znane. Pytaj, dowiaduj się !!! Może w Twojej okolicy jest homeopata leczący zwierzęta lub zielarz starej daty, który zjadł zęby na tym, co robi ??? Quote
szajbus Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 Neris, a ten kaszelek nic sie nie zmniejsza? Naprawdę jestem wściekła. Gdyby oni kontynuowali leczenie nie byłoby tych kwiatków. Teraz maluśka niepotrzebnie cierpi. Quote
majqa Posted January 12, 2008 Posted January 12, 2008 [quote name='szajbus']Neris, a ten kaszelek nic sie nie zmniejsza? Naprawdę jestem wściekła. Gdyby oni kontynuowali leczenie nie byłoby tych kwiatków. Teraz maluśka niepotrzebnie cierpi.[/quote] Dokładnie tak, ja też nie rozumiem, czym tamci ludzie się kierowali??? To jedna, z najdziwniejszych sytuacji, z jakimi się spotykam...Dać dom, deklarować pomoc, nie leczyć i jeszcze chcieć uśpić + te pertraktacje Neris byle psa odzyskać...Paranoja... Quote
majqa Posted January 13, 2008 Posted January 13, 2008 Neris, aż boję się zapytać ale...jak mija dzionek??? Co u kruszyneczki??? Quote
Neris Posted January 13, 2008 Author Posted January 13, 2008 Znowu nie je :shake: Drugie oczko też niebieskie. Idę z nią posiedzieć. Quote
basia0607 Posted January 13, 2008 Posted January 13, 2008 Moja jamniczka miala bardzo złe wyniki wątrobowe. Dawalam jest essenciale / lek dla ludzi/ , polowę kapsulki , ponieważ od calej wymiotowala. Kapsulkę zamykalam ogrobiną masla. Quote
majqa Posted January 13, 2008 Posted January 13, 2008 Nie wiem jak Cię pocieszyć Neris :-(...Lek podsunięty przez Basię też jest b.dobry. Jejku, wątroba, brak apetytu, sygnały poprzez wygląd oczek... Quote
Neris Posted January 13, 2008 Author Posted January 13, 2008 Dostaje essentiale forte+heparegen+cyklosporyne+ wit. b complex+ mucosolvan. Trochę zjadła z ręki i wypiła dużo wody. Po południu na mój widok podbiegła merdając ogonkiem, a zaraz potem uciekła do kociej budki, no bo ja to ból... żeby jej zrobić zastrzyk nakryłam ją całą kocykiem i wystawiłam tylko kawałek karczku. Gryzie całkiem energicznie. Ja bym z nią i do czarodzieja poszła, gdziekolwiek, żeby żyła tylko... Quote
majqa Posted January 13, 2008 Posted January 13, 2008 [quote name='Neris'](...) Ja bym z nią i do czarodzieja poszła, gdziekolwiek, żeby żyła tylko...[/quote] Neris nie załamuj się, walczy się do samego końca. Jeśli jest coś, co nie przychodzi mi teraz do głowy, a mogę dla Ciebie zrobić, to pisz. Interesuje mnie, skoro malizna jest pod opieką weta, a Ty pewno w kontakcie z nim, jakie są przewidywania/ rokowania według doktora? Dziewczyno doskonale sobie radzisz, dajesz z siebie więcej niż chyba sama się mogłaś spodziewać!!! Malizna mimo, że ucieka przed Tobą to i tak wie ile dla niej robisz, a że ma cykora przed bólem? Każdy by miał! Quote
Neris Posted January 13, 2008 Author Posted January 13, 2008 Rokowania są ostrożne. Póki życia póty nadziei... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.