magda bb

Mam do wysłania pudło nakrętek,czy adres na początku wątku jest aktualny?

Piękna jest:loveu: pasowałaby do pary z moim Borysem....;)

[quote name='matinestka']hmm m Punik Punik ....... przyznam szczerze że coraz bardziej cos mnie tak dziwnie kuje.... Punik to drobinka.. on potrafił się zaklimatyzować na recepcj kundelkowej ..jednakże zawsze schodzi z drogi większym psiakom od siebie i chowa sie w bezpiecznym miejscu, nie to że jest atakowany .. nie .. tylko po porstu on wiekszych i silniejszych się obawia, że go poturbują... zawsze jest gdzies z boczku ... chociaz jest bohaerski i dziarsko pedzi z tłumem obszczekać szalejące na wybiegu psy ... czy pierwszy wpycha się do kuchni na amciu rano .. sa to jednak pojedyncze sytuacje.. a nowy dom, nowe otoczenie, duzo wspóltowarzyszy gabarytowo więksyzch na pewno nie pozwoli sie mu w pełni odnaleźć... no nie wiem .... majqa czekamy zatem na Twoje relacje z niecierpliwością :roll: Dziewczyny, a ja myślę że troszke przesadzacie , ja sama mam kilka psów po przejściach i to bardzo różnych gabarytowo-od mini jamniczki do kaukaza i naprawdę nigdy nic złego się nie stało i wszystkie bardzo dobrze sie między soba dogadują. Myslę ze podstawą jest odpowiednia doza odpowiedzialności i organizacji-wypracowaliśmy w domu pewien schemat postępowania-posiłków, nocowania itp i jest ok. Jak sobie pomyślę że moje małe "podkołderniki":evil_lol: tzn 2 jamnisie nie byłyby ze mną bo ktoś kiedyś obawiałby się naszych dużych psów to serducho mi się ściska, a jamniorów pewno by już nie było......obie jamnisie są ze schroniska Dziewczyny ostrożnie z rezerwą ,ale miejmy trochę zaufania do ludzi dobrej woli:roll:

[quote name='netti1']kto szuka przyjaciela buldożka?[/quote] Ja,ja :loveu:,ale pewno nie pozwolicie mi na żadnego bo mam juz niezłe stadko czworonogów w domu....... Boże dziewczyny ,skąd te piękne psiaki znajdują sie do adopcji......:shake: to nieprawdopodobne....i porażające...... Jesli bedzie kiedys potrzeba to oferuję swoją pomoc i dodam że nie przerażają mnie trudne adopcje. Trzymam kciuki za najlepsze domki:kciuki::thumbs:

[quote name='malgos']Pralinka nadal jest w Arce, walczy z nosówką. Wczoraj rozmawiałam z wetem, na upartego mogłaby "być wypisana" ze szpitala, ale musiałby się dla niej znaleźć dom, gdzie nie będzie innych psów (stanowczo odradzał dołączenie jej do jakiegokolwiek stada), gdzie miałaby dobrą opiekę i byłoby kontynuowane leczenie, a osoba świadoma, że na chwilę obecną nie da się do końca przewidzieć efektów leczenia. Poza tym Pralinka ma obustronną przepuklinę i jeśli poradzi sobie z chorobą czeka ją jeszcze zabieg[B]. Czy znalazłby się taki dom?[/B][/quote] O domek odpowiedzialny jest trudno, o domek odpowiedzialny z doświadczeniem jest jeszcze trudniej , natomiast o domek odpowiedzialny z doświadczenie i [B]bez[/B] innych psów jest BARDZO trudno:shake: Ja swoje doświadczenie w opiece nad zwierzetami zdobywałam latami borykając się z kolejnymi przypadłościami moich czworonogów.

[quote name='Asior']skąd tyle jadu u Ciebie ?? :shake: no właśnie :roll: j3nny, niektórzy tak mają... :mad:zaczytnam się już powoli irytować :mad:[/quote] Asior, z ust mi to wyjęłaś........:razz: Przez myśl by mi nie przeszło ,że jak zabierałam Axelka od Ciebie z Krakowa ktoś mógł mieć jakieś pretensje że "dlaczego akurat z Krakowa a my przeciez z Zabrza......... ":shake: Wellington wyluzuj bo Cię żółć z wiekiem zaleje...... Trzeba wszystko jak najlepiej sprawdzić, ale nie dajmy się wariować........ Przeciez tu chodzi o psie szczęście a nie o udowadnianie sobie nawzaje "czegoś".......

Cześć Dziewczyny, jeteście [B]wspaniałe[/B], z całych sił trzymam kciuki za Wasze maluszki no i oczywiście za Was!!!Czy wiecie może co u [B]Pralinki[/B] ,ta psinka ścinęła moje serce......:loveu: Gdzie ona w tej chwili przebywa tzn w jakim mieście? Jak myślicie czy w jej stanie zdrowia, istnieje prawdopodobieństwo, że może ona zarazić inne psy zdrowe i zaszczepione? No i przede wszystkim ,czy wykroił sie jej jakis DS lub DT.....?

........no i jak......??????:razz:

Dziewczyny, a ktoś wie czy cokolwiek sie dzieje wokół naszej parki? Ktoś pyta,dzwoni? No i co słychac u psiaków??

[quote name='Celina12']Mała jest niesamowita...poszliśmy spać...wzięłam do sypialni pod kaloryfer posłanko. Dziewczynka widząc jamniki w łóżku wskoczyła, chwilkę poleżała i....zakopała się w dwa koce w posłanku. :crazyeye: Spała do 9 rano, poszła z Dumcią na załatwienie potrzeb i dalej śpią. Oczywiście moi Panowie jeszcze do tej pory nosów nie wyściubili...:evil_lol: Wiolu o tym samym ciągle myślę, że może odnajdzie się jeszcze właściciel....muszę skontaktować się z Madzią i spytać od kiedy była w schronisku.[/quote] Cudna:loveu:,nie wiem dlaczego ale coś tak czuję że mała juz znalazła domek.....u Ciebie Celinko;)

[quote name='wellington']Tak jest ! I bedzie dalej sledzic :bluepaw::bluepaw::bluepaw:[/quote] .....no własnie, tak jest :razz: będzie śledzić:p

[quote name='agawa9'] [I]Kochani-nie uogólniajmy-proszę-NIE KAŻDY[/I] [I]na poparcie daję moją własną historię-nie, żeby się chwalić-Boże broń!! (bo to nie jedyna moja adoptowana bidulka) ale może kogoś to zachęci - praca z tymi "z problemami" czy mocno starszymi daje wieeeelką satysfakcję - chyba nawet większą niż z psem młodym, zdrowym i z dostawą do domu. Naprawdę warto[/I] [I]a oto moja historia[/I] [url=http://www.bokserywpotrzebie.pl/czytelnia/historiakorsy.htm]Boksery w potrzebie - historia bia[/quote] Masz rację agawa9 ,mnie też jest zawsze przykro jak czytam takie opinie:-( Ja też kiedyś adoptowałam tego "pierwszego" psiaka potem 2-go ,3-go itd :cool3: i nigdy nie patrzyłam na wygląd ani wiek,wrecz przeciwnie, wszystkie nasze zwierzaki mają jakąś historię na swoim koncie i najczęściej nie za wesołą......:shake: ale jak się serce raduje teraz ,jak się na nie patrzy:loveu: ja ciągle mam nadzieję ze wiele ludzi adoptujących zwierzaka robi to naprawdę z miłości i potrzeby serca:roll:

Dzień Dobry Funieczko:loveu:

SUPER!!!!!:multi: Miejmy nadzieje, że to najlepszy domek na świecie :lol:

Tak,tak, prosimy o informację!! Koniecznie.

[quote name='Selenne'][B][COLOR=darkslateblue]Może ktoś wstawi bannerek?[/COLOR][/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/sparalizowana-funia-pokocha-bez-granic-kto-da-jej-dom-warszawa-113042/"][IMG]http://img114.imageshack.us/img114/3919/funialu8.gif[/IMG][/URL][/quote] Ano ja bardzo chętnie :cool3: Psinko, Najlepszego domku na ten Nowy Rok!!!!

[quote name='agata-air']Wando tylko tak Ci się wydaje...czekają na TEN dom podobnie jak i większość młodych kundelków.[/quote] ...ale wanda ma jednak rację,bo przynajmniej coś sie dzieje i można mieć nadzieję że przy takim zainteresowaniu domek sie znajdzie :lol: A przy okazji dla wszystkich: [B]SZCZĘŚLIWEGO[/B] [B]NOWEGO[/B] [B]2009[/B] [B]ROKU[/B]:BIG::laola:

Buldożki, takie piekne piesy, one też szukaja domków.....o zgrozo.....dobrze że chociaż maja szanse bo duże zinteresowanie.

Bidulek,sama bym go wzięła do domku ale zbyt zapsiona jestem.......:shake:

[quote name='OLUTKA55']ale w tym schronisku sa chyba jacys pracownicy,kierownik to od czego oni sa skoro takie nieszczescia sie dzieja:shake: nie widza ze z psina cos sie dzieje:cool1: czekaja az inni za nich cos zrobia[/quote] W Zabrzańskim schronisku bywam i znam opiekę zarówno kierownictwa jak i weta -[B]złego[/B] [B]słowa[/B] [B]nie[/B] [B]można[/B] [B]powiedzieć[/B]!!! olutka55, widać, że nie masz zwierzaków albo ich nie znasz..... niestety nie zawsze da się zapanować nad ich reakcjami, szczególnie gdy są w grupie.

[I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=6]ZDROWYCH[/SIZE][/FONT][/I] I [I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=6]POGODNYCH[/SIZE][/FONT][/I] [I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=6]ŚWIĄT[/SIZE][/FONT][/I] [I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=6]DLA[/SIZE][/FONT][/I] [I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=6]WSZYSTKICH [/SIZE][/FONT][/I]:loveu:

.......coś tu strasznie puściutko.........:shake:

[quote name='ANETTTA']Tylko my 2 z naszego terenu ...wstyd [/quote] ....i ja oczywiście :eviltong:, a moje dziewczyny z pracy wciąż donoszą:razz: Nie bawem muszę zastanowić sie nad wysyłką.

I jeszcze raz!!! Do góry! mało nas tu...... Czy kociak miał juz operację??? Czy ktoś coś wie?

Do góry śliczności:loveu: