Erazm Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 Ziutka, ja się nie denerwuję, mnie mogą wkurzać tylko upierdliwe sytuacje i ludzie;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
przyjaciel_koni Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 [quote name='Zmysł']Z wątku Bariego udało się zaoszczędzić trochę grosza. [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9574235#post9574235[/URL] Chciałbym przelać na Bonę 200 zł. Podrzućcie mi tylko numer konta, to mogę zrobić to jeszcze dzisiaj.[/quote] [B]Zmysł [/B]- [B]ogromne podziękowania dla Was Wszystkich z wątku !!!!![/B] I cieszę się, że Bari już szczęśliwy ! Jeśli można prosić - przekaż tą kwotę bezpośrednio na konto hoteliku u Gajowej - będzie to opłata cd. pobytu Bony... Z AFN nie można pobierać na taki cel... (Gajowa poda Ci nr konta na PW) [B]Erazm[/B] - bardzo dziękujemy za chęć pomocy !!! Czy Beka już się z Tobą kontaktowała ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lewandosia Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 Podnoszę!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erazm Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 Jeszcze nie, komórkę trzymam przy sobie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 Szasztin, dziękuje za pomoc, jurto wyśle nr konta. Beatko cz Marta do Ciebie pisała ? ja nie ma Twojego telefonu :( Przepraszam łamie mnie w kosciach, mam dreszcze i nie mogę myśleć.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Gajowa* Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 Erazm wysłałam Ci pw. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Erazm Posted February 26, 2008 Share Posted February 26, 2008 Juz umówione, śpijcie spokojnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zmysł Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 [quote name='*Gajowa*']Erazm wysłałam Ci pw.[/quote] Czy konto to samo, co mi ostatnio podawałaś? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Gajowa* Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 Tak , nic sie nie zmieniło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zmysł Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 [quote name='*Gajowa*']Tak , nic sie nie zmieniło.[/quote] kurcze, wrzuć mi jeszcze raz, nie mogę odnaleźć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Gajowa* Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 Zbieramy siły przed jutrzejszą wizytą . Bona bardzo przeżywa te wyjazdy do wetów a ja razem z nią. Ostatnim razem po wejściu do samochodu trzęsła sie nie mogłam jej uspokoić i zsiusiała się ze strachu bidulka :-(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 [quote name='*Gajowa*']Zbieramy siły przed jutrzejszą wizytą(...).[/quote] Będą potrzebne jak nic ale pamiętaj, że ta sunia siłę psychiczną będzie czerpać właśnie z osoby jej towarzyszącej. Podobnie strach, a tego jej nie można pokazać.:shake: Trzymam kciuki!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zmysł Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 Przelew zrobiony Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted February 28, 2008 Author Share Posted February 28, 2008 Cioteczki...chciałabym już zmienić tytuł :cool3: Hmm...tylko czekam na propozycje, bo nie wiem na jaki :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olga nik Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 Poczekaj jeszcze ze zmianą tytulu do wieczora Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olga nik Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 Gajowa, napisz ,proszę,jak poszło.Wszyscy bardzo czekamy na relacje z badań .Dziś w życiu Bony był wielki dzień ,dużo sie zmieni dla niej na lepsze ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
*Gajowa* Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 Pan doktor zbadał Bonę bardzo dokładnie obejrzał zdjęcia RTG i przypuszcza, że przyczyną problemów Bony jest wypadniecie jądra miażdżystego w odcinku L4-5 do róźnicowania ze zwyrodnieniem demielinizującym. Rokowanie co do powrtotu sprawności chodzenia złe /zwyrodnienie demielinizujące jest nieuleczalne a przpuklina trwa bardzo długo/. Operacja po tak długim okresie od wypadnięcia jądra nie przyniesie żadnych efektów a tylko narazi psa na cierpienie. Sunia jest u mnie od grudnia i już wtedy na tylnych łapach był silny zanik masy mięsniowej, a więc jakieś zdarzenie miało miejsce dawno. Można starać się poprawić jej stan tylko przez rehabilitację i podawanie miedzy innymi preparatów witaminowych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kako80 Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 o kurcze..i co teraz? czy sunia cierpi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 [quote name='*Gajowa*'](...)Operacja po tak długim okresie od wypadnięcia jądra nie przyniesie żadnych efektów a tylko narazi psa na cierpienie.(...)Można starać się poprawić jej stan tylko przez rehabilitację i podawanie miedzy innymi preparatów witaminowych.[/quote] Żadna dyskopatia nie cofnie się rehabilitacyjnie!!!!!!! Wszelka rehabilitacja to opóźnianie postępu choroby = profilaktyka połączona z działaniem p/bólowym i p/zapalnym. Tu nie ma mocnych. Czasami to konieczne jeśli są p/wskazania do operacji. [B](A są???) [/B]Bywa, zależnie od przypadku, że operacja oznacza całkowite odwrócenie karty. Dlaczego tu jest zanegowana? Witaminy???? Darujcie! Wiedzcie proszę, że stan Bony będzie się pogarszał. Rzutami. Raz lepiej, raz gorzej. Nic się nie cofnie, choroba będzie postepować. Nie liczcie na cud, nawet operacja to jedna z wersji opóźnienia postępu choroby, a nie jej zatrzymania. Jeśli z nieznanego mi powodu pies ma nie być operowany to czeka go dożywotnie branie leków p/zapalnych (sterydowych i niesterydowych), p/bólowych i suplementów opóźniających zwyrodnienia stawów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 Jeśli ktoś zrozumiał mój post jako kpinę z lekarza to jest w błędzie!!! Zaśmiałam się jedynie z witamin i nadal śmieję, bo jedyne, które cokolwiek wspomogą Bonę, to koktajl z wit.B. Jeśli sunia ma nie być operowana to osoby wpłacające (i te, które zechcą zaadoptować Bonę) należy powiadomić, że potrzebne będą ciągłe fundusze na leczenie (czyli, jak napisałam leki dożywotnio). Nad Boną będzie już wisiał zawsze znak zapytania... Tak jest prawda, choć smutna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KWL Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 Ja też nie rozumiem. Na wizycie u Olkowskiego podsumowanie diagnozy było raczej odwrotne - razej operować. A badanie było chyba podobne. Proszę Gajowa napisz czy obecne badanie było różne od tego przy którym byłem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 Wyprostowując/ uzupełniając dalej swoją wypowiedź - bywa, że stan pacjenta jest tak poważny, że wyklucza ryzyko operacji lub chęć ryzykowania wyklucza, po zaznajomieniu się z "za" i "przeciw", sam pacjent. Tak jest w moim przypadku. Wracając do Bony, być może tych "przeciw", zdaniem wielu wetów, może być więcej niz "za". To dla mnie jedyne wytłumaczenie. Pamiętajcie, a raczej weźcie pod uwagę, że tu nie ma jedynej, obiektywnej prawdy. Zawsze jest ryzyko, jak wybór mniejszego zła. Daleka stąd jestem do wyrokowania, co by było gdyby, tego najmędrsza głowa nie wie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
przyjaciel_koni Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 [quote name='majqa']Wyprostowując/ uzupełniając dalej swoją wypowiedź - bywa, że stan pacjenta jest tak poważny, że wyklucza ryzyko operacji lub chęć ryzykowania wyklucza, po zaznajomieniu się z "za" i "przeciw", sam pacjent. Tak jest w moim przypadku. Wracając do Bony, być może tych "przeciw", zdaniem wielu wetów, może być więcej niz "za". To dla mnie jedyne wytłumaczenie. Pamiętajcie, a raczej weźcie pod uwagę, że tu nie ma jedynej, obiektywnej prawdy. Zawsze jest ryzyko, jak wybór mniejszego zła. Daleka stąd jestem do wyrokowania, co by było gdyby, tego najmędrsza głowa nie wie.[/quote] Dokładnie tak należy rozumieć opinię lekarza. Wg dr Seterny zbyt wiele przemawia przeciw. I zgadzam się z opinią, że nigdy do końca nie będziemy pewni, że "właśnie ten wybór" był właściwy... W swoich poprzednich postach poruszyłaś kwestie leczenia tzw. "zachowawczego" - to zapewne sugerował dr Sterna. Tak sądzę... Wszelkie wymienione przez Ciebie środki pewnie będą zastosowane. Nie wiem, jak pozostałe Osoby zainteresowane Boną, ale ja wiem, że w takiej sytuacji nie ma "optymistycznej" wersji. Możliwe jest jedynie spowolnienie przebiegu choroby (która z wymienianych by to nie była). Co do witamin - z grupy B... Gajowa pewnie nieco uogólniła. Chociaż z doświadczenia wiem, że czasem podawany jest dodatkowo Combivit. Tak na początek. Reszta środków - tak jak napisałaś. No i mające wpływ na chrząstkę oraz maź stawową. Do tego na przewodzenie. Właściwa dieta - ale to oczywiste. I rehabilitacja - mile widziane pewnie pływanie, lasery ... Nie wiem, czy coś pominęłam. Ta opcja jest równie kosztowna, z tym się też zgadzam. To ciągłe wydatki... Wcale nie małe... Przyszły Opiekun Bony musi być na to gotowy... Nie było mnie dzisiaj z Boną. Przypuszczam, że jeszcze otrzymamy dokładniejszy komentarz od Osób, które były na dzisiejszej wizycie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ziutka Posted February 28, 2008 Author Share Posted February 28, 2008 Czy mam już zmieniać tytuł ? Jeśli tak to na jaki ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
przyjaciel_koni Posted February 28, 2008 Share Posted February 28, 2008 Ziutka - chwilowo możesz zmienić na: Onka Bona - czekamy na decyzję... Myślę, że z tyt. ostatecznym poczekamy na post Olgi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.