Jump to content
Dogomania

Bonia...odeszła za TM [*]


Ziutka

Recommended Posts

przepraszam za offa
poświęć 5 min swojego życia dla ZWIERZĄT! głosowanie tylko dziś do godz. 0.00!

cytuję Pro Equo:
Do końca głosowania na Krakvecie została już tylko godzina! Proszę o Wasze wsparcie na żarełko dla psów. JEDEN GŁOS MOŻE ZMIENIĆ WYNIK.

Jak to się robi? A tak

1. wchodzisz na stronę[URL="http://www.krakvet.pl"]www.krakvet.pl[/URL]
2. wciskasz link Forum
3. wciskasz link Rejestracja
4. wyskakuje opis, a Ty wciskasz „zgadzam się na te warunki i mam powyżej 13 lat”
5. wyskakuje wniosek rejestracyjny, a Ty go wypełniasz: pole użytkownik, email, dwa razy hasło oraz wpisujesz kod z obrazka i wciskasz „wyślij”;
6. dostajesz na maila (często laduje on w spamach), którego podałeś, wiadomość aktywacyjną i klikasz na ten przysłany link;
7. znowu wchodzisz na Forum Krakvetu i wciskasz „Zaloguj się by sprawdzić wiadomości”
8. logujesz się wpisując nazwę użytkownika i hasło;
9. przeniesie Cię do Twoich prywatnych wiadomości
10. wciskasz „Forumwww.krakvet.pl Strona Główna”
11. na forum wybierasz Forum , potem dział "sklep"
12. dalej wybierasz „Głosowanie na schronisko, które otrzyma pomoc-luty 2008”
13. wyskoczy Ci ankieta- zaznaczasz Sandra Koćmiel Pro Equo i klikasz pod ankietą „wyślij”.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 815
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Ziutka']A ja z całych sił trzymam kciuki za Bonkę i dziękuję po stokroć Pani Ewie :loveu:[/quote]

Zaklinam wszystko, co mogę.............i najmocniej jak mogę trzymam kciuki...........:)

Czy Pani Ewa, to Pani Eva? Skąd jest Pani Ewa? Może to moja ukochana Eva? :cool3:

Link to comment
Share on other sites

To ja jeszcze może tylko trochę info.
Pani Ewa od dłuższego już czasu bardzo interesowała się zdrowiem Bony.
Oprócz rozmów z nami, omawiała też możliwe scenariusze z lekarzami.
Pani Ewa jest bardzo emocjonalnie nastawiona do psinki, na 100% opiekę Bona będzie miała najlepszą i fachową.
Decyzja co do dalszego sposobu postępowania w przypadku choroby Bony, jest więc możliwie dogłębnie przemyślana i skonsultowana.
Bona naprawdę chyba lepiej trafić nie mogła...

Gajowa - wiem, że wiele czasu poświęciłaś Bonie, martwiłaś się o nią - bardzo dziękuję !!!
Zwłaszcza, że Bona wymagała szczególnej troski, a to nie jest proste do wykonania przy takiej ilości psiaków, jaka w tej chwili jest u Ciebie !!!

Link to comment
Share on other sites

Wielkie dzieki Ziutka !!!!
Nie moge spac z nerwow bo to uspienia psa glebokie a zawsze jest ryzyko przeciez ....
poza tym jak pies wjerzdza do " tuby" nie ma kontroli tego co sie dzieje z jego oddechem zatem mam nerwa wielkiego bo enie wiem czy dobrze czy tez zle robie
ale uwazam ze musze zdiagnozowac dobrze a jedynie rezonans daje ta szanse potem podejme decyzje czy operacja czy nie
bo wyrzucalabym sobie do konca zycia ze nie podjelam walki - gorzej nie bedzie ...
Malta jak Bona ciagnie łapy
Obiecalam jej byc z nia w zdrowiu i w chorobie zatem bedzimy walczyc

Link to comment
Share on other sites

[quote name='czarna anda']Ciesze sie ze Bona ma domek !!!
Moja Malta ma jutro rezonans magnetyczny - okaze sie czy to jest ucisk jest na jeden krag czy tez na kilka !!!!
Mam nadzieje ze w razie czego operacja bedzie mozliwa - w kazdym razie zaryzukuje jesli bedzie taka potrzeba

iw[/quote]

Jak już będzie wynik, to dla spokoju sumienia skonsultuj go jeszcze z przynajmniej jednym lekarzem...
A Malcie życzę bardzo dobrych rokowań !!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='czarna anda'](...) nie wiem czy dobrze czy tez zle robie
(...)[/quote]
Chcąc walczyć o psinkę trzeba poznać przeciwnika, zwłaszcza gdyby w grę wchodziła operacja. Nie ma innego sposobu. Dołączam się do kciuków!

Link to comment
Share on other sites

Dotarł przelew od Zmysła - 200 zł dziękujemy...
Aston stracił zainteresowanie Boną, Cyganek też więc to chyba już koniec cieczki. Jedynie Milton jest stale przy niej jak "body guard". Wspaniale
umieja bawić się przez pręty w zabieranie grubego kołka lub piłki.
Ich przyjaźń jest taka wzruszająca... Milon napewno będzie bardzo tęsknił...:placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='czarna anda']Wielkie dzieki Ziutka !!!!
Nie moge spac z nerwow bo to uspienia psa glebokie a zawsze jest ryzyko przeciez ....
poza tym jak pies wjerzdza do " tuby" nie ma kontroli tego co sie dzieje z jego oddechem zatem mam nerwa wielkiego bo enie wiem czy dobrze czy tez zle robie
ale uwazam ze musze zdiagnozowac dobrze a jedynie rezonans daje ta szanse potem podejme decyzje czy operacja czy nie
bo wyrzucalabym sobie do konca zycia ze nie podjelam walki - gorzej nie bedzie ...
Malta jak Bona ciagnie łapy
Obiecalam jej byc z nia w zdrowiu i w chorobie zatem bedzimy walczyc[/quote]
robisz dokładnie to co wszyscy by zrobili w tej sytuacji-jak pies nie ma poważnych problemów z oddychaniem(wcześniej-mój miał dyszał przez pysk,myślałam że mu za gorąco czy ma pragnienie i poiłam)to bedzie dobrze!!!te sekwencje trwaja krótko-najdłuższa chyba 6 min.poza tym możesz się wprosić na rezonans jak ja-zza szyby widać poruszającą się klatę piersiową...ja się gapiłam non stop...i udało się do końca! a było ryzyko bo nie mieli ze sobą tlenu...
dokładnie to samo wtedy obiecałam swojemu psu"że jeszcze będzie zdrowy,będzie chodzić" i obietnicy dotrzymałam...czego i Tobie z całego serca życzę...dobrze robisz

Link to comment
Share on other sites

Niestety z łapkami nie jest dobrze. Bonie rzadko udaje sie ustawić lewą
łapkę we właściwej pozycji i podpierać sie na niej częściej ciagnie ja za sobą. W czasie spaceru wielokrotnie ustawiam łapę we właściwej pozycji tak aby chociaż stojąc podpierała się na niej /używała mięśni łapki/.
Zaczęłyśmy też troche ćwiczyć łapkę - niestety nie mam zbyt wiele czasu.
Poza łapkami Bona jest w dobrej formie nie widać, żeby ją coś bolało -
bardzo chce się bawić, jest rozmowna i usmiechnięta.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='*Gajowa*']Niestety z łapkami nie jest dobrze. Bonie rzadko udaje sie ustawić lewą łapkę we właściwej pozycji i podpierać sie na niej częściej ciagnie ja za sobą.(...)[/quote]
Głowa do góy Gajowa, zrobiłaś i robisz, co w Twoje mocy. :loveu: W dobrych, docelowych rękach Bonka dojdzie do siebie. To, o co ja się martwię, a czego nigdy nie da się przewidzieć i zapobiec, to jakiś niefortunny ruch Bony, który może pogorszyć sytuację.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...