Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam,
Preparaty , ktore dostaliscie od nas - z Holandii na odpchlenie sa bardzo proste w uzyciu. To sa gotowe tubki. Wyslalismy 3 rodzaje - dla malych, srednich i duzych pieskow. Jesli siersc bardzo gesta, nalezy wyciac kawalek na karku - tam, gdzie psiak nie ma dostepu i zakroplic na skore. Wszystko.
Becia, butelka na mleko byla chyba weterynaryjna, ale nie mam pewnosci, na pewno pojechala do Polski. Byc moze ma Benia/Wania - ona zabrala tez srodki na odpchlenie kotow. Moze trzeba ja zapytac. Warto dac to mleko szczeniakom, pelnowartosciowe z witaminami.
Jakby byly jakies pytania, piszcie.
Pozdrawiam wszystkich
Wielka ulga dla psiakow. Ten praparat jest jednosczesnie na kleszcze.

Posted

[quote name='żaba88']Orzechowce nie są terem zagrożonym wścieklizną! A "ktoś" znalazł sobie pretekst żebyście nie przyjechały. Proste...[/quote]


czuję podobnie, ale staram się nie dać zwariować - wojna to zamknięte dla nas drzwi schroniska - ja o tym wiem i Wy też .....

pomimo naszych wielkich serc do zwierząt widzi się nas jako PROBLEM, ja nie mówię że jestem idelana, pomagam jak potrafię, jeśli robię coś źle niech ktoś powie mi w oczy .... nas wszystkich to dotyczy słuchajcie i zwierząt które tam są .... my sobie poradzimy, one często bez nas nie.

Posted

W najbliższym czasie nie idę do UM,ale,jak trzeba,to mogę podejść lub zadzwonić i zapytać,ale to już chyba jutro.Mogę też spytać w powiecie.
Ale wydaje mi się,że to rzeczywiście tylko pretekst...
Za co Was-nas-nie lubią???
Widzimy i nie milczymy,usiłujemy coś zrobić z problemem...
W naszej lecznicy nawet najgęściejszej sierści się nie wycinało,trochę dłużej trwało"dokopanie"się do skóry i tyle...
A tego preparatu nie znam,więc nie powiem nic o działaniu...

Posted

[quote name='chacko']jest to ten schron gdzie Atos jest?????:crazyeye::crazyeye::crazyeye:

sory nie dam rady calego watku czytac![/quote]

Ten sam! Nawet jakby ktoś dał rade przeczytać to i tak się nie połapie o co chodzi.

Posted

:placz::placz::placz::placz:jakie straszne:placz::placz::placz::placz:
dziewczyny wiec nie rozumiem was czemu bylyscie tak nastawione, wrzystko jest leprze od tego schronu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!to jest teraz szok gdzie on jest!!! jak on sie czuje??:-(:-(:-(

Posted

[quote name='Wet-siostra']W najbliższym czasie nie idę do UM,ale,jak trzeba,to mogę podejść lub zadzwonić i zapytać,ale to już chyba jutro.Mogę też spytać w powiecie.
Ale wydaje mi się,że to rzeczywiście tylko pretekst...
Za co Was-nas-nie lubią???
Widzimy i nie milczymy,usiłujemy coś zrobić z problemem...
W naszej lecznicy nawet najgęściejszej sierści się nie wycinało,trochę dłużej trwało"dokopanie"się do skóry i tyle...
A tego preparatu nie znam,więc nie powiem nic o działaniu...[/quote]


Byc moze w polskich warunkach nie trzeba wycinac, wystarczy zakroplic, nie wiem, tlumacze jedynie ulotki informacyjne. Cel jest jeden - zeby zwierzakom bylo lepiej i bardziej komfortowo.
Trzymam kciuki za akcje,!!! Jesli dojdzie do slutku....
Pozdrawiam

Posted

[quote name='chacko']:placz::placz::placz::placz:jakie straszne:placz::placz::placz::placz:
dziewczyny wiec nie rozumiem was czemu bylyscie tak nastawione, wrzystko jest leprze od tego schronu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!to jest teraz szok gdzie on jest!!! jak on sie czuje??:-(:-(:-([/quote]


chacko proszę nie pisz w ten sposób, bo ja z kolei nie rozumiem dlaczego Cie dziwi, że chciałam sprawdzić gdzie ma jechać?

[B]Ty wiesz dokąd go chcesz zabrać - JA NIE WIEDZIAŁAM czy z Orzechowców nie trafi do kolejnych "Orzechowców" .....[/B]

dla mnie szokiem od 1,5 roku jest to gdzie przebywa ponad 200 psów, ja tam bywam z dogomaniakami i musimy patrzeć na tragedie - więc więcej wyrozumiałości bo naprawdę wiesz ŁATWO NIE JEST .....

my nie rarujemy tylko jednego psa, staramy się pomóc wszystkim i wszystkie musimy mieć na uwadze ..... skoro chcemy nadal mieć wejście do schroniska wszystko musi być os A do Z załatwione, nie na już i nie na wczoraj ... bardzo mi przykro!

Posted

[quote name='alysia']Byc moze w polskich warunkach nie trzeba wycinac, wystarczy zakroplic, nie wiem, tlumacze jedynie ulotki informacyjne. Cel jest jeden - zeby zwierzakom bylo lepiej i bardziej komfortowo.
Trzymam kciuki za akcje,!!! Jesli dojdzie do slutku....
Pozdrawiam[/quote]


alysia nie trzeba wycinac warunkiem jest dostanie się do skóry - już robiłyśmy odpchlenie więc damy radę .... niech tylko się wyjaśni sprawa naszego wyjazdu .... żołądek to mi dzisiaj daje popalić, tak bardzo mi zależy na tej niedzieli ....

Posted

tutaj niegdzie nie ma orzechow 2!!!!!!!!!!!!! to szok.....dalam wam strone tam wygada super!!!!!!!!!!!!!!!!!! jestem w szoku.....
cie mam nic na kontrole, ale w tym wypadku sorry wrzystko jest lepsze w niemczech dla kazdego psa jak tam!!!!!!!!!!!
az mi sie plakac chce gdzie moje biedatctwo jest....prosze ciebie szykuj go jak najszybciej, on tam zyje juz dwa lata!!!!!!!!!!!!!!:placz::placz::placz:


jest jakas orga niemiecka? poszukac kogos kto moze wiecej moze pobrac biedaczek???
zgadza sie schron na takie wiekrze akcje????

Posted

U większości psów sierść łatwo odziela się od skóry i bez problemy można zakropić . Jednak sa też psiaki które mają tak gęstą sierść ,że nie można się dobić do skóry i wtedy należy wyciąć żeby nie zmarnowac środka który zostanie na sierści i nie spełni swojego zadania. Nie stać nas na to żeby zmarnować bodaj 1 ampułkę więc co niektórych będziemy pewnie ciąć...:eviltong:

Posted

[quote name='chacko']cie mam nic na kontrole, ale w tym wypadku sorry wrzystko jest lepsze w niemczech dla kazdego psa jak tam!!!!!!!!!!!
[/quote]

SKĄD MIAŁAM WIEDZIEĆ ZANIM NIE SPRAWDZIŁAM?!?! wiesz ... poddaje się ....

Wątek mówi dośc wiele - ciężka współpraca w schronie wyklucza wiele rzeczy, nie są to nasze widzimisie czy szukanie problemów na siłę .... ciężko adoptuje się teraz psy bo teren jest zagrożony wścieklizną i tego się tam trzymają. Nie wiem czy wymówka czy ich wiara w co mówią ....

Ja czasem odnoszę wrażenie że trzeba tam kogoś zawieąć aby zrozumiał - chacko ja nie jestem w stanie opisać tego jak tam jest i że każda nasza wizyta jest jedną wielka niewiadomoą - to trzeba przeżyć .... nie będę więcej tłumaczyc i wracac do tego. Mamy co mamy i nie godzimy sie z tym, ale na wiele spraw nie mamy wpływu jako wolontariat.

Posted

[SIZE=4][COLOR=Red]co do pomocy dziewczyny??????
zgadzaja sie na takie zeczy??????

jak tak to juz wrzystkie straszne zdjecia zbieram i pisze po orgach o pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!![SIZE=2][COLOR=Blue]

atosku noj kochany, nie pozwole zebys tam zostal, nawet gdy bym musiala pociagiem po ciebie do schronu jechac!!:placz::placz::placz:
[/COLOR][/SIZE][/COLOR][/SIZE]

Posted

w tym momecnie cieżko tam pomóc, Alysia już też ruszyła ziemie i niebo i pomoc narazie jest wstrzymana ..... cedzimy z tego co mamy ile się da na bieżąco, aby mieć pewność że wszystko jest wykorzystane zgodnie z celem, przeznaczeniem

nic na siłę i nic pospiesznie - to czyjeś serce i pieniądze mamy w rękach a to spora odpowiedzialność ... dla mnie olbrzymia

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...