karolciasz28 Posted June 24, 2013 Posted June 24, 2013 Byłyśmy i na szczęście zdążyłyśmy przed deszczem, złapał nas w drodze powrotnej ;). Chciałam obfocić Remingtona i wziąć go na spacer, ale jutro jedzie do domu :). Quote
barb Posted June 24, 2013 Posted June 24, 2013 (edited) [quote name='karolciasz28']Byłyśmy i na szczęście zdążyłyśmy przed deszczem, złapał nas w drodze powrotnej ;). Chciałam obfocić Remingtona i wziąć go na spacer, ale jutro jedzie do domu :).[/QUOTE] Zaraz sobie sprawdzę ktory to Remington ;) edit [IMG]http://www.schroniskoorzechowce.pl/images/com_sobi2/gallery/1148/1148_thumb_7.jpg[/IMG] Sprawdziłam :lol: Bardzo urodziwy :lol: Edited June 24, 2013 by barb dodanie zdjęcia Quote
zakonna Posted June 24, 2013 Posted June 24, 2013 karolcia, jeżdżę raz w tygodniu z bardziej doświadczonymi wolontariuszkami. jeździmy w sobotę, ale teraz mam w planach kupno auta i w czasie wakacji będę jeździć częściej. Jakby co to moja oferta jechania razem jest dalej aktualna. Quote
karolciasz28 Posted June 25, 2013 Posted June 25, 2013 Rozumiem. :) Bo ja na razie jeżdżę z Martą i ona mniej więcej też tak raz w tygodniu. Ale jeśli tak mówisz, to z tobą też bardzo chętnie będę jeździć. Quote
elizziee Posted June 25, 2013 Posted June 25, 2013 ooo dziewczyny bardzo się cieszę, że jak mnie już tu nie będzie to będziecie sobie razem jeździły!:) Karolcia będziesz ode mnie ściskać Burgundię?:) będę baaardzo tęsknić:( póki co jeszcze miesiąc jestem tutaj, także muszę się nią nacieszyć.. Quote
karolciasz28 Posted June 25, 2013 Posted June 25, 2013 Martuś no jasne, że będę ją odwiedzać, zabierać na spacerki tylko, że już bez Was. Ale jakoś damy radę! Quote
sunia2000 Posted June 25, 2013 Posted June 25, 2013 Mam kolejne pyt dotyczące Murzyna, czy ktoś z wolontariuszy odważyłby się z nim pracowac? kaganiec na pysk i spr kiedy i co psu nie pasuje? znajdzie się ktoś chętny?:) Quote
karolciasz28 Posted June 25, 2013 Posted June 25, 2013 Suniu nie ma tu na wątku wielu wolontariuszy. Musiałabyś dzwonić/pisać do schronu. Wypowiem się za siebie i za Martę, że my na pewno nie, zresztą Marta za niedługo wyjeżdża. Nie wiem jak zakonna. Quote
barb Posted June 25, 2013 Posted June 25, 2013 [quote name='sunia2000']Mam kolejne pyt dotyczące Murzyna, czy ktoś z wolontariuszy odważyłby się z nim pracowac? kaganiec na pysk i spr kiedy i co psu nie pasuje? znajdzie się ktoś chętny?:)[/QUOTE] Ciotka czy Ty przeczytałaś dokładnie wszystkie posty ? :cool3:Myślisz, że znajdzie się taki odważny ? [quote name='Cookiefloo']Cora pojechała do Rzeszowa, do byłej wolontariuszki z orzechowiec, Anki. Murzyn trafił do schroniska jako roczny psiak, ponieważ atakował właściciela. Był wiązany na łańcuchu. Obecnie Murzyn jest wypuszczany na wybieg, ma specjalnie skonstruowany boks, z 2 komorami, żeby móc go łapać bez obaw. Na spacery zabierał go tylko Artur, kiedy miał czas. Murzyn jest psiakiem nieprzewidywalnym na tyle, że nie raz nie dwa szliśmy z nim na spacer, cieszył się, podrzucał butelką, a nagle odwrócił się i warczał... Jeżeli jeszcze macie jakieś pytania apropos schroniska, czy starszej psiej ekipy - piszcie na pw. /edit/ Argo i Rodrigez chyba nie mają ogłoszeń. Warto by wysłać Rodrigeza do rottków...[/QUOTE] [quote name='Kudłata']Miałam okazję poznać Murzyna kilka lat temu w schronisku, niestety to bardzo nieprzewidywalny psiak. Widziałam jego napady agresji - co przy jego wielkości jest bardzo niebezpieczne. To był jedyny psiak do którego żadna z nas nie odważyła się wejść. To musiałaby być bardzo odpowiedzialna adopcja - nie wyobrażam sobie wyjścia z tym psem między ludzi. Najgorsza jest ta nieprzewidywalność. Pamiętam, że kilka pierwszych razy jak jeździłam do schroniska wydawał mi się spokojnym, zrezygnowanym psem, nie wiedziałam czemu się go tak wszyscy boją :) Do momentu aż zobaczyłam jego atak na pracownika schroniska... Nie wykluczam adopcji oczywiście. Ale ktoś musiałby go dobrze poznać i wiele razy przyjechać go odwiedzić w schronisku zanim rozważałyby adopcje. A już na pewno nie może to być adopcja z ogłoszenia.[/QUOTE] Quote
zakonna Posted June 26, 2013 Posted June 26, 2013 [quote name='sunia2000']Mam kolejne pyt dotyczące Murzyna, czy ktoś z wolontariuszy odważyłby się z nim pracowac? kaganiec na pysk i spr kiedy i co psu nie pasuje? znajdzie się ktoś chętny?:)[/QUOTE] Nie ma takiej opcji żeby ktoś tego psa wziął na smycz albo próbował popełnić sepuku poprzez założenie mu kagańca. Pies jest wypuszczany na wybieg-jest dwóch odważnych pracowników, którzy go zaganiają z powrotem do boksu. Wolontariuszki nie zbliżają się do tego psa, nikt nie chce ryzykować zdrowiem. Problem może się zrobić kiedy przyjdzie nowy kierownik schroniska i będzie chciał psy agresywne uśpić. Nie wiemy kto i kiedy zostanie kierownikiem i nie wiemy czy podejmie takie decyzje, ale trzeba się liczyć z taką możliwością Quote
barb Posted June 26, 2013 Posted June 26, 2013 Suniu,ja też mam pytanie : czy Ty przypadkiem nie odwiedziłaś Schroniska w związku z konkursem na kierownika ?;) Quote
Cookiefloo Posted June 26, 2013 Posted June 26, 2013 Sunia, nie ma takiej możliwości. Nikt z pracowników nie zgodzi się, by wolontariusz wszedł do boksu Murzyna. Z resztą bardzo słusznie. Artek też nigdy nie zgodziłby się, by założyć mu kaganiec i socjalizować. Murzyn jest psem, który, przykro mi to stwierdzić, ale zapewne całe życie skazany jest spędzić w orzechowskim schronisku. A jeżeli dom to wyłącznie z dużym ogrodem, gdzie jego nowi właściciele zobowiązaliby się oddzielić dla niego osobną część takiego ogrodu. Gdzie nikt by mu nie przeszkadzał. On nie potrzebuje kontaktu z człowiekiem w sensie pieszczot, mówienia do niego - ogromnie go to drażni. On potrzebuje po prostu swojego kawałka działki, miski i ciepłej budy / domku. Kora leczona jest na zapalenie jelit. Z początku ogromnie wystraszona każdego ruchu, dziś otwiera się na ludzi. Chętnie wychodzi na spacery, jest uległa, nie ciągnie na smyczy, nie zwraca uwagi na inne zwierzęta. Broni już swojego domu, nie chce do niego wpuścić innych psów. Jest strasznie wybredna. Sucha karma w postaci Brita, Royala (nawet weterynaryjnego), Eukanuby i Husse, odpada. Kurczak i ryż to jest to ! [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/546/rj9h.jpg/][IMG]http://img546.imageshack.us/img546/9726/rj9h.jpg[/IMG][/URL] Quote
zakonna Posted June 26, 2013 Posted June 26, 2013 moja suka ze schronu (na marginesie wybrałam ją za radą pewnej miłej wolontariuszki imieniem Ania :D) też ma pański pysk i scuha karma musi być dosmaczana bo inaczej w zęby gryzie. Quote
karolciasz28 Posted June 26, 2013 Posted June 26, 2013 Bardzo się cieszę,że Cora ma dobry dom, zasługuje na to! :) I zdrowia jej życzę, coby te jelita szybko wyleczyli. Quote
zakonna Posted June 26, 2013 Posted June 26, 2013 [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/90288-karolciasz28"]karolciasz28[/URL] no pewnie, że mam :) sukę mam ze schronu, już 3 rok nam razem leci Quote
Cookiefloo Posted June 26, 2013 Posted June 26, 2013 [quote name='zakonna']moja suka ze schronu (na marginesie wybrałam ją za radą pewnej miłej wolontariuszki imieniem Ania :D) też ma pański pysk i scuha karma musi być dosmaczana bo inaczej w zęby gryzie.[/QUOTE] Mówisz o orzechowskim psiaku ? tak przy okazji - nie byłaś przypadkiem w schronisku w momencie adopcji Kory ? :) edit - doczytałam - którego psiaka adoptowałaś ?? Quote
zakonna Posted June 26, 2013 Posted June 26, 2013 Byłam, byłam :) a moją sukę to chyba Ty nam "wybrałaś" te 3 lata temu w Orzechowcach Quote
Cookiefloo Posted June 26, 2013 Posted June 26, 2013 Podejrzewam, że ja i tym bardziej się cieszę, że udało się jej znaleźć tak dobry domek. Przypomnij mi proszę który to szczęśliwiec z Tobą mieszka :) Quote
zakonna Posted June 26, 2013 Posted June 26, 2013 W schronie miała takie imię, że szkoda gadać :D Garcia jej daliście :) mój chłop do dzisiaj się z tego imienia nabija. taka czarna, kundelek zwykły. Mieliśmy wybrać pomiędzy Salmą husky i właśnie Garcią. Doradziłaś czarnucha i super pies z niej jest :) Quote
Cookiefloo Posted June 26, 2013 Posted June 26, 2013 Aaa Garsija(:D), pamiętam, nie wiem czemu nie skojarzyłam w schronisku ostatnio :splat: Quote
barb Posted June 26, 2013 Posted June 26, 2013 [quote name='zakonna']W schronie miała takie imię, że szkoda gadać :D Garcia jej daliście :) mój chłop do dzisiaj się z tego imienia nabija. taka czarna, kundelek zwykły. Mieliśmy wybrać pomiędzy Salmą husky i właśnie Garcią. Doradziłaś czarnucha i super pies z niej jest :)[/QUOTE] Jak wrzucam w wyszukiwarkę Garcia to nic mi nie wyskakuje. To dokladnie tak się pisało ? [quote name='Cookiefloo']Aaa Garsija(:D), pamiętam, nie wiem czemu nie skojarzyłam w schronisku ostatnio :splat:[/QUOTE] Teraz też nic :shake: Quote
zakonna Posted June 26, 2013 Posted June 26, 2013 nie pamiętam pisowni, może Garsija? nie wiem :) w każdym razie suka od 3 lat grzeje dupkę na moich meblach, przytyła, sierść jej się błyszczy i ogólnie jest fantastyczna dziewczyna z niej. Quote
zakonna Posted June 26, 2013 Posted June 26, 2013 znalazłam link w schronisku, proszę :) [URL]http://www.schroniskoorzechowce.pl/index.php?option=com_sobi2&sobi2Task=sobi2Details&sobi2Id=167&Itemid=21[/URL] teraz pies ma taką minę przeważnie [IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-X-illati-Gw/Ucssf1Q5ECI/AAAAAAAAAYI/sOvw-rfe-pk/w935-h701-no/20110917064.jpg[/IMG] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.