Katcherine Posted October 23, 2008 Posted October 23, 2008 Trzymam mocno kciuki za rezultaty- sprawa powazna. Porozmawiaj z wlasnym wetem ze wy nie macie czasu czekac. Wiem, wiem jak sie z nimi trudno gada.... Quote
karjo2 Posted October 23, 2008 Posted October 23, 2008 Dzieki jeszcze raz :Rose:. Mail do kliniki londynskiej poszedl, zobaczymy co odpisza... Najwyzej sie przeprowadzimy pod Londek na chwile... Quote
lemonsky Posted October 23, 2008 Posted October 23, 2008 Karjo - cholera, no niewesoła sprawa, szkoda wilka, królika... jedyne, o czym pomyślałam, to może warto skontaktować się z jakim polskim wetem z UK? może będzie miał większe rozeznanie gdzie uderzać? ja teraz w Polsce, ale spróbuję po powrocie odszukać weta Polaka w Northampton... nie wiem nawet gdzie by tu szukać neurologicznej pomocy, ale w sumie w klinice, gdzie operowali paskuda, tez bym sie mogla zapytac, co oni w takich przypadkach robią - to spory osrodek weterynaryjny, i specjalistów mają różnych bardzo, kręgosłup rozdłubali i naprawili, to w sumie też neurologiczna historia, inna niby, ale... jak coś się dowiem, dam znać, trzymajcie sie dzielnie... Dopisek - sprawdziłam - oni raczej w stronę ortopedyczną i mechaniczną, ale zapytam, może co podpowiedzą... ale tu! [url=http://www.canineepilepsy.co.uk/VetRecource/Neuro_special.htm]Canine Epilepsy Website[/url] uj, osho juz tu był! Karjo - ja teraz w Polsce, ale jakby co potzreba było - dawaj znać! nie wiem, leki, czy co - mój TZ tez tu wpadnie na chwile i bedzie z powrotem 3.11, wiec jakby co - dawaj znać Quote
karjo2 Posted October 24, 2008 Posted October 24, 2008 Dzieki wielkie, lemonsky, z lekami na razie nic nie wiemy, czekamy na komplet badan, niech sie cos okaze, to bedziemy dalej myslec. Katcherine, z podeslanego linka znalezlismy wilkowi takie cos jak klinika badan nad epilepsja u zwierzat [url=http://www.rvc.ac.uk/Epilepsy/Index.cfm]Epilepsy Clinic[/url] No i teraz tylko drobiazg, dodzwonic sie i umowic wilkowi wizyte.. Ponoc nie ma problemow ze strony ubepieczyciela co do zmiany weta prowadzacego, wiec tylko wyciagnac obecnemu z gardla wyniki i list "polecajacy"... No i mam zagwozdke i pytanie do londynczykow, bo my to takie prowincjusze som :oops:. Jak z Victorii dotrzec do Hatfield? No i za noclegiem gdzies tez bedziemy musieli sie rozejrzec.. moze cos taniego polecicie? Quote
Katcherine Posted October 24, 2008 Posted October 24, 2008 Karjo- a masz na podoredziu adres tej kliniki? moge poswiecic wieczor i poszukac najblizej otel, B&B i podac ci gotowe numery do zadzwonienia i sprawdzenia cen za nocleg o ile nie znajdziecie czegos katem u kogos w tym miejscu. Moze tez wyciagnij od swojego weta skierowanie do ''szpitalika'' natychmiast- zeby nie ciagali was na podstawowe badania skoro sytuacja jest naprawde powazna ze wzgledu na to co wilku robi kiedy jest po ataku. Quote
Kaśka (Hasta) Posted October 24, 2008 Posted October 24, 2008 Karjo2, jam ze Szkotlandii, więc nie odpowiem na ostatnie pytanie... za to napiszę z doświadczenia - jeśli jesteście ubezpieczeni, to leczcie psa w W.Brytanii; Hasta miała bakteryjne zapalenie skóry, które zostało zaleczone w ciągu 2 tyg. od pierwszej wizyty (doskonale dobranym antybiotykiem); natomiast inna suńka GP w Polsce, miała takie same problemy, i była leczona przez cały sztab wetów, z różnych miast, i stan się nie poprawiał przez długie miesiące (!); a zastosowanego u nas antybiotyku podobno nie ma w Pl :O Quote
karjo2 Posted October 24, 2008 Posted October 24, 2008 Alez oczywiscie mam adres: [SIZE=2]The Royal Veterinary College Hawkshead Lane North Mymms Hatfield Hertfordshire AL9 7TA United Kingdom[/SIZE] [SIZE=2]+44 (0)1707 666333[/SIZE]Hoteliki pogogluje, ale kompletnie nie mam pojecia, czy te Hatfield lezy w obrebie transportu londynskiego czy juz raczej pociagi i National Express wchodza w gre? No i standart i bezpieczenstwo okolicy ciezko sprawdzic w necie :). Stad prosba, moze ktos jest z okolicy, cos podrzuci z wlasnego doswiadczenia? Jutro sprobujemy dodzwonic sie do kliniki i dowiedziec sie o czas oczekiwania na wizyte, ile takie kompleksowe badania zajma, czy mozna byc z psem przynajmniej jakis czas - wyprowadzac go - zupelnie nie wiem jak to moze wygladac, wiec przepraszam za moze i glupie pytania. Jeszcze raz wielkie dzieki i buzki :loveu: PS. Wet jakos specjalnie sie nie przejal zachowaniem wilka, uznal to za normalne :crazyeye:.. Czekamy na wyniki i postaramy sie po 2 listopada miec termin na klinike. Aha, wyniki tak dlugo, bo ponoc laboratorium wysyla dopiero jak ma ich komplet, a czesc poleciala do Stanow - testy tarczycowe. Quote
Katcherine Posted October 24, 2008 Posted October 24, 2008 z tego co wyczytalam na stronie wizyta jest w jeden dzien a na drugi robia badania- czyli diagnostyka mniej wiecej zajmuje im 2 dni- pies moze zostac chyba pomiedzy nimi w klinice na noc. prosza tez o uprzednie wypelnienie ankiety co do stanu zdrowia psa, objawow itp. ale nie znalazlam jeszcze tego dokumentu do wypelnienia Quote
Katcherine Posted October 24, 2008 Posted October 24, 2008 [B]Bignells Corner POTTERS BAR EN6 3QQ[/B] Tel: 01707 665440 Fax: 01707 660189 [EMAIL="[email protected]"]Send an email[/EMAIL] [URL="http://reporting.theaa.com/cgi-bin/rr.cgi/http://www.welcomebreak.co.uk&nourl=http://www.theaa.com/travel/webhotlink/378985"]View the website[/URL] Price guide: [URL="http://www.theaa.com/travel/places_to_stay_price_bands.html"]££[/URL] Budget Hotel [url=http://www.welcomebreak.co.uk/FindHotel/About/]Welcome Break[/url] bardzo blisko do szpitala- tutaj jest ich stronka- to sieciowka- wiec najlepiej zadzwonic do tego powyzej- ktory jest tym wlasciwym hotelem. Na stronie sieci ze zwierzatka bez dodatkowych oplat... Quote
Katcherine Posted October 24, 2008 Posted October 24, 2008 odleglosc od hotelu do szpitala 2,5 mili Quote
karjo2 Posted October 24, 2008 Posted October 24, 2008 Kwestionariusz nie jest na razie dostepny na stronie, chyba przysylaja na maila po uzgodnieniu terminu wizyty. Zastanawiam sie tylko, czy faktycznie wymagane jest skierowanie od weta, czy wystarczy, ze placimy i sie umawiamy z klinika? Wyglada na to, ze TZ przywiezie nas wieczorem, gdzies sie przespimy w okolicy, rano Postiego odstawie i na drugi dzien, albo wtedy, gdy bedzie trzeba po nas przyjedzie. Quote
Katcherine Posted October 24, 2008 Posted October 24, 2008 napewno dobrze by bylo miec w garsci wszelkie dostepne najswiezsze wyniki, historie leczenia- no po prostu wszystko, skierowanie nie zaszkodzi- a zawsze moze sie przydac- i tak bedziesz u swojego weta przeciez. Quote
Katcherine Posted October 24, 2008 Posted October 24, 2008 Nie dziekuj- nie musisz- oby Wilkowi pomogli. Mnie pozostalo tylko oplakiwanie mojego noska... Quote
osho Posted October 24, 2008 Posted October 24, 2008 [COLOR=DarkSlateGray]z tego co widzę na google maps bardzo blisko tej kliniki jest stacja british rail o nazwie brookmans park[/COLOR] Quote
UTAAP Posted October 25, 2008 Posted October 25, 2008 karjo, przykro mi z powodu Wilka. Tak na szybko (bo musze zmykac) dojazd do RVC niestety trzeba odbyc pociagiem poza Londyn, ja jechalam do stacji Potters Bar i stamtad taxi do college'u. Sprawdzilam na stronce Transport for London [URL="http://www.tfl.gov.uk/"]Home | Transport for London[/URL] jak dojechac z Victorii po godz.7 rano i podaja zeby jechac autobusem 73 w strone King's Cross St.Pancras, tam wysiasc i przejsc na stacje kolejowa King's Cross skad dalej pociagiem do Potters Bar. Na stronce podaja tez inne mozliwosci dojazu (z przesiadka do metra i dopiero do pociagu). Chyba bez metra mniej zamieszania, ale to zalezy co komu pasuje. Czas jazdy 1h i kilka-kilkanasice min. Nie wiem czy taxi z Potters Bar zabiera psy, trzeba byloby sie dowiedziec - tel: 01707650077. Dojazd taksowka zajmuje jakies 15min. Niestety nie wiem jak wygladalby dojazd do RVC ze stacji Brookmans Park, ale moze uzyskacie jakies wskazowki od pracownikow college'u. Powodzenia! Quote
pusia2405 Posted October 26, 2008 Posted October 26, 2008 Ja trzymam mocno kciuki za szybką i prawidłową diagnozę! Będzie dobrze! Trzymajcie się! Quote
Loara Posted October 30, 2008 Posted October 30, 2008 Przykro slyszec ze z wilkiem niedobrze. Ale mam nadzieje ze leczenie sie powiedzie... Ja jestem juz z niunkiem w Scotlandii i szczerze wszystkim chcialam odradzic firme POLANG!!!! Po prostu jeden wielki koszmar!!! Jak bede miala troche czasu to Wam opisze jak to wygladalo. Powiem tylko z drobniejszych spraw ze do Londynu mielismy az 7 godzin spoznienia i to wcale nie z powodow warunkow drogowych. Ehh jak sobie o tym pomysle to robie sie zla. Nic napisze wiecej jak wroce z wykladu. Quote
furciaczek Posted October 30, 2008 Posted October 30, 2008 Ooo to jestem zaskoczona, jak jechalam z nimi rok temu ponad to bylam bardzo zadowolona... Czekamy na szczegóły. Karjo co z wilkiem?? Quote
drapieznik Posted October 30, 2008 Posted October 30, 2008 Chcialam sie z Wami przywitac :)) ja nareszcie zalatwilam formalnosci teraz musze tylko/aż poczekać do marca i nareszcie moge przywiezc moja Goye :)) do londka i mam do Was 2 pytania: dzisiaj kuzynka powiedziala mi, ze czytala artykul w gazecie mowiacy o rzekomej zmianie przepisow ze strony anglii i zniesieniu obowiazku kwarantanny; czy Ktos z Was cos o tym slyszal? przeszukalam internet ale ani slowa... i drugie pytanie : moja Goya jest schroniskowa, mieszaniec owczarka 5letni, gdzie polecacie ja ubezpieczyc ? Goya ma w paszporcie wpisane mieszaniec czyli jak to bedzie po angielsku dla ubezpieczyciela? (cross?) pewnie Was jeszcze zasypie pytaniami ale niechce zostawic psa w pl, chce ja miec ze soba i zeby w uk wszystko bylo ok :))), wiec mam nadzieje ze mnie nie pogonicie ;))) Quote
osho Posted October 30, 2008 Posted October 30, 2008 [COLOR=DarkSlateGray]witamy! ja stawiałbym na "mix" raczej, "cross" to krzyżówka, pomiędzy dwiema konkretnymi /znanymi/ rasami, i think u któregoś ubezpieczyciela, na stronie widziałem także po prostu "mongrel" [/COLOR] Quote
AniaCz. Posted October 30, 2008 Posted October 30, 2008 Drapieznik witamy. Nasze psiaki razem przechodza kwarantanne. Szkoda tylko, ze to jeszcze tyle czasu.:-( Quote
karjo2 Posted October 31, 2008 Posted October 31, 2008 Ufff, wlasnie wrocilam z Polski, ta atmosfera jest niezapomniana, polecenie "Niech usiadzie" u lekarza, "I czego sie cieszy" -celniczka przy odprawie :evil_lol:. Wilku na razie ok, chodzi jak zyleta, energia go roznosi po tym ataku, co wcale mnie nie cieszy. Jutro mamy spotkac sie z pania doktor, bo wyniki ponoc przyszly wczoraj do niej, tylko ma wolne i nie kwapi sie zadzwonic do nas :angryy:. Loara, czekamy na relacje, nastepna firma do kosza... Drapieznik wrzuc porownanie ubezpieczen, np. [url=http://www.moneysupermarket.com/petinsurance/]Pet insurance | cheap dog and cat insurance quotes - moneysupermarket UK[/url] i wybierasz najkorzystniejsze. Ze swojej polecam opcje z najwyzsza stawka ubezpieczenia, ze wzgledu na poziom kosztow leczenia. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.