Agasia Posted May 29, 2007 Share Posted May 29, 2007 [quote name='jefta']To rzeczywiście przykre, ale nie da się inaczej. Poza lotniskiem jest teren Wkl. Brytanii, a tam obowiązują drakońskie przepisy dot. wścieklizny ( i tak mocno złagodzone). Słyszałaś może o aresztowaniu trenera Chersea za wwóz Yorka bez szczepień? Kary są straszne, a jak widać nawet lecąc własnym samolotem nie da się ich ominąć...:evil_lol: Czy lot jest już zarezerwowany? może warto poszukać takiego z międzylądowaniem w Paryżu/Amsterdamie/Frankfurcie? Wtedy nie będzie problemu :lol:[/quote] W takim razie spedze te 20godzin w stresie i bede czekala na malucha z niecierplwoscia na Okęciu... Mala leci British Arways (nie wiem czy dobrze napisalam), pewnie hodowca ma jakis uklad z tymi liniami, nie jest zbyt elastyczny, a wiec juz nie bede kombinowac, oby wszystko bylo dobrze... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UTAAP Posted May 29, 2007 Share Posted May 29, 2007 A to psy lecace z USA do UK tez musza miec badania? Myslalam, ze w USA nie ma 'problemu' z wscieklizna...A szczenie to nie leci w kabinie pasazerskiej z jakims czlowiekiem (tz. wyslane jest tak samo jedno)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jefta Posted May 30, 2007 Share Posted May 30, 2007 raczej samo w luku :( szkoda, że nie możliwości wykupienia opiekuna tak jak dla dziecka czy niepełnosprawnego :( Czas spędzonu na lotniskach to jeszcze pół biedy-ktoś tam będzie, da mu wody... a do luku w czasie lotu nawet obsługa nie może zejść, więc te 12 godzin będzie samiutka :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agasia Posted May 30, 2007 Share Posted May 30, 2007 [quote name='jefta']raczej samo w luku :( szkoda, że nie możliwości wykupienia opiekuna tak jak dla dziecka czy niepełnosprawnego :( Czas spędzonu na lotniskach to jeszcze pół biedy-ktoś tam będzie, da mu wody... a do luku w czasie lotu nawet obsługa nie może zejść, więc te 12 godzin będzie samiutka :([/quote] tak, ale gorzej jak bedzie samiutka rowniez podczas pobytu w Anglii - co sie niestety zdarza... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lemonsky Posted June 3, 2007 Share Posted June 3, 2007 Ja z pytaniem... jeśli retorycznym, trudno... - czy znalazłby się chętny odważny do zaopiekowania moim paskudem na jakieś 7 dni koniec lipca/początek sierpnia? Pytanie podchwytliwe, bo Torrek to mały męski dominator - w stosunku do psów zawsze stosujemy duży łuk ograniczonego zaufania, bo się paskud potrafi postawić bez sensu - z sukami nie ma problemu... więc że tak powiem, jest to pies specjalnej troski, khehmmm. Poza uwagą na spacerach psisko jest turbo zabawowe z naciskiem na korbę na piłki. Więc czy byłby ktoś chętny do wzięcia tego słodkiego kłopotu na tydzień? Ewentualnie zapraszam do siebie na tygodniowe wakacje w Northampton - dom do dyspozycji, okolica wybitnie spacerowa ;) i deklaruję oczywiście w rewanżu także opiekę. Pewnie nie :roll: , ale tak sobie pomyślałam, że zapytam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Habibi Posted June 3, 2007 Share Posted June 3, 2007 Majucha ja z wielka checia wziełabym Torreska, ale niestety nie mam jak :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lemonsky Posted June 3, 2007 Share Posted June 3, 2007 ha!no jak to jak? rzucasz wszystko i przylatujesz na tydzień na moją prowincję i już!... ;) dzięki za dobre chęci! - pozdrawiamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gasnik Posted June 4, 2007 Share Posted June 4, 2007 Oj jaka szkoda, że Torro Ozziego nie polubił. Chętnie bym go przygarnęła na tydzień. Chyba, że chcecie spróbować, zobaczyć jakby było u nas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nataliab Posted June 4, 2007 Share Posted June 4, 2007 hej wszystkim!! mam pytanko pewnie juz tu zadawane ale jest tak wiele postów ze nie mam siły wszystkich czytac. a wiec chce zabrac do Uk moja sunie i nie wiem jak wyglada obecnie zprawa z przywozem psiaka do WB pozdrawiam i czekam na odpowiedz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lemonsky Posted June 4, 2007 Share Posted June 4, 2007 Gasnik - dzieki, ale szkoda by było Ozziego... mój mikro paskud pewnie by mu zatruł życie :razz: Może jakaś sunia nas przygarnie... Torro z dziewczynami bezproblemowo. Nataliab - szykuj się na 7 miesięcy. No to jeszcze raz: Kwarantanna obowiązuje oczywiście - paszport, czip, szczepienie, potem miesiąc czekania, potem pobieranie krwi i wysyłka do Puław/Berlina, potem masz wynik i czekasz te 180 dni, po czym możesz wjechać do UK określonymi drogami - samolot - cargo BA, LOT, samochód - chyba są aprobowane dwie firmy promowe albo tunel, ale wjazd musi nastąpić między 24-48 godziną od odrobaczenia/odpchlenia/odkleszczenia psa; wszystko musi być skrupulatnie odnotowane w paszporcie. To w dużym skrócie. Zapraszam tak czy inaczej do lektury... topiku i wiadomości z defry: [url]http://www.defra.gov.uk/animalh/quarantine/index.htm[/url] [url]http://www.defra.gov.uk/animalh/quar...pets/index.htm[/url] [url]http://www.defra.gov.uk/animalh/quar...tes_europe.htm[/url] Nie polecam odstępstw - nawet znanego trenera tu przetrzepali za wwiezienie yorka bez kwarantanny (ale jakie poświęcenie z jego strony w ucieczce!! chylę czoła! ;), a moi nowi sąsiedzi - Ukraińcy - niestety musieli uiścić karę, bo w ramach oszczędności kupili i przywieźli BF z Ukrainy, oczywiście bez wściekliznowych kwitów. No i zaoszczędzili... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Habibi Posted June 4, 2007 Share Posted June 4, 2007 Maja a ja jeszcze raz sie dopytam ile czasu dokładnie ma minac pomiedzy szczepienim a pobraniem krwi. Widze ze jest napisane MIESIAC czyli takie nasze 31 dni minimum czy więcej???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UTAAP Posted June 4, 2007 Share Posted June 4, 2007 Habibi, ja tez czytalam na stronie DEFRY ze miesiac(bodajze) ale Gajka miala pobierana krew do badania wczesniej. Ja sie nawet martwilam i pytalam wetki kilka razy, czy napewno nie za wczesnie i ze czytala tutaj a tutaj ze ma byc miesic, ale ona powiedziala ze tak pisza ze miesiac, ale ze juz mozna. Sprawdze ile to bylo dokladnie dni i napisze. Na granicy nikt nic nie mowil. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Habibi Posted June 4, 2007 Share Posted June 4, 2007 Dzieki, fajnie jabys mogla sprawdzic. My mamy dokładnie 34 dni, a słyszałam ze ma byc 35. Wiem ze moze troche [SIZE=1]sram ogniem[/SIZE] :eviltong: ale rozumiecie moja reisefieber :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bajadera Posted June 4, 2007 Share Posted June 4, 2007 [FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Miesiąc kalendarzowy. 34 czy 35 dni to już nadmiar ! Idż jutro na to pobranie krwi ![/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lemonsky Posted June 4, 2007 Share Posted June 4, 2007 U nas szczepienie było 13.02.2006 a pobranie krwi 16.03. Wychodzi 31 dni. Reisefieber możesz zachować na inne okazje, hehe, bo tu wszystko macie w porządku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Habibi Posted June 4, 2007 Share Posted June 4, 2007 [FONT=Palatino Linotype][SIZE=5][COLOR=#2e8b57][FONT=Arial][SIZE=2][COLOR=black][B]Sirion[/B] my juz mamy krew pobrana dawno, wyniki też mamy, kwarantanna konczy nam sie 20 sierpnia.[/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UTAAP Posted June 4, 2007 Share Posted June 4, 2007 [quote name='Habibi']Dzieki, fajnie jabys mogla sprawdzic. My mamy dokładnie 34 dni, a słyszałam ze ma byc 35. Wiem ze moze troche [SIZE=1]sram ogniem[/SIZE] :eviltong: ale rozumiecie moja reisefieber :oops:[/quote] Szczepienie 26.10 a krew pobrana 14.11, czyli 20 dni - nawet nie zdawalam sobie sprawy ze tak krotko :oops: :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gasnik Posted June 5, 2007 Share Posted June 5, 2007 [B]Habibi[/B] na stronie 209 opisałam jak to jest z tym czasem między szczepieniem a pobraniem krwi. Post 2086 :) Dodam, że na stronie Defry nie jest napisane, czy miesiąc księżycowy, czy kalendarzowy, czy jeszcze jakiś inny ma być. Chodzi o wytworzenie sie przeciwciał. My pobraliśmy krew dokładnie 4 tygodnie po szczepieniu i było ok. Jeśli pobierzesz po trzech tygodniach i bedziesz miała odpowiedni poziom przeciwciał nikt nie powinien się doczepić, ale istnieje ryzyko, że jeszcze nie będzie wymaganej ilości. Defra radzi sprawdzić jak zaleca producent szczepionki i do tego się zastosować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Helga&Ares Posted June 7, 2007 Share Posted June 7, 2007 jestem zaszokowania...gdy zobaczyłam psy angielskie to mnie zamurowało...były tak posłuszne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jefta Posted June 7, 2007 Share Posted June 7, 2007 ja też byłam zszokowana :-o. I nadal mam wątpliwości jak sobie moja Lalka da radę:eviltong:. Jak tu się minąć z drugim psem i nawet nie spojrzeć na niego:lookarou: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lemonsky Posted June 7, 2007 Share Posted June 7, 2007 ...a ja myślę, że to raczej podejście ludzi jest trochę inne do tematu spacerów i kontaktów psiowo/psiowych... mam nadzieję, że wiąże się to z większą świadomością bycia opiekunem/towarzyszem/właścicielem psa, albo po prostu - kary za psią niesubordynację są tu tak duże, że właściciele wiedzą jak do pewnych sytuacji nie dopuszczać... . Raz tylko zdarzyło się, że podbiegł do nas bez zaproszenia duży mieszaniec dobermanowo-wielki i próbował się zbyc mocno skumplować z Torrkiem (na lince i przy mnie wtedy - niestety muszę właśnie na kontakty z dużymi psami/samcami uważać), ale dużar był wtedy z jakimiś bezczelnymi szczeniarami, puściły go luzem, a pies żyje w małym ogródku i świata nie widzi, to ciekawy był... Torrek go obgulgotał a małolaty swojego psa szybciutko zabrały, bo sam nie chciał ruszyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingi Posted June 8, 2007 Share Posted June 8, 2007 @lemonsky Jak nie zje 6-latka, to pogadam z mezem, bo musi sie zgodzic:placz: . Szkoda ze nie po 15stym, bo bedzie moja mama, ktora kocha male bulgoty:loveu: . W tym czasie przyjedzie tez moja Eeka, wiec byloby wesolo. No i musisz mi go przywiesc do Warwick. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lemonsky Posted June 8, 2007 Share Posted June 8, 2007 Ingi! Z rana taka wieść!! :loveu: Torro wychowany z dzieciakami różnych rozmiarów, tzn na naszym osiedlowym gdyńskim wtedy jeszcze podwórku ganiał z dzieciakami i najwyżej jak miał ich wyczynów dość to delikanie je ignorował i uciekał. Więc od tej strony nie ma problemu. Jak Twoja Połówka się zgodzi, to chętnie się umówimy na jakiś zapoznawczy spacerek - przywieziemy naszego chrapacza, zobaczycie co i jak (bez zobowiązań) i wtedy pomyślimy co dalej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ingi Posted June 8, 2007 Share Posted June 8, 2007 @lemonsky nie wiem co sie na tym forum dzieje ale swoja i Twoja odpowiedz widze jak wejde we wszystkie posty uzytkownika:crazyeye: . Zapytam sie go jutro na spokojnie (weekend, piffko itp :razz: ) to dam znac. Widze ze nie mieszkacie daleko wiec nie ma problemu z "rozpoznaniem". w razie czego szukaj mnie na Skype: ingiana -czesto jestem niewidoczna lub GG 6972024. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lemonsky Posted June 8, 2007 Share Posted June 8, 2007 :roll: staram się nie ekscytować na razie wieściami - zobacz jaka sytuacja, przemyśl sprawę. Ja zawsze na Skypie - lemon_maja. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.