Jump to content
Dogomania

Anglia


larissa

Recommended Posts

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Chip z Łodzi z Marmurowej będzie dobry. Ja tam chipowałam swoje psy, gdy jeszcze lecznice nie chipowały, albo brały za to chore pieniądze. Trzeba tylko pamiętac, że jest między łopatkami, a nie po lewej stronie szyi. Pewność mam, bo wjechałam z moimi do UK. Jak chcesz się upewnić, to poproś u veta o odczytanie chipa. Czytniki, jakie mają, czytają znormalizowane chipy.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 7.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Pól roku musisz odczekać tutaj (po uzyskaniu wyniku badania). Jeśli czipowałaś psa kilka lat temu, to, o ile masz paszport, możesz chyba już robić badanie krwi (zakładając, żed ostatnie szczepienie p./wściekliźnie masz wpisane w paszport).

A cała procedura - poczytaj wątej, kilka razy tu jest omówiona :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='malutka']Aaliyah, pamietaj ze fretki maja ta sama procedure co psy, niestety uwzieli sie tez poza psami i kotami na gryzonie....:angryy:
Chyba ze przemycisz:cool3:
Pozdrowienia
malutka[/quote]
[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Fretka to nie gryzoń, ale jak koty i psy mięsożerca (udomowiona forma tchórza).[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aaliyah1981']dziewczyny prosze was o pomoc do tej pory nie muslalam zagladc do tego watku ale niestety stalo sie musze wyjechac do anglii:-( i tu zaczynaja sie schody mam w domu psa rasy moskiewski strozujacy i fretke i chce je zabrac ze soba ..nie ma nawet opcji aby futrzaki oddac:shake: piesek jest zachipowany ale nie wiem czy ten chip jest w anglii chonorowany bo Kapsel byl chipowany ok 6 lat temu w schronisku dla bezdomnych zwierzat w lodzi bo mam go ze schroniska
dziewczyny czy moge prosic was o jakis kontakt kto by mi krok po kroku pomogl przebrnac przez te formalnosci
martwi mnie ta kwarantanna jak to wyglada przeciez chyba nie zabieraja psa po przyjezdzie na pol roku?[/quote]
Hej Aaliyah, ciesze sie ze zdecydowalas sie zajrzec na watek. Napisalam Ci priv ale wlasnie kierowalam tutaj. Z tego co wiem nie wyjezdzasz, z minute :evil_lol: , wiec radzej na spokojnie przjrzec watek. Pies zaczipowany, jak mowi sirion, powinien byc ten czip doby. teraz tylko szczepienie i wszystko po kolei - bedzie dobrze;)

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=darkgreen]dziewczyny slicznie wam dziekuje:p i dziekuje za pw UTAAP[/COLOR][/B]
[B][COLOR=darkgreen]no to co czyli teraz lece do weta pomalu zalatwiac procedury[/COLOR][/B]

[B][COLOR=#006400]wiecie co mnie tylko martwi bo Kapsel jest psem uznawanym u nas w Polsce za agrsywna rase i kiedys mi sie cos obilo o uszy ,ze np do Anglii nie mozna wwozic np bullowatych..a jak jest z innymi psami uznawanymi za agresywne!!moj pies nie jest agresywny ale niestety latka na tych rasach jest:-( [/COLOR][/B]

[B][COLOR=#006400]hihi Fretka sie nie da przemyscic bo to istny diabelek :cool3: nie da rady:evil_lol: [/COLOR][/B]

[B][COLOR=#006400]do cioteczek z lodzi w jakiej lecznicy zalatwialyscie formalnosci chodzi mi o to zeby juz lecznica miala doswiadczenie ..bo jakis czas temu zalatwialam paszport dla jednego psiaka z lodzkiego schroniska ,ktory jechal do niemiec poszlam do lecznicy BERNARD i lekarka byla slabo zorientowana to my musialysmy jej mowic co ma wstawic do paszportu:crazyeye: [/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

Czy jest ktos na forum z Lublina? (lub okolic)
Chodzi mi o adres lecznicy, ktora sama zajmie sie przeslaniem krwii do Pulaw, ta do ktorej chodzi moj pies tego nie robi :cool1:
Nie chce za bardzo wykorzystywac osoby zajmujacej sie psiura, i tak jestem jej wdzieczna, ze sie nim opiekuje.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sirion'][FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]Polecam Sforę na Stefana lub lecznicę dr. Majewicza na Łagiewnickiej (nie wiem z jakiej części Łodzi jesteś - ja z Bałut).[/COLOR][/SIZE][/FONT][/quote]

dzieki :p jestem z gornej ale zawsze lepiej udac sie do lecznicy gdzie sa doinformowani zeby potem nie bylo zadnych niespodzianek;)

Link to comment
Share on other sites

Mccmcc - ja końcówkę procedury załatwiałam w Świdniku, stąd pochodzę i tu przez ostatnie trzy miechy przed przerzutem mieszkaliśmy (nie ma to jak powrót po 14 latach do Rodziców :eviltong: ). Weterynarz, u którego końcowe odrobaczenie, odpchlenie i wpisy się odbyły był zorientowany w procedurze, ma uprawnienia do chipowania i wydawania paszportów i badania w Puławach też obsługuje - wiem, bo wypytałam go na okoliczność przyszłej wizyty u mnie moich Rodziców z ich psiurem, mówił o koszcie chyba ok. 450 zł (ja w 3m za pobranie krwi, przygotowanie próbek, wysłanie do Puław i badanie zapłaciłam ok. 600 zł). Polecam: dr. Krzysztof Szabała, Świdnik, ul. Racławicka 1, kom. 602128004.


PS. może coś pokręciłam z tymi cenami, ale to już sie dopytasz w razie czego - w każdym razie ceny nie były przerażające :)

Link to comment
Share on other sites

furciaczek: niestety moje psy sa w typie CC, to znaczy nie sa rasowe.

kiwi: Nie ma oplat za czipowanie, jesli robisz to u weta w swojej gminie (nie wiem czy we wszystkich gminach jest tak samo, ale przypuscmy, ze tak jest). Za badanie krwi w Pulawach oplata wynosi okolo 270 zl. Musi byc wczesniej wplacone i wyslany dowod wplaty razem z krwia. Plus ew. koszty weterynarza (moj wzial chyba 15 zl za pobranie krwi i wyslanie).

I pytanie do tych ktorzy jechali tunelem. Jak wyglada cala procedura badania dokumentow i psa? Moje psy sa troche niechetnie nastawione do obcych i boje sie, ze oszczekaja straznikow albo co i ich nie wpuszcza :(

Link to comment
Share on other sites

Co do lecznic w Lodzi a konkretnie Bernard, to ja tam robilam koncowke calej zabawy, czyli odrobaczanie/odpchlanie i ostatni wpis do paszportu. Jak ja bylam, to tam nie bylo zadnej babki, tylko dwoch facetow. teoretycznie mieli byc zorientowani i ten u ktorego bylam mowil ze wszystko wie i pewna reka wstawial parafki, tylko.....na koniec i tak zle wpisal:diabloti: i dobrze ze zauwazylam zaraz po wyjsciu z lecznicy i sie wrocilam do poprawy....

ja jechalam tunelem - z psem idzie sie do malego budyneczku z napisem PETS scheme, czy jakos tak, i tam odczytuja numer chipu. Mi nie dawali czytnika tylko sami sprawdzali - byly 2 babki, raczej sie delikatnie obchodzily z psem, nie bylo jakiegos strasznego przytrzymywania zwierza 'na wszelki wypadek' czy cos, wiec chyba nie powinno byc tak zle;)

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Georgia][SIZE=3][COLOR=blue]W IX poświadcza, że pies jest zdrowy, wtedy gdy jest odrobaczanie i traktowanie na kleszcze ( to znaczy to ma byc wypisane tego samego dnia) tuż przed wyjazdem. W X jest legalizacja chipa. To znaczy vet go sprawdza czytnikiem i podpisuje to. To się robi przy chipowaniu. W moim przypadku psy miały chipy wszczepione wcześniej przed wprowadzeniem paszportów. W XI nic. Sprawdziłam w swoim paszporcie. Na granicy tych części nie sprawdzali.[/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...