Ula Posted April 7, 2004 Posted April 7, 2004 Mam huskiego,ktory sie slucha i nie ucieka. Jezdze te konno. Chcialabym nauczyc go biagac za koniem,zebym mogla zabierac go np.w tereny. Czy ktos z Was probowal tego z jakimkolwiek psem?Jesli tak,to jak psa(i konia) nauczyc tego zeby pies biegl kolo boku konia i nie pchal mu sie pod kopyta w galopie,a zeby kon sie psa nie bal. Z gory dziekuje za wszystkie rady :) Quote
anetta Posted April 7, 2004 Posted April 7, 2004 Napisz do PATIszona, ona jezdzi konno i towarzyszy jej przy tym Kenia :) Quote
Lenka Posted April 7, 2004 Posted April 7, 2004 Mój "gigantyczny pies" też sobie biega po kampinosie za końmi i ani on ani konie jakos wybitnie nie narzekają. Obydwie strony same sie nauczyły radzenia sobie w takiej sytuacji. Tylko że pewnie konie nie zwracają na Nasę uwagi bo jest po prostu "duża" a dla niej koń to żadne wyzwanie - jak bedzie trzeba to pojdzie z zębami ;) Quote
madzior_ka Posted April 8, 2004 Posted April 8, 2004 heyka!!! ja tez jezdze konno, ae denis jeszcze nie vył w terenie ale u nas w klubie wlasciciele maja pieski i konie sie same jakos przyzwczaiły i psy po ujezdzalni sobie gonią i jakos nikt ich nie taranyje, mysle ze pes sam bedzie ccial isc za toba, a kon anuczy sie ze ma an niego uwazac. mysle ze powinnas nauczyc pierw psa biegac pzy rowerze a potem przy koniu ale najpierw niech sie poznaja kon i pies np. na ujezdzalni albo w stajni niech kon zobaczy jakiej wielkosci jest piest zbey sie go nie wsytaszyl, a tak apropos to masz swojego konska? ja neisety nie ale marze o wlasnymmm Quote
Magda i Saga Posted April 8, 2004 Posted April 8, 2004 Ja miałam przygodę z psem i koniem. Jako szczeniak Saga zainteresowała się pięknie powiewającym na wietrze końskim ogonem, na szczęście należącym do źrebaka. Dostała z obu nóg. Przeżyła i nic się jej poważnego nie stało. Miała szczęście i nabrała respektu do koni. Jakieś pół roku później zabrałam ją na jazdę w teren po lesie. Najpierw nie mogła mnie zlokalizować, bo zawołałam ja juz z konia, ale potem było super. Trzymała się na 3-4 m, ale nie szczekała i pięknie biegła. Prawdę mówiąc, to w ten dzień spełniło mi się kolejne marzenie. Quote
Ula Posted April 8, 2004 Author Posted April 8, 2004 No niestety nie mam wlasnego konika :cry: Ale to jest moje wielkie marzenie,zaraz po 4 psim zaprzegu haszczakow :) Jezdze konno juz 5 lat,ale z przerwami,bo kolo koszalina nie ma porzadnych szkol jezdzieckich,gdzie mozna sie nauczyc skakac. Bo na razie ze skokami to u mnie cieniutko,ale przynajmniej nie spadam :) Kiedys mialam konika na ktorym jezdzilam tylko ja i jego wlasciciel.Ale ten wlasciciel na konaich sie slabo znal,bo zabral tego konia w teren(kon 15 lat ponad)i dal mu tak w kosc ze kon po tym terenie nie mogl chodzic,a teraz pomimo ze juz wstaje to nie mozna na nim jezdizc :cry: Anuk umie biegac przy rowerze bardzo ladnie,robi to od kiedy skoczyl rok(a ma teraz 6 lat prawie). Ale najpierw musze sparwdzic jak na samego konia zareaguje. W jakiejs ksiazce czytalam ze czasem jezdzie sie konno a pies jest przypiety linka do siodla...czy Wy tez tak robicie?? Poprosze o rady,piszcie co wiecie :) Quote
Kiara Posted April 8, 2004 Posted April 8, 2004 Ojej!!! Wiec nie radze Ci NIGDY wiazac linki do siodla!! Wyobraz sobie ze pies zaplatuje sie koniowi pod nogi!!! Ja mam belga i jezdze konno juz jakies 10 lat. Psiaka wlasciwie nie uczylam biegac przy koniu, bo od malego miala do czynienia z konmi i jakos tak sama sie nauczyla. Zanim jednak wyjedziesz na spacer lepiej zeby sie konie przyzwyczaily do psa. Niech bedzie przy czyszczeniu, niech sie kolo nich kreci... Konie naturalnie boja sie jak cos za nimi biegnie, ale przyzwyczajaja sie szybko. Moje konie do tego stopnia lubia Kiare, ze jak ona pobiegnie nie w ta droge co trzeba to chca ja gonic :D Zycze powodzenia i milych spacerkow!! Quote
Ula Posted April 8, 2004 Author Posted April 8, 2004 No wlasnie tez mi sie to zdziebko niebezpieczne wydalo :-? Najpierw oczywiscie musze sprawdzic reakcje Anuka na konie,a konie maja w stajni psa(doga niemieckiego)wiec powinny sie szybko przyzwyczaic do nowego przybysza. :) Postaram sie jak najszybciej sprawdzic jak Anuk na konik reaguje i zdac relacje. Bardzo dziekuje za wszystkie rady :) Pozdrawiam:) Quote
bacek Posted April 10, 2004 Posted April 10, 2004 Nie próbuj z ta linką to najgłupszy pomysł o jakim słyszałam!!! Mam duże doświadczenie z końmi (jestem instruktorką) wiec nigdy bym się na cos takiego nie zgodziła! Przyzwyczajaj psiura powoli tak jak mówiły dziewczyny najlepiej na ujeżdżalni ale do boku nie bierz bo jest mało miejsca i tez może być niebezpiecznie, konik i psiurek mogą się wystraszyć a uciekać nie ma gdzie. Jak już się przyzwyczai do koni to w teren na pewno pójdzie za tobą i będzie wszystko dobrze. Życzę przyjemnych terenów :) :) :) Quote
Ula Posted April 13, 2004 Author Posted April 13, 2004 No ja o tej lince czytalam w ksiażce o psach,nie pamietam tytulu lae ta ksiazka dotyczyla rozrywki i zajec z psami. I mnie tez sie wydawalo to wybitnie glupie,w koncu to tylko zwierzeta,a konie sa do tego plochliwe... :-? Dzieki za wszystko,jak tylko wyzdrowieje to pojade na konisie i zdam Wam relacje. :) Quote
Wojenka Posted April 13, 2004 Posted April 13, 2004 Moje Szkoty z oczywistych względów nie mogą biec przy koniu,ale radzą sobie biegnąc za nim.Ośmioletniej Scratce nie pozwalam już na takie bieganie,pozostałym dwóm sukom pozwalam malutko i jak nie jest gorąco,bo by mi ducha wyzionęły! Quote
duda Posted May 7, 2004 Posted May 7, 2004 Ja tez jeżdzę konno i psy w stajni jakoś same się przyzwyczaiły...konie również...ale z tą linką to kiepski pomysł... Quote
Madziara Posted January 11, 2005 Posted January 11, 2005 Mój starszy pies od samego początku obcował z końmi. Jest to kundel, ale z pochodzenia pies pasterski - i z wyglądu i z charakteru. Właściwie od razu "zaskoczył" jak zaganiać konie z pastwiska do stajni. A jazda w teren... super!!! I zawsze dotrzymywał kroku :). Biegał przeważnie z prawego tylnego boku, czasem bawił się w prowadzenie zastępu - prawy przedni bok. Teraz niestety już go nie zabieram :( Ma 10 lat i kondycję już nie tą - w cieplejsze dni nawet za rowerem mu ciężko nadążyć... Wszystkim gorąco polecam takie przejażdżki - super zabawa i dla właściciela i dla psa :) Quote
Apolla Posted December 27, 2010 Posted December 27, 2010 Wiem, że ten temat jest bardzo stary, ale chciałabym go uzupełnić. Aby pies się słuchał i biegł obok konia (nie powinien biec za koniem, to jest błąd!!) trzeba go najpierw nauczyć komend podstawowych tj. stój, do nogi (w tym: do konia). Na początku przyzwyczajamy konia do psa i psa do konia: przyzwyczajamy je do siebie- tak, aby się oswoiły ze sobą. potem można psa podnosić, kłaść na siodło, oprowadzać konia razem z psem. Odmawiam stanowczo trzymania i szkolenia psa z koniem na lonży i smyczy!. Jeśli już czyją się dobrze ze sobą i przebywanie razem nie sprawia im problemu zaczynamy "trening"z siodła. Jadąc stępem wołamy psa do siebie i za kazde jego przybycie nagradzamy go przysmakiem (oczywiście pies musi podejść z boku konia i nagradzamy go od przodu konia). Ćwiczenie powtarzamy tak często ile jest potrzebne. Jeśli pies już wie o co chodzi i każde polecenie wykonuje dokładnie możemy teraz ćwiczyć komendę "noga". Najpierw idziemy koło konia,- pies, komenda noga, przysmak- pochwała. Powtarzamy to tak często ile jest potrzebne. Wsiadamy na konia i powarzamy komendę. Pies wykonujący dobrze komendę powinien zajażyć o co chodzi. Jeśli nie zareaguje odpowiednio najpierw wołamy do nogi, potem noga. Pies pwinien iść1,5-2,5 metra od konia na wysokości łopatki. Jeśli pies szedłby za koniem ten mógłby nadmiernie kopać i płoszyć się, koń nie widzi swojego tyłu a więc jest to niebezpieczne zarówno dla konia, jeźdźca i psa. Nikt nigdy nie powinien chodzić za kon iem ponieważ koń nie widzi co jest z tyłu. Quote
milagros19853201 Posted March 16, 2013 Posted March 16, 2013 Ja jezdze od 6 roku zycia i mi tez od zawsze towarzyszyl najpierw moj pierwszy pies Teraz moje obecne Przy obecnych to nie bylo zabardzo jak przysposabniac bo ze tak powiem"poczuly"mietkle i sie zakumplowaly Przy pierwszym psie i koniu to moj ojeciec z tego co pamiewtam ,zaznajamial oba ze soba i je oswajal,za duzo co to za cwiczenia byly nie kojarze bo to cholera z poinad 20 lat temu byly,musialabym zapytac ojca co to bylo ,bo sama nie skojarze ale w kazdym razie ewfekty byly bdb Quote
annajablko Posted July 12, 2013 Posted July 12, 2013 Ja jeżdzę na koniu w [URL="http://ranczopodgajem.pl/"][COLOR=#1155CC][FONT=Arial][/FONT][/COLOR][/URL][COLOR=#1155CC][U][URL]http://ranczopodgajem.pl/[/URL][/U][/COLOR] i go uczę biegać i konia przyzwyczajam do towarzystwa psa. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.