Jump to content
Dogomania

SZNAUCEROWNIA czyli PIEPRZNA GALERYJA. Cóż za Ekstrawagancja!


-  

36 members have voted

  1. 1. -

    • -
      20
    • -
      7


Recommended Posts

Posted

ojej strasznie cierpiec musiało to maleństwo.
przyznam szczerze że ja też komarów nie cierpię Weszko oka nie radze ale plecy mozesz spróbowac fenistilem posmarowac mnie to pomagało.
kciukaski trzymane. mamy nadzieję ze poskutkują i Bunieczka dojdzie do siebie.

  • Replies 12.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='Toska']Weszko miła , spojrzyj na ten wątek :
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=118488[/URL][/quote]

Już napisałam :)

Oko trochę lepsze, przynajmniej szerzej otwieram :razz:
A w ogóle to już bym poszła do domu. I mogłabym ale czekam na informatyka co od 2 tyg. dojechac nie moze i teraz mi zadzwonił że łaskawie jedzie :mad: Też mi termin :angryy:

Jedziemy dziś z Bunią na kontrolę bo potrzebna recepta na lek nasercowy. Pani wetka zobaczy jak się Bunia miewa.

Posted

Aaaa! Nie napisałam Wam numeru dnia wczorajszego! Wracam z pracy, biorę suki na spacer, przychodzimy i chcę sobie coś do jedzenia zrobić, a tu... nie ma prądu bo... odcięty :crazyeye: Taką kartkę zastałam w skrzynce że z powodu zaległości w płaceniu odcięto - a zaległości kosmiczne bo od 23.07 i nie dostałam żadnego upomnienia! Normalnie jakoś mi umknęło :oops::roll: Więc w samochód i jadę do ENION-u, gdzie pocałowałam klamkę bo czynne do 17, a ja byłam parę minut po. Wkurzona jak nieszczęście dzwonię na pogotowie energetyczne czy mogą podłączyć - mogą ale nie wiadomo kiedy, za min. 4 godz. - ok niech będzie.
Wyładowała mi się komórka, domowy tel. nie działa, nie mogę sobie nawet herbaty zrobić - wszystko na prąd :roll: Co miałam do zrobienia to zrobiłam, poszłam na długi spacer z Dirki. Niestety panowie nie przyjechali więc jak się zrobiło ciemno to poszłyśmy spać wcześniej. O północy dzwonek - elektrycy!!! Przyjechali, w pół sekundy włączyli, kasę zgarnęłi - i jeszcze extra 100 zł za usługę ponownego przyłączenia :crazyeye::angryy:
Wiecie co ja rozumiem, ze jak się nie płaci to odcinają. Ale nie za taką bzdurną zaległość, bez uprzedzenia i pod nieobecność właściciela :crazyeye::mad: A gdyb np. w mieszkaniu była chora osoba pod tlenem, albo jakieś ratujace życie leki w lodówce??? Albo gdybym wyjechała na 2 tyg. to przecież lodówka by zgniła totalnie!
Jakieś dla mnie to dziwne metody :roll:
Mam nauczkę żeby pilnować rachunków :oops::diabloti:

Posted

oj, Weszka ale miałaś noc, okropność jak lata i huczy koło uszu, u mnie zaraz jest polowanie. Teraz mam "wtyczkę", włączam jak idę spać i zero latających stworzeń.

Mam nadzieję, że z Bunią będzie coraz lepiej, pozdrawiam!!

Posted

jeszcze tak głupota z prądem, są tacy co nie płacą całymi miesiącami i ich nie wyłączają, miałaś poprostu pecha, ale wydaje mi się że czekają Cię teraz tylko dobre chwile:loveu:

Posted

Ci z tym prądem to rzeczywiscie przeginają:mad: człowiek jest tylko człowiekiem zaganianym zakręconym i każdemu moze sie zdarzyc zapomniec. ja tak miałam z telefonem rachunek jeszcze nie doszedł a już wyłaczyli ale bez tego mozna zyc a bez prądu ciężko. czekamy na relacje z wizyty u wetki. Weszko pomyziaj od nas Babunie i Dirki co by zazdrosna nie była:razz:

Posted

Wtyczka wsadzona w kontakt :) mam nadzieję że będzie spokój.
Zła jestem bo się nie dopchałyśmy do wetki. Przyjechałam tuż przed zamknięciem licząc że przed długim weekendem będzie pusto, a tam był dziki tłum ludzi :crazyeye:- na 1,5 godz. czekania jak nic. Nie chciałam męczyć Buni bo potworna duchota jest :shake: Teraz sama nie wiem czy dobrze zrobiłam bo jakaś taka jest gorsza niż była ale może to przez pogodę :roll: Chociaż w samochodzie klimatyzacja to jak wróciłyśmy musiałam ją wnieść po schodach bo jazda samochodem i trasa od garażu do wejścia tak ją zmęczyła że całkiem łapy tylne siadły :shake: Więc wtaszczyłam te prawie 28 kg szarego ciałka + siatę z zakupami bo cóż było robić. Mam tylko nadzieję że nie będzie nic złego się działo przez te wolne dni :roll:

PS. [B]madziamn [/B]suczyny wymiziane :)

Posted

Nie wytrzymałam i zadzwoniłam do wetki. Całe szczęście jutro rano jest w gabinecie to pojadę po receptę a jak Bunia będzie taka gorsza jak teraz to ją wezmę i pokażę. Mam być o 9.45 więc z planów wyspania się nici :evil_lol: ale cóż sucz ważniejsza :razz:
Kuuurde nie mogłoby się juz poprawić tak na wciąż...

Posted

Wet zaliczony. Nie jest jakoś źle, za świetnie też nie jest ale cudów już nie zrobimy z baBuni :shake: bo się wszystko zaczyna sypać. Byle nie było gorzej to tak jak jest jakoś damy radę :p

Posted

a Dirulec jak się miewa?
z racji Buni zdrowia, wiadomo musiała zejść na dalszy plan ale może jakieś zdjęcie zakamuflowane jeszcze siedzi w aparacie i czeka na pokazanie się światu? ;)

Posted

Dirulec wyśmienicie :) Też właśnie pomyślałam że fot nie było od daaawna ale chyba nie mam nic starego... może coś dzisiaj zrobię i pokażę światu.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...