Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 2.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Posted

U, fajnie. :D Edi się czuje doceniony. XD
Zobaczcie jakie śliczne maleństwa się wykluwają, a jakie mutacje. O_O [URL]http://www.petsnails.co.uk/care/breeding.html[/URL]

Posted

[quote name='supergoga']Na koniec września - chyba w ostatni poniedziałek mój TZ bęzie jechał z Łodzi na Śląsk - przez Częstochowę. Czy byłaby szansa na odebranie glucików w Częstochowie?

A przedtem jedzie z Poznania do Łodzi.
Nikt w Łodzi nie chce się do nas, zaślimaczonych, przyłączyć.:shake::-([/quote]

A w jaki dzień będzie wracał? Bo w poniedziałek nie ma szans, żeby mnie szefowa z pracy wypuściła- jeździ wtedy na giełdę :/

Najbardziej pasowałaby mi środa, wtedy bez problemów podjechałabym po glutki :) Chyba, że przewinie się przez Lubliniec, ale to chyba jednak nie po drodze :(

Posted

Bęzie pewnie wracał też w poniedziałek tylko po południu. Ale nic, to - w najgporszym razie myśle dalej. Tak jak pisałam, zbliża sie wystawa ;psów - będą się ludziska przemioeszczać. Będziemy szukać.
Chyba że znajdziesz kogos znajomego ktoby w poniedziałek w razie czego odebrał glutki.

Posted

Charon, Twój ślimek już przekazany. W niedzielę pojedzie do stolicy.
Dzisiaj jeszcze kilka ślimków zostało przekazanych.

Ale i tak jest ich jeszcze niezła rosnąca ferajna.

Kara - kiedy możemy przekazać ślimki dla Ciebie.

Posted

kuszą mnie te ślimaki kuszą :)
weszka mi kiedys reklamowała, ale boje sie ze ich nie dopilnuje i bezeceństwa beda wyprawiac :) a jednego to mi szkoda trzymac bo mu smutno bedzie

ale podziwiam tutaj jakie dorodne :)

Posted

Myślę, że jak 1 ślimak ma ciekawe różnorodne jedzonko i spacerki po terrarium - nie jest mu smutno. Nasz Wodo(grzmot) duzy slim siedzi teraz sam - coby nie taranował maluchów i nie jest mu źle. Nie narzeka :evil_lol:

Posted

Hejo! :) Wodogrzmocik junior już się kumpluje z kolegami. :D Wczoraj kolo 22 dojechał do Wawki a dziś rano zwinęłam go do domku. :) Jaki on jasny, żywy i kontaktowy! :D

Posted

:multi:To super cieszę się. One są kontaktowe. U nas się z nimi sporo gada i dotyka je.
Niech się dobrze chowa.


Co z glucikami z okolic Częstochowy - czy sprawa aktualna. Bo nie wiem co robić.:shake:

Posted

[quote name='supergoga']Na koniec września - chyba w ostatni poniedziałek mój TZ bęzie jechał z Łodzi na Śląsk - przez Częstochowę. Czy byłaby szansa na odebranie glucików w Częstochowie?

A przedtem jedzie z Poznania do Łodzi.
Nikt w Łodzi nie chce się do nas, zaślimaczonych, przyłączyć.:shake::-([/quote]

...ostał się jeszcze jakiś mały ślimek? i czy TZ ma jeszcze w planach jechać na Śląsk i gdzie dokładnie? mam glutka, winniczka, Fraktal ma na imię, szaro-biało-beżowy, w lecie mieszka na ogródku przydomowym, między sałatą a rzodkiewką, a w zimie mieszka w terrarium...miał kolegę też winniczka Ślimoka (taki bardziej brązowy), ale wzgardził mieszkaniem w samym żarciu i czmychnął nie wiadomo dokąd...ostała sie garść wstężyków, ale one powoli chowają się na zimę...

Posted

czy ktoś może mi powiedzieć w jakim wieku oni się zaczną rozmnażać? bo ja tak nie myślę o tym jeszcze bo to przecież takie dzieci :evil_lol: ale nie chciałabym, zeby mnie zaskoczyli :crazyeye::shake:

moje śLoozaki dostali jakiś czas temu nowy domek i jak ich tam przeniosłam to pierwsze 10 minut stali na środku i taaaakkkk się rozglądali :-o
[IMG]http://img264.imageshack.us/img264/7389/dsc0080wt2.jpg[/IMG]

[IMG]http://img210.imageshack.us/img210/4043/dsc0082ml7.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='MagdaH']...mam glutka, winniczka, Fraktal ma na imię, szaro-biało-beżowy, w lecie mieszka na ogródku przydomowym, między sałatą a rzodkiewką, a w zimie mieszka w terrarium...miał kolegę też winniczka Ślimoka (taki bardziej brązowy), ale wzgardził mieszkaniem w samym żarciu i czmychnął nie wiadomo dokąd...[/quote]
:roflt::megagrin::megagrin::megagrin: jak ja lubię ten wątek...

Posted

Ja też, tylko mam za duzo glicików i boje się że porosną na maksa.
Jutro z Poznania jedzie Yorija - do Krakowa. Przez Częstochowe i częściowo Śląsk - Sosnowiec. Może ktoś choć jednego chciałby - taka okazja żeby je przekazać.
Rano musiałabym wiedzieć.
Mój tel. 609 601 362
dzwońcie - nie będę miała netu do południa.

Posted

Omg, jaki śliczny domek? :) Jaki to metraż? :D Ślimki moje sobie kupują na początku miesiąca jakoś. ;(

Ślimek od supergogi u mnie. :)
[IMG]http://img88.imageshack.us/img88/7695/s1vk8.jpg[/IMG]

Wszystkie trzy razem. :) Na górze Edi, jasny - L'eskargot, i największy Wodogrzmotowy junior. :)
[IMG]http://img89.imageshack.us/img89/9356/s4ja4.jpg[/IMG]

Biały zdeptany. :P
[IMG]http://img88.imageshack.us/img88/6755/s2er7.jpg[/IMG]

Buzi na przeprosiny. :)
[IMG]http://img88.imageshack.us/img88/504/s3pe4.jpg[/IMG]

Nie pytajcie. XD Zakładają chórek widocznie...
[IMG]http://img99.imageshack.us/img99/7670/s5ow6.jpg[/IMG]

Posted

Ale masz śliczne stadko. Dzisiaj dojdzie do nas pewnie kolejny slimakoman, albo ślimakomanka. 3 gluciki jada dzisiaj na Śląsk - z Yoriją - za niedługo je wyekspediuję. MagdaH - będziemy czekać na wieści.

Posted

Biedna Yorija telepie się po polskich drogach w taką pogodę...:shake: Ja dziś robiłam króciutką traskę Tychy - Tarnowskie Góry - Tychy i mało mnie szlag nie trafił przed rozkopanymi Katowicami. Ale ślimki żyją, nie przerobione na zupę, jadą po świnkę morską...

Posted

To dobrze, że nie są w zupie i jadą. Mówiłam Yoriiiiii - nosz nie wiem zupełnie jak się to odmienia - żeby z nimi gadała, bo rozmowne są i ciszy nie lubią. Obiecała, że im pośpiewa.

Posted

Ok. 19-tej była w Łodzi, odebrała świniaczka, potem Częstochowa, Sosnowiec i Kraków...Ślimakarium już czeka...a wątek ślimaczy przepoczwarzy sie w [url]www.slimakomania.pl[/url]. :p

Posted

:placz:Szkoda że wczoraj nie powiedziałaś. Yorija wiozła ślimki - i jechała do Krakowa. Ale mówiła, że być może w perzyszłym tygodniu pojedzie do Poznania jeszcze raz - to gdybyś chciała, pewnie by zabrała. Jak ją ładnie poprosimy. Tylko coś nie pisze Magda, czy slimki dotarły.
MOże jednak zjedzone...:placz:

Posted

Przepraszam Supergoga, za niedawanie znaku życia...wczoraj dojechaliśmy ze ślimorami do domu przed północą. Taktownie pominę kwestię pomylenia zjazdów z autostrad itd. Spotkałyśmy się z Yoriją, rozdała prosiaka i ślimki, chwilę pogawędziłyśmy i każda ruszyła do swoich obowiązków. Przeflancowałam ślimki z pudełka do terrarium, a rano, bladym świtem pognałam do roboty, zostawiając komórkę w domu:oops: W domu byłam po 21-szej i teraz na spokojnie odpisuję.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...