MagdaH Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 [quote name='korek221']JAK DŁUGO ŻYJĄ PIKSELKI :evil_lol:? TO ZNACZY ASKOLOTLE:loveu::loveu:?[/quote] W niewoli, przy dobrej opiece 10-15 lat (zależy które źródło podaje długość życia). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 Ale wątek! Super. Słuchjacie ciotki, mam kilka pytać i będa naiwne, jak ktos może niech odpowie, ale nie spieszy się ;-) Mój syn, 9 lat, jakis czas temu chcial slimaka - wziąl z naszego ogrodka, takiego co to mi wszystkie dalie i salatę zeżarły :angryy: Mąz się jednak zbuntował i stwierdził, że to znęcanie się nad zwierzęciem i kazał go wypuścić. Ja w dzieciństwie miałam slimaka w akwarium, takiego malutkiego Dyzia. No, ale faktyczne myśle, że miejsce slimaków na wolności (takich malych, gajowe się nazywają, tak??. Teraz czytam o tych waszych afrykanach i jak rozumiem ich miejsce nie jest na łace bo nie dadzą sobie rady.. To może takiego afrykana bym dla Adaśka wzięła? Tylko teraz tak - primo, musze pogadac z mężem i z synem, czy mu się nie pozmieniało. Po drugie, jakie ten ślimol musi mieć warunki? Ja mam dwa psy, które nie wchodza na piętro domu. Wchodzi tam za to mój drugi syn - 1,5 roku, ktory kilka slimaków z ogródka ma na sumieniu :oops: Próbował je zjeść mianowicie... Czy taki afrykan łazi po domu, czy jest w terrarium? I jakie to musi być duże, żeby miał komfort? I czy wypuszczać go do ogródka - pod kontrolą!? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaH Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 [quote name='sonikowa']Ale wątek! Super. Słuchjacie ciotki, mam kilka pytać i będa naiwne, jak ktos może niech odpowie, ale nie spieszy się ;-) Mój syn, 9 lat, jakis czas temu chcial slimaka - wziąl z naszego ogrodka, takiego co to mi [B]wszystkie dalie i salatę zeżarły [/B]:angryy:[/quote] Chamyyy:diabloti: U mnie zeżarły szachownicę (podobno trującą dla nich - powiem im o tym;)) [quote name='sonikowa']Mąz się jednak zbuntował i stwierdził, że to znęcanie się nad zwierzęciem i kazał go wypuścić. Ja w dzieciństwie miałam slimaka w akwarium, takiego malutkiego Dyzia. No, ale faktyczne myśle, że miejsce slimaków na wolności (takich malych, gajowe się nazywają, tak??. Teraz czytam o tych waszych afrykanach i jak rozumiem ich miejsce nie jest na łace bo nie dadzą sobie rady.. To może takiego afrykana bym dla Adaśka wzięła? Tylko teraz tak - primo, musze pogadac z mężem i z synem, czy mu się nie pozmieniało. [/quote] Co do ślimaków afrykańskich to mamy najczęściej gatunek achatina fulica (te brązowe, dosyć duże, skorupa moze mieć długość ok.15cm) i ja, Korek i Karilka (jeśli znalazła, albo znowu nie uciekł;)) mamy achatina iredalei (takie małe, żółte). Dorastają do 4-6cm długości skorupy - czyli malizny:p. Gdzieś na wątku jest link do strony ślimów afrykańskich - jak znajdę do wkleję... [quote name='sonikowa']Po drugie, jakie ten ślimol musi mieć warunki? Ja mam dwa psy, które nie wchodza na piętro domu. Wchodzi tam za to mój drugi syn - 1,5 roku, ktory kilka slimaków z ogródka ma na sumieniu :oops: Próbował je zjeść mianowicie... Czy taki afrykan łazi po domu, czy jest w terrarium? I jakie to musi być duże, żeby miał komfort? I czy wypuszczać go do ogródka - pod kontrolą!?[/quote] Ja mam 5 fulików, 4 iredaleiki i winniczka (kilkuletniego, wydaje mi sie, że pomału zbiera się do Fraktala za TM:-() w akwarium poPikselkowym, 28L, kiedy jest pogoda to wynoszę akwa na ogródek, [B]do cienia[/B], i puszczam je luzem na trawę (w tym czasie sprzątam akwa). Oczywiście mam je na oku, bo kiedyś zainteresował się jednym Biszkopt i próbował sie dostać do ślima, ślim chował się coraz głębiej w muszli, a ta cholera zaczęła obgryzać muszlę po kawałku i ślim nie miał sie gdzie podziać. Na szczęście zauważyłam i wyciagnęłam malizne z opałów:shake: Potem dałam dużo sepii i potłuczonych skorupek z jajek, a w skorupkę ślima wcierałam witaminę A+D3 (taka dla dzieci) i szybko sobie ubytek zregenerował. A na imię ma Ogryzek:eviltong: Po domu lepiej nie puszczać, bo mozna nadepnąć niechcący, albo o ile psy nie wchodzą na piętro, to ślim moze zejsć na parter:evil_lol: Poza tym moze zwiać i sie schować jak Karilce;) Na ślimakożerne dziecko, niestety, nie mam pomysłu ... :shake:;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonikowa Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 [quote name='MagdaH'] Na ślimakożerne dziecko, niestety, nie mam pomysłu ... :shake:;)[/quote] He, taki kaganiec jak w Milczeniu Owiec ;-) teraz to już uważam, ale wiecie, dzidziuś siedzi w trawie, loczki blond, oczęta niebieski, bierze ślimaczka, myślałam, że obejrzy i tyle, a on do buzi i zgryz...Starałam się ratować (ślimaka, dziecko samo daje radę) ale nie wiem czy skorupę odbudował...U mnie w ogrodzie było ich mnóstwo, teraz juz zeżarły sałatę, więc się wyniosły :evil_lol: Dziecko starsze stwierdziło, że już mnie chce ślimaka. Ale ja się zainteresowałam. Poproszę o instrukcje obsługi na maila, już wysyłam do Supergogi PW :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
masienka Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 wreszcie mam chwile zeby pochwalic sie moimi nowymi domownikami :loveu: ochrzczone zostana jak mlody wroci z wakacji wiec na razie pozostana anonimowe Sa zajefajne :p wpierdzielaja jedzonko az milo posluchac a w sepii wygryzly juz taaaaaka dziure :crazyeye: tylko dlaczego Supergoga wybrala dla mnie takie w depresji? Wyraznie maja mysli samobojcze... mam nadzieje, ze minie im i jak sie zaaklimatyzuja to przestana zaklejac sobie otworki w pokrywie :evil_lol: [img]http://img41.imageshack.us/img41/9619/img1948a.jpg[/img] [img]http://img30.imageshack.us/img30/4198/img1922r.jpg[/img] [img]http://img525.imageshack.us/img525/2699/img1944s.jpg[/img] [img]http://img27.imageshack.us/img27/5102/img1938t.jpg[/img] [img]http://img27.imageshack.us/img27/7513/img1951z.jpg[/img] i pytanko do znawcow i chodofffcow :eviltong: sprzedawca w zoologu mnie zastrzelil dwoma rodzajami substratu kokosowego. wybralam ten grubszy. a jakiego Wy uzywacie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaH Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 Ja używam drobnego, kiedyś kupiłam tzw. chipsy i sie nie podobało:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 [quote name='MagdaH'] Ja mam 5 fulików, 4 iredaleiki i winniczka (kilkuletniego, wydaje mi sie, że pomału zbiera się do Fraktala za TM:-() w akwarium poPikselkowym, 28L, kiedy jest pogoda to wynoszę akwa na ogródek, [B]do cienia[/B], [COLOR=black]i [COLOR=black][B]puszczam je luzem na trawę (....[/B][/COLOR]).[/COLOR] [/quote] hahahhahahhaha...a szeleczki dla nich masz:evil_lol::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 zdjęcia ekstra:) Takich artystycznych pokazów ślimków chyba jeszcze nie było tutaj. niby slimiasty slimek, a z jaką gracją pozuje:loveu: [URL]http://img30.imageshack.us/img30/4198/img1922r.jpg[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 [quote name='Charly']hahahhahahhaha...a szeleczki dla nich masz:evil_lol::loveu:[/quote] A adresówki, jak by sie zgubiły?:evil_lol: Sonikowa, Twój dzieciaczek nie pogryzie fulika. Za twarde skorupki mają. Wsteżyki, to co innego, bo delikatne to to. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 [quote name='elmira']A adresówki, jak by sie zgubiły?:evil_lol: .[/quote] hihihihihihi:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaH Posted August 12, 2009 Share Posted August 12, 2009 Wstyd przyznać, bo każdemu to tłukę, ale moje ślimy biegają bez namordników, bez szelek i uprzęży oraz bez adresówek:grins::grins::grins: za to w ogrodzonym terenie:eviltong: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
korek221 Posted August 14, 2009 Share Posted August 14, 2009 HEJ;) CZY KTÓRAŚ Z CIOTECZEK SIĘ ORIENTUJE,CZY MOŻLIWA JEST KRZYŻÓWKA IREDALEIKA Z FULIKIEM?? WŁAŚNIE JE PRZYŁAPAŁAM NA "GORĄCYM UCZYNKU":crazyeye: PÓŁ BIEDY JAK TO FULIK ZNIESIE JAJCA ALE JAK MI IREDALEIK NAROBI MALUCHÓW:roll: TO BĘDZIE KŁOPOT... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmora0 Posted August 14, 2009 Share Posted August 14, 2009 Jest możliwa.. wszystkie z rodziny fulica moga sie krzyzowac, z tego co sie orientuje. Ja tez zamierzam sobie sprawic fulicę, a wlasciwie to dwie, ale jedna w osobnym terra bedzie miał mój [przyszły :D] TM. :) Na razie musze się dowiedzieć czy w ogole mogę i skombinować skądś kasę na wszystko, bo czeka mnie kupno ksiazek do szkoly.. Ale Supergogo, jak mozesz to zarezerwuj dwa potworki :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted August 14, 2009 Author Share Posted August 14, 2009 Śliczne te ślimki, ale one nie są w depresji. Czasami się zamykaną żeby odreagować. U mnie też tak jest. Po kąpieli zawsze się otwierają. Może na basen z nimi idź, najlepiej łazienkowy (tylko nie Łazienkowy, bo tam duzy obszar). Netheter - jeszcze 7 ślimków czeka na domki. Spore łobuziaki już są. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaH Posted August 14, 2009 Share Posted August 14, 2009 [quote name='netheter']Jest możliwa.. wszystkie z rodziny fulica moga sie krzyzowac, z tego co sie orientuje.[/quote] Fuliki (jajorodne) nie krzyżują się z iredaleikami (żyworodne):p na szczęście;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zmora0 Posted August 14, 2009 Share Posted August 14, 2009 a.. to nie wiedzialam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted August 14, 2009 Share Posted August 14, 2009 Temat bardzo ciekawy więc i ja coś dodam do siebie. Mialam hodowlę afrykańskich slimaków w liczbie kilkunastu tysięcy. Nie sprzedawałam ich na mięso ale jako gniazda zarodowe. Ślimaki są obojnikami , skladają kokony co ok 14 dni. Żyją dosyć krótko, ponieważ często padają w wyniku tzw. wyeksploatowania /kokon jest wiekszy od slimaka/ Sa bardzo wrażliwe na zanieczyszczoną wodę, ktorą należy je zraszać. Ja swoje karmilam specjalną mieszanką dla slimaków. Bardzo fajne są małe slimaczęta, które wylęgały się u mnie w inkubatorach. Takie małe ziarenka pszenicy z różkami. Maleństwo jest tak małe, że może utopić sie w kropli wody. Potrzebują doswietlania lampą. W nieodpowiednich warunkach / suche środowisko lub niska temperatura/ zapadałają w stan chibernacji i zamykają skorupę powłoką chitynową. Wystarczy doprowadzić warunki do narmalnych i slimaczki budzą się ze snu. Moje zimowały w siatkach podwieszonych do sufitu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
korek221 Posted August 14, 2009 Share Posted August 14, 2009 [quote name='MagdaH']Fuliki (jajorodne) nie krzyżują się z iredaleikami (żyworodne):p na szczęście;)[/quote] ufff.... no to moje szczęście . Jak dziś zobaczyłam "orgietkę" to oczami duszy już widziałam 100 wielkich białych ślimków w paski:lying::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MagdaH Posted August 14, 2009 Share Posted August 14, 2009 [quote name='korek221']ufff.... no to moje szczęście . Jak dziś zobaczyłam "orgietkę" to oczami duszy już[B] widziałam 100 wielkich białych ślimków w paski[/B]:lying::evil_lol:[/quote] no...obawiam się,że za tą krzyżówkę na pewno dostałabyś nagrodę Nobla;):p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
korek221 Posted August 15, 2009 Share Posted August 15, 2009 HA HA HA:roflt::roflt::roflt: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted August 25, 2009 Share Posted August 25, 2009 a u mnie od dwóch dni składają się jajka :mdleje: nie wiem czy te jajka są popsute czy co.... takie lekko żółtozielonkawe :shock: co ja mam z nimi zrobić? chłopaki zrobili TO pierwszy raz :crazyeye: :errrr: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elmira Posted August 25, 2009 Share Posted August 25, 2009 [quote name='malawaszka']a u mnie od dwóch dni składają się jajka :mdleje: nie wiem czy te jajka są popsute czy co.... takie lekko żółtozielonkawe :shock: co ja mam z nimi zrobić? chłopaki zrobili TO pierwszy raz :crazyeye: :errrr:[/quote] Te jajeczka to moze zbuki. Taki upał w końcu jest:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
korek221 Posted August 25, 2009 Share Posted August 25, 2009 [quote name='elmira']Te jajeczka to moze zbuki. Taki upał w końcu jest:lol:[/quote] może ugotowały się na twardo:lol:? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted August 25, 2009 Share Posted August 25, 2009 no niektóre się pootwierały - chyba zniósł nieswieże.... :crazyeye: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
korek221 Posted August 26, 2009 Share Posted August 26, 2009 JAK SĄ OTWARTE TO MOŻE MALUSZKI JUŻ DAŁY DYLA:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.