Na co komu stary jamnik ? Niech zdechnie. MA DOM !!!

[tanitka]

napisałam prw do [B]met[/B] i czekam!!!:-(

[LittleMy]

biedny jamniorek !! :placz::placz:

[Celina12]

Mniej wiecej w kilometrach sie to tak przedtsawia....Kazimierza Wielka-Przemyśl 200 .....Przemyśl-Gdańsk-700....Gdańsk - Kazimierza Wielka-600....w zaokragleniu-czyli razem 1500 kilometrów...koszt 750 złotych...

[Becia66]

No więc tak: dzwoniłam przed chwilką do schroniska i pracownik zapewniał mnie że jamniś jest w budynku. Pozostaje wierzyć że tak jest naprawdę,
chociaż akurat do tego pracownika zaufania nie mam...
Dzwonił do mnie Jamnik /dogomania/ z Krakowa mówiąc że postara sie znależc jamnisiowi dom i prosił o danie czasu do czwartku. Oczywiście nic obiecac nie może. Ale to już jakieś światełko w tunelu.
Co wy na to cioteczki ?

[basia0607]

My cioteczki zadowolone !

[anula1959]

[quote name='becia66']No więc tak: dzwoniłam przed chwilką do schroniska i pracownik zapewniał mnie że jamniś jest w budynku. Pozostaje wierzyć że tak jest naprawdę,
chociaż akurat do tego pracownika zaufania nie mam...
Dzwonił do mnie Jamnik /dogomania/ z Krakowa mówiąc że postara sie znależc jamnisiowi dom i prosił o danie czasu do czwartku. Oczywiście nic obiecac nie może. Ale to już jakieś światełko w tunelu.
Co wy na to cioteczki ?[/quote]
Myślę , że to dobre wyjście , do Krakowa bliżej niż nad morze a Mikuś stareńki. A gdzie byłby do czwartku , dalej w schronie?

[Becia66]

Dziewczyny, w Orzechowcach jest jeszcze jeden jamnik, bardzo ładny i młody ok. 2-letni. Przecież jemu do licha też zimno...:shake:
Może by upiec 2 pieczenie przy jednym ogniu ? :roll:


[IMG]http://img91.imageshack.us/img91/5920/dscn4682pc0.jpg[/IMG]


[IMG]http://img504.imageshack.us/img504/7569/dscn4680ao5.jpg[/IMG]


[IMG]http://img90.imageshack.us/img90/8504/dscn4685bd2.jpg[/IMG]


[IMG]http://img91.imageshack.us/img91/1016/dscn4690oj8.jpg[/IMG]

[albiemu]

Ja też dzwoniłam i to samo mi powiedział pracownik - jest w budynku - był dość wiarygodny wie, że będzie miał przesr.... jak coś mu się stanie. Dzisiejsza noc mam nadzieję da jakieś rozwiązanie co dalej ...

[albiemu]

Beciu zakładam mu wątek .... trzeba te biedaki wyrwać, ta sierść nie wróży przetrwania w zimne dni

[Celina12]

Oj tak super by było..ten drugi też Śliczniutki...mateńko...:shake::-(

[iwa77]

Ja tez sie doloze do transportu - prosze o info gdzie wplacac

[anula1959]

Dziewczyny , Mikunia obserwują już 3 osoby , mam nadzieję , że to dobrze wróży.
Beciu jakby było więcej chętnych na jamniczki to przecież można zaproponować drugiego biedaczka. On jest śliczny , taki czekoladowy:loveu:

[olapsiara]

trzymamy kciuki!!!

[basia0607]

Czekoladce też należy się łóżeczko !

[albiemu]

staruszek chce żyć ... noc nie przyniosła rozwiązania i czekam z niecierpliwością na telefon od Beci, że ktoś się nim zainteresował oprócz naszego wsparcia z dogo. Cieszy mnie to, że ma obserwujących

[Perfi]

[quote name='Celina12']Mniej wiecej w kilometrach sie to tak przedtsawia....Kazimierza Wielka-Przemyśl 200 .....Przemyśl-Gdańsk-700....Gdańsk - Kazimierza Wielka-600....w zaokragleniu-czyli razem 1500 kilometrów...koszt 750 złotych...[/quote]
to jest koszt ok miesiaca w hoteliku :oops:

[Becia66]

Czwartek już jutro....:roll:, może [COLOR=red]Jamnik [/COLOR][COLOR=black]z Krakowa [/COLOR][COLOR=black]pomoże ?[/COLOR]

[Moriaaa]

Cioteczki...i kiedy maluch wyrusza w podróz po życie?
Boże..oby się udało...trzymam kciuki :)

[Celina12]

Czekamy w takim razie do czwartku mając nadzieję ,że w Krakowie coś się znajdzie dla Malucha. Tak koszt podróży jest duży więc myślę ,że jak dojdzie do tego ,że będzie musiał jechać nad morze to lepiej jak łączonym transportem co???? TYlko do Lublina potrzebny jest transport z tego co zrozumiałam z wcześniejszych postów.

[GrubbaRybba]

[quote name='tanitka'][B]reasumując mamy tak:[/B]
1. dziewczyny dowozicie jamniora do Lublina np w czwartek, ja go zabieram do Warszawy (trzymam do niedzieli)-........... niedziela- Marz zabiera go z Łodzi do Gdańska.

brakuje nam transportu warszawa- łódź:-(

[/quote]

Właśnie trafiłam na ten wątek, przeczytałam i serducho mi się ścisnęło. :placz:

Jeśli nadal barkuje wam transportu Warszawa - Łódź, to ja być może mogę pomóc. Moja koleżanka będzie w sobotę (lub w piątek) jechała z W-wy do Łodzi. Mogę z nią pogadać, myślę, że nie byłoby problemu, aby wzięła psiaka.

A tak w ogóle to straszny biedak z tego jamniorka. :placz::placz::placz: Jakbym dorwała tą babę, to ......, ah szkoda gadać. Mam nadzieję, że los na starość obejdzie się z nią równie okrutnie, jak ona z tym psiakiem.

[Kar0la]

Widzę, że jest następna oferta pomocy. Super. Może jednak warto spróbowac z tym łaczonym transportem? Jeśli tymczas w Krakowie nie wypali?

[tanitka]

mam odpowiedz od [B]met[/B]
[I]o jest ok. 1200km, czyli ok. 600zl



[/I]

[Becia66]

Czekamy do jutra na odpowiedż Jamnika. On wspominał o domku stałym, nie tymczasowym. Ale podkreślam -- nic nie obiecał !!!

[taxelina]

i jak jego sytuacja?

[MagYa^^]

i jak ze staruszkiem? bedzie jakis domeczek cieplutki z kocykiem?