Jump to content
Dogomania

Kraków - pasażer na Gapę. Ma dom!


Camara

Recommended Posts

  • Replies 259
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='mar.gajko']A jaki to ma związek z brakiem sterylizacji?!?![/quote]

Taki, że suczka spokojnie urodziła, a wszystkie szczeniaki znalazły dzięki mnie przyjazne domy.:lol:
A tego, który został, czyli suczkę która teraz zmarła, przedstawiam tu



[IMG]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c1f5dedd04f6103f.html[/IMG]

Oj, chyba znów nie wyszło...:roll:, muszę nad tym popracować
więc link:
[URL]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c1f5dedd04f6103f.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mar.gajko']Ale ta co została nie była przez ciebei wysterylizowan, skoro piszesz, że ZAWSZE podczas ceiczki traciła apetyt.
Pytanie: dlaczego?[/quote]
Bo nie było zagrożenia ciążą. Nie widziałam potrzeby narażania na operację suni, która była zdecydowanie zbyt malutka dla dużych psów (zbyt duże dysproporcje) i trzymana w ogrodzeniu a wyprowadzana na smyczy.
Nigdy nie miała szczeniaków.:lol: Choć obwąchiwana była.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='poziomka61']. Z kolei malutka 10-letnia sunia, którą matka od razu wyrzuciła z kojca i którą (najsłabszą i najbardziej chorowitą) wykarmiłam pipetką,( w ubiegłym roku dostała raka, po operacji nie stwierdzono przerzutów) ostatnio straciła całkowicie apetyt, ale zdarzało jej się to w czasie cieczki i... zasnęła pod ogromnym jesionem. Trzy tygodnie temu.
[/QUOTE]


10 letnia sunia, z twojego postu wynika, że do końca miał cieczki i umarła w trakcie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='poziomka61']Bo nie było zagrożenia ciążą. Nie widziałam potrzeby narażania na operację suni, która była zdecydowanie zbyt malutka dla dużych psów (zbyt duże dysproporcje) i trzymana w ogrodzeniu a wyprowadzana na smyczy.
Nigdy nie miała szczeniaków.:lol: Choć obwąchiwana była.....[/QUOTE]


Ta nie bęzie za malutka....

Rozumiem, że lepsze jest narażanie suki na urojone ciąże, cysty na macicy i jajnikach i pasie mlecznym niż na zabieg??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mar.gajko']10 letnia sunia, z twojego postu wynika, że do końca miał cieczki i umarła w trakcie.[/quote]
Chyba nie sądzisz, że to cieczka była przyczyną śmierci ...:roll:
Sunia była całe życie chorowiita (matka instynktownie wiedziała co robi), stale pod opieką zaprzyjaźnionych lekarzy. Po ubiegłorocznym incydencie z guzem, jestem w sumie szczęśliwa, że odeszła tak spokojnie. Nie piszczała, nie skomlała, do końca była aktywna, z błyszczącą sierścią i machającym ogonkiem. Trzy dni braku apetytu i...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mar.gajko'][I][U]Ta nie bęzie za malutka....[/U][/I]

Rozumiem, że lepsze jest narażanie suki na urojone ciąże, cysty na macicy i jajnikach i pasie mlecznym niż na zabieg??[/quote]

[B]Właśnie dlatego, ponieważ mam wielkiego młodego psa, mam świadomość, że tym razem sterylizacja jest konieczna.[/B]
Nie wiem, skąd te ataki. Gdyby miała jakiekolwiek objawy, to po konsultacjach z weterynarzami (przypominam, mamy przyjaciół, którzy bywają u nas w domu i z sympatii zawsze dokładnie wszystkiemu się przyglądają) z pewnością byłaby poddana operacji. O co Ci chodzi? Czy o to, żeby mnie zdeprecjonować, udowodnić że nie jestem "wojującym obrońcą". Dbam o zwierzaki (nie tylko swoje) tak, jak najlepiej umiem i obdarzam je wszystkim, czym mogę. Nie znasz mnie, dlaczego przypisujesz mi głupotę, brak starań czy złe intencje?

Chwilowo kończę, bo muszę nakarmić koty :D

Link to comment
Share on other sites

właśnie też tego nie rozumiem, ktoś sie tu poziomka na Ciebie "uparł" od początku. Jakie to ma znaczenie, czy poziomka miała nawet 50 niewysterylizowanych suk, jeśli teraz zobowiązuje sie do sterylizacji Gapci?
Dziewczyny, ja rozumiem ostrożność, ale tutaj staracie się chyba kogoś zgnębić, nic jeszcze o nim nie wiedząc. Na każde słowo poziomki idzie ostra kontra, w/g mnie zupełnie niezasłużona.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='graszka']właśnie też tego nie rozumiem, ktoś sie tu poziomka na Ciebie "uparł" od początku. Jakie to ma znaczenie, czy poziomka miała nawet 50 niewysterylizowanych suk, jeśli teraz zobowiązuje sie do sterylizacji Gapci?
Dziewczyny, ja rozumiem ostrożność, ale tutaj staracie się chyba kogoś zgnębić, nic jeszcze o nim nie wiedząc. Na każde słowo poziomki idzie ostra kontra, w/g mnie zupełnie niezasłużona.[/QUOTE]
też niestety mam takie wrażenie :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='graszka']właśnie też tego nie rozumiem, ktoś sie tu poziomka na Ciebie "uparł" od początku. Jakie to ma znaczenie, czy poziomka miała nawet 50 niewysterylizowanych suk, jeśli teraz zobowiązuje sie do sterylizacji Gapci?
Dziewczyny, ja rozumiem ostrożność, ale tutaj staracie się chyba kogoś zgnębić, nic jeszcze o nim nie wiedząc. Na każde słowo poziomki idzie ostra kontra, w/g mnie zupełnie niezasłużona.[/QUOTE]


Trudno, że ty nie rozumiesz.

Ma znaczenie, bo to jest świadome myślenie; o zdrowiu zwierzęcia; o jego życiu. Gdyby "och, uciekła i się stało"; nie było powodem tysięcy bezdomnych zwierząt...
Ktoś, kto nie uważa, że zabieg kastracji (bo pies nie jest wykastrowany, jak rozumiem) i sterylizacji/kastracji suk; jest "podstawowym obowiązkiem" osoby dbającej o zwierzęta, zawsze znajdzie tysiąc wymóek aby tego nei zrobić, i jeżdżanei 400-500 km, aby tego dopilnować jest nierealne.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='graszka']Jakie to ma znaczenie, czy poziomka miała nawet 50 niewysterylizowanych suk, jeśli teraz zobowiązuje sie do sterylizacji Gapci?
[/quote]
mniej więcej takie, jak "obietnice przedwyborcze" ;-)

i powtórzę raz jeszcze:
[quote]Poziomka, my po prostu od lat jeździmy do schronisk, które są wypełnione po brzegi dorosłymi już szczeniakami od suk "nie zagrożonych ciążą"...

I nie zwalczamy Ciebie - zwalczamy taką postawę.[/quote]

PS. Jeśli ktoś bez porozumienia z opiekunem psiaka do adopcji wyskakuje publicznie na forum z okrzykiem "biorę" - to musi się spodziewać, że publicznie jego kandydatura będzie rozpatrywana ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mar.gajko']Trudno, że ty nie rozumiesz.

Ma znaczenie, bo to jest świadome myślenie; o zdrowiu zwierzęcia; o jego życiu. Gdyby "och, uciekła i się stało"; nie było powodem tysięcy bezdomnych zwierząt...
Ktoś, kto nie uważa, że zabieg kastracji (bo pies nie jest wykastrowany, jak rozumiem) i sterylizacji/kastracji suk; jest "podstawowym obowiązkiem" osoby dbającej o zwierzęta, zawsze znajdzie tysiąc wymóek aby tego nei zrobić, i jeżdżanei 400-500 km, aby tego dopilnować jest nierealne.[/QUOTE]
zgadzam się.

ja też bym chciała Gapcię. (ależ to nierealne, a ona taka śliczna)
<trzeba mi dom budować, ot co.:)>

Link to comment
Share on other sites

Ale jakie 400-500 km, a mało to dogomaniaczek w Warszawie i okolicy? Przecież można tego dopilnować. A umowa adopcyjna też przecież do czegoś zobowiązuje, i w razie "w" zawsze można na jej podstawie Gapcię poziomce odebrać, gdyby jednak okazało się, że jest oporna i suki wysterylizować nie chce. Po za tym, rozumiem wszystkie te argumenty, tylko nie rozumiem napastliwości z jaka staracie się je przedstawić.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Marka']mniej więcej takie, jak "obietnice przedwyborcze" ;-)
i powtórzę raz jeszcze:
PS. Jeśli ktoś bez porozumienia z opiekunem psiaka do adopcji wyskakuje publicznie na forum z okrzykiem "biorę" - to musi się spodziewać, że publicznie jego kandydatura będzie rozpatrywana ;)[/quote]

Nie wiedziałam, że procedura jest taka, że powinno się sprawę załatwiać "na boku" z opiekunem psiaka.:lol:
A poważnie, to w tej chwili mam dwa młode kocurki, które za tydzień lub dwa będą kastrowane.
Co do chorób, na które narażone są suki, to nie wiem, czy wiesz, że ryzyko tych wymienionych wzrasta zdecydowanie [B]po pierwszej ciąży[/B] (zmienia się gospogarka hormonalna). Jeśli więc nie było pierwszej ciąży i miało nie być żadnej innej - to po co operować psiaka:crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='poziomka61']Co do chorób, na które narażone są suki, to nie wiem, czy wiesz, że ryzyko tych wymienionych wzrasta zdecydowanie [B]po pierwszej ciąży[/B] (zmienia się gospogarka hormonalna). Jeśli więc nie było pierwszej ciąży i miało nie być żadnej innej - to po co operować psiaka:crazyeye:[/QUOTE]


CZy to twoi znajomi weterynarze w ilości sztuk 4 ci powiedzieli; jeżeli tak to ich zmień.

Chyba mamy jasność; przynajmniej ja.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mar.gajko']Trudno, że ty nie rozumiesz.

Ma znaczenie, bo to jest świadome myślenie; o zdrowiu zwierzęcia; o jego życiu. Gdyby "och, uciekła i się stało"; nie było powodem tysięcy bezdomnych zwierząt...
Ktoś, kto nie uważa, że zabieg kastracji (bo pies nie jest wykastrowany, jak rozumiem) i sterylizacji/kastracji suk; jest "podstawowym obowiązkiem" osoby dbającej o zwierzęta, zawsze znajdzie tysiąc wymóek aby tego nei zrobić, i jeżdżanei 400-500 km, aby tego dopilnować jest nierealne.[/quote]
Jest to oczywiste i sama prowadę batalie tego dotyczące - można to jednak robić bez atakow
nie każdy ma kontakt z tysiącami psów w schronach i ma świadomość - lepiej dziala łagodne uświadamianie ;-)
trochę więcej wyrozumiałości - poziomka z tego co pisze nie dopuściła do zaniedbań w tym zakresie - i nie mamy żadnych dowodów żeby tak było

poza tym jak pisałam - dacyzje wszelakie sa w gestii Camary :p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='graszka']Ale jakie 400-500 km, a mało to dogomaniaczek w Warszawie i okolicy? Przecież można tego dopilnować. A umowa adopcyjna też przecież do czegoś zobowiązuje, i w razie "w" zawsze można na jej podstawie Gapcię poziomce odebrać, gdyby jednak okazało się, że jest oporna i suki wysterylizować nie chce. Po za tym, rozumiem wszystkie te argumenty, tylko nie rozumiem napastliwości z jaka staracie się je przedstawić.[/QUOTE]


Odbierani po roku psa z domu gdzie jest od szczeniak, to ostateczność, któej staramy się WSZYSCY unikać; i wybrać takie domy, gdzie ta opcja jest minimalna,

Jeżeli moje posty są napastliwe, to sorry; pytałam o konkrety; otrzymywałam mydło.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...