Jump to content
Dogomania

JEST ICH 18! dalmatyńczyki-myśla, że nie ma już dla nich szansy... POMOCY!!!


:: FiGa ::

Recommended Posts

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Czytałam, to jakiś trudny przypadek? Co z agresją w stosunku do psów, co autor postu pisząc "histeryczna" miał na myśli? Ja mam 3 małe psiaki i nie mogę na tymczas brać agresorów ani psów wyjących. Wiadomo gdzie się wychowała, czy w mieszkaniu czy w domu z ogrodem?

Link to comment
Share on other sites

Już Ci wszystko pisze, ona jest z mieszkania, wychowana razem z innym małym psem, także nie ma problemu, z psami się dogaduje super.

Histeryczna to znaczy ze się wszystkiego boi, jak się coś od niech chce to trzeba na spokojnie, na powoli. Nie jest agresywna, ale np jak się ją chce złapać na boksie to ze strachu zwiewa. Jak juz jest na smyczy da sie pogłaskac, tylk mówie na powoli, bez gwałtownych ruchów.

Osobiście sądze ze tydzien jej wystarczy by oswoic sie w nowym domu, potrzebuje tylko troche ciepła, uwagi i spokoju

Link to comment
Share on other sites

Jeżeli suczka by nie wykazywała agresji do psów, które mam to można by spróbować. Ja mam mieszkanie dlatego ważne dla mnie jest by nie wziąć sobie na głowę psa, który totalnie nie umie w mieszkaniu funkcjonować. Sąsiedzi też mają swoje prawa :evil_lol: Ale Wrocław niedaleko, można zawsze transport zorganizować gdyby coś było źle. Napiszę Ci na PW.

Link to comment
Share on other sites

zgłaszam sie z kropkiem z częstochowy :

Do adopcji jest dalmatyńczyk, samiec, około 3-4 lat. czeka na nowych opiekunów w schronisku - i marznie…
[CENTER][URL="http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/103_1420.JPG"][IMG]http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/103_1420.thumbnail.JPG[/IMG][COLOR=#879f31] [/COLOR][/URL][URL="http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/103_1422.JPG"][COLOR=#879f31][IMG]http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/103_1422.thumbnail.JPG[/IMG] [/COLOR][/URL][URL="http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/103_1423.JPG"][COLOR=#879f31][IMG]http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/103_1423.thumbnail.JPG[/IMG] [/COLOR][/URL][URL="http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/103_1424.JPG"][IMG]http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/103_1424.thumbnail.JPG[/IMG][/URL] [URL="http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/103_1425.JPG"][IMG]http://foranimals.czest.pl/www/wp-content/uploads/103_1425.thumbnail.JPG[/IMG][/URL][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

a ja nic nie wiem poza tym, co napisałam. Nie był wyprowadzany na spacer - stosunek do innych psów nieznany.... Siedział w boksie kwarantanny, samotny. Na stronie schroniska: [URL="http://czestochowa.schronisko.net/adopcja20820-0.html"]adopcja - adopcje - psy - Kropek - Schronisko Dla Bezdomnych Zwierząt w Częstochowie[/URL]

Podczas robienia zdjęć - spokojny, podsunął się do głaskania, pozniej zaczął szczekać - ale raczej ze zniecierpliwienia, dlaczego jeszcze nie poszedł do domu? jakoś szczególnie wylewny nie był (zeby skakać na kratki czy kręcić dupką - owszem, ogonem pomachał i tyle, wygląda na spokojnego psa... albo bardzo zdołowanego) Agresywny nie jest. I marznie.

Jak widać na razie jest jeszcze w niezłym stanie... dopiero 3 tygodnie w schronisku spędzil... No i fajny jest taki prawie biały, tych kropków ma troszeczke tylko i wszystkie takie okrąglutkie :loveu:

Jesli zobacze go na spacerze postaram sie go poobserwować. Na razie wiecej nie wymyślę....

Link to comment
Share on other sites

Jego tu jeszcze chyba nie ma :-(

[IMG]http://img168.imageshack.us/img168/1025/kropekop8.jpg[/IMG]

Białystok. Pies, maksymalnie 3 letni. Miał byc w sobotę oddany do schroniska, ale nie chcieli go przyjac.. no i Pan zgodził się na takie rozwiązanie, że poszukamy mu domu :roll: Tylko kiepsko nam to idzie, zerowy odzew...

Bardzo pilnie trzeba mu pomóc- mieszka na podwórku. Nie ma wstępu do domu, bo pan "nie ma warunków". Teoretycznie nie muszę się spieszyc
z szukaniem psu domu, może zostac tam gdzie teraz jest, ale wiecie jak jest :roll: Nie oddali go tylko temu, że bez kierownika w soboty psy nie są przyjmowane... Pies teoretycznie został im podrzucony przez jakiś tam znajomych, którzy go znaleźli gdzieś tam :roll: Ech... Pomocy.

Lubi dzieci (mieszka obecnie z trójką czy czwórką), toleruje koty, tzn. nie gania i się na nie nie rzuca, nie wiem jak z psami niestety. Bo nie sprawdzone. Ale myślę, że z sukami się będzie spokojnie dogadywał. Bardzo energiczny, ale w sumie wszystkie kropki chyba takie są (?). Łagodny do ludzi, do mnie się cieszył jakby mnie conajmniej kilka lat znał ;-). Tatuażu niet. Przynajmniej w uszach.

No i ważna rzecz- ma coś z łapą, tylną. Utyka na nią i nie staje. Na pewno ma tam odleżynę, ale od odleżyny to chyba jeszcze żaden pies nie kulał :roll: Pan mówił, że to z zimna... Ale on go chce go oddac, więc... ekhm. Możliwe, że mu stawy siadają? Kurczę nie wiem. Ale na pewno coś ma i to coś jakoś szczególnie mu dokucza. A może to dysplazja? :-(

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...