Jump to content
Dogomania

Czy wasze psy puszczają wiatry ????


Wojtecki

Recommended Posts

Dobry wieczór :lol:

Mam nadzieję,że wszyscy są już po kolacji :) ,dlatego pozwolę sobie zapodać następujący temat 8) :

Czy wasze ukochane psy : puszczają wiątry/bąki/pierdzą ????

1) tak,bardzo często

2)tak,czasem

3)wcale

Jeżeli tak to kiedy i dlaczego ? :

1)bo dostają suchą karmę

2)bo dostają domowe żarcie

3)bo dostają pół/pół

4)bo zżerają coś na spacerach

Jak już im się zdarzy puścić wiatra , to :

1) jest to podkołdernik jadowity ,domownicy muszą skakać z okien

2) jest to delikatny smrodek z którym można wytrzymać

3) jest to spalanie detonacyjne (b.głośne !!)

Jeżeli jest to spalanie detonacyjne to :

1) wyrzuca psa z posłania na środek pokoju

2) urywa mu ogon

3) urywa mu kuper

Jakie są Wasze pierwsze reakcje na bąka ?

1) 0X

2) :evilbat:

3) :chainsaw:

4) :shocked!:

5) :eek2:

Czekam na podzielenie się Waszymi obserwacjami :bigcool:

Link to comment
Share on other sites

Mojej Naji zdarza sie to bardzo czesto, mozna powiedziec 3x dziennie. Czasem jest w najglebszym snie a kiedy pusci baczka to natychmiast sie budzi ze zdiwiona mina... a potem patrzy na mnie :)

U Zuzi to jest tylko jak wskakuje na łozko, nie robi tego czesto, a kiedy juz jej sie zadzy to nie wie o co chodzi. Lila natomiast nie czaji sie ze swoimi potrzebami tylko "wali smialo" i bardzo glosno :)

Link to comment
Share on other sites

Kaja nie puszcza bakow, ale jak byla chora i czekalam z nia w poczekalni u weta to puscila taaaakiego smierdzacego baka (nic nie bylo slychac) ze az mnie zatkalo :o Cale szczescie ze nie bylo ludzi, tzn stala 2m. odemnie pani z pieskiem i tak dziwnie sie na mnie spojrzala :roll: :oops: :lol: :lol:

To byl naprade bak na skale swiatowa :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

Czy wasze ukochane psy : puszczają wiątry/bąki/pierdzą ????

2)tak,czasem

Jeżeli tak to kiedy i dlaczego ? :

a bo ja wiem? :wink:

Jak już im się zdarzy puścić wiatra , to :

1) jest to podkołdernik jadowity ,domownicy muszą skakać z okien

2) jest to delikatny smrodek z którym można wytrzymać

(i to i to)

Link to comment
Share on other sites

1. Obydwie moje psiutki walą baki, że aż miło :lol:

2. Dlaczego??? hmmm...chyba powód jest taki sam jak u ludzi :lol: (najgorzej jest po kościach - a najgorzej było jak Duma wpierniczyła głąb kapuchy wykradziony ze śmieci, po raz pierwszy wywaliłam ją na noc z pokoju :lol: )

3. Tutaj muszę zaznaczyć wszystkie opcje (tj. są cichacze, śmierdziuszki, i głośne BUM)

4. Kiedy Dumie wyrwie się coś głośnego patrzy na nas z pogardą i zrzuca wszystko na domowników oddalając się beztrosko (a smrodzio zostaje z nami :P )

5. Reakcje hmmm...szybkie otwieranie okna, jak są znajomi wtedy turlam się ze śmiechu (pies cichutko pod stołem, a ludziska myślą, że to któryś z nich i szukają wzrokiem winnego :lol: )

Link to comment
Share on other sites

Moja Monia to chyba prawdziwa dama, bo ona nigdy, przenigdy ... :oops:

Natomiast Leon, eh, szkoda gadać.

Leon jest bardzo pobudliwy i jak się czymś podekscytuje, to nie może wiatrów utrzymac przy sobie (w sobie?). Kiedy jedziemy na szkolenie, to wali aż się dach samochodu unosi. Gorzej, jeśli jedziemy autobusem. Pika mi kiedys poradziła, że w razie awarii powinnam się rozglądać dookoła i mruczeć pod nosem, jakie to bydło autobusami jeździ. :P

Link to comment
Share on other sites

a wiecie - jak mój zoltan puści baczucha - oczywiście strasznego śmierdziucha - to spoglada na mnie zdziwiony, wącha sie pod ogonem z pewnym powątpiewaniem :roll: ostentacyjnie wstaje, odchodzi i wzrokiem mówi - co to sie teraz wyprawia.. :o

Link to comment
Share on other sites

O mój Boże ale się uśmiałam aż mi poleciały łzy :laugh2_2:

Jak czytałam o waszych psach to jakbym widziała moją.

Sigma puszcza wiatry cichaczem najczęściej, chociaż zdarzają się i głośne ale rzadko.

Cichacze są strasznie niebezpieczne. Na przykład taka sytuacja była u weta. On ją bada i się pochylił a ona bum. Ja nic nie poczułam ale wet mówi ty mi tu cichaczy nie puszczaj prosto w nos :oops: W tamtym momencie chcialam tylko :scared:

Albo w samochodzie jak zaczęła to myślałam, że mój ojciec padnie zaraz. A on wówczas prowadził. Nas już tak to nie rusza, poprostu spowalnia się oddech :P

Dzisiaj również nieznośnie nam zanieczyszcza środowisko. Właśnie teraz również puściła.

Wcześniej ją karmiłam suchą i strasznie puszczała bąki więc ją przestawiłam na gotowane a tu o zgrozo znowu się zaczyna :-?

Często jak pierdzi tego dnia to następnego robi kupę trochę rzadszą, może to nie ma związku. Nie wiem :( A po jabłku to rzeczywiście bardziej :(

A zachowuje się jak :angel: i udaje, że nic nie wie. A potem sobie idzie i nas zostawia bo to chyba my. Jak widzę, że wącha sobie ogon to wiem, że na pewno zaraz ten aromat do mnie doleci :evil: Łobuz wstrętny. Ale kochany :roll:

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Moj tez puszcza baki (jak chyba typowy molos) i te glosne i cichacze. Oczywiscie jak pusci smrodka to wacha ogon i wychodzi z obraza z pokoju-przeciez to nie on.....
Najczesciej mu sie zdarza jak mu odrobine zmienie jedzenie, np. dostanie troche surowego miecha lub troche chrupek, zaznacze jeszcze ze dostaje caly czas gotowane.
Tak czy siak reakcja ta sama . Ale jaki wstyd jak na przyklad u tesciow jestesmy :oops: , dla mnie to normalka ale dla nich :o , i biedny pies musi w altanie siedziec.
U weterynaza tez mu sie zdazylo. Jak byl malutki , majadl sie jakis swinstw dostal rozwolnienia ze mu tylek rozdzieralo, wzielam psa i w te pedy do weta, a w poczekalni pelno ludzi......i czekamy a tu jeden cichacz.....drugi cichacz.....nastepny....itd Na szczescie odok stal mastiw czy jakos tak a ze wlasciciele zaczeli sie robic czerwoni to bylo na nich..... :lol: A czla poczekalnia do wietrzenia.....

Link to comment
Share on other sites

Czy wasze ukochane psy : puszczają wiątry/bąki/pierdzą ????
2)tak,czasem

Jeżeli tak to kiedy i dlaczego ? :
3)bo dostają pół/pół

Jak już im się zdarzy puścić wiatra , to :
1) jest to podkołdernik jadowity ,domownicy muszą skakać z okien


Jakie są Wasze pierwsze reakcje na bąka ?
odp: fujjjjjjjjjjj!!!!!!!!!!!! :roll:


Bąki u mnie puszcza 7 letnia sznaucerka, poniewaz od kiedy mam dwa nowe psy karmie tez Acaną, a ze sznaucerka nigdy suchego nie jadla, to teraz nawet po sladowych ilosciach zjedzonej suchej karmy ma pierdziawki :lol:

Link to comment
Share on other sites

Tofik puszcza smierdzace cichacze.
Za to beka tak glosno ze jak kiedys beknal w windzie to ludzie ze wzburzeniem spojrzeli sie na mojego narzeczonego :lol:
a szczyt bezczelnosci z puszczaniem bakow to jest w aucie. Lubi wytykac glowe przez okno, wiec siedzi grzecznie w srodku, nagle puszcza strasznie smierdzacego baka i hyc głowa za oknem. A my dalej w smrodku siedzimy 0X

Link to comment
Share on other sites

Oj Filce się to zdarza i to dość często :lol:
Zdecydowanie podkołdernik jadowity , najczesciej wtedy uciekam z pokoju, ewentualnie otwieram okno, a psa wywalam rodzicom do pokoju :lol:
Częściej są to cichacze, ale i głośne się zdarzają ;)
A Filka udaje że to nie ona i leży sobie dalej jak gdyby nigdy nic :lol: :lol: :lol:

Link to comment
Share on other sites

Gizmo też wali cichacze, szczególnie późnym wieczorem kiedy wszyscy są w łózku, wyciągnie się z nami na kołderce i cichacz. Momentalnie odechciewa się spać. SIARKOWODÓR. A ile miejsca ma do spania. Głośniejsze tylko czasami gdy sie przeciąga i wypina kuperek. Ale wtedy zdziwiony ogląda się za siebie - co to było? - i wychodzi z pomieszcenia :evilbat:

Link to comment
Share on other sites

Bączki, pierdzioszki to normalka choć dla naszego nosa odraza. Enka puszcza bąki wszędzie, a najlepszą zabawę z bączkowania ma w autobusie lub w tłumie ludzi. Ona poprostu napawa się swoim aromatem :o To samo jest z bekaniem jak tylko autobus to i bekanie z mety, ludzie w śmiech a ja cegłę pale. Orka preferuje cichacze o sile rażenia bomby atomowej, wstaje szybko patrzy po wszystkich wzrokiem pełnej odrazy i oburzenia, po czym oddala sie w bezpieczne miejsce. Ramzes bije rekordy bączkowania, wchodzi do łózka specjalnie zad kładzie przy twarzy i wtedy bach. Człowiek wyrwany ze snu, nie wie co się stało a niuniuś śpi smacznie z tyłkiem na naszej twarzy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...