Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

  • Replies 3.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Dziękuję Wam, kochane cioteczki.
Tłumaczę Fasoli, że musi kochać zwierzaki tak jak mamusia. I tatuś.:cool3:

A z tą moją Fasolą to nie takie proste, najpierw bociek omijał mnie przez rok szerokim łukiem, nie wiem co mu się tak badzo we mnie nie podobało.:roll:
Już miałam zakładać plantację kapusty, no bo jak boćki odleciały i nic....:evil_lol:
A tu niespodzianka:sweetCyb:

Posted

cioteczki, potrzebuje transportu do Warszawy... dla szczeniaczka amstafa, który został wyrzucony w mróz pod schronisko... Doddy go wezmie na Dt ale nie ma transportu...

[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9228191#post9228191[/url]

Posted

Siedzę sobie w ciepłym domku i tak patrzę po tych bidach schroniskowych. Jest tu taki piesio o imieniu Ryjek nr 3258. Starszy pies bo ma 11 lat, w schronisku już od20.11.2006 może juz czas by pozył sobie w innych warunkach. Może ktoś ma inne zdjęcia, może coś dla niego mozna zrobic?

Posted

[quote name='malawaszka'][URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9239129#post9239129[/URL]

Proszę zerknijcie - czy znacie kogoś z Tomaszowa???? Sznupek mini zamarznie na ulicy :placz:[/quote]

ja mam w sumie niedaleko tylko ok 20 godziny to będę miała farta jak go zobaczę

Posted

Mialam dzis telefon ze na ulTomaszowskiej jest 2 malutkich kociakow w ciezkim stanie :placz: Ta osoba je dokarmia jak tylko moze, nie moze ich wziasc bo ma u siebie juz koty, czy ktos by mogl pomoc?
Czy uda sie je uratowac? napewno sie mecza a w dodatku te temperatury tez sa zmienne :-(

Posted

[quote name='Ayia']Mialam dzis telefon ze na ulTomaszowskiej jest 2 malutkich kociakow w ciezkim stanie :placz: Ta osoba je dokarmia jak tylko moze, nie moze ich wziasc bo ma u siebie juz koty, czy ktos by mogl pomoc?
Czy uda sie je uratowac? napewno sie mecza a w dodatku te temperatury tez sa zmienne :-([/quote]

w jakim ciezkim stanie? chore czy potrącone przez auto?
Wracam Tomaszowską ok 17

Posted

Kurcze nie wiem co robic, do siebie wziasc nie moge :-(
Kto da im DT? czy ktos by mogl w razie ze mna tam jutro pojechac spr stan tych kotkow? :-(

Posted

[COLOR=Red][B]UWAGA:[/B][/COLOR]
[B]Państwo, które było chętne na adopcje BERNARDYNA (przebywającego na ul. Kosodrzewiny)ma w domu dwójke niepełnosprawnych dzieci w wieku 12 i 7 lat. Jedno z dzieci jest pod respiratorem.
Mieli kiedyś psa , ale odszedł za TM i była straszna rozpacz dzieci.
Państwo sa gotowi zaadoptować dużego, trzymającego się domu psa, który byłby łagodny dla dzieci. Takiego żeby można było przy nim zostawić leżące dziecko i ono mogłoby go swobodnie głaskać czy przytulać.
Ze względu na to, ze dzieci przywiązują sie do psów pies powinien być w miarę młody i zdrowy. Poprzednią stratę psa dzieci bardzo mocno przeżyły.


[/B]

Posted

[URL]http://fundacja-emir.org/schronisko/schronisko-zwierzeta.htm[/URL]

w fundacji Emir jest Tanger - mix bernardyna. Młody , prawie szczeniak i bardzo łagodny. Był u nas w strasznym stanie. Emir go leczyła.

Posted

[quote name='luka1'][URL]http://fundacja-emir.org/schronisko/schronisko-zwierzeta.htm[/URL]

w fundacji Emir jest Tanger - mix bernardyna. Młody , prawie szczeniak i bardzo łagodny. Był u nas w strasznym stanie. Emir go leczyła.[/quote]


ja podałam im nr do emir ...to moje aukcje gdzie oni kupili te benie bez konsultacji z opiekunami psów ...aukcje odwołałam rozmawiam z nimi przez tel i prosiłam o kontakt z osobami od psów bo to one znaja sie na tych zwierzakach ....
aczkolwiek czy pies taki ...bedzie mial dobrze

Posted

[quote name='szajbus']Która osoba?
To wazne![/quote]
zajbus no ta

[COLOR=Red][B]UWAGA:[/B][/COLOR]
[B]Państwo, które było chętne na adopcje BERNARDYNA (przebywającego na ul. Kosodrzewiny)ma w domu dwójke niepełnosprawnych dzieci w wieku 12 i 7 lat. Jedno z dzieci jest pod respiratorem.
Mieli kiedyś psa , ale odszedł za TM i była straszna rozpacz dzieci.
Państwo sa gotowi zaadoptować dużego, trzymającego się domu psa, który byłby łagodny dla dzieci. Takiego żeby można było przy nim zostawić leżące dziecko i ono mogłoby go swobodnie głaskać czy przytulać.
Ze względu na to, ze dzieci przywiązują sie do psów pies powinien być w miarę młody i zdrowy. Poprzednią stratę psa dzieci bardzo mocno przeżyły.

[/B]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...