Niewiasta_21 Posted January 4, 2008 Posted January 4, 2008 Szyszka,ale jaja!! Trzymam kciuki :-) Quote
nata od jadzi Posted January 4, 2008 Posted January 4, 2008 ja to jednak jestem sprytna. link do Tymka: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=102680[/URL] Quote
luka1 Posted January 4, 2008 Posted January 4, 2008 Szyszka co przegapiłam? Jutro sobota zaczynam molestować - prosze o przekazanie buziaków mojej Zytce i Amilkowi. Quote
Kar0la Posted January 5, 2008 Posted January 5, 2008 Szyszko gratuluję. To już druga łódzka cioteczka z fasoleczką w brzuchu. :laugh2_2: Przybywa nam dogomaniaków w Łodzi. :sweetCyb: Quote
ewatonieja Posted January 5, 2008 Author Posted January 5, 2008 watek 3 mixów rottków z pustostanu [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9225203#post9225203[/URL] Gratuluję Angeliko!!!!! wyhoduj nam nowego dogomaniaka :))) Quote
bellatriks Posted January 5, 2008 Posted January 5, 2008 Angelika, wow, gratulacje! :multi::loveu: Quote
Szyszka Posted January 5, 2008 Posted January 5, 2008 Dziękuję Wam, kochane cioteczki. Tłumaczę Fasoli, że musi kochać zwierzaki tak jak mamusia. I tatuś.:cool3: A z tą moją Fasolą to nie takie proste, najpierw bociek omijał mnie przez rok szerokim łukiem, nie wiem co mu się tak badzo we mnie nie podobało.:roll: Już miałam zakładać plantację kapusty, no bo jak boćki odleciały i nic....:evil_lol: A tu niespodzianka:sweetCyb: Quote
rita60 Posted January 5, 2008 Posted January 5, 2008 [B]Szyszka [/B]:multi::multi::multi:gratulacje,trzymajcie sie cieplutko z fasolem/fasolka:lol: Quote
modliszka84 Posted January 5, 2008 Posted January 5, 2008 cioteczki, potrzebuje transportu do Warszawy... dla szczeniaczka amstafa, który został wyrzucony w mróz pod schronisko... Doddy go wezmie na Dt ale nie ma transportu... [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9228191#post9228191[/url] Quote
luka1 Posted January 6, 2008 Posted January 6, 2008 Siedzę sobie w ciepłym domku i tak patrzę po tych bidach schroniskowych. Jest tu taki piesio o imieniu Ryjek nr 3258. Starszy pies bo ma 11 lat, w schronisku już od20.11.2006 może juz czas by pozył sobie w innych warunkach. Może ktoś ma inne zdjęcia, może coś dla niego mozna zrobic? Quote
malawaszka Posted January 6, 2008 Posted January 6, 2008 [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9239129#post9239129[/url] Proszę zerknijcie - czy znacie kogoś z Tomaszowa???? Sznupek mini zamarznie na ulicy :placz: Quote
ruda76 Posted January 7, 2008 Posted January 7, 2008 [quote name='malawaszka'][URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9239129#post9239129[/URL] Proszę zerknijcie - czy znacie kogoś z Tomaszowa???? Sznupek mini zamarznie na ulicy :placz:[/quote] ja mam w sumie niedaleko tylko ok 20 godziny to będę miała farta jak go zobaczę Quote
rita60 Posted January 9, 2008 Posted January 9, 2008 Pieski z łodzkiego schroniska przypominaja o sobie............ Quote
Ayia Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 Mialam dzis telefon ze na ulTomaszowskiej jest 2 malutkich kociakow w ciezkim stanie :placz: Ta osoba je dokarmia jak tylko moze, nie moze ich wziasc bo ma u siebie juz koty, czy ktos by mogl pomoc? Czy uda sie je uratowac? napewno sie mecza a w dodatku te temperatury tez sa zmienne :-( Quote
ruda76 Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 [quote name='Ayia']Mialam dzis telefon ze na ulTomaszowskiej jest 2 malutkich kociakow w ciezkim stanie :placz: Ta osoba je dokarmia jak tylko moze, nie moze ich wziasc bo ma u siebie juz koty, czy ktos by mogl pomoc? Czy uda sie je uratowac? napewno sie mecza a w dodatku te temperatury tez sa zmienne :-([/quote] w jakim ciezkim stanie? chore czy potrącone przez auto? Wracam Tomaszowską ok 17 Quote
Ayia Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 [quote name='ruda76']w jakim ciezkim stanie? chore czy potrącone przez auto? Wracam Tomaszowską ok 17[/quote] kociaki sa chore Quote
ruda76 Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 [quote name='Ayia']kociaki sa chore[/quote] ja niestety mam za duzo psow ale jesli znajdzie się ktos chetny a bedzie problem z dowozem to moge zawieźc Quote
Ayia Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 Kurcze nie wiem co robic, do siebie wziasc nie moge :-( Kto da im DT? czy ktos by mogl w razie ze mna tam jutro pojechac spr stan tych kotkow? :-( Quote
szajbus Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 [COLOR=Red][B]UWAGA:[/B][/COLOR] [B]Państwo, które było chętne na adopcje BERNARDYNA (przebywającego na ul. Kosodrzewiny)ma w domu dwójke niepełnosprawnych dzieci w wieku 12 i 7 lat. Jedno z dzieci jest pod respiratorem. Mieli kiedyś psa , ale odszedł za TM i była straszna rozpacz dzieci. Państwo sa gotowi zaadoptować dużego, trzymającego się domu psa, który byłby łagodny dla dzieci. Takiego żeby można było przy nim zostawić leżące dziecko i ono mogłoby go swobodnie głaskać czy przytulać. Ze względu na to, ze dzieci przywiązują sie do psów pies powinien być w miarę młody i zdrowy. Poprzednią stratę psa dzieci bardzo mocno przeżyły. [/B] Quote
luka1 Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 [URL]http://fundacja-emir.org/schronisko/schronisko-zwierzeta.htm[/URL] w fundacji Emir jest Tanger - mix bernardyna. Młody , prawie szczeniak i bardzo łagodny. Był u nas w strasznym stanie. Emir go leczyła. Quote
ocelot Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 Ta sama osoba kupiła dwa psy w aukcji na allegro, jednego ze schroniska w Tomaszowie. Quote
ANETTTA Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 [quote name='luka1'][URL]http://fundacja-emir.org/schronisko/schronisko-zwierzeta.htm[/URL] w fundacji Emir jest Tanger - mix bernardyna. Młody , prawie szczeniak i bardzo łagodny. Był u nas w strasznym stanie. Emir go leczyła.[/quote] ja podałam im nr do emir ...to moje aukcje gdzie oni kupili te benie bez konsultacji z opiekunami psów ...aukcje odwołałam rozmawiam z nimi przez tel i prosiłam o kontakt z osobami od psów bo to one znaja sie na tych zwierzakach .... aczkolwiek czy pies taki ...bedzie mial dobrze Quote
ANETTTA Posted January 10, 2008 Posted January 10, 2008 [quote name='szajbus']Która osoba? To wazne![/quote] zajbus no ta [COLOR=Red][B]UWAGA:[/B][/COLOR] [B]Państwo, które było chętne na adopcje BERNARDYNA (przebywającego na ul. Kosodrzewiny)ma w domu dwójke niepełnosprawnych dzieci w wieku 12 i 7 lat. Jedno z dzieci jest pod respiratorem. Mieli kiedyś psa , ale odszedł za TM i była straszna rozpacz dzieci. Państwo sa gotowi zaadoptować dużego, trzymającego się domu psa, który byłby łagodny dla dzieci. Takiego żeby można było przy nim zostawić leżące dziecko i ono mogłoby go swobodnie głaskać czy przytulać. Ze względu na to, ze dzieci przywiązują sie do psów pies powinien być w miarę młody i zdrowy. Poprzednią stratę psa dzieci bardzo mocno przeżyły. [/B] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.