modliszka84 Posted October 19, 2007 Share Posted October 19, 2007 CZy jest ktoś chętny kto w niedzielę z samego rana pojechałby ze mną do Wrocławia w charakterze "trzymacza" psa w samochodzie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted October 19, 2007 Share Posted October 19, 2007 byłam dzisiaj w schronisku z bezdomnymi kotami do kastracji i Kamila powiedziała, ze czarno-biała sunia z biura znalazła dom a małego Kajtusia bez oczka odebrał właściciel Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted October 19, 2007 Share Posted October 19, 2007 Napisał [B]tusinka22[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=8025421#post8025421"][IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images_pb/buttons/viewpost.gif[/IMG][/URL] [I]Jakieś 2 tygodnie temu jak wracałam z Łodzi widziałam z daleka sukę ze szczeniakiem. Między Brzezinami a Łodzią. Koło stacji benzynowej (chyba nazywała się Brzezinka) Jadąc do Łodzi stacja jest po lewej stronie (i od lewej strony stacji jest chyba jakiś skład... nie wiem czego....suka właśnie tam była) Wydawało mi sie że suka była bardzo zabiedzona, czy mógł by ktoś bliżej mieszkający to sprawdzić??[/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted October 19, 2007 Share Posted October 19, 2007 Czy ta stacja była zaraz za Brzezinami w Paprotni ? Ja mieszkam w Brzezinach. Gdzie konkretnie była ta sunia? Jadąc z Brzezin kierunku Łodzi zaraz za Brzezinami po lewej stronie są 2 stacje benzynowe. Jedna w Paprotni blisko lasu.Las po prawej Dalej miedzy Paprotnia i Lipinami jest skład celny i chłodnie. Czy o to miejsce chodziło? Matko jedyna kobity po 2 tygodniach dajecie taką wiadomość? Kobitki to najbardziej ruchliwa i najbardziej wąska trasa niz można sobie to wyobrazić. Wygląda na to, ze psina była porzucona. Tam jeździ masa tirów i piratów drogowych. Po 2 tygodniach wszystkiego sie można spodziewac Jak ta suka wyglądała? Jakiej była wielkości i jakiej szczeniak? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szyszka Posted October 19, 2007 Share Posted October 19, 2007 Ja nie w temacie ale prosimy o zakup cegiełek na jedzonko dla zwierzaków z Fundacji\MEDOR: [URL]http://www.allegro.pl/item258730508__charytatywna_na_psy_z_medorku_pomocy_.html[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted October 20, 2007 Share Posted October 20, 2007 Dziś znajomy robił po trasie dwa kursy . Prosiłam go o zwrócenie uwagi na sukę ze szczeniakiem. Nie widział po trasie żadnego psa. Kazałam zwracać uwagę na wszystkie psy, bo nie wiem nawet jakiej wielkości była sunia, ani jaki miała wygląd. Popytam innych znajomych czy coś im sie rzuciło w oczy. Jedno mogę powiedzieć szkoda, że taka wiadomość dociera dopiero po 2 tygodniach. Ta rasa to jedna z najniebezpieczniejszych w całym województwie i to najbardziej mnie niepokoi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted October 20, 2007 Share Posted October 20, 2007 UWAGA! To co ustaliłam w sprawie suni Dotarłam do znajomego pracującego na stacji benzynowej "Brzezinka". Oto informacje , które od niego otrzymałam. Przy stacji "Brzezinka" jest bar i często zaglądają tam psiaki wabione resztkami barowymi. Dostają tam smaczne kąski. Z tego co on wie, to jest w pobliżu czarna niewielka, raczej srednia, zadbana i wypasiona sunia, która faktycznie miała małe. Podobno koczuje u jednego pana i on ja dokarmia. Jarek nie wie czy sunia ma możliwość mieszkania na posesji, w każdym razie jest zadbana. Natomiast jest jeszcze jedna sunia onkowata, która przychodzi pod bar, naje się i znika. NIkt nie może zlokalizować skąd przychodzi i dokąd odchodzi. Jest w opłakanym stanie, Sama skóra i kości i wymaga natychmiastowej opieki. Jarek nie wie czy miała szczeniaki czy nie. Widział ja z daleka. Z tego co widział ona ledwie chodzi. Byc może to są podrzucone psy. W pobliżu jest las i dogodne miejsce do podrzucania psiaków. Informacje zdobyłam i co teraz? Nie mam komu już wlepić nawet jednego psa. Wszystkich znajomych zapsiłam. Jarek ( ten znajomy ma 4 psy, nie weźmie już żadnego. W samym mieście krążą kolejne dwa podrzutki ( albo koczują za sukami w cieczce muszę to sprawdzic) i kolejne zmartwienie. Jestem w kropce! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luka1 Posted October 20, 2007 Share Posted October 20, 2007 Świat oszalał, wszędzie pełno bezpańskich psów, nikt ich nie szuka, nikt ich nie chce. Mnożą się na cmentarzach, w kanałach przepływowych pod jezdniami, po różnych dziurach. :shake: A ludzie? Jedni się tym przejmują i ze skóry wychodzą by gdzieś upchnąć zwierza, a inni wymieniają jednego "rasowego" na drugiego - w zależności od mody. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted October 20, 2007 Share Posted October 20, 2007 szajbus a czy Twój znajomy mógłby zrobić tej wychudzonej suni zdjęcia ? na razie tylko to mi przychodzi do głowy i jeszcze przytulisko na Kosodrzewiny no ale co to za rozwiązanie :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tusinka22 Posted October 20, 2007 Share Posted October 20, 2007 Wiem że powinnam wcześniej napisać o suczce, mój błąd (nawał obowiązków, problemy zdrowotne, rodzinne to wszystko mnie ostatnio przybiło) Ta suka była onkowata (czarna nie była napewno) Ona była przy stacji Brzezinka (jak się jedzie do Łodzi to po lewej stronie przed samą stacją) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted October 21, 2007 Share Posted October 21, 2007 czy znacie może kogoś kto mógłby jutro (w poniedziałek) lub we wtorek zawieźć samochodem 3 kocice do lecznicy na sterylizację ? godziny są do ustalenia bardzo proszę o pomoc mój nr tel. 0888 14 88 10 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luka1 Posted October 21, 2007 Share Posted October 21, 2007 To ja sobie pomarudzą. Jeśli ktoś będzie w schroniskui przypadkiem będzie się nudził - proszę zrobić parę fotek Amilowi ( nr 191A, boks 27). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niewiasta_21 Posted October 21, 2007 Share Posted October 21, 2007 Niema to jak narzucuc termin i godzine,szkoda ze nie pomysla ze nie kazdy ma wtedy akurat czas. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szyszka Posted October 21, 2007 Share Posted October 21, 2007 [quote name='luka1']To ja sobie pomarudzą. Jeśli ktoś będzie w schroniskui przypadkiem będzie się nudził - proszę zrobić parę fotek Amilowi ( nr 191A, boks 27).[/quote] O to Amil: [IMG]http://img135.imageshack.us/img135/1046/amil1rq8.jpg[/IMG] [IMG]http://img135.imageshack.us/img135/7264/amil2wa2.jpg[/IMG] Amil wiedzie prym w swoim boksie, chętnie przychodzi do krat, ale ujada jak nakrecony:diabloti: ach i jeszcze goni takiego psiaka zaraz zobaczycie na filmie: [URL]http://aressel.wrzuta.pl/film/yzJxdeXrn3/[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
luka1 Posted October 21, 2007 Share Posted October 21, 2007 Amil bardzo przypomina Kacpra.Jeśli Kacper znalazł dom to i Amilowi się uda. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted October 21, 2007 Share Posted October 21, 2007 Amil jest piękny - czy jest gdzieś ogłaszany ? czy wiadomo coś więcej o jego charakterze ? a wiecie może jaki nr schroniskowy ma ta psinka bez przedniej łapki? [IMG]http://upload.miau.pl/3/40422.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katya Posted October 21, 2007 Share Posted October 21, 2007 To jest Nelek i z tego co pamiętam, nie jest do adopcji - rezydent. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted October 21, 2007 Share Posted October 21, 2007 Mulinko Mój znajomy tam pracuje, To jest prywatna stacja i jak właściciel go dorwie, ze zamiast pracować będzie latał z aparatem za suką to wyleci z pracy. Jest samotnym ojcem i nie sadzę, ze ten pomysł mu przypadnie do gustu. Tym bardziej, że suka nie pojawia się po godzinach , ale w godzinach jego pracy. Miałam się dowiedzieć i dowiedziałam. Sama nie dam rady jechać nawet jak dostanę sygnał, że pojawiła się suka, bo nie mam czym to po pierwsze, a po drugie nie mam z kim zostawić sparaliżowanej mamy. Ja jestem w tej sytuacji w kropce. A suni wypadałoby pomóc, bo z tego co mi mówił to ona jest naprawdę w opłakanym stanie. Nie widział przy niej szczeniaków, ale to nie oznacza, ze ich nie ma. Mogła się oszczenić w polu i pytanie czy małe przeżyły tak duże spadki temperatur. Mogę jednak zapytać znajomego czy zrobi jej fotki - to nic nie kosztuje. Na razie nie zawracałam mu głowy bo jest na działce. Pytanie co dadzą same zdjęcia jak nie ma alternatywy co zrobić z samą sunią i ewentualnie szczeniakami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szyszka Posted October 21, 2007 Share Posted October 21, 2007 Jest tez bardzo wystraszony psiak, wcisniety w róg boksu, caly sie trzesie. Ma numer na blaszce 3131, ale nie ma go w bazie na stronie. Czy ktoś kto będzie w najblizszym czasie w schronie moze sprawdzic karte tego psa w gabinecie? Bardzo Was proszę [IMG]http://img517.imageshack.us/img517/976/dsc04310dr2.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niewiasta_21 Posted October 21, 2007 Share Posted October 21, 2007 [QUOTE]To jest Nelek i z tego co pamiętam, nie jest do adopcji - rezydent.[/QUOTE] Owszem,Nelek to rezydent i nie jest do adopcji,ale Niemcy chcą go zabrac najprawdopodobniej w prszyłym miesiącu i pani dyrektor powiedziała ze odda Nelka :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted October 22, 2007 Share Posted October 22, 2007 szajbus: "Mogę jednak zapytać znajomego czy zrobi jej fotki - to nic nie kosztuje. Na razie nie zawracałam mu głowy bo jest na działce. Pytanie co dadzą same zdjęcia jak nie ma alternatywy co zrobić z samą sunią i ewentualnie szczeniakami." może jak będą zdjęcia znajdzie się ktoś kogo poruszy jej los i kto będzie mógł ją stamtąd zabrać, może przyjęliby ją w przytulisku na Kosodrzewiny ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szyszka Posted October 22, 2007 Share Posted October 22, 2007 Ja mam pytanie, dotyczące zebrania wolontariuszy w schronie. Co to znaczy chęć systematycznej pomocy? Ja nie jestem w stanie określić z jaką częstotliowścią bedę mogła pojawiać się w schronie, myślę, że nie tylko ja. Jednak kazda z nas ma jakieś obowiązki i to będzie trudne do określenia. Czy ktoś wie coś więcej na ten temat? Jakie będą warunki wolontariatu? Domyślam się, że osoby, które nie podpiszą takiej umowy nie będą mogły dowolnie wchodzić na teren schroniska. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted October 22, 2007 Share Posted October 22, 2007 [quote name='Szyszka']Ja mam pytanie, dotyczące zebrania wolontariuszy w schronie. Co to znaczy chęć systematycznej pomocy? Ja nie jestem w stanie określić z jaką częstotliowścią bedę mogła pojawiać się w schronie, myślę, że nie tylko ja. Jednak kazda z nas ma jakieś obowiązki i to będzie trudne do określenia. Czy ktoś wie coś więcej na ten temat? Jakie będą warunki wolontariatu? Domyślam się, że osoby, które nie podpiszą takiej umowy nie będą mogły dowolnie wchodzić na teren schroniska.[/quote] Otóż to. U mnie też z częstotliwością jest problem. W tygodniu to na 100% odpada a i na weekendach moge być jedynie nieregularnie. Co do warunków to pewnie dowiemy się czegos na zebraniu. Ja raczej będę mogła, choc oczywiście na 100% to na razie ciężko mi jest zapewnić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niewiasta_21 Posted October 22, 2007 Share Posted October 22, 2007 Pujdziemy to sie dowiemy. Niema co gdybac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hundehilfe Polen Posted October 22, 2007 Share Posted October 22, 2007 [quote name='ciapuś']Straszna cisza na tym wątku więc może ja zaproponuje Mazaka. Jest to starszy (10 lat) pies który od marca 2005r czeka na dom [IMG]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/tmpimg/34731279.jpg[/IMG] [IMG]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/tmpimg/34731278.jpg[/IMG][/quote] Mazak goes it very well. It is a very dear dog! Its new family fetches in in 6 days. Up to then it lives with our 1. Chairman unserers association. Mazak is nearly deaf, it disturbs it not and it is a Charmeur! : -) [URL=http://img152.imageshack.us/my.php?image=mazakbeibeatesx7.jpg][IMG]http://img152.imageshack.us/img152/5997/mazakbeibeatesx7.th.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.