Jagoda1 Posted November 4, 2007 Posted November 4, 2007 Biedne te zwierzaczki, nawet nie powiedzą i nie pokażą, gdzie je boli...:shake: Korusia też reaguje na paskudną pogodę, widać, że bolą ją stawy, kręgosłup, ale w cieple i po naświetlanich, przechodzi... Quote
t_kasiek Posted November 4, 2007 Posted November 4, 2007 Isabel - nie pytałam o sterylkę Klarci, ale nie wiem czy w wieku 8 lat jest sens męczyc kotkę :( jesli przez tyle lat sie nie zdecydowalismy.....hmmm....sama nie wiem :( Dzis jest juz dobrze, tylko jest taka bardzo spiaca....i je mniej niz zwykle Za chwilke jade do rodzicow - moze zrobie jakies fotki Tabuni i Pixi :) Quote
wtatara Posted November 4, 2007 Posted November 4, 2007 Agusiu no biedne te nasze ukochane zwierzaki. Korusia biedna , ma rózne dolegliwości ale ma trochę lat, A Tabi ma dopiero 4 i pół. Quote
Jagoda1 Posted November 4, 2007 Posted November 4, 2007 [quote name='wtatara']Agusiu no biedne te nasze ukochane zwierzaki. Korusia biedna , ma rózne dolegliwości ale ma trochę lat, A Tabi ma dopiero 4 i pół.[/quote] Ojej, Tabi to młoda sunia, za wcześnie na dolegliwości...:shake: Quote
Isabel Posted November 4, 2007 Posted November 4, 2007 Tak, w Tabi wieku takie dolegliwości reumatyczne (jeżeli to jest to) są stanowczo za wcześnie. Myśleę, że po badaniach już będzie wiadoma przyczyna. Kasiu, co do Klarci, to 8 lat dla kotki nie jest podeszłym wiekiem, koty żyją dłużej od psów. A moja Vega była sterylizowana też jak miała 8 lat i po tym zabiegu w widoczny sposób odżyła. Zapytaj weta, ale moim zdaniem sterylka u Klarci byłaby wskazana. Może nawet wtedy złagodnieje. Quote
wtatara Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 no własnie taka młoda. Pani doktor jest od 17 , więc jedziemy. Dzisiaj rano czuła sie bardzo dobrze, to nigdy nie wiadomo na jak długo Quote
Mona4 Posted November 5, 2007 Author Posted November 5, 2007 witam :lol: wpadlam tak na sekundke i czytam tu takie niedobre wiadomosci o Tabi:-(. wtatara mnie sie wydaje ze tabi musi schudnac,bo jej cieniutkie lapeczki sa zbyt obciazone,i stawy jej siadają.takie problemy czesto sa w desczowe chlodne dni. Ale zobaczycie co powie wet. Ale podobne objawy miala wyzlica mojej mamy,z tym ze ona byla bardzo zapasiona!! siadaly jej stawy ,niemogla ruszyc sie z miejsca.musielismy ja odchudzic co bylo trudne .pozniej dostawal specialna galaretke na wzmocnienie stawow ,dotego,wyciag z kosci cielecych i pomoglo dozyla 15 lat. Quote
Mona4 Posted November 5, 2007 Author Posted November 5, 2007 przepis na galaretke. 1 1/5 kg łapek z kurczaka, rozgorowanych do stanu az sie miesko samo odchodzilo od kosci. potem czeba to wszystko obrac tak aby skory i chrzastki zostaly,a niebylo kosteczek/mozna to pozniej zmielic maszynka /albo pokroic nozem.Wylozyc wszystko na foremke i zalac wywarem.tak wkladam to do lodowki gdy ostygnie krajam to na malutkie kostki,i tak podaje psom.Taka galeretka jest idealna na problemy z stawami dla psow,z tym ze dostaja to conajmniej 3 razy w tygodniu. ja podaje to mojej yorce ,ktora ma problemy z stawami i musze powiedziec ze pomaga.:lol: Quote
Jagoda1 Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 Moja boksia dostaje do dziś chrząstki i drobniejsze kości cielęce (surowe), po łapkach miała biegunkę. Korusia też dostaje chrząstki, ale zmielone, nie ma już ząbków... Jest jeszcze preparat Ossopan, ale to już chyba w uzgodnieniu z wet. Trzymamy kciuki za Tabi i Pixi. Quote
Ulka18 Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 To i ja sie dolacze ze swoim radami i doswiadczeniami. Wydaje mi sie, ze Tabi ma to samo co moja starsza suczka Kostaryka. A zaczelo sie wszystko pozna wiosna, gdy moja sunia Kostaryka wstawala po dluzszym leżeniu, nie mogla stanac na przednich łapkach, utykala, chodzila powolutku, musiala sie chwilke rozruszac, zeby jej przeszlo..... ....bylysmy w czerwcu w Rzeszowie u psiej fryzjerki i dr Komorowski, ktory jest jej bratem dokladnie obejrzal Kostaryke, zalecil przejscie na Hillsa lihgt'a......oczywiscie to wszystko wina nadwagi, bo moja Mama jest na emeryturze i predzej sama nie zje, ale psom daje w nadmiarze... Odkad mamy druga sunie Casablanke z mieleckiego schroniska i w zwiazku z tym Kostaryka sie wiecej rusza, i zywimy ja Hillsem light, problemy ze stawami kolanowymi zniknely. Sunia wyraznie schudla, kregoslup sie wyprostowal, zaczyna byc czuc zebra ;) Nie ma prawie wcale problemow z chodzeniem, wstawaniem, itd. Polecam przejscie na karme Hills'a light. To dobra karma, bardzo smaczna. No i widac efekt, waga spadla, siersc jest piekna. Quote
Mona4 Posted November 5, 2007 Author Posted November 5, 2007 [quote name='AgusiaTerierka']Moja boksia dostaje do dziś chrząstki i drobniejsze kości cielęce (surowe), po łapkach miała biegunkę. Korusia też dostaje chrząstki, ale zmielone, nie ma już ząbków... Jest jeszcze preparat Ossopan, ale to już chyba w uzgodnieniu z wet. Trzymamy kciuki za Tabi i Pixi.[/quote] Wlasnie OSSOPAN o to mo chodzilo:lol: wyciag z kosci cielecych,sama to bralam przez rok,gdy mialam problemy z stawami. Quote
wtatara Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 zaraz jedziemy. Pixi ma nadal luźne stolne, A Tabi , cóż Tabi. Próbowała wskoczyc na wersalkę a potem przez godzinę kręciła się w kółko, tak ją bolało. Teraz lepiej.Tabi chorowitek od zawsze, ale Pixi przyszyszła zdrowa i od czwartku problem. Je tylko wygotowanego kurczaka z marchewką. A co do Tabi to ze zmiana karmy trzeba uważać. Ona ma uszkodzoną trzustkę po zap. płuc i jest ogromnym alergikiem. Nabiał opada, nawet jogurt. Kosteczki to teżróżnie Quote
wtatara Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 wróciłyśmy. W domu psi szpital. Tabi ma ograniczony jeden z przodu a drugi z tyłu staw po przekątnej . Dostała zastrzyk przeciwzapalny i przeciw bólowy. Jutro zaczynamy badonia krwi - cukier, próby watrobowe, morfologię i kał, szukamy przyczyny otyłości. Nie usłyszałam na początku że muszę ją odchudzić, ale pani uważa że to ile ona je to nie powinna być taka gruba.Jest za gruba ale musi być tego przyczyna Pixi ma ostrą infekcię brzuszka. Dostała kroplówkę, 2 zastrzyki i jutro znowu kontrola. Acha przy zastrzyku gdyby nie kaganiec to by mnie pogryzła, Założyłzm jej kaganiec bo tak samo było przy szczepieniu Quote
Isabel Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 A więc to jednak stawy. Przynajmniej wiadomo już co leczyć. Została jeszcze tylko do zdiagnozowania przyczyna otyłości. Dziewczynki, wracajcie do zdrowia! Quote
wtatara Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 zobaczymy jakie będą Tabi wyniki, aż się boję Quote
Mona4 Posted November 5, 2007 Author Posted November 5, 2007 biedne dziewczynki,ale tak to bywa ze jak choruja to wszystkie naraz:-( wtatara niemartw sie bedzie wszystko dobrze:calus::glaszcze: Quote
Kasia_zg Posted November 5, 2007 Posted November 5, 2007 Watara nie martw sie napewno wszystko bedzie dobrze!! Niuńki kochane wracajcie do zdrówka szybciorem!! Quote
tigrunia Posted November 6, 2007 Posted November 6, 2007 Wszyscy na Dogo trzymamy za panienki kciuki , wiec na pewno będzie dobrze :) Quote
Jagoda1 Posted November 6, 2007 Posted November 6, 2007 Tak, my też zaciskamy kciuki i łapki, posyłamy najlepsze myśli. Quote
wtatara Posted November 6, 2007 Posted November 6, 2007 no wróciliśmy. Jest o wiele lepiej. Dziewczynki dostały te leki co wczoraj, tabi cukier ma 69 czyli bardzo dobry, a morfologia książkowa. Jutro będą pr. wątrobowe i nerkowe, oraz wynik kału. Dziewczynki czują się o niebo lepiej. Pixi teraz nie mogła sie doczekac na jedzonko a Tabi biega skacze jak nowonarodzona. Quote
Mona4 Posted November 6, 2007 Author Posted November 6, 2007 [quote name='wtatara']no wróciliśmy. Jest o wiele lepiej. Dziewczynki dostały te leki co wczoraj, tabi cukier ma 69 czyli bardzo dobry, a morfologia książkowa. Jutro będą pr. wątrobowe i nerkowe, oraz wynik kału. Dziewczynki czują się o niebo lepiej. Pixi teraz nie mogła sie doczekac na jedzonko a Tabi biega skacze jak nowonarodzona.[/quote] No to wspaniale:multi::multi: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.