Jump to content
Dogomania

SCHRONISKO ELBLĄG-Psy do adopcji: POST NR 1, NR 4.Miejsca na 80,a psów 220! Pomocy!


Recommended Posts

Posted

dziewczyny mamy juz 30zl z bazarku ;)

dopoki chodzilam do schroniska moim najulubienszym psem byl Bolek i przez pierwszy tydzien Raila ale szybko znalazla dom ;)

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='deathgs']No ewidentnie widać, że oczka niewidzące lub conieco. Potwierdzam słowa Kordoni, niewidome psiaki świetnie sobie radzą, tylko na spacerkach na schodach lepiej je znosić i wnisić no i uważać na jakieś przeszkody na spacerkach. W znanym dla psiaka obejściu nie ma problemów.[/quote]

Mój ślepy Udo tak sie nauczył,z e kiedy szliśmy, to mówiłam do niego "uważaj" i on wiedział,z e jest krawężnik, lub schody, i wtedy bardziej faktycznie uważał :) Poza tym dużo wyczuwał sam, choć mam świetne zdjecie, zrobione przypadkiem, jak wszedł w ulepionego bałwana, wieczorem pokazę :)

Posted

[quote name='kordonia']A ja chciałam pokazać jedną szczególną suńkę z naszego schronu- nazywa się Turystka, ma około 8 lat. Jest maleńka,- niziutka, jak taki mały jamniczek.
Sunia niestety albo wcale nie widzi, albo bardzo słabo, bo zdarza sie jej nie zauwazyć przedmiotów, niestety. Otrzymuje u nas leki na uszkodzoną rogówkę. Jest bardzo kochana, bardzo miła i uczuciowa, pięknie chodzi na smyczy. Chce kochać. Zdaje sobie sprawę, ze ma małe szanse na domek. Mój pierwszy pies, który już nie żyje był niewidomy- mogę więc powiedziec jako świadek- dobrze sie żyje z niewidomym psem.

[IMG]http://upload.miau.pl/3/185689.jpg[/IMG][/quote]


No ewidentnie widać, że oczka niewidzące lub conieco. Potwierdzam słowa Kordoni, niewidome psiaki świetnie sobie radzą, tylko na spacerkach na schodach lepiej je znosić i wnisić no i uważać na jakieś przeszkody na spacerkach. W znanym dla psiaka obejściu nie ma problemów.

Posted

moj pies jest prawie niewidomy. Na jedno oko nie widzi wcale. drugie jakies 10%/. Byl u dr. garncarza- nic się nie da zrobic. ale...ja w ogole nie widze:lol:, ze pies jest niewidomy. na początku w domu wpadal na sciany, na spacerkach na lawki i drzewa. ale b. szybko nauczyl się gdzie co jest. Potem wzrok pogorszyl się i piesek zaczął znow wpadac na przedmioty, ale bardzo szybko naczyl się "inaczej patrzec". Jest ostrozniejszy i znow nie wpada na nic.

Posted

mój [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f28/wez-mnie-do-domku-w-tobie-moja-nadzieja-lodz-pomoc-w-robieniu-ogloszen-112056/index57.html#post11830187"]Skrzek[/URL] ślepnie tez, widział go Garncarz i nic nie może zrobić
on teraz widzi jakieś 30% i ponoć to kwestia kilku miesięcy zanim oślepnie zupełnie

ale ja tego tez nie widzę :eviltong:
ciągle zapominam, że on ma problem

radzi sobie wspaniale :)

o proszę jaka radość :D

[U][URL]http://s249.photobucket.com/albums/gg232/mrufczak/wakacje/?action=view&current=SDC17137.flv[/URL][/U]

Posted

moj psiak takze juz malo co widzi ale to kwestia wieku u niego , ma 12 lat(od 9 lat padaczke) i ma bardzo mocna zacme,ponoc pies z padaczka nie dozyje nawet 8 roku zycia -bzdura
nie mozna tego operowac bo nie przezyl by narkozy ;)
juz nie widzi pilki jak mu rzucam , i nie poznaje ludzi nawet z bliska ale radzi sobie swietnie i ma sie bardzo dobrze ;)

dr.Garncarza nie znam...bo ja tylko w Elblągu sie orientuje w wetach

[B]mru[/B] moj pies robi tak samo :evil_lol:

Posted

wiesz co Mru- dr. Garncarz powiedzial mi dokladnie to samo. w kwietniu 2008 bylam - powiedzial do sierpnia nie będzie widziec. pies widzi.
dziwi mnie ze to samo uslyszalas, bo juz kilka razy potem czytalam tą opinię gdzies. az mi się nie chce wierzyc. takie trochę rutynowe diagnozy...:roll:

Posted

Co do moich najulubieńszych psów, to oczywiście Wiktoria. :loveu:. Ale, że ona w sobotę jedzie do domu, to się nie liczy, więc..
Sara :loveu: , która , wydaje mi się, w sposób szczególny jest do mnie przywiązana, z wzajemnością oczywiście,
Quake, bo tego oszołoma nie lubi nikt :D ,
oczywiście Amadeusz .. :loveu: .

Jest też kilka innych piesków, np. Bąbel, Alma, Eliot..
Uff. Dużo by tu wymieniać. :D

Załóżmy, że wszystkie kocham.

Ale Quake i Sara są tylko moi. :D

Posted

[quote name='gops']moj psiak takze juz malo co widzi ale to kwestia wieku u niego , ma 12 lat(od 9 lat padaczke) i ma bardzo mocna zacme,ponoc pies z padaczka nie dozyje nawet 8 roku zycia -bzdura
nie mozna tego operowac bo nie przezyl by narkozy ;)
juz nie widzi pilki jak mu rzucam , i nie poznaje ludzi nawet z bliska ale radzi sobie swietnie i ma sie bardzo dobrze ;)

dr.Garncarza nie znam...bo ja tylko w Elblągu sie orientuje w wetach

[B]mru[/B] moj pies robi tak samo :evil_lol:[/quote]

Dr, Garncarz to wybitny zwierzęcy okulista. Jeden z kilku w Polsce. Jest ich bodajze 3 czy 4. Dr. Garncarz jest w Warszawie i ma niesamowite podejscie do zwierzakow. Taki dr. dolittle:lol:
Bylam u niego bo myslalam ze moze zacma filipkowa jest do zdjęcia. tak sobie wyobrazalam co by to bylo, jakby się obudzil i nagle wszystko widzial...no ale dr. stwierdzil, że zacma jest już koncowa, a po drugie schrniskowe warunki siatkowke zniszczyly i nic z tego:placz:. Nie szkodzi, pies sobie radzi, a ta op to chyba tylko dla mnie miala byc;)

Dr. Garncarz
[url=http://www.garncarz.pl/]Serwis internetowy kliniki weterynaryjnej - Jacek Garncarz - okulista lekarz weterynarii, okulistyka weterynaryjna, choroby oczu ps

Posted

Natalia_aa, mamy też takiego małego pieska , który trafił do nas po pobiciu- był skopany, a opuchniętym, pomiażdżonym odbytem, z kagańcem wbitym aż do kości.
Ten pies stracił zaufanie do człowieka. Jest mały rozmiarowo, słodki i śliczny, ale ze strachu ciągle warczy i nie chce do człowieka

To on, nazywa sie Nosek:

[IMG]http://upload.miau.pl/3/186156.jpg[/IMG]

Posted

Odliczamy dni do soboty ;) karma, smycz, kaganiec, obroża wszystko już na sunię czeka. Tylko blaszkę wyrobić, co by się nie zawieruszyła!
Ma ktoś może jakieś jej zdjęcia?

PS: Macie zdjęcia tej problemowej Pyzy? Jak ona się czuje?

Posted

jak to 9 przyjeć??? ci ludzie poszaleli

( rybcia ma zdjęcia Noska jak przyszedl kilka tygodni temu.....podziurawiony pies). teraz jest duzo lepiej i moze faktycznie czas aby go przedstawic...(?))
w ogole nosek ostatnio wziąl mi cos z ręki. ale stalam za drzwiczkami i sie przechylilam z puszkowym zarelkiem. Poza tym nadal bardzo wystraszony

Posted

[quote name='Charly']wspaniale.dzięki gops:multi:

ach gdybysmy z taką szybkoscia daly rade wyadoptowac psy jak Ewka koty:lol:, to juz by bylo prawie pusto.

jednak psow ludzie nie chcą:shake: Albo trzeba wymyslic jakąs akcje[/quote]

eee, no co Ty :) Psów w naszym schronie od 1 stycznia do domu poszło 4x więcej, niż kotów :D

Posted

Ojoj kordonia... marzenie jest ciężkie do zrealizowania... :roll:

Właśnie odebrałam smyczki od gops. Są piękne! Przydadzą się na pewno :loveu:
Dziękuję gops! :lol:

Posted

wspaniale.dzięki gops:multi:

ach gdybysmy z taką szybkoscia daly rade wyadoptowac psy jak Ewka koty:lol:, to juz by bylo prawie pusto.

jednak psow ludzie nie chcą:shake: Albo trzeba wymyslic jakąs akcje

Posted

Wygramoliłam się z łóżka, właśnie po to, by napisać o tych 9 nowych psach.
5 z nich rzeczywiście jest od jednego właściciela, który trafił do więzienia,
dwa z interwencji i dwa szczenięta, które są już zarezerwowane ( żeby dorosłe psy znajdowały dom w taki sam sposób jak szczeniaki.. :shake: dziś przychodzą-dziś zarezerwowane ) , więc zostaje nam 7 dorosłych , nowych sztuk..

Posted

Będę nudna i monotematyczna, ale ponowię pytanie, ma ktoś nowe zdjęcia Viki i fotki Pyzy? Jak Pyza się zachowuje? Dalej są z nią problemy? Wychodzi na spacerki, czy nie da rady jej zabrać?

Posted

ode mnie zadnych wiadomosci, bo nie bylam w schronisku od tego czasu. pewnie Linda, ktora tam pracuje moze wiecej powiedziec. ewka ma pewnie jej numer telefonu

Posted

[quote name='kordonia']eee, no co Ty :) Psów w naszym schronie od 1 stycznia do domu poszło 4x więcej, niż kotów :D[/quote]

no ja wiem. ale statystycznie patrząc wyadoptowalas juz prawie wszystko to co bylo:multi:

Posted

[quote name='natalia_aa']Będę nudna i monotematyczna, ale ponowię pytanie, ma ktoś nowe zdjęcia Viki i fotki Pyzy? Jak Pyza się zachowuje? Dalej są z nią problemy? Wychodzi na spacerki, czy nie da rady jej zabrać?[/quote]

Ja od soboty w schronisku nie byłam, zdycham w domu.
Najwcześniej ( mam nadzieję ) uda mi się tam być w piątek. A jak nie w piątek, to już na bank w sobotę, w końcu muszę się pożegnać z Wiki. :razz:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...