Vikii Posted March 28, 2011 Posted March 28, 2011 chciałam powiedzieć, że piesek ten jest bardzo grzeczny, a zarazem smutny, tak jakby na kogoś czekał.. nikt się nim zainteresował, że biedak leży na trawie wczoraj już było z nim lepiej, chodził normalnie, bo w sobotę bardzo pomału ( chyba z wycieńczenia) i cieszył się na mnie, chciał aby go głaskać i patrzył tak... nie szczekał, nie warczał,dał się wziąć na ręce, czysty i posłuszny... wiedział co do niego mówię.... myślę, że ktoś go porzucił... szkoda mi jego, taki kochany i grzeczny... mam nadzieję, że znajdzie nowy kochający domek Quote
hop! Posted March 28, 2011 Posted March 28, 2011 Czy możecie zrobić zdjęcia Donie i Sproketowi? W jakim wieku jest Dona i jakiej wielkości? Cieszę się, że Lulu znalazła dom - mam nadzieję, że tym razem dobrze trafiła. Na portel.pl mają ogłoszenia wszystkie psy, które są w [URL="http://allegro.pl/schronisko-przepelnion******-i-koty-czekaja-i1517016201.html"]allegro[/URL]. Quote
basia0607 Posted March 29, 2011 Posted March 29, 2011 Jutro zrobię im zdjęcia bo dzisiaj mnie nie ma w pracy. Quote
Rybc!a Posted March 29, 2011 Author Posted March 29, 2011 Gonitwa, nie ma za co. Zbieg okoliczności, byłam akurat w sobotę w schronisku, a Wieśka przykuła moją uwagę, bo jest bardzo ładna :) Zabrałam na spacer Szaraka, Sarę i Saxę. Jeśli wszystko pójdzie wedle moich planów, w tą sobotę też będę w schronisku. Ponoć ma być bardzo ładna pogoda :) Quote
basia0607 Posted March 30, 2011 Posted March 30, 2011 Hop, przepraszam ale nie zrobiłam dzisiaj zdjęć, nie zdążyłam . Quote
basia0607 Posted April 1, 2011 Posted April 1, 2011 Uf.... już po kontroli, chyba wypadła dobrze. Odpoczywamy. Nie odpoczywamy, , mamy astkę w strasznym stanie, z okrutną historią. Quote
Charly Posted April 1, 2011 Posted April 1, 2011 chcę jutro wziąść Nico na spacer. Marlena mi mowiła ze jest gdzieś na tylach. Z sukami tak? bo jesli z psami to nie wezmę go. Quote
basia0607 Posted April 2, 2011 Posted April 2, 2011 Nico siedzi w psiarni i chyba z sukami. Ostatnio psy były przekładane i wszędzie są spięcia. Quote
Charly Posted April 2, 2011 Posted April 2, 2011 Byłam dzis z Niko i chyba Maryśką (zawsze mialam problemy z jej imieniem, ale to jedna z tych, z którą już na dole siedział, taka czarna podpalana;)) w bażantarni na spacerze. Maryśka bardzo zaaferowana- słaby kontakt- była jak na jakiś prochach z wrażenia...Niko tak jak Marlena mówiła- baaaaaardzo się uspokoił- jest najwspanialszym psem, jakiego kiedykolwiek miałam na spacerze- energiczny, wesoły, ale bardzo posłuszny, grzeczny, karny, odwolywalny w każdej sytuacji (rowery, psy, dziki...). Kiedy przysiedlismy na lawce, on zwyczajnie położył się pod i czekal grzecznie. Ja go zawse spuszczam ze smyczy- na widok innych psów zapinam, ale on nie jest nimi zaintersowany w agresywny sposób. Jest b. przyjazny na spacerkach, liże ludzi i daje sie głaskac. Zmęczony idzie przy nodze niczym pies policyjny. Ogromnie się cieszy z pochwał; chodzi wtedy z dumnie podniesioną kitą. No cudo. Ogólnie znalazłam tylko dwie, może 3 funkcjonujące smycze. Inne są przetarte, z wylamanym karabińczykiem, zbyt krótkie, albo bez rączki: Na spacerach, przy schroniskowych psach, można tym sposobem skórę z dłoni stracić;)...[B]Jeśli macie (Państwo) jakies stare smycze, których nie potrzebujecie- oddajcie je do schroniska, tam sie przydadzą.[/B] Nie mam pojęcia, ilu jest wolontariuszy i jakimi grupami przychodzą, ale na ten stan smyczy nie jest mozliwym wyprowadzic psy calymi boksami.. A propos boksów (w psiarni)- makabra - totalne przepełnienie- albo ja się odzwyczaiłam:( Psy na piasku widzą wszystko, nie są tak zabetonowane- tych w psiarni strasznie mi żal. Bawialnia jak i wszystko zajęta, a na portelu nadal masowo ogłoszenia rozmnozonych kundelków.... Jest coraz gorzej- moim zdaniem. Konin (martka o tym pisała już oficjalnie, więc myślę, że mogę powtórzyć)nakazł uśpic 100 psów. I myślę, że to dopiero początek. Z innych miejsc też takie info dochodzą....Miasto powinno oferowac darmowe kastracje...No masakra po prostu. Psiarnia po remoncie wygląda b. ladnie, psy mają baardzo czysciutko, ale to i tak więzienie, i to przepelnione do granic. Spacerów pewnie też mało:( Niko jest regularnie oglaszany. Ja go ogłaszałam, ogłaszała Kordonia, Hop w metro i na portelu---ale nie wiem, nie ma szczęścia- a to taki fajny pies. Jednak wierzę,że TEN dom kiedyś przyjdzie- w koncu 2 razy wracał-tzn. został odebrany, więc może warto poczekać..ech Amstaffka po zgniłej ciązy- straszne. Nieobecna totalnie:( No i te starutkie jak świat, owczarkowate psy oddane z firmy. Serce pęka na kawałki...:( Quote
hop! Posted April 2, 2011 Posted April 2, 2011 [quote name='basia0607']Hop, przepraszam ale nie zrobiłam dzisiaj zdjęć, nie zdążyłam .[/QUOTE] Poczekam, ale im szybciej, tym lepiej. [quote name='Charly']Niko jest regularnie oglaszany. Ja go ogłaszałam, ogłaszała Kordonia, Hop w metro i na portelu---ale nie wiem, nie ma szczęścia- a to taki fajny pies. Jednak wierzę,że TEN dom kiedyś przyjdzie- w koncu 2 razy wracał-tzn. został odebrany, więc może warto poczekać..ech[/QUOTE] Nie ma innego wyjścia - trzeba ogłaszać i czekać... Kordonia nadal wystawia mu allegro - [url]http://allegro.pl/niko-wrzucili-do-rzeki-i1533325087.html[/url]. Jest też w moim zbiorowym wyróżnionym allegro i na portel.pl Widziałam na stronie, że Susła, Miłka i Brita znalazły domy. Fajnie. Kaja i Kobi mają ogłoszenie na portel.pl i dorzucę je do allegro. Quote
AgaiTheta Posted April 2, 2011 Posted April 2, 2011 Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt nikt nie może nakazać eutanzji zwierząt ze wzgledów ekonomicznych. Jeżeli gdzieś się tak dzieje to wbrew wszelkim przepisom. Smycze i obroże to nasz wieczny problem, bo psy je niszczą w mgnieniu oka. Co do amstaffki Thiry to walczymy o jej życie, zasługuje na lepsze życie, musimy dać jej szansę. Quote
Charly Posted April 2, 2011 Posted April 2, 2011 [quote name='hop!']Poczekam, ale im szybciej, tym lepiej. Nie ma innego wyjścia - trzeba ogłaszać i czekać... Kordonia nadal wystawia mu allegro - [URL]http://allegro.pl/niko-wrzucili-do-rzeki-i1533325087.html[/URL]. Jest też w moim zbiorowym wyróżnionym allegro i na portel.pl [/QUOTE] tak wiem, że go ogłasza. Poprosiłam ją o to, bo ona ma do tego dobrą rękę. Ale telefon milczy jak zaklęty co do smyczy, wiem, że tak jest. Zawsze tak było. One je zdzierają bardzo szybko. Quote
Vitka Posted April 2, 2011 Posted April 2, 2011 Charly, a pamiętasz Toffika? Taki czarny podpalany. :D Wydaję mi się, że go co tydzień odwiedzam. Jak noszę ulotki to zawsze mnie miło wita, macha ogonkiem i ciepło patrzy, wygląda na szczęśliwego. :) Dziś pierwszy raz widziałam go z nowym kolegą, jakimś rudo-białym szczonem. ;) Quote
Charly Posted April 2, 2011 Posted April 2, 2011 No jak mojego Tofika nie pamiętam:loveu: On fajnie trafił, ale i tak najpierw dwa razy uciekł i wrócił do schroniska gupolek:loveu: Dzięki za wieści:) Quote
AgaiTheta Posted April 2, 2011 Posted April 2, 2011 To jest Thira, walczymy o jej życie, ma przetaczaną codziennie krew, dr Marek B. walczy o nią jak tygrys [IMG]http://img809.imageshack.us/img809/5464/dscn1393r.jpg[/IMG][IMG]http://img844.imageshack.us/img844/4646/dscn1394j.jpg[/IMG][IMG]http://img508.imageshack.us/img508/488/dscn1395.jpg[/IMG] Quote
Charly Posted April 2, 2011 Posted April 2, 2011 to jest piękna suka. Ma cudowną sierść i kolor...Widziałam też honorowego dawcę krwi Karolka. Mam nadzieję, że jej się uda. To leczenie pewnie jest (mimo zniżek, jak mniemam) dość kosztowne. Czy mogę spytać jak wypadły wyniki Cichej? Jest chora na coś? Potrzeba jej czegoś? Quote
hop! Posted April 2, 2011 Posted April 2, 2011 [quote name='Charly']to jest piękna suka. Ma cudowną sierść i kolor...Widziałam też honorowego dawcę krwi Karolka. Mam nadzieję, że jej się uda. To leczenie pewnie jest (mimo zniżek, jak mniemam) dość kosztowne.[/QUOTE] Ktoś powinien założyć dla schroniska konto na allegro i wystawiać aukcje cegiełkowe. [quote name='Charly']Czy mogę spytać jak wypadły wyniki Cichej? Jest chora na coś? Potrzeba jej czegoś?[/QUOTE] Ja też chciałabym wiedzieć, bo nie wiem, co pisać w ogłoszeniu... Quote
basia0607 Posted April 3, 2011 Posted April 3, 2011 Astka miała znowu dać dochód rodząc szczeniaki ale zachorowała, nie była w stanie urodzić.Umierąjaca wyrzucono na ulicę. Więcej pisać nie mogę bo być może jej pańcia to czyta. Jeżeli czyta, to informuję, że odpowie za swój czyn. Świat jest mały-proszę pani. Quote
Kamila Proc Posted April 3, 2011 Posted April 3, 2011 biedna Thira. Mocno trzymam za nia kciuki Quote
Vitka Posted April 3, 2011 Posted April 3, 2011 A jak się miewa Kopi? Czy jest w boksie z którego mogę go zabrać na spacer bez późniejszych konsekwencji? Quote
basia0607 Posted April 3, 2011 Posted April 3, 2011 Po ostatnich zamianach w boksach, nie pamiętam gdzie jest Kopi. Quote
basia0607 Posted April 4, 2011 Posted April 4, 2011 Tira jest b. słaba ale wstaje , je. pije, wraca chyba do życia. Przed chwilą dzwoniła Aga, mamy w schronisku tak chudego psa, że pracownicy , którzy pracują tam naście lat są zaszokowani. Aga pewnie napisze więcej. Mamy już 3 sprawy w sądzie o zagłodzenie i to w tym roku !!!! Jak tu pracować aby nie zwariować ? Quote
AgaiTheta Posted April 4, 2011 Posted April 4, 2011 Co do Cichej to jej ostatnia morfologia wyszła całkiem ok (ale już szczegółów nie pamietam), ale testu na białeczkę jej jeszcze nie zrobiliśmy. Od jakiegoś czasu jest na suchej karmie RC i ogólnie lepiej wyglada. Wielki problem stanowią jej dziąsła, ma nawracajace zapalenie. Możnaby jej zrobić biochemię krwi, ale nas na to nie stać. Czyli na chwilę obecną Cicha potrzebuje pieniędzy na badanie. Thira dzisiaj ma sie lepiej, sama wstała do miski z wodą i zjadła troszkę mokrej karmy - nie mamy jeszcze odpowiedniej karmy dla niej, potrzebujemy RC Renal w puszkach. Nawet zołza mała na mnie nawarczała, ale to nic, niech warczy! Jutro pojedzie na kolejne wyniki i strasznie mocno trzymamy kciuki, oby mocznik spadał a krwinki rosły w siłę. Quote
AgaiTheta Posted April 4, 2011 Posted April 4, 2011 Co do kolejnego - zagłodzonego psa to, opadłam już z sił... Zadzwonił Pan Janek, że przywiózł psa i jest w szoku, bo takiej biedy nigdy w życiu na oczy nie widział :shake: Pies ponoć był zamkniety w domu i wygryzał tynk ze ściany z głodu... Nie słania się, ma apetyt i pije wodę, dostał troszkę karmy i wodę, jutro ciąg dalszy... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.