Jump to content
Dogomania

SCHRONISKO ELBLĄG-Psy do adopcji: POST NR 1, NR 4.Miejsca na 80,a psów 220! Pomocy!


Recommended Posts

  • Replies 12.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

Aisai pyta mnie o Lulu. Donoszę wiec, że Lulu została wczoraj wysterylizowana. Państwo z Łodzi nadal są na tak i my po wizycie Majqi w Łodzi też jesteśmy na tak. Ale teraz trzeba czekać na transport dla niej.

Posted

Olu,
już Ci mówię o Czice. Utrzymuje czystość w domu.Ładnie chodzi na smyczy. Siada, podaje łapę, waruje, prosi, przybija piątkę. Uwielbia aportować (piłki, patyki i .... kamienie -Ania mówi, że to najbardziej:)). No i kocha pływać.
Nie jest wysterylizowana, dostała zastrzyk/blokadę. Raczej nie jest agresywna w stosunku do psów czy suk.

No i Olu, jak Ci mówiłam wczoraj, ona chyba musiałaby być z kimś non stop, bo zamknięta szczeka, wyje i niszczy... :(

Posted

[quote name='malkawil']Olu,
już Ci mówię o Czice. Utrzymuje czystość w domu.Ładnie chodzi na smyczy. Siada, podaje łapę, waruje, prosi, przybija piątkę. Uwielbia aportować (piłki, patyki i .... kamienie -Ania mówi, że to najbardziej:)). No i kocha pływać.
Nie jest wysterylizowana, dostała zastrzyk/blokadę. Raczej nie jest agresywna w stosunku do psów czy suk.

No i Olu, jak Ci mówiłam wczoraj, ona chyba musiałaby być z kimś non stop, bo zamknięta szczeka, wyje i niszczy... :([/QUOTE]

ok. ale Gosiu ona zostanie wysterylizowana jeszcze przed adopcją u Ani na DT? bo ja to zawsze podaje w ogloszeniach.

edit: rozmawiałam własnie z Anią. Suczka będzie ciachnięta. w takim razie jutro ją oglaszam i mam nadzieję, ze znajdzie się jakiś wolny termin w najblizszym okresie.

A gosiu jak malina? bo jej nie widzialam na mieście. Jak się zachowywała? Wszytko ok?

Posted

Ach Olu, trzeba było przełożyć (z naszej strony) sterylkę Maliny. Będzie 24.06.10. A jeśli chodzi Ci o to co u niej ogólnie to rozmawiałam z jej właścicielką przez telefon parę razy i wszystko git :)

Posted

[quote name='Patyś_']Czekoladka jest łagodna :) A podgryzała, bo :
a) gorąco jak cholerka!
b) Długo siedziała w jednym miejscu
c) Czasem kołtun był cięzki do rozczesania, mimo tego, że starałam się, jak mogłam, czasem ją zabolało... Ale wątpie, żeby zraziła się do czesania :)
Gdy potem zawołałam ja ze szczotką w ręku, przybiegła w te pędy i dała poczesać jeszcze grzbiet :)[/QUOTE]
"Podgryzała" brzmi znacznie lepiej, niż "gryzła". ;)

Fakt, jest piekielnie gorąco... Psy źle to znoszą.

Posted

Przyjmijmy opcję : Ukąsiła, zaczepiła mordką :) Z gryzieniem mimo wszystko nie miało to nic wspólnego ! Czekoladka jest łagodnym energicznym i zabawowym psem :)

Posted

[quote name='Patyś_']Przyjmijmy opcję : Ukąsiła, zaczepiła mordką :) Z gryzieniem mimo wszystko nie miało to nic wspólnego ! Czekoladka jest łagodnym energicznym i zabawowym psem :)[/QUOTE]
W porządku... :lol:

Najważniejsze, że "jest łagodnym, energicznym i zabawowym psem". :)

Posted

[quote name='Kana']A może profesjonalny fryzjer wzial by ją w swoje lapki ?[/QUOTE]
Kana miała iśc do fryzjera - ale Czekoladka jest strasznie chuda :( Jakby ją ostrzyc będzie wyglądałą jak jakiś upiór. Teraz się trochę podtuczy, nie będzie chyba mieszkała już w izo - tylko zostanie biurowa. Dziś też ją trochę poczesałam i było juz o wiele lepiej :) Jest bardzo cierpliwa i grzeczna. Podejrzewam, że wczoraj miała pierwsze spotkanie ze szczotką ;)
Hop dziś byłam świadkiem tego , jaki lizała pyszczek małego kociaka :) Fakt, że pyszczek koci był trochę utytłany jedzonkiem, ale nie widziałam, żeby źle reagowała na koty :)

Posted

Patyś, a jakiej Czekoladka jest wielkości? Na zdjęciach wygląda na malutką sunię.

Czy zrobiłaś jej dzisiaj jakieś fotki? Mam tylko dwie, a przydałoby się więcej.

Posted

No ja też mam ze dwie. Widać na nich jej słodkie łapki ^^ są lekko krzywe, do środka :) Zaraz zrzucę zdjęcia z karty i dodam, ale niestety fotek też mam mało, bo mi stabilizacja w aparacie chrzani i niektóre są strasznie nie ostre...
Czekoladka jest nieduża sunią :) Wczoraj nosiłam ją na jednej ręce:) Mam 1,67 m. i Czeko sięga mi pod kolano :)

Posted

o to Czekoladka :)
[img]http://img571.imageshack.us/img571/6839/dscf6886.jpg[/img]
Urocze łąpki ^^
[img]http://img44.imageshack.us/img44/396/dscf6889d.jpg[/img]
I jeszcze jedno :)
[img]http://img405.imageshack.us/img405/9315/dscf6888s.jpg[/img]
I jedna Zuza :) rozwalona, przed wejście do biura :) Wygodnisia ;)
[img]http://img337.imageshack.us/img337/2807/dscf6881.jpg[/img]

Posted

[quote name='malkawil']Aisai pyta mnie o Lulu. Donoszę wiec, że Lulu została wczoraj wysterylizowana. Państwo z Łodzi nadal są na tak i my po wizycie Majqi w Łodzi też jesteśmy na tak. Ale teraz trzeba czekać na transport dla niej.[/QUOTE]
Cieszę się ogromnie! Mam nadzieję, że transport wyjdzie. Trzymam kciuki!
aisai

Posted

lulu bardzo szybko nas zaufania. Nie jest już wystraszonym do granic możliwości psem. Podchodzi do ogrodzenia z uśmiechnietą mordką, wymachuje ogonem a nawet poczułam jej łapki na swoich plecach gdy nachylilam się aby wymienić psom psom wodę. Wczoraj sąsiedzi państwa Lulu adoptowali od nas psa , znowu usłyszalam , że dobrze sie stało, że pies znowu jest w schronisku. Wydawanie psów do adopcji, weryfikowanie nowych domów jest bardzo trudne, ludzie nas kłamią , opowiadają cuda a my decydujemy o dalszym losie psa. Pies powinien być dla czlowieka nagrodą, wyróżnieniem a nie obowiązkiem.

Posted

Witam na wątku.
Ja raczej gościnnie w tym miejscu. Chciałam wyrazić swoją wdzięczność za zaangażowanie wolontariuszki Charlie. Dziękuję za podejście do zwierząt, fachowość oraz pełną odpowiedzialność. Miałam przyjemność gościć u siebie w domu tymczasowym Barnabę. Z wielkim bólem oddałam go do nowego domu, po kliku dniach pobytu w nowym miejscu wiem że to była trafna decyzja. Przeklejam swoje ostatnie spostrzeżenia na jego temat.

[QUOTE]Oddałam go z ciężkim sercem, teraz zaledwie po dwóch dniach wiem że ten kocurek jest kimś wyjątkowym. Pośród tabunu kotów, które przez ponad rok przewinęły się przez mój dom. Pierwszy był Filipek (ten kto mnie trochę zna to wie o czym mówię), drugi jest Vini (tutaj nie wyobrażam sobie jego odejścia do innego domu ale nie chcę być egoistyczna, najważniejsze jest jego zdrowie) oraz Barnaba (ideał kota, uwielbia buziaki ale przede wszystkim przytulanie). Jego ranne wylegiwanie się na mnie rozbrajało mnie za każdym razem, zawsze czekał aż położę ceratkę i wtedy dopiero się kładł. Będzie mi brakowało jego stukania stópkami po panelach, szaleństw, gadania... Gdybym tylko miała ku temu warunki zostawiłabym go sobie bez dwóch zdań. Ale mój metraż nie pozwala na więcej zwierząt. Wiem, że straciłam coś wyjątkowego ten kto miał okazję go poznać wie o czym mówię. Tych pięknych oczek nigdy nie zapomnę. Trafił do fajnego domu, Pani jest przede wszystkim odpowiedzialna tego szukałam w przyszłym opiekunie. Jego załatwianie jest najważniejsze, ciągła obserwacja zależy mi bardzo żeby żył komfortowo i bez cierpienia. Pani dzwoni do mnie każdego dnia i relacjonuje jak się ma jego fizjologia i nie tylko. Zapraszała mnie już na następny dzień ale nie chcę mieszać mu w głowie. Pojadę pod koniec tygodnia. [IMG]http://forum.miau.pl/images/smilies/icon_mrgreen.gif[/IMG] Ma koleżankę kotkę, tak samo czarną i również ma zwisający brzuch. No to tyle co mi do głowy przychodzi. Niby powinnam się cieszyć ale tak nie jest... ciężko jest czasami rozstać się z podopiecznymi.[/QUOTE]Dla zainteresowanych osób o jego losach można dowiedzieć się na naszej oficjalnej stronie: [URL]http://www.toz.szczecin.pl/?id=interwencje_czytaj&int=1908[/URL] .

Nie wiem komu powinnam podziękować za to, że Barnaba mógł trafić aż tutaj do Szczecina. Najprawdopodobniej Pani kierownik. Barnaba jest bezpieczny w nowym domu, mało tego jego stan fizyczny uległ znacznej poprawie. Odzyskuje czucie w ogonku, coraz częściej chodzi do kuwety.

Posted

I jeszcze fotki Barnabusia:

[img]http://img716.imageshack.us/img716/658/barni4.jpg[/img]

[img]http://img710.imageshack.us/img710/4463/barni3.jpg[/img]

[img]http://img714.imageshack.us/img714/9900/barni2.jpg[/img]

[img]http://img413.imageshack.us/img413/9020/barni1.jpg[/img]

[img]http://img268.imageshack.us/img268/3181/barni5.jpg[/img]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...