mysza 1 Posted September 22, 2008 Share Posted September 22, 2008 Czy osoby z Elbląga mogą nam pomóc wyciągnąc ze schronu chorego Filecika- mamy dla niego hotel i pieniądze, potrzebujemy fizycznej pomocy z zabraniu ze schroniska i transporcie [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=108197[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted September 25, 2008 Author Share Posted September 25, 2008 Tak sobie czytam o tym naszym schronisku w internecie i czytam .. I co rusz nowe strony znajduję . [url]http://dziennikelblaski.wm.pl/Nie-przyjeli-szczeniakow-do-schroniska--bo-nie-sa-z-Elblaga,48160[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted September 25, 2008 Share Posted September 25, 2008 [quote name='Rybc!a']Tak sobie czytam o tym naszym schronisku w internecie i czytam .. I co rusz nowe strony znajduję . [URL]http://dziennikelblaski.wm.pl/Nie-przyjeli-szczeniakow-do-schroniska--bo-nie-sa-z-Elblaga,48160[/URL][/quote] Dobrze, że o tym się mówi, moze to pomoże. Oby te szczeniaczki przetrwały:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted September 25, 2008 Author Share Posted September 25, 2008 Mi się wydaje, że ten czarny podpalany wczoraj pojechał z nami . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Koli1996 Posted October 2, 2008 Share Posted October 2, 2008 Mam pytanie czy Sabik ciągle nie ma domu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted October 2, 2008 Author Share Posted October 2, 2008 [quote name='Koli1996']Mam pytanie czy Sabik ciągle nie ma domu?[/QUOTE] Tak, Sabik nadal jest do adopcji . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted October 4, 2008 Author Share Posted October 4, 2008 [B][SIZE=4][COLOR=#000000][FONT='MS Shell Dlg 2']" Słuchaj pannico mam ciebie dooooosyć w życiu zawodowym!Najlepiej zajmij się swoimi sprawami,odpowiednimi do twojego wieku i wiedzy.Czy ktoś ostatnio przypomniał ci jak powinna zachowywać się dobrze wychowana DZIEWCZYNKA? Uważaj,bo szybko się zestarzejesz-ty już jesteś stara i zgorzkniała.A może znajdż sobie przyjaciół i zacznij cieszyć się dzieciństwem.... " [/FONT][/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][COLOR=#000000][/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][COLOR=#000000][FONT='MS Shell Dlg 2']Słowa pani kierowniczki skierowane do mnie . :lol: [/FONT][/COLOR][/SIZE][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted October 4, 2008 Share Posted October 4, 2008 [quote name='Rybc!a'][B][SIZE=4][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]" Słuchaj pannico mam ciebie dooooosyć w życiu zawodowym!Najlepiej zajmij się swoimi sprawami,odpowiednimi do twojego wieku i wiedzy.Czy ktoś ostatnio przypomniał ci jak powinna zachowywać się dobrze wychowana DZIEWCZYNKA? Uważaj,bo szybko się zestarzejesz-ty już jesteś stara i zgorzkniała.A może znajdż sobie przyjaciół i zacznij cieszyć się dzieciństwem.... " [/FONT][/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Słowa pani kierowniczki skierowane do mnie . :lol:[/FONT][/COLOR][/SIZE][/B] [/quote] Nie za bardzo wiem jak to skomentować. Przychodzi mi na myśl wczorajszy artykul w Dzienniku Bałtyckim, w którym przyjazny schroniksu TOZ wspomniał "trudny charakter pani kierowniczki". Było nie było to dojrzała dorosła, inteligenta, 41letnia wykszałcona kobieta. Rybcia ma lat 14... Na uwage zasługuje także rodzaj komunikacji wybranej przez panią kierowniczkę w tej sprawie. W sumie scenariusz jest taki: przychodzi Rybc!a do schroniska. Pani kierowniczka zaprasza ją do biura (ma przecież dane, telefon, adres, wszystko). Więc zaprasza do siebie, wyluszcza swoje racje, wysłuchuje Rybc!. Próba komunikacji. NO BO PRZECIEŻ WSZYSCY CHCEMY DOBRZE DLA ZWIERZĄT CO NIE?????? Budzę się ze snu....Prawda jest taka, że tą wiadomośc Rybc!a otrzymała per PW na naszej klasie:errrr::nerwy::grin::lol!:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hop! Posted October 4, 2008 Share Posted October 4, 2008 [quote name='Rybc!a'][B][SIZE=4][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]" Słuchaj pannico mam ciebie dooooosyć w życiu zawodowym!Najlepiej zajmij się swoimi sprawami,odpowiednimi do twojego wieku i wiedzy.Czy ktoś ostatnio przypomniał ci jak powinna zachowywać się dobrze wychowana DZIEWCZYNKA? Uważaj,bo szybko się zestarzejesz-ty już jesteś stara i zgorzkniała.A może znajdż sobie przyjaciół i zacznij cieszyć się dzieciństwem.... " [/FONT][/COLOR][/SIZE][/B] [B][SIZE=4][COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2]Słowa pani kierowniczki skierowane do mnie . :lol: [/FONT][/COLOR][/SIZE][/B][/quote] Żałosne... Nie rozumiem jak można tak bardzo zniechęcać Rybc!ę do pomocy. To absurd... Dzięki tej dziewczynce wiele psów opuściło to specyficzne schronisko... Zamiast współpracy i wsparcia ze strony kierownictwa oraz personelu schroniska są tylko utrudnienia i złośliwe działania... Nie tędy droga... Zacytuję słowa kierowniczki schroniska z załączonej do dokumentów karteczki: [I]"Bardzo Panią przepraszamy za zaistniałą pomyłkę, przesyłamy właściwe dokumenty zakupionego przez Panią "psiaka". życzymy wielu radosnych chwil z nową przyjaciółką"[/I] Jak widać kierowniczka schroniska potrafi być miła - oczywiście kiedy chce i zależy dla kogo... "Nowa przyjaciółka" trafiła do mnie brudna, śmierdząca, zapchlona, z zaropiałymi oczami, potwornie zarobaczona (po odrobaczeniu wychodziły z niej kłębowiska glist), miała ślady pogryzień... Była zupełnie dzika... Przerażona... Przez dłuższy czas bała się ludzi i psów... Uciekała przede mną i obawiała się gwałtownych ruchów... Nie brała jedzenia z ręki - musiałam przed nią położyć i odejść... Sunia przebywała w schronisku od urodzenia... To właśnie tam spędziła kilka miesięcy (około siedmiu) i tam miała taką szczególną opiekę... Taka jest smutna prawda... Najbardziej w tym wszystkim martwi mnie los elbląskich psów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted October 4, 2008 Share Posted October 4, 2008 "Nowa przyjaciółka" trafiła do mnie brudna, śmierdząca, zapchlona, z zaropiałymi oczami, potwornie zarobaczona (po odrobaczeniu wychodziły z niej kłębowiska glist), miała ślady pogryzień... Była zupełnie dzika... Przerażona... Przez dłuższy czas bała się ludzi i psów... Uciekała przede mną i obawiała się gwałtownych ruchów... Nie brała jedzenia z ręki - musiałam przed nią położyć i odejść... Sunia przebywała w schronisku od urodzenia... To właśnie tam spędziła kilka miesięcy (około siedmiu) i tam miała taką szczególną opiekę... Taka jest smutna prawda... Najbardziej w tym wszystkim martwi mnie los elbląskich psów...[/quote] Postaram się pokrótce przybliżyc dalsze losy elbląskich psów.... Psy nie sa leczone. Większośc z Was zna losy Hery, doga niemieckiego, ktora dostała się do schroniska w potwornym stanie. Wychudzona i zabiedzona. Hera ważyla 38 kg......Zaalarmowane wolontariuszki z Olsztyna oferowały przejąc psa natychmiast i umieścic w specjalistycznym szpitalu w Olsztynie, jednak UM odmówił. Hera z zagrazającą życiu niedowagą musiala odbyc 14 kwarantanny. W tym czasie nie została poddana leczeniu. Cały czas miała biegunke i wciąz chudła. Czekalismy wszyscy drżąc o życie suni....Czy wytrzyma te 14 dni? Czy da sobie rade? Czy zdązymy? Czekalismy. Pomoc była tuz tuz... Przed bramą schroniska. Jednak trzeba było czekać. dzien za dniem.... Sunia miała szczęscie. Doczekała dnia, w ktorym zakonczyla kwarantanne i została natychmiast odebrana i umieszczona w szpitalu. Dlaczego? Dlaczego nie mogła wczesniej opuścic schroniska??? Hera w przeciwienstwie do innych pieskow miala ksiązeczke zdrowia.Sunia byla szczepiona i leczona od roku jej urodzenia (2000 r.) regularnie aż do momentu oddania do schroniska. Także absurdem byla odmowa wydania psa. Wscieklizna? obserwacja???.......................Wspomnę tyle tylko, że regulamin schroniska zezwala na wydanie psa przed uplywem 14 dni w wyjątkowych przypadkach...Czy ktos jest w stanie wyobrazic sobie bardziej wyjątkowy przypadek? Ja nie. Tak samo sprawa Pinia, którego znalazlam na ulicach Elbląga i nie moglam zatrzymac. Pinio dostał się w srode na izolatke. W sobotę Belula oferowala dla niego dom. Dzwoniłam do schroniska prosząc o przedwczesne wydanie psa....Odmowa. Wkrótce potem Pinio zmarł... Pasja zabrana przez GoniaP: wychudzona wyczerpana sunia z objawami nosówki. GoniaP i darczyncy sfinansowali leczenie suni. Dzięki nim przezyla. Te przypadki można mnożyć. To tylko taki sproszczony obraz współpracy ze schroniskiem. A teraz troszkę aktualności: (artykul z 3 pazdziernika Dziennik Bałtycki). Został ogloszony konkurs. Przez kilkadziesiąt lat placowka prowadzona byla przez MPO (proszę poczuc smak tych słow na języku.....Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania.....) [U]Nowe warunki:[/U] Dotychczas dotacja z budzetu miasta na schronisko wynosiła 1.030.150 zł (uchwala miasta Elbląga na rok 2008 ). Wedlug innego zródla 750.000 zł. Organizacja, która wygra konkurs i będzie prowadzić schronisko otrzyma na dzien dzisiejszy 550.000...... --------------------------------------------------------------------- Wedlug słów p. Kierowniczki psy w schronisku nie są leczone, poniewaz brak na to funduszy. Stan zdrowia dla przykładu wyzej wymienionych psów potwierdza te wypowiedzi....."nie. nie ma badan, nie był leczony. diagnozy też nie bylo, nie, nie. Schronisko nie ma na to pieniędzy" Jakie będą ich losy, kiedy dotacja będzie mniejsza o kilkaset tysięcy??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted October 6, 2008 Author Share Posted October 6, 2008 Widzieliście? Oglądajcie całe- w środku jest urywek o Elblągu. [COLOR=#000000][FONT=MS Shell Dlg 2][URL]http://ww6.tvp.pl/7244,20081006804576.strona[/URL][/FONT][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
patch75 Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 a ogladaliscie panorame dzisiaj? bylo tam o schronisku w Elblagu, no...raczej neipochlebne rzeczy na temat pani kierownik...i pewnie slusznie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 Tak, przypadkiem oglądałam Panoramę a tam w głownym wydaniu informacja o zagryzieniach, słabych warunkach bytowych psów itd. Zdecydowanie nieprzychylnie dla obecnego kierownictwa, mówili, że będzie przetarg. Fileciku chyba Twoja śmierć zmobilizowała... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Valeur248 Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 To dobrze, że chociaż śmierć Fileta nie poszła na zmarnowanie:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 i w gazecie eblaskiej jest dzsiaj artykul o schronisku ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 No. gadanie gadanie gadanie. bo za malo miejsc, bo za duzo psow. Bo pracownicy to albo tamto. A to ze kierowniczka nie jest osoba kompetentą nie raczyl nikt zaznaczyc. Wrecz przeciwnie. TOZ twierdzi, że wzorowo im się wspołpracuje. UM też. "Ale niech jakas pręzna organizacja przejmie schronisko"- tacy potrafią. Bo organizacje i ludzie w nich mają nadprzyrodzone talenty, a domki adopcyjne wylatują im z rękawa. Aktualna kierowniczka nie nadaje sie na to stanowisko. Nie obchodzi ją los psów. Być może tak już ma i nie widzi nic złego w tym co robi/i nie robi. Ale cała reszta mogłaby już skonczyć analizowac problemy (pierdząc w stołek), i zwolnic tą panią. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia828 Posted October 7, 2008 Share Posted October 7, 2008 mam nadzieję że coś się ruszy teraz w sprawie schroniska :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Belula Posted October 8, 2008 Share Posted October 8, 2008 Czy ktoś wie, jaką pensję miesięczną otrzymuje kierowniczka? To funkcja publiczna. Proszę o odpowiedź. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted October 8, 2008 Share Posted October 8, 2008 nie wiem, oprocz tego, ze ma tam 4 etaty. kierowniczka, weterynarz i cos jeszcze.. edit: Już wiem: opiekun psów...opiekun kotów.......(no comments) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Belula Posted October 8, 2008 Share Posted October 8, 2008 Jestem bardzo wścibska :evil_lol: Jutro do niej zadzwonię. Nie prześpię nocy, jak się nie dowiem. To z podatków naszych. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted October 8, 2008 Share Posted October 8, 2008 Ja sie zastanawiam nad tym opiekunem. Zawsze umalowana, zawsze z fryzem, zawsze w bucikach. w gumowcach jej jeszcze nie widzialam. Jest bardzo czysciutka.......Ustawila się niesamowicie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted October 8, 2008 Share Posted October 8, 2008 a to z wczorajszego programu: [URL]http://www.itvp.pl/player.html?mode=0&channel=452&video_id=45225[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vitka Posted October 8, 2008 Share Posted October 8, 2008 Według mnie sytuacja została trafnie przedstawiona i to porównanie też dużo dało. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted October 8, 2008 Author Share Posted October 8, 2008 Kierownik, weterynarz, opiekun zwierząt i chyba pielęgniarz. Być może od kotów też jest. Mówię to, co słyszałam . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted October 14, 2008 Author Share Posted October 14, 2008 Zaktualizowałam dziś pierwsze posty. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.