Baltimoore Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 12 godzin temu, Moli@ napisał: Do twarzy mu w czwrwonym :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Little_My Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 Dnia 7/4/2017 o 09:11, Moli@ napisał: Kocurka czuje się chyba dobrze już wybudzona. Więcej nie wymiotowała. Rano miseczki były puste Płakał/a bardzo, uspokoił się w klatce Proszę o adres, wyślę trochę czystych ręczników, kocy i proszek do prania, bo się biedaki pochorują w tym syfie. Jak często sprzątana jest kuweta? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joi Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 1 godzinę temu, Little_My napisał: Proszę o adres, wyślę trochę czystych ręczników, kocy i proszek do prania, bo się biedaki pochorują w tym syfie. Jak często sprzątana jest kuweta? Berdyczów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 21, 2017 Author Share Posted July 21, 2017 46 minut temu, joi napisał: Berdyczów chyba Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Little_My Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 Dnia 7/4/2017 o 09:08, Moli@ napisał: Mam kota, mam kota...złapałam, wszedł do klatki łapki.... hura :) Jest największy z rodzeństwa, najbardziej głośny i gadatliwy Nie jest czarny hihihi. Z daleka widziałam 3 małe kotki widziałam coś czarnego, hihi malucha od tyłu a są czarno białe. Pani Basia która widziała z daleka z jadącego samochodu też mogła pomylić się...a może to inne kotki. Nie wnikam, kończę łapankę. Złapałam 3 małe kociaki, dorosłą kotkę - mamę i dorosłego kocura. Jak ze mnie na pierwszy raz łapania dzikusów to i tak nieźle. W puszczy łapać koty to jednak trzeba mieć fantazję ,) Odrobaczyłam, zakropiłam od pcheł i kleszczy - tym razem brałam/trzymałam przez polar ,) A oto ostatni mały urwis... :) Biedna kocina, musi siedzieć na tej kracie i brudnym kawałku papieru. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Little_My Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 Dnia 7/3/2017 o 19:01, Moli@ napisał: Po zabiegach sterylizacji i kastracji. Maluszki po przeglądzie W samochodzie po zabiegu W domu Wygląda na to, że koty od co najmniej 3 lipca nie miały wymienianego ręcznika w klatce. W przypadku takich maluchów zachowanie czystości jest niezwykle ważne jeśli nie chcemy żeby się pochorowały. Praktycznie na każdym zdjęciu kuweta nieposprzątana... Oj biedne kociaki. No i ta klatka tak mała, że muszą spać w brudnej kuwecie :( Bardzo chcę pomóc tym maluchom wysyłając czyste ręczniki, ale z tego co widzę opiekunowie nie są zainteresowani i wolą trzymać zwierzęta w syfie. Szkoda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 21, 2017 Author Share Posted July 21, 2017 4 minuty temu, Little_My napisał: Biedna kocina, musi siedzieć na tej kracie i brudnym kawałku papieru. Co to za "krata"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 2 godziny temu, Little_My napisał: Proszę o adres, wyślę trochę czystych ręczników, kocy i proszek do prania, bo się biedaki pochorują w tym syfie. Jak często sprzątana jest kuweta? Litte My, jak Moli@ nie skorzysta z Twojej pomocy ja chętnie ją przyjmę:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Little_My Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 2 minuty temu, Perełka1 napisał: Litte My, jak Moli@ nie skorzysta z Twojej pomocy ja chętnie ją przyjmę:) Liczę na to, że jednak skorzysta, bo z tego co widać na zdjęciach, bardzo jej potrzebuje. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 Przed chwilą, Little_My napisał: Liczę na to, że jednak skorzysta, bo z tego co widać na zdjęciach, bardzo jej potrzebuje. Raczej nie, a nie chcę żeby Twoja oferta się zmarnowała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Little_My Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 30 minut temu, Perełka1 napisał: Raczej nie, a nie chcę żeby Twoja oferta się zmarnowała. Ja uważam, że jednak powinna rozważyć moją propozycję. Czy mogę prosić o namiary na wątki z informacjami o zwierzakach, którym Pani pomaga? W Pani profilu znalazłam wątek DT Perełka ale nie ma na nim aktualnych informacji. Absolutnie nie kwestionuję Pani zaangażowania w pomoc zwierzętom i serdecznie podziwiam za pracę jaką Pani wkłada w organizację bazarków, wiem jakie to ciężkie zadanie, rezerwuję sobie jednak prawo wyboru osoby czy organizacji, którą będę wspierać, a Moli zdecydowanie potrzebuje pomocy. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 21, 2017 Author Share Posted July 21, 2017 Czyżby targały Paniami wyrzuty sumienia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 27 minut temu, Little_My napisał: Ja uważam, że jednak powinna rozważyć moją propozycję. Czy mogę prosić o namiary na wątki z informacjami o zwierzakach, którym Pani pomaga? W Pani profilu znalazłam wątek DT Perełka ale nie ma na nim aktualnych informacji. Absolutnie nie kwestionuję Pani zaangażowania w pomoc zwierzętom i serdecznie podziwiam za pracę jaką Pani wkłada w organizację bazarków, wiem jakie to ciężkie zadanie, rezerwuję sobie jednak prawo wyboru osoby czy organizacji, którą będę wspierać, a Moli zdecydowanie potrzebuje pomocy. proszę facebook Katarzyna Starkiewicz stan obecny 9 psów nie jestem organizacją, jestem osobą prywatną:) chętnie odpowiem i opowiem o psach przebywających u mnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Perełka1 Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 5 minut temu, Moli@ napisał: Czyżby targały Paniami wyrzuty sumienia? mnie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 21, 2017 Author Share Posted July 21, 2017 1 godzinę temu, Little_My napisał: Ja uważam, że jednak powinna rozważyć moją propozycję. Czy mogę prosić o namiary na wątki z informacjami o zwierzakach, którym Pani pomaga? W Pani profilu znalazłam wątek DT Perełka ale nie ma na nim aktualnych informacji. Absolutnie nie kwestionuję Pani zaangażowania w pomoc zwierzętom i serdecznie podziwiam za pracę jaką Pani wkłada w organizację bazarków, wiem jakie to ciężkie zadanie, rezerwuję sobie jednak prawo wyboru osoby czy organizacji, którą będę wspierać, a Moli zdecydowanie potrzebuje pomocy. Jak widzę klepanie w klawiaturę...idzie świetnie... ... podawanie nieprawdziwych informacji nie stanowi problemu... Kto będzie zastanawiał się... wertował wątek szukał informacji o kotach tak ochoczo przez Panie komentowanych... Co to za koty... dlaczego są u mnie ten "drobiazg" - niewygodny fakt konsekwentnie pomijany - prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 21, 2017 Author Share Posted July 21, 2017 Jaki piękny zmasowany atak…szukanie „haków” gdzie się da Niech wszyscy zobaczą co grozi za zadawanie niewygodnych pytań. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 2 godziny temu, Little_My napisał: Liczę na to, że jednak skorzysta, bo z tego co widać na zdjęciach, bardzo jej potrzebuje. A co ty potrzebujesz? Uznania, akceptacji tam gdzie cię nie chcieli? Zasług? Little_My albo wyślij te tekstylia Perełce, bo jej sie przydadzą, albo dokładnie sobie wytrzyj ręce i twarz, bo bardzo ci to potrzebne. Kapią z brudu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 8 godzin temu, ludka napisał: Poważnie napisałaś o szczuciu? To Ci poważnie odpowiem. To nie ten przypadek. Wpadłam tu wyłącznie z jednego powodu: poprosić Moli, żeby się brzydko nie bawiła w wątku Białogonków, który służy pomocy wielu starym, w tym chorym zwierzakom. Uratowanym z koszmaru przez Ludzi, których poświęceniu dla zwierząt nigdy nie dorównamy. Bo my poświęcamy pomocy tylko część czasu i środków, a Oni poświęcają wszystko. I robią dla zwierząt wszystko co w ich mocy. A co robi Moli od dłuższego czasu? Wpada, żeby wyszukiwać według niej zaniedbania w opiece nad tymi zwierzakami. Jak sama napisała, ktoś dał jej ten wątek za wzór, co ewidentnie jej się nie spodobało i postanowiła udowodnić, że dla niej to żaden wzór. Wpada tam od dawna ze złośliwymi uwagami. Nikt z przyjaciół Białogonkowa nie ma wątpliwości co do intencji. Piszesz o szczuciu, a jak rozumiesz i nazwiesz zachowanie Moli? Dla mnie to zachowanie małej zawistnej osoby, która kopie większych po kostkach. Dla wrażliwych ludzi bywa to przykre i uciążliwe. Moli jest tam ignorowana z szacunku dla Ludzi prowadzących Białogonkowo i celu ich pracy. Niezrażona ignorowaniem chce być traktowana jak coś, co się przykleiło do statku i krzyczy "Płyniemy". Jej zachowanie w czasie, gdy umierał stary schorowany psiak, było poniżej wszelkich norm. Post po śmierci psiaka - obrzydliwy i obnażający autorkę. Wtedy nie wytrzymałam, bo nie zawsze można milczeć, widząc, jak ktoś krzywdzi ludzi, którzy są lepsi od nas samych. Czy muszę skakać przez płot, Baltimoore, żeby zareagować na takie zachowanie? Byłam osobiście w Białogonkowie i do dziś jestem pod wrażeniem wspaniałych, serdecznych Opiekunów, Izy i Krzysia i Ich gromadki kochanych psiaków. Naprawdę według Was nieprzyzwoita jest moja reakcja, a nie to, co robi Moli? Po tym ohydnym zachowaniu poproszona grzecznie przez Mortes o nieudzielanie się w wątku Moli natychmiast odpowiedziała w swoim stylu. I jak to można wytłumaczyć? Ja nie dbam o czyste rączki, bo w kontakcie z kimś takim jak Moli, zawsze można je ubrudzić. Jak przemówić do Moli, żeby zrozumiała, że kopanie po kostkach jest żałosne i świadczy tylko o tym, gdzie dosięgamy kopanym? I nie chce mi się wierzyć, że takie zachowanie jest tolerowane i bronione przez jej koleżanki. Wyobraźcie sobie, że jej posty dotyczą Waszego umierającego psa i Waszych uczuć. Jak byście zareagowały? Hipokryzją byłaby różna reakcja na takie samo zachowanie. Tak jak hipokryzją Moli jest krytyka i udzielanie rad innym, w tym na temat diety, gdy w tym wątku żal patrzeć na dietę kotów. I nikt się tego nie czepiał, dopóki Moli sama się nie poprosiła o porównanie. Jeśli wszystkim tu chodzi o dobro psiaków, to prośba Mortes o nieudzielanie się w Jej wątku przez Moli właśnie temu służy. Mam nadzieję, ze tym razem będę dobrze zrozumiana :) Trochę długo trwały prace nad tym postem. Po pierwsze na razie nie rządzi tu PIS i możemy pisać na forum gdzie chcemy. Chyba się z tym zgodzisz? Po drugie irytuje mnie zwyczaj wysyłania "posłów" żeby komuś przywalić, gdy samej się chce zachować "idealny portret swój". Po trzecie, nie uważam, że ktoś jest lepszy od drugiego i jeden może znieść krytykę, a drugi nie, bo to obraza boska :) Nie widzę powodu tej burzy w szklance gooowna. I tych "obrończyń, które się tu zleciały jak idiotki i wypisują swoje cenne uwagi. Już kilka takich tu napuszczonych jest, co to wywalają z cudzych wątków, bo im się nie podoba i ty do nich dołączyłaś? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Little_My Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 19 minut temu, mar.gajko napisał: A co ty potrzebujesz? Uznania, akceptacji tam gdzie cię nie chcieli? Zasług? Little_My albo wyślij te tekstylia Perełce, bo jej sie przydadzą, albo dokładnie sobie wytrzyj ręce i twarz, bo bardzo ci to potrzebne. Kapią z brudu. Tekstylia przekażę komu będę chciała, może Perełce, a może komuś innemu. Z tego co widzę na wątkach i FB Perełki zwierzęta są u niej zaopiekowane i przebywają w dobrych warunkach, koty u Moli siedzą w brudzie, chyba nie zaprzeczysz? Sama Moli udokumentowała ten fakt zdjęciami i dla mnie to jest jak wołanie pomoc w sytuacji, która ją przerasta. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 Przed chwilą, Little_My napisał: Tekstylia przekażę komu będę chciała, może Perełce, a może komuś innemu. Z tego co widzę na wątkach i FB Perełki zwierzęta są u niej zaopiekowane i przebywają w dobrych warunkach, koty u Moli siedzą w brudzie, chyba nie zaprzeczysz? Sama Moli udokumentowała ten fakt zdjęciami i dla mnie to jest jak wołanie pomoc w sytuacji, która ją przerasta. Wiesz? Jesteś jednak prosta do bólu. Nie używając innego synonimu. Specjalnie dla Ciebie przyjadę, tam gdzie mieszkasz z miotem małych kociąt i kennelką. I obiecasz mi zdjęcia po powrocie z pracy. OK? Ja przeżyłam dziesiątki miotów w kennelach, i wiesz co? Czasem płakałam, bo nie można było tego wytrzeć, musiałam ewakuować kociaki do kontenerków, a bywały dzikie strasznie, wyciągać dno i je prysznicować. Nie masz pojęcia o kotach, ich obsłudze, zachowaniach. O niczym nie masz pojęcia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Little_My Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 8 minut temu, mar.gajko napisał: Wiesz? Jesteś jednak prosta do bólu. Nie używając innego synonimu. Specjalnie dla Ciebie przyjadę, tam gdzie mieszkasz z miotem małych kociąt i kennelką. I obiecasz mi zdjęcia po powrocie z pracy. OK? Ja przeżyłam dziesiątki miotów w kennelach, i wiesz co? Czasem płakałam, bo nie można było tego wytrzeć, musiałam ewakuować kociaki do kontenerków, a bywały dzikie strasznie, wyciągać dno i je prysznicować. Nie masz pojęcia o kotach, ich obsłudze, zachowaniach. O niczym nie masz pojęcia. Czy to znaczy, że nie należy sprzątać kuwety i przez dwa tygodnie nie wymieniać brudnego ręcznika na świeży? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 13 minut temu, Little_My napisał: Czy to znaczy, że nie należy sprzątać kuwety i przez dwa tygodnie nie wymieniać brudnego ręcznika na świeży? Nie. To znaczy, żę taka kuweta może byc po 5 godzinach, a jak się postaraja kocięta to i po 2. A ręcznik gdyby nie był wymieniany przez dwa tygodnie, to nie widziałabyś tych pasków. I daletego, że nie masz o tym pojęcia, nie powinnaś się wypowiadać. Zrozum to, w końcu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Little_My Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 10 minut temu, mar.gajko napisał: Nie. To znaczy, żę taka kuweta może byc po 5 godzinach, a jak się postaraja kocięta to i po 2. A ręcznik gdyby nie był wymieniany przez dwa tygodnie, to nie widziałabyś tych pasków. I daletego, że nie masz o tym pojęcia, nie powinnaś się wypowiadać. Zrozum to, w końcu. Wystarczy prześledzić zdjęcia dodawane przez Moli i bez wysiłku można zauważyć, że poziom brudu na ręcznikach z każdym postem jest coraz większy, nie zmienia się na mniejszy i większy, tylko stale rośnie. Ponadto na każdym zdjęciu jest ten sam ręcznik, złożony w dokładnie taki sam sposób. Cóż za perfekcjonizm! Bo chyba nie chodzi o to, że nie był z tej klatki wyjmowany przez dwa tygodnie? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted July 21, 2017 Share Posted July 21, 2017 11 minut temu, Little_My napisał: Wystarczy prześledzić zdjęcia dodawane przez Moli i bez wysiłku można zauważyć, że poziom brudu na ręcznikach z każdym postem jest coraz większy, nie zmienia się na mniejszy i większy, tylko stale rośnie. Ponadto na każdym zdjęciu jest ten sam ręcznik, złożony w dokładnie taki sam sposób. Cóż za perfekcjonizm! Bo chyba nie chodzi o to, że nie był z tej klatki wyjmowany przez dwa tygodnie? To jeszcze prześledź stan mojego dywanu, tez bywa na zdjęciach :) i zaopiniuj jak często jest odkurzany. Jesteś żałosna w swej zajadłości i głupocie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Moli@ Posted July 21, 2017 Author Share Posted July 21, 2017 Dnia 7.07.2017 o 11:31, Moli@ napisał: Wczoraj, odwiozłam klatkę łapkę - umyłam, wydezynfekowałam porządnie wypłukałam wodą pod ciśnieniem. Dziękuję za wypożyczenie :) Dopytałam, jak postępować z dzikimi małymi kotkami...kiedy odseparować kotkę/mamę. Dziś mama zostanie wypuszczona na wolność, dołączy do kocura. Dla dobra kociąt trzeba to zrobić. Kocica panicznie boi się człowieka...syczy, warczy, fuka próbuje uderzyć łapą. Maluchy obserwują, chowają się za nią. Trudno je wyjmować. Klatka nie jest zbyt duża, ciasno co nie wpływa dobrze na rozwój, psychikę kotów. Kupiłam dwa worki po 5 l / 9 zł - 18 zł ekologicznego drewnianego żwirku. Zbrylającego taniego mam już dość...wytwarza się czarna mazia i co z tym potem robić. Myjąc kuwetę można zatkać odpływ a zapach/smrodek aż zatyka (: Kilka zdjęć z dziś - śniadanie :) Ten fragment wypowiedzi już przemilczano... przecież nikt nie będzie się wgłębiał/wczytywał Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.