doris66 Posted August 31, 2015 Author Posted August 31, 2015 Odnośnie postu nr 45..................widzę, że został już edytowany i w znaczny sposób zmieniony.......szkoda że nie skopiowałam w formie cytatu. Quote
Baltimoore Posted August 31, 2015 Posted August 31, 2015 Mocno trzymam kciuki za Ritę. Ma szczęście, że trafiła na Was :D Quote
bou Posted September 1, 2015 Posted September 1, 2015 Odnośnie postu nr 45..................widzę, że został już edytowany i w znaczny sposób zmieniony.......szkoda że nie skopiowałam w formie cytatu. Doris,Rita jest TU I TERAZ.A Wy walczycie o jej jutro.Tego się trzymaj,to jest najważniejsze.Nieustająco trzymam kciuki za Was. 1 Quote
buniaaga Posted September 2, 2015 Posted September 2, 2015 Zapraszam do naszej Różyczki http://www.dogomania...osi-o-wsparcie/ Quote
doris66 Posted September 3, 2015 Author Posted September 3, 2015 Bazarek zdrowotny dla Róży. Zapraszam. http://www.dogomania...a-dla-różyczki/ Quote
doris66 Posted September 3, 2015 Author Posted September 3, 2015 Kopiuje z wątku Diany. Moli@ napisała tam tak. "Otrzymałyśmy 100 zł na utrzymanie naszych prywatnych czworonogów od Pani Ani C., bardzo dziękujemy :)" Aniu dziekuję Ci w imieniu swoim i piesków. Quote
buniaaga Posted September 4, 2015 Posted September 4, 2015 Pamiętamy o wycofanej strachulce... I zaglądamy do niuni Quote
doris66 Posted September 4, 2015 Author Posted September 4, 2015 Wczoraj rozmawiałam z Gretą o Ricie. Jest poprawa w jej socjalizacji. Z psami szaleje całkiem swobodnie. Nawet zdarza jej się podejść do Grety na przywołanie, łapki coraz mniej ugięte i głowa wyżej poniesiona. No i ogonem merda ile wlezie, no chyba , ze zajęta bieganiem nie ma czasu pomerdać. Quote
zachary Posted September 4, 2015 Posted September 4, 2015 Malutkimi kroczkami Rita idzie do przodu... Quote
doris66 Posted September 5, 2015 Author Posted September 5, 2015 Malutkimi kroczkami Rita idzie do przodu... Czasami nawet większymi kroczkami.....wtedy kiedy akurat gania. A biega jak szalona, jest sprytna i zwinna. Quote
Maltuś31265 Posted September 5, 2015 Posted September 5, 2015 Bardzo bym chciała jej pomoc ale mam 12 lat i nie jestem pełnoletnia więc nie mogę wpłacić jest jakiś inny sposób na pomoc ? Quote
doris66 Posted September 10, 2015 Author Posted September 10, 2015 Bardzo bym chciała jej pomoc ale mam 12 lat i nie jestem pełnoletnia więc nie mogę wpłacić jest jakiś inny sposób na pomoc ? Tak...np. możesz pomóc ją ogłaszać. Aby szybciej znalazła dom. Quote
doris66 Posted September 10, 2015 Author Posted September 10, 2015 Zobaczcie ....dzisiejsza Rita. Juz odważna, ogon w górze i wiatr w sierści. jak Greta wołą to przychodzi a nie przypełza......normalniej dziewczyna. Tak pisze o niej Greta. "Z psami coraz śmielej sobie poczyna Emotikon smile, z Dudkiem są najlepszymi kumplami, kociambr uwielbia siedzieć z nią w kenelówce Emotikon wink Puszczam ją jeszcze ze smyczą, na zawołanie przybiega Emotikon smile Jest naprawdę coraz lepiej!" Radosna..... uwielbia biegać....cieszy ja swoboda. Po latach spedzonych na łańcuchu w końcu żyje... Jest jak wiatr..... 1 Quote
buniaaga Posted September 10, 2015 Posted September 10, 2015 Piękna radosna Ritka ! Tak trzymaj dziewczyno! Quote
zachary Posted September 10, 2015 Posted September 10, 2015 Oby tak dalej!....Odzyskuje ....albo uczy sie radości zycia.... Quote
bou Posted September 11, 2015 Posted September 11, 2015 Chwyta za serce ten widok...Cudna Ritusia,piękna praca ,chwała Wam,dziewczyny. Quote
doris66 Posted September 16, 2015 Author Posted September 16, 2015 CZy zna ktos jakas skarpetę sterylkową lub organizacje sponsorująca sterylki?. W październiku planujemy już Ritę wysterylizować a pieniążków brak. Aktualnie Ricie potrzebna tez obroża od kleszczy, zarządziłam pokrycie kosztów zakupu obroży z pieniędzy po siedemnastu szczeniakach, które przypadły Ricie i które były przeznaczone na opłacenie hotelu, oraz z zebranych pieniazków juz specjalnie dla Rity. Ale wiadomo, że jeśli weźmiemy pieniądze na jeden cel to zabraknie na drugi, a w przypadku Rity jeden wydatek goni drugi. Trzeba pomyśleć też nad szczepionką dla Rity bo ma tylko wściekliznę. Quote
doris66 Posted September 19, 2015 Author Posted September 19, 2015 U Rity kręci sie jak w kalejdoskopie. Jak jeden dzień lepszy to drugi gorszy i cały czas wyłazą z niej nowe lęki. Kopiuje z fb relacje z hotelu. "Straszną mamy cofkę Emotikon frown Otóż okazuje się, chyba, że Rita boi się mężczyzn straszliwie i ten jej fantastyczny progres miał miejsce, gdyż Wojtek wyjechał na kilka dni... wczoraj było juz tak fajnie, iż korzystając z ładnej pogody drzwi do domu były cały czas otwarte, a ona ganiała razem z psami tam i z powrotem... do momentu, gdy wrócił Wojtek... znowu panikuje, na podwórku biega nerwowo, a gdy Wojtek usiadł przed domem to bała się doń wrócić. Nawet do mnie nie chciała podejść, choć już łapami na mnie wskakiwała... Więc zaczynamy pracę od nowa.. tym razem Wojtek więcej musi poświęcić jej czasu, żeby zaufała. Mam nadzieję, że mimo wszystko pójdzie to teraz szybciej. ps. Kiltix na szyi wisi od poniedziałku" No i sika w domu, Pora dnia czy nocy nie ma znaczenia.....jak nikt nie patrzy to wtedy sika. Trzeba jej zrobic badania czy aby pęcherz ma zdrowy. Quote
zachary Posted September 22, 2015 Posted September 22, 2015 Czyli Rita nie ufa Wojtkowi i cały czas obawia się zachowań, których doświadczała, gdy była na łańcuchu w poprzednim miejscu.. A tam ..."Pan" wychodził z domu...i nie wiadomo było, czy Rita dostanie od niego kopniaka .... czy tym razem przejdzie obojętnie obok niej..A co jest z sikaniem?....Może faktycznie jakieś problemy z pęcherzem, nerkami?...No chyba nie stres z powodu obecności faceta w domu?... Quote
bou Posted September 25, 2015 Posted September 25, 2015 oby jak njszybciej przekonała się,że jej "pan",to było wyjątkowe monstrum. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.