aforeheart Posted July 28, 2015 Share Posted July 28, 2015 Witam serdecznie. Cztery około 5 tygodniowe szczeniaczki szukają domów. Maleństwa są po małej, kochanej suczce, która jest najlepszą przyjaciółką i stróżem domu. Pieski są bardzo wesołe i żywiołowe jak każde szczeniaki :smile:. Wszystkie są kochane ale już teraz widać ich indywidualne cechy. Są dwie dziewczynki i dwóch chłopczyków. Oczy błyszczą im przekornie i ciągle szukają okazji do zabawy. Będą dobrymi towarzyszami dla każdego, który doceni ich towarzystwo. Zmuszona jestem je oddać ale proszę zanim podejmiesz decyzje o adopcji zastanów się kilka razy ponieważ pies to nie zabawka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresaa118 Posted July 29, 2015 Share Posted July 29, 2015 A nic nie piszesz, ze chcesz wysterylizowac kochana, strozujaca i przyjacielska sunie. Ile jeszcze wyprodukujesz szczeniakow? 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 29, 2015 Share Posted July 29, 2015 Też chciałabym wiedzieć po co "produkujesz" kolejne szczenięta - jakby ich było mało! :( Np. tu wątek wyjątkowych szczenięcych bardzo "odpowiedzialnie" wyprodukowanych "szczęściarzy": http://www.dogomania.com/forum/topic/147624-potrzebne-dt-17-szczeniak%C3%B3w-wyrzuconych-jednego-dnia-pilnie-potrzebna-pomoc/ 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anecik Posted July 29, 2015 Share Posted July 29, 2015 Też chciałabym wiedzieć po co "produkujesz" kolejne szczenięta - jakby ich było mało! :( No cóż pewnie po to żebyśmy miały "robotę" wyciągając ze schronów, organizując transport, szukając BDT lub zbierając na hoteliki. Pewnie kochająca pańcia już się nie odezwie. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnisia100 Posted July 29, 2015 Share Posted July 29, 2015 Kolejny bezmózg rozmnożył psy . Za mało ich jeszcze siedzi w schroniskach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aforeheart Posted July 30, 2015 Author Share Posted July 30, 2015 Bardzo mi przykro od wyzwisk. Nigdy nie chciałabym ich oddać do schroniska. Jestem temu przeciwna. Miałam problem z ogrodzeniem a wcześniej takiego rodzaju incydentów nie było. I oczywiście że teraz suczka zostanie wysterylizowana by tak się po raz kolejny z przypadku nie stało. Jednak gdyż urodziły się te naprawdę kochane szczeniaczki, chciałabym znaleźć im dom. Pozdrawiam hejterów. Wcześniej nie wierzyłam że istnieją oni na stronach o psach ;-) a jednak, są nawet tutaj. Może czas znaleźć sobie inne pożyteczniejsze zajęcie. Z gorącymi pozdrowieniami :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Elżbieta481 Posted July 30, 2015 Share Posted July 30, 2015 Zauważyłam,że jak pojawi się krytyka strona krytykowana zaraz pisze o hejterach.Swoją drogą w Polsce nie ma polskiego odpowiednika angielskiego słowa hate?Przestaję się dziwić znajomym ,którzy twierdzą,że Polak jest bardziej amerykański lub angielski od rodowitych Amerykanów czy Anglików... A oburzeniu na wieść o kolejnych szczeniakach proszę się nie dziwić.Każdego dnia można poczytać lub na własne oczy zobaczyć żywe owoce braku umiejętności przewidywania i zapobiegania..Gdyby się ktoś faktycznie uparł to w odpowiedzi na zajrzut hejtowania mógłby spytać np,,a dlaczego szczeniaków nie uśpiono kiedy były ślepe,,.....Bo z tego co czytam to dopiero został złożony projekt,aby w Polsce zakazać dokonywania aborcji u ludzi. bez względu na to w jaki sposób doszło do poczęcia Niedługo dojdziemy i do tego,że u suk zabronią.. Taki mamy klimat.. Elżbieta Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted July 30, 2015 Share Posted July 30, 2015 Otóż to - jeśli "religia" zabrania wysterylizować suni, by i ona i opiekunowie mieli spokój raz na zawsze i "stanie się" - należy wykonać sterylizację aborcyjną, w ostateczności uśpić ślepy miot i nie dopuścić do niekontrolowanego rozmnażania się psów nierasowych, których setki tysięcy tkwią w schroniskach, na łańcuchach, melinach itp. Świadomość przede wszystkim! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted July 30, 2015 Share Posted July 30, 2015 Mnie słabi jak czytam coś takiego, dopiero po niekontrolowanym oszczenieniu właściciel m-y-ś-l-i o sterylizacji, nie myśli wcześniej o ropomaciczu, o guzach na listwach mlecznych, nie myśli o niczym. Za to szczeniaczki są fajne, żal :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresaa118 Posted July 31, 2015 Share Posted July 31, 2015 Jest udowodnione, ze suka po pierwszym oszczenieniu sie ma mozliwosc zachorowania z powodu guzow na listwie lub ropomacicze 25 % a kazda nastepna ciaza powoduje wzrost o nawet 50 % mozliwosci zachorowan. Tego nikt nie wie na codzien. Najwazniejsze, malutkie szczeniaczki, a co z nich bedzie w nastepnych latach, to "male piwo". Jesli suczka przebywa sama w nieogrodzonym ogrodzie, to jest zaproszenie do "walca". I jeszcze mozna zapobiec urodzeniu szczeniakow. Tak jak mowia moje przedmowczynie, nasze problemy zaczynaja sie, jak nowi wlasciciele szczeniaczkow wyzucaja z domu, bo pogryzl fajne buty, bo ciagle jest glodny, bo trzeba wyjsc z nim na spacer, a tu leci film w TV. Dlatego jestem oburzona, gdy slysze, ze znowu sa szczeniaki do oddania.Codziennie ludzie z dogo i innych organizacji placa na porzucone psy setki zlotych, aby te dalej zyly w godnych warunkach. A co z tymi, ktore latami zyja na obrzezach wiosek, w lasach i szukaja zywnosci? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.