Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Karkóweczke z papryką , cukinią , scypiorkiem + ryż
i jakie surówke z rzodkiewków , pomidorków , ogórków , cykorii w sosiku czosnkowym

zdrowo ma być i dietetycznie :diabloti:

Posted

[quote name='Vectra']Karkóweczke z papryką , cukinią , scypiorkiem + ryż
i jakie surówke z rzodkiewków , pomidorków , ogórków , cykorii w sosiku czosnkowym

zdrowo ma być i dietetycznie :diabloti:[/quote]

to ty super kucharka jesteś...ja tak nie umiem:oops:

Posted

[url]http://images31.fotosik.pl/211/68db31363c80d503.jpg[/url]
Gryzienie synchroniczne :megagrin:

[url]http://images34.fotosik.pl/211/2a873557406c3adb.jpg[/url]
Piękna!!!!!! Ale naprawdę można się przestraszyć, wzrok ma szatański :diabloti:

[url]http://images32.fotosik.pl/211/b9ebb0ba531495de.jpg[/url]
Dylemat... :lol:

Ewa, strasznie przykro czytać, że... się psujesz :cry: Zdrowa żywność :placz: Racjonalne rozplanowanie posiłków :placz: Zero alkoholu :placz: Ćwiczenia z oponą :placz:Jeszcze chwila, a palić przestaniesz! :placz:
I poczuję się opuszczona i samotna w swej degeneracji :placz::placz::placz:

Trzymam kciuki za Kano :kciuki: Będzie dobrze! :kciuki:

Posted

Andzia , nie przesadzaj , że nie umiesz ... to jest żadna filozofia .. prościej się nie da.

Karkówkę kroisz w kostkę .. Ja zawsze przygotowuje mięsko dzień wcześniej by przeszło przyprawami ...
DO miski wsypujesz przyprawy , co kto lubi .. ja daje dużo ziół , sól , pieprz biały , ziołowy , paprykę słodką , ostrą ... czosnek - ja daje dużo bo lubię . Sypkie mieszasz , dolewasz oliwy . tak by powstała dość rzadka papka.Wkładasz w to mięsko , mieszasz , tak by całe w przyprawach się pokryło i do lodówki ....

2 małe cukinie .. małe , bo duże są gorzkie ... 2 papryki - kolorowe , dymka
Kroisz wsio w kostkę , cebulke w piórka , szczypior standardowo ;)

Mięcho wsadzasz na patelnie , bez tłuszczu bo już go w nadmiarze jest w marynacie mięsnej .... smażysz tak by było miękkie ... dodajesz cukinie , paprykę i cebulkę (bez szczypiorku) smarzysz dalej , jak wsio miękkie dodajesz ugotowany ryż (ja tak robie lepszy smak ma wtedy ryż ,ale można podać osobno) jak już ryż się z tym wybełta , dodajesz pokrojony szczypiorek lekko podsmażasz i gotowe.


Surówka
Warzywa kto jakie lubi , w końcu mamy nowalijki więc jest z czym szaleć

Sosik czosnkowy :
Serek homogenizowany , taki bez cukru
ze 3-4 ząbki czosnku , zmiażdżyć w prasce , ew zetrzeć na tarce
cienki szczypiorek pokroić drobniutko
sól , pieprz do smaku
wymieszać wsio , dobrze jest jak trochę to postoi w lodówce , żeby sie przegryzło
Pokrojone warzywa się tym polewa

PYCHA !!!!!

Posted

[quote name='agbar']dzien dobry moja mila.....
natchlas mnie ...bo nie mialam pomysla na zarcie:diabloti:[/quote]
gotuj skarbuś :loveu:

[quote name='asher'][URL]http://images31.fotosik.pl/211/68db31363c80d503.jpg[/URL]
Gryzienie synchroniczne :megagrin:

[URL]http://images34.fotosik.pl/211/2a873557406c3adb.jpg[/URL]
Piękna!!!!!! Ale naprawdę można się przestraszyć, wzrok ma szatański :diabloti:

[URL]http://images32.fotosik.pl/211/b9ebb0ba531495de.jpg[/URL]
Dylemat... :lol:

Ewa, strasznie przykro czytać, że... się psujesz :cry: Zdrowa żywność :placz: Racjonalne rozplanowanie posiłków :placz: Zero alkoholu :placz: Ćwiczenia z oponą :placz:Jeszcze chwila, a palić przestaniesz! :placz:
I poczuję się opuszczona i samotna w swej degeneracji :placz::placz::placz:

Trzymam kciuki za Kano :kciuki: Będzie dobrze! :kciuki:[/quote]

Kochana , palić nie przestane , my już za długo w tym związku tytoniowym jesteśmy , chyba ze 16 lat :evil_lol: starych , dobrych , przyjaciół się nie opuszcza , lubimy się - nie ma to jak fajeczek na dzień dobry :loveu:
Alkoholizacje nadrobię , jutro :evil_lol:
A co do żarcia , muszę schudnąć ,a bardziej niż ja Rafał musi zgubić trochę :cool3: bo ciasno w łóżku strasznie :diabloti:

Posted

Dzwoniłam do lecznicy

Kano dochodzi do siebie ...

ale nie jest już pięknie , badania krwi jak pisałam dobre ...
RTG tragiczne :(
Kano ma bardzo powiększone serce .. tak że leży już na mostku
Do tego przy sercu jest guz , ogromny guz , wielkości dużego jajka , uciska na tchawicę ... tchawice jest w bardzo nienaturalnym położeniu.Z stąd te krztuszenia , drgawki i problemy w utrzymaniu równowagi.
Reszta wnętrzności też zaatakowana , przez małe wredne guzy.Które go wcinają i dlatego chudnie.

Robili powtórkę RTG by wykluczyć błąd ..
Te guzy go atakują w zastraszającym tempie :( z badania na badania jest gorzej
Teraz czekam na wyniki biopsji ... a to trwa niestety długo.

Nie wiem co robić :(

Posted

[quote name='Vectra']Dzwoniłam do lecznicy

Kano dochodzi do siebie ...

ale nie jest już pięknie , badania krwi jak pisałam dobre ...
RTG tragiczne :(
Kano ma bardzo powiększone serce .. tak że leży już na mostku
Do tego przy sercu jest guz , ogromny guz , wielkości dużego jajka , uciska na tchawicę ... tchawice jest w bardzo nienaturalnym położeniu.Z stąd te krztuszenia , drgawki i problemy w utrzymaniu równowagi.
Reszta wnętrzności też zaatakowana , przez małe wredne guzy.Które go wcinają i dlatego chudnie.

Robili powtórkę RTG by wykluczyć błąd ..
Te guzy go atakują w zastraszającym tempie :( z badania na badania jest gorzej
Teraz czekam na wyniki biopsji ... a to trwa niestety długo.

Nie wiem co robić :([/quote]

kochana...przykro mi:-(......moze tak nieco gornolotnie ale serce ci podpowie......pamietaj ze nie jestes sama....

Posted

Vectra trzymajcie się :calus: Dla Kano najważniejsze jest teraz, że ma w tobie wsparcie :calus:

[SIZE=1]ps. i sorki, że tak chamsko przerwałam, ale już resztą sił powstrzymywałam atak kaszlu, nie chciałam ci chrypieć w słuchawkę, jak gruźlik :oops:[/SIZE]

Posted

Asia , dzięki za rozmowę :buzi:

Teraz czekam na tą biopsje , jeśli do tego czasu nic się nie wydarzy (tfu , tfu)
Jeśli potwierdzą się przypuszczenia weta ,że drugi guz to też czerniak.To mimo , że serce moje pęknie , pójdę za tym co rozum podpowiada.Trzeba będzie się pożegnać z nim :(
Nie chcę by cierpiał , obiecałam mu to kiedyś , nie chcę by umierał w bólu , by zmagał się z cierpieniem.On na to nie zasługuje , jest zbyt dumny .

Żadna operacja nie wchodzi w gre , to już ryzyko na maksa .. operacja sama nie dała by gwarancji ... trzeba też by zastosować chemie ......

Łudziłam się , że w środku jest czysto , że tylko guzy ma na ciele , wierzyłam w to ..

Będzie żył ile los pozwoli ,a Kano sam zadecyduje kiedy odejść , to właśnie w psach jest niesamowite , bo one widzą wszystko.

Głowa mnie pęknie , wyje jak głupia .. a musze do pracy jechać ..... potem po Kano.

Posted

Sarenka już w domu ...
Rozstawia towarzystwo po kontach .... One chcą się witam , łon wyszczerza kły - mój kochany przyjemniaczek ;)

Konkrety będą w poniedziałek , bo doktora naszego już nie było ... a ja z innymi nie gadam.


Z dobrych nowin , to Klementyna jak na razie celująco zdała test na zostawanie luzem w domu :) O dziwo siedzą trzy razem w kuchni i nic nie nadjedzone :diabloti:

Posted

Hej...
Trzymam za Cie i za Sarenka...jak kly wyszczerza tzn. ze sie nie zle czuje :razz: i cieszy ze w domu ...to dobry znak;)
Czytalam przepis ...smacznie ...az zapaach z kompa wylecial...
Bede probowac:razz:...

Posted

Gotuj , gotuj - jest dobre ,a nawet bardzo dobre.

A zaraz tym małym kościotrupom łby pourywam :mad: kolejna karma kupiona i za chiny nie chcą jeść :placz: Wczoraj łaskawie zjadły kubek karmy 200 gram , na dwóch (porcja zalecana na jednego to 380 gram :diabloti: ) ... siłą do ryjów pakowałam.Bo owszem one są głodne tylko szkoda im czasu na jedzenie :mad:
15 kg worek jadły przez 40 dni ... z tym , że kot im trochę pomógł ..
Kano dostaje podwójne porcje - chudnie w oczach
Lalka dostaje 3/4 porcji , chudnie bardzo powoli
Te dwa diabły do michy ciężko zagonić ..
Jedynie Ajda porządna , zjada co dostanie (co dwa worki i zmiana , bo kuje w zęby) ale zjada.


Idę się chyba upić , bo zwariuje dziś ...

Posted

[quote name='evaxon']ajjj bo bys gar ryzu z mięchem nagotowala i by wierdzielaly ze hej!:diabloti:[/quote]
Jasne i co jeszcze ? ptasiego mleczka i gwiazdkę z nieba :razz:
[quote name='Patka']Ja Ci powtarzam chciało sie mieć dzieci cierp :evil_lol:[/quote]

Powiedział ekspert :evil_lol: :evil_lol:

Posted

Nawet sobie nie umiem wyobrazić jak wielki musiałby być ten gar :evil_lol:

Ciesze się, że Kano sie trzyma :multi:Ja ci mówię, dopóki on ma motywację w postaci bulowatego pomiotu szatana, to tak łatwo sie nie podda :mad: ;)

Posted

[quote name='Vectra']Jasne i co jeszcze ? ptasiego mleczka i gwiazdkę z nieba :razz:

[/quote]
eee nieee ptasie mleczko mozesz mi dac ...psy i tak czekolady jesc nie powinny:roll:

Posted

[quote name='asher']Nawet sobie nie umiem wyobrazić jak wielki musiałby być ten gar :evil_lol:

Ciesze się, że Kano sie trzyma :multi:Ja ci mówię, dopóki on ma motywację w postaci bulowatego pomiotu szatana, to tak łatwo sie nie podda :mad: ;)[/quote]
Jak była jeszcze Tesa , to do pewnego momentu im gotowałam .... GARY !!!
Jednak cotygodniowe wyprawy do sklepu po 10 kg mięcha mnie wykańczały :evil_lol:
Dwa to ludzie się na mnie dziwnie patrzyli :roll: Raz jeden sprzedający , jak poprosiłam 10 kg udek , zapytał "o wesele będzie :cool3:" odpowiedziałam , że nie to dla psów ... to poniekąd był zniesmaczony :diabloti:
Aktualnie przy pięciu , w tym jednym gigancie podwórkowym ... to chyba bym musiała własną ferme drobiu założyć :evil_lol:


Kano po tym ogłupieniu dzisiejszym , to tak średnio na jeża ma humor ... Ale zjadł , no ba , darł się o żarcie kilkanaście minut po przybyciu do domu .... Potem spacyfikował kilka razy Frania , Klementynę .... atak na Lalkę zaniechał :evil_lol: przemyślał , że dama się nie wystraszy :cool1: i może oddać ....
Na kota się rzucił , Ajde pogonił .... mało to jak był już wiotki u lekarza i nagle wparowała jakaś istota z psem bez smyczy , bo po co smycz u weta nie :cool3: i podbiegł dość blisko .. mimo że Kano był jak warzywo .. to jednak widok psa , obcego psa , do tego bezczelnie lecącego w jego kierunku .. zrobił WRRRRRR AAAA WRRRRR GRRRRRR :evilbat: znaczy powiedział mu grzecznie "jak się wchodzi to się mówi dzień dobry chamie :p "

I pije straszne dużo wody :hmmmm: więcej niż zwykle .... no i posikał się pod siebie ... raz przez sen , drugi jak wróciłam do domu :roll: ale to pewnie prze to znieczulenie ......

Posted

Vectruniu, ale Ty masz nerwy ze stali - ale nie daj się męczyć dumnemu Kaniołkowi - jak zobaczyszże go boli to pomóż mu odejść bez bólu i z honorem Dobka:-(
Ja wiem, jak to boli, chociaż przeżywałam to tylko raz w zyciu i nie wyobrażam sobie jak to będzie z moimi kochasiutkami, ale zycie to nie bajka i ... sama wiesz:razz:
Ja zawsze tu zaglądam, nawet jak się nie odzywam i myślami jestem z Tobą i z Kano:loveu:
Serce Ci podpowie jak postąpić:calus::calus::calus:


Ale dopóki Kano rozstawia po kątach swinki, to znaczy, że jest silny duchem:cool3: - pomiziaj tego niepokornego za uszkami:loveu:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...