Ka-Vanga Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 Ola cesc! Pozdlowionka dla siostrzycki. Solki ze sepleniem, ale nie mam psednich zembów. To znacy u góly jus mam, ale na dole mi wypadły. :P hihi :cunao: :wink: , ale smieszny jest taki szczerbul :wink: , a moj Bandzior tez do niedawna byla szczerbulkiem ale juz jej przod wyrosl :wink: . Juz sie nie moge doczekac ich pierwszego spotkania po tak dlugim okresie, ale bedzie super, co :sweetCyb: . Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 a KaVanga znowu o jakis wscieklych porach:))))))))))))))6:55....wow:))))))) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 a KaVanga znowu o jakis wscieklych porach:))))))))))))))6:55....wow:))))))) no wiesz, trzeba krowy wydoic, zebrac jajka, yyyyyyyy i co tam sie jeszcze robi, acha no obejsc cale gospodarstwo... :wink: :evil_lol: :cunao: . Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 :))))))))))))))))))))))))))))))) Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostra Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 Ola, o której ty wstajesz? :o Mam nadzieję, że jak się sisostrzyczki spotkają to się nie zjedzą :D Berrusia atakuje wszystkich moich chłopaków i nimi pomiata - taka mała feministka :P Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 tak trzymac:)))))))))))samiec twoj wrog:)))))))))))) Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostra Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 tak trzymac:)))))))))))samiec twoj wrog:)))))))))))) A kto niedawno żałował, że nie ma męża? :P Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 oj nie meza a sponsora:))))))))))))))))))))))tak?:))))a maz moze sie rownac sponsor, nawet lepiej , bo przy rozwodzie 50% dla malzonki:))))))))))) Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostra Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 Jeszcze nie ma męża, a już rozwód planuje . Strzeżcie się chłopy. :P Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 :))))))))))))))))))))))))trzeba sobie w zyciu radzic:))))) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 Hehe, a moja Bangi w zasadzie lubi wszystkie zwierzaki, ostatnio bawila sie z 7 miesieczna dozyca, hehe smiesznie to wygladalo, taki malec i taki gigant (bo ta dozyca byla wieksza od moich olbrzymow, no i przy tym troszke ciapowata :wink: ). Ja tez chce sponsora :wink: :evilbat: . Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostra Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 Berrusia też lubi, ale jej ulubioną zabawą jest walka :) To taka mała dominantka, a najbardziej kocha swojego Panka Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 Ka vanga ja bylam pierwsza tak?a poza tym ustap starszym:))bo ja juz i tak przeterminowana z letka:)))))))))) Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 a KaVanga znowu o jakis wscieklych porach:))))))))))))))6:55....wow:))))))) no wiesz, trzeba krowy wydoic, zebrac jajka, yyyyyyyy i co tam sie jeszcze robi, acha no obejsc cale gospodarstwo... :wink: :evil_lol: :cunao: . samo chodzenie chyba nie starczy :lol: jeszcze trzeba krowom podsciółke zmienić :evilbat: :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 Berrusia też lubi, ale jej ulubioną zabawą jest walka :)To taka mała dominantka, a najbardziej kocha swojego Panka Acha, rozumiem, ale moja tez lubi sie bawic w "walki" :wink: , ale u mnie i tak nie bedzie rzadzila, bo Nafka jej na pewno nie odda pierwszenstwa w stadzie :wink: . Zreszta Nafka chyba mysli, ze to jej dziecie :lol: . Ka vanga ja bylam pierwsza tak?a poza tym ustap starszym:))bo ja juz i tak przeterminowana z letka:)))))))))) No dobra dobra, niech Ci bedzie :wink: , ale znowu taka duzo starsza ode mnie nie jestes, no chyba, zeby policzyc, ze mam te 16 lat tak jak myslalas jak mnie zobaczylas :wink: :evil_lol: . samo chodzenie chyba nie starczy jeszcze trzeba krowom podsciółke zmienić No tak, wiedzialam ze o czyms zapomnialam :bigcry: :wink: . Link to comment Share on other sites More sharing options...
orsini Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 maximum 16:)))))tak?:)) Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 Berrusia też lubi, ale jej ulubioną zabawą jest walka :)To taka mała dominantka, a najbardziej kocha swojego Panka Acha, rozumiem, ale moja tez lubi sie bawic w "walki" :wink: ojj ale Wam zazdroszczę tego lajciku przy mówieniu o walecznych psiakach - moja Luna to całkiem na poważnie waleczna się zrobiła i mamy z tym nie lada problem :-? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 maximum 16:)))))tak?:)) nooooooooooooo :evil_lol: :lol: Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 ojj ale Wam zazdroszczę tego lajciku przy mówieniu o walecznych psiakach - moja Luna to całkiem na poważnie waleczna się zrobiła i mamy z tym nie lada problem :-? Malawaszko, nie lam sie, tak to czasem juz jest, jedni sa spokojni, a drudzy "wola" bojki :wink: . Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostra Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 Tak jak ludzie :P A tak na poważnie, mam gorszy problem. Mój pieprzak nie toleruje się z 2 pozostałymi samcami: czarnym i białym. Do tej pory kilka razy się mocno wzajemnie pokiereszowali. I pieprzaka muszę trzymać od nich z daleka. To stwarza ogromny problem. Ale musze z tym żyć, albo dać się im zagryźć :( Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 No to juz jest powazny problem :roll: . Link to comment Share on other sites More sharing options...
jostra Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 Niestety :( Początkowo myślałam, że jakoś ustalą między sobą hierarchię. Najpierw się tylko straszyli, a później było coraz gorzej. I teraz pomaga tylko izolacja. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justa Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 Witam wszystkich :) Wreszcie weekend. Napisaliście tyle, że nie mam pojęcia jak to wszystko przeczytam, ale jakos muszę dać radę :roll: Ale fajnie, że piszecie i jest na tyle 8) My właśnie ze spacerku wróciłyśmy i normalnie sie przeraziłam! Jest tyyyle śniegu takiego bardzo lepiącego się, że Gala wyglądała dosłownie jak robokob!!! Takie ogromne śnieżne kule sie do niej przyleiły że nawet nie wiedziałam jak je na bieżąco odlepić!!! :o Jutro drepczemy do fryzjera, żeby przeyjmniej troche jej tych kłaczków poobcinał, bo na dłuższą metę nie wyobrażam sobie kąpieli po każdym spacerze :o A co Wy robicie w zimę i kulki na włoskach u łap? jostra to jak Wy żyjecie jak pieski muszą byc odizolowane :o ?! Jakos sobie tego nie wyobrażam :o I podziwiam Was po prostu!!! 8) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 Niestety :(Początkowo myślałam, że jakoś ustalą między sobą hierarchię. Najpierw się tylko straszyli, a później było coraz gorzej. I teraz pomaga tylko izolacja. Hmmmmm, rozumiem, ze balas sie dac im ustalic kto rzadzi, zeby sie po prostu nie pozagryzaly. Moja kolezanka wpadla na dosc fajny pomysl, mianowicie zawinela swoim psom pyski bandazem, tak zeby nie mogly go zdjac i wtedy je puscila razem. Psy natychmiast ustalily sobie kolejnosc w stadzie i wiecej nie miala problemow. Nie puscila ich w kagancach, bo moglyby sie pokaleczyc, a tak nic im sie nie stalo. Tylko trzeba dobrze zalozyc ten bandaz, zeby sie nie zlapaly, a jedynie ustalily, ktory lepszy :wink: :D . Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta-m Posted November 19, 2004 Share Posted November 19, 2004 A Edi był juz 2 razy na pierwszych spacerkach po śniegu :D To jego pierwsze zetkniącie, i na początku nie wiedział co robic i go jadł,ale teraz juz nie zwraca na niego uwagi. Zdążyłam juz zauważyc jakim problemem bedzie snieg na łapach.....Kule sniezne na na łpach normalnie.... I dalej nie jje :-? Od rana stoi miska z ryżem i mięsem a on troche zjadł i stoi jak stało......A może on zaczyna wybrzydzac :roll: :-? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts