Oscar Patric Posted August 13, 2016 Posted August 13, 2016 Pięknie tam u Was,jestem zadowolona że mieszkam na przedmieściach,ponieważ Oscar ma gdzie chodzić na spacery :) Quote
mar....ka Posted August 14, 2016 Posted August 14, 2016 hej, jak tak będziesz nas kusić, to kiedyś zrobimy zlot dogomaniaczek w Norwegii:P Quote
angineuuka Posted August 14, 2016 Posted August 14, 2016 17 minut temu, majoka napisał: hej, jak tak będziesz nas kusić, to kiedyś zrobimy zlot dogomaniaczek w Norwegii:P Mi sie fiordy marza :P i ogolnie zwiedzic skandynawie.. Moze kiedys, jak po papsa pojade haha :D Quote
Tyśka) Posted August 14, 2016 Posted August 14, 2016 Godzinę temu, Angi napisał: Mi sie fiordy marza :P i ogolnie zwiedzic skandynawie.. Moze kiedys, jak po papsa pojade haha :D To pjona za podobne marzenia :D Quote
Erykowa Posted August 14, 2016 Posted August 14, 2016 O 12.08.2016 o 21:57, Tyś napisał: Cudnie :) aż chce się tam zamieszkać :) Dokładnie to pomyślałam po zobaczeniu Twoich zdjęć.Moje klimaty.Nie jestem upałolubna.Gdybym tak była z 15 lat młodsza ;) Quote
Alicja Posted August 14, 2016 Posted August 14, 2016 8 godzin temu, majoka napisał: hej, jak tak będziesz nas kusić, to kiedyś zrobimy zlot dogomaniaczek w Norwegii:P jedziemy ;) ? 1 Quote
jolkablaszczyk Posted August 15, 2016 Author Posted August 15, 2016 Dziś byłam z Hiro u weta obczaić te kastrację. Tu niestety nie jest to takie proste bo tu kastruje sie tylko z przyczyn medycznych bądź behawioralnych... Przy okazji Hirka zważyłam.... 57,8... skubaniec ma.... co do samej kastraacji to oczywiscie pani wet zaaproponowała jakis zastrzyk hormon alny i jeśli zachowaie psa sie nie zmieni to wtedy mozemy ciąć.... no wiec odczekamy i powiemy ze psie zachowanie jest bez zmian i mam nadzieje ze pozbędziemy sie tego zbednego balastu.... :) po wecie pojechalismy z Whisky i Krzysiem po Maszkę i nad jezioro.. zdjecia beda potem bo mi czytik kart padł. Tu tylko jedno zdjecie z telefonu juz po spacerze ... P.S. Whisky siedzi w transporterku w którym Hiro przyleciał samolotem do Norwegii... :) Quote
Ania :) Posted August 15, 2016 Posted August 15, 2016 no to troche waży :D tzn nie wiem jak na rotka, bo nie wiem ile one w sumie ważą, ale Brando waży 40kg i tak porównując to dużo :D Quote
jolkablaszczyk Posted August 15, 2016 Author Posted August 15, 2016 no ale on nie wygląda grubo.... Quote
jolkablaszczyk Posted August 15, 2016 Author Posted August 15, 2016 dzisiejsze głupotki nad wodą. Quote
jolkablaszczyk Posted August 15, 2016 Author Posted August 15, 2016 nawet Maszka miała głupawkę :) Quote
jolkablaszczyk Posted August 15, 2016 Author Posted August 15, 2016 Hiro cieszył sie obecnością Whiskacza :) Quote
mar....ka Posted August 15, 2016 Posted August 15, 2016 Masza wygląda młodziej niż ten Whiskacz hehe Quote
jolkablaszczyk Posted August 15, 2016 Author Posted August 15, 2016 w pewnym momencie Hirek niechcący nadepnął Whiskiemu na ogon gdy ten siedział.. .wygladało to tak jakby go sobie przytrzymał by go dokładniej sobie obwąchać :) kupa śmiechu... Whisky siedział tak z dobre 10 sekund zanim wstał :) Quote
kropi124 Posted August 15, 2016 Posted August 15, 2016 No ale żeby aż busa i a psy brać :P Wagą ogólną nie ma co się kierować, bo rottki w budowie są różne. Ale żeber u Horo nie widać i wcięcie w tali ma :) Kurcze też bym z psami wybrał się gdzieś nad wodę a nie ciągle konno. Nad rzeką była u nas fajna plaża to jest pełno zakazów i tyle po zabawie, a żeby nad jezioro Męża zagonic to też ciężka sprawa :P Quote
jolkablaszczyk Posted August 15, 2016 Author Posted August 15, 2016 No właśnie wojna na FB trwa, w grupie Rottweiler Polska podałam wzrost i wagę Hiro.. no i burza... jedni piszą, że za dużo inni że ok.... że we wzrocu waga psów jest ok 50 kg, suk to ok 42kg. ale wiec nawet jak te "około" to mogą być 2-4 kg różnicy.. no ale jakim cuem skoro rozbieżność we wzroście u psów wynosi aż 7 cm.... że mały rott może mieć 61 cm a duże to te co mają 68 cm... wiec jakim cudem przy takiej rozbieżności wzrostu waga u wszystkich ma być ok 50 kg z różnicą do 4 kg... no nie ma siły..... rotty są walcowate, nie powino być czuć żeber i u nich to nie jest żaden wyznacznik. z wyglądu ja zapasienia nie widzę... wygląda dobrze. Quote
Alicja Posted August 15, 2016 Posted August 15, 2016 na wagach rottków się nie znam :) ale miałam boksera który ważył 40 kg i wcale nie był gruby co do kastracji , a brałaś pod uwagę chemiczną ? http://www.ema.europa.eu/docs/pl_PL/document_library/EPAR_-_Summary_for_the_public/veterinary/000109/WC500068830.pdf my póki co nawet jeszcze nie dyskutujemy o tytusowych jajeczkach bo musi chłopak dorosnąć i potem dopiero będziemy się zastanawiać co zrobić , Ozzy był kastrowany ze względów zdrowotnych , pani prostata zaczęła się brzydko zachowywać i trzeba było ciąć , wyglądała paskudnie na USG Quote
łamAga Posted August 15, 2016 Posted August 15, 2016 Super fotorelacja ;) psiaki sie wyszalały ;) dobrzze że Whisky nie stracił ogona :D Quote
jolkablaszczyk Posted August 15, 2016 Author Posted August 15, 2016 3 minuty temu, dOgLoV napisał: Super fotorelacja ;) psiaki sie wyszalały ;) dobrzze że Whisky nie stracił ogona :D wbił się w piasek wiec chyba nawet go nie zabolało, bo siedział spokojnie, dopiero jak chciał wstać to poczuł, że cos mu blokuje ruch.. :) Quote
jolkablaszczyk Posted August 15, 2016 Author Posted August 15, 2016 45 minut temu, Alicja napisał: na wagach rottków się nie znam :) ale miałam boksera który ważył 40 kg i wcale nie był gruby co do kastracji , a brałaś pod uwagę chemiczną ? http://www.ema.europa.eu/docs/pl_PL/document_library/EPAR_-_Summary_for_the_public/veterinary/000109/WC500068830.pdf my póki co nawet jeszcze nie dyskutujemy o tytusowych jajeczkach bo musi chłopak dorosnąć i potem dopiero będziemy się zastanawiać co zrobić , Ozzy był kastrowany ze względów zdrowotnych , pani prostata zaczęła się brzydko zachowywać i trzeba było ciąć , wyglądała paskudnie na USG Nie no, jakis tam popęd zostaje, a tu przecież chodzi o to, żeby popędu nie miał, nie spinał sie psami, szczochami w trawie i nie próbował kopulowac z misiem gdy się czymś nakręci... mnie tam kastracja nie wadzi. Wiem, że trzeba uważac z wagą i tyle. Lękliwość mu powoli fajnie zainka. Teraz tylko gdy ktoś się nim zainteresuje to nie jestem go pewna, ale obojętnych ludzi mija normalnie, równie obojętnie. Quote
Tyśka) Posted August 16, 2016 Posted August 16, 2016 Właściwie nie wiedziałam, że w Norwegii kastracja musi być uzasadniona. Trochę dla mnie dziwne :D Fajny ten Whisky, coraz bardziej zaczynają mi się podobać niskopodłogowe owczarki ;) Co do wagi Hiro, jeśli wg Ciebie jest ok to nie widzę powodu do zmartwień. Quote
*Magda* Posted August 16, 2016 Posted August 16, 2016 2 godziny temu, Tyś napisał: Właściwie nie wiedziałam, że w Norwegii kastracja musi być uzasadniona. Trochę dla mnie dziwne :D Jeśli jest tam choć trochę podobnie do tego co w Niemczech (obowiązkowy chip, rejestracja, podatek, duży rachunek jak psa złapią na ulicy i zawiozą do schronu...), to wcale mnie to nie dziwi, bo nie muszą na wszelkie sposoby walczyć z bezdomnością zwierząt ;) Ja mam ten komfort, że nawet jak Tora ma cieczkę, to nie mam problemów z wolno latającymi za nami psami, bo po prostu takich nie ma ;) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.