Jump to content
Dogomania

Felix w typie foksa, szczęśliwy, pokochany :)


sylwija

Recommended Posts

na razie były dwa telefony - jeden to nawet zakończony wizytą pa, o czym pisałam

a drugi, to jak o nim opowiedziałam, to już pani nie zadzwoniła

 

w ogóle, tak patrzyłam ostatnio, to są foksiki w schronach :( myślałam, że Felek to ewenement..

 

chyba nie pokazywałam jeszcze spotkania Felixa z panienką półroczną

 

11406370_1004050216281277_38271245561858

 

10999601_1004050176281281_18852710691069

 

dziwna sprawa, Felek próbował ją osikać..

Link to comment
Share on other sites

Niestety ale psów w tym typie jest bardzo dużo do adopcji :( Ludzie biorą psa ze względu na wygląd a potem jak zaczyna pokazywać prawdziwy terierkowaty charakterek to się pozbywają jak śmieci :( Jeszcze teraz ten okres wakacyjny to ogólnie psów przybywa :( Ehhh dziwię się ludziom, że nie potrafią zorganizować opieki dla swojego psa czy znaleźć miejsca gdzie można by wyruszyć z psem. Ja tam Leokadię zabieram w tym roku znów ze sobą bo i wypoczniemy i będzie fajna okazja do socjalizacji :) 
Feluś jest uroczy <3 
tylko ten domek coś się ociąga :D  

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

No niestety,sporo foksów do adopcji. Czy to z tobą rozmawiam na fejsie ?

 

może tak być :)

 

oczywiście, że można wyjechać z psem, dwoma, trzema nawet, z kotem..

ale niektórym nie zależy na zwierzaku i tyle.

wakacje, święta.. wciąż to samo

mimo nagłaśniania, rożnych akcji..

Link to comment
Share on other sites

Feliks jest problematyczny

jak coś się dzieje, jest poddenerwowany, podgryza, zaczepia inne psy

bardzo

dzisiaj zaczepił Arona, do którego wydawało się ma respekt - Aron jest taki malamuci

i rak zaczepiał, podgryzał, szczekał, nie reagował na ostrzeżenia Arona, który się opędzał, powarkiwał

że w końcu Aron stracił cierpliwość i się pogryzły

w ogóle nie mogłam rozdzielić, bo co rozdzieliłam, Aron  odchodził, bo krzyczałam przy tym, to Felek się na niego rzucał..

w końcu udało mi się Felixa przełożyć przez ogrodzenie do ogródka

wtedy się uspokoił

ale zachowywał się strasznie, bardzo zajadły, nie odpuszczał

 

a wydawało się, że podporządkował się hierarchii, musiałam uważać, żeby tych  szczeniaków nie ustawiał, dlatego w ogóle go już nimi nie zamykałam w kojcu

chodził sobie z innymi psami, biegał, bawił się, głownie z Runą

a dzisiaj taki numer..

na początku samym trochę podskakiwał Aronowi, ale Aron zawarczał, położył łapę, spacyfikował, od tego czasu aż do dzisiaj było spokojnie..

Link to comment
Share on other sites

11737805_1010991618920470_28135592774943

 

11140299_1010991565587142_48970707730343

 

nie mam już nawet na karcie kredytowej kasy na zwierzaki

nie wiem, za co kupić jedzenie m,in dla Felka

 

domu tez nie widać

szcz. że dom tu musi być z doświadczeniem

bo Felix daje złudne poczucie panowania nad sytuacją..

przy nim nie można stracić czujności
słodycz z w połączeniu z perfidią i zajadłością
niezwykły, cudny, trudny psiak

Link to comment
Share on other sites

 

nie mam już nawet na karcie kredytowej kasy na zwierzaki

nie wiem, za co kupić jedzenie m,in dla Felka

 

Przy wysyłaniu zaproszenia na bazarek zaproszę również na wątek malucha. 

 

A od foksów nikt się nie odzywał?

Link to comment
Share on other sites

Przy wysyłaniu zaproszenia na bazarek zaproszę również na wątek malucha. 

 

A od foksów nikt się nie odzywał?

 

dziękuję

nie..

 

Sylwija, może KWB pomoże?...

Paranoja polega na tym, że jak na hotelik, to się pieniądze znajdują, ludzie sypią deklaracjami. Ale jak pies w BDT, to na karmę trzeba żebrać :(

 

nie wiem, czy mogę znów prosić, już korzystałam z pomocy dla innych moich podopiecznych..

to prawda, ze ludzie chętniej na hotel, czy na PDT płacą, niż dorzucą się do karmy czy weta..jak psiak zaopiekowany

ja też robię błąd, bo zwijam zwierzaka, a potem myślę ..

to jakiś przymus.. pomagania.. a samemu się dużo nie zdziała, nie da rady..

 

 

Śliczny psiak, szkoda, ze taki nerwus............

 

Dajcie konto, to dołożę grosik do karmy.

 

dziękuję, już przesłałam konto Livki :) która pomaga 'moim' zwierzakom z rozliczeniami :)

 

śliczny

 

śliczny i skubaniec

on może dużo radości i satysfakcji dać opiekunowi, ale też i zmartwień i kłopotów przysporzyć

pewnie, jak ktoś się zna na foksach, to wszystko wie ;)

 

1898813_1012680812084884_582016245136742

Link to comment
Share on other sites

Nutusiu, jak zawsze trafiasz w sedno...

BDT to najpiękniejsza na Dogo forma pomocy psiakom. Tylko mało ich... :( I stąd deklaracje na hoteliki. Z nimi też coraz trudniej...

Może deklaracje są bardziej zobowiązujące niż pomoc dla BDT... Nawet na CZARNE KWIATKI można trafic za niepłacenie. ;)

 

Sylwijo, trafiłam do Felixa wczoraj z wątku Ninki... Z Twojego banerka.

Nie odezwałam się, bo zamyśliłam się nad postem Nutusi. 

Nie może byc tak, ze miska Ninki jest pełna pysznego jedzonka, a miska Felixa stoi pusta. ;)

Czy Livka ma to samo konto dla Ninki i dla Felixa?

Bo jeśli tak, to numer mam. I wpłacę coś Chłopakowi. :)

Link to comment
Share on other sites

A no widac...

 

Dziś z samego rana poleciało szybkim przelewem pocztowym 100 zł na karmę dla pięknego Feliksa. :)

dziękuję ślicznie :)

 

w sumie z ogłoszeń to były 3 telefony

jeden, to dobry dom, ale nie dla Felka - on jednak trudny i dom powinien być doświadczony

drugi - pani nie zadzwoniła już, chyba ją przeraziłam..

trzeci - pan z dużym doświadczeniem - 30letnim(?) z foksikami, miał złotą medalistkę, szczeniaki itd itp, a potem przygarniętego foksa z Palucha (dziwna historia. psiak wyskoczył przez okno, był potem leczony z dobrym efektem.. )

ale też już nie zadzwonił, może procedura adopcyjna mu nie pasuje

Link to comment
Share on other sites

ślicznie dziękuję :)

 

napisałam też dzisiaj na fb

FELIX>
Jest kochany, uroczy, słodki, inteligentny, kontaktowy przylepa itd itp ale..
ale
jest trudny, bo potrzebuje dużo ruchu, uparty, nieposłuszny
ALE
najwięcej przysparza problemów jego stosunek do innych psów. U mnie 'wszedł w stado', wydawało się, że uznał przywództwo Arona
razem biegały, spały, szczekały
ale już raz zaatakował Arona, który naprawdę jest bardzo zrównoważony i cierpliwy, ale przecież nie bez końca..i dziś rano - znów. Po prostu prowokuje, podgryza - nie w zabawie, ale mocno, źle..i jak Aron się wq i dochodzi do awantury, jak uda się je rozdzielić, to można Arona odwołać, posłucha, a ten - nie. Jest okropnie zajadły i zacięty, jakby w jakimś amoku, jakby mu coś 'przeskakiwało'
jest to bardzo niebezpieczne, Felek waży 8kg, Aron - 40kg..
Nie można pozwolić, żeby sobie same poukładały stosunki, żeby się dogadały, bo Felix po prostu się nie podporządkuje, nie odpuści
jest to bardzo poważna sprawa, ja się boję, że coś się Felkowi stanie. cały czas trzeba być w trybie czuwania..
ja szczerze mówiąc, myślałam, że dla niego super byłby dom z innym psiakiem, żeby razem się mogły wyszaleć.. spożytkować energię, której nie uda się właścicielowi, bo Felix ma jej naprawdę dużo..
a teraz nie wiem.
założyłam mu wydarzenie, myślałam, że będzie większe zainteresowanie, jakaś pomoc.. ale niestety
z ogłoszeń, były 3 telefony, a tu dom musi być świadomy, na co się decyduje.musi mieć doświadczenie z psami, najlepiej terrierami.

 

 i tak trochę nie wiem, co robić

nie sztuka trzymać go w kojcu oddzielnie - 60m, wiec mały nie jest, ale..to miało być, jak nas nie ma..

i zostaje z Ninką i Batikiem, i jakoś jest :) ale jak na podwórku, wielki plac, szaleństwo, staw i inne atrakcje, to ryzyko duże - nie wiadomo do końca, co spowoduje 'nakręcenie'

 

11755822_1014497388569893_39380292987070

Link to comment
Share on other sites

i on,po fakcie już, jak ochłonie, to jakby wiedział, ze narozrabiał, ze jest winny..

ale minie troche czasu i znów..akcja

a ja w panice, bo moze skonczyc sie tragedia

 

jutro bede rozmawiala z behawiorysta

ale prawda jest taka, ze ja nie mam czas ani kasy, zeby isc z nim do szkoly, czy w ogole jakies spotkania z behawiorysta..

ale może coś doradzi

Link to comment
Share on other sites

 

ale prawda jest taka, ze ja nie mam czas ani kasy, zeby isc z nim do szkoly, czy w ogole jakies spotkania z behawiorysta..

ale może coś doradzi

Gdyby miał wsparcie  cioteczek z dogo...

Postaram się zrobić bazarek. Nie obiecuję kiedy  bo sama nie wiem czy za tydzień czy raczej jeszcze później.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...