Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Czekam na telefon od pani Ani. Na razie cisza, poprosiłam o tel do kobiety, może sama jakoś ją przekonam, żeby zgodziła się przyjąć wetkę na swojej posesji....Załamana jestem tą sytuacją... :(

Straż chełmska zawalona robotą....zwariować można, kasy brak, bo przecież za paliwo trzeba im oddać....

Ciężkie życie...na tej wsi naszej :(

Guest TyŚka
Posted

Niedługo chełmska wybiera się na interwencje do Izbicy pod Zamościem, może by mogła przy okazji zahaczyć o Szczebrzeszyn? Wiem, że to kawałek, ale jednak zawsze bliżej niż od Chełma...

Posted

Niedługo chełmska wybiera się na interwencje do Izbicy pod Zamościem, może by mogła przy okazji zahaczyć o Szczebrzeszyn? Wiem, że to kawałek, ale jednak zawsze bliżej niż od Chełma...

Może wtedy przy okazji pojechaliby z Krystyną jeszcze w inne miejsca....dobrze by było...

Posted

 Pani właścicielka ma pretensje do nas, że szkalujemy jej imię....

 

Buda jest już postawiona, Aron został zaszczepiony dzisiaj na wściekliznę. Przy okazji wet obejrzał jego uszy i powiedział, że nie wygląda mu to na gronkowca...

 

Potwierdziła to pani Ania, która go dokarmia.

  • Upvote 1
Posted

 Pani właścicielka ma pretensje do nas, że szkalujemy jej imię....

 

Buda jest już postawiona, Aron został zaszczepiony dzisiaj na wściekliznę. Przy okazji wet obejrzał jego uszy i powiedział, że nie wygląda mu to na gronkowca...

 

Potwierdziła to pani Ania, która go dokarmia.

Nareszcie Aron ma odpowiednie schronienie. Jakkolwiek by nie było, trudno zrozumieć tak długą zwłokę w poskładaniu Aronowi budy.

Czy są szanse, że zobaczymy nową budę Arona ?

 

Nie wygląda mu na gronkowca, a na co wygląda, bo z tej wypowiedzi można sądzić, że jednak coś z uszami się dzieje.

Posted

No cóż, dogomania jest dostępna dla wszystkich użytkowników internetu, więc ktoś w końcu od nich znalazł stronę o Tyczce....

 

najbardziej szkoda mi pani Ani, która jest naprawdę niewinna, nie miała nawet pojęcia o istnieniu tego forum....

Posted

No cóż, dogomania jest dostępna dla wszystkich użytkowników internetu, więc ktoś w końcu od nich znalazł stronę o Tyczce....

 

najbardziej szkoda mi pani Ani, która jest naprawdę niewinna, nie miała nawet pojęcia o istnieniu tego forum....

 

No dobrze, ale co Tyczka ma wspólnego z Aronem ? Czemu napisali na forum Tyczki, a nie Arona ?

 

Elik, pisałam do Ciebie pw. Widzę, że nie przeczytałaś... :(

 

Przeczytałam dzisiaj. Zrobiłam o co prosiłaś, choć z pewnymi wątpliwościami :) Napisałam Ci o nich na PW.

Posted

Stan Tyczki sam wystawia opinię dla jej właścicielki.

 

Czy Tyczka z tego samego domu została zabrana ? Chyba nie.

Posted

 

Czy Tyczka z tego samego domu została zabrana ? Chyba nie.

 

Tak, Tyczka i Aron mieszkały w tym samym domu, tam jest jeszcze jeden mały psiaczek.
Posted

   

Tak, Tyczka i Aron mieszkały w tym samym domu, tam jest jeszcze jeden mały psiaczek.

Masz rację :) Zapomniałam.

Posted

Nareszcie Aron ma odpowiednie schronienie. Jakkolwiek by nie było, trudno zrozumieć tak długą zwłokę w poskładaniu Aronowi budy.

Czy są szanse, że zobaczymy nową budę Arona ?

 

Nie wygląda mu na gronkowca, a na co wygląda, bo z tej wypowiedzi można sądzić, że jednak coś z uszami się dzieje.

Mam na dowód tylko słowo pani Ani. Jak wróci Dora, to pewnie potwierdzi.

Posted

Mam na dowód tylko słowo pani Ani. Jak wróci Dora, to pewnie potwierdzi.

Myślę, że w kwestii budy możemy pani Ani zaufać :)

Ciekawe co jest tak naprawdę z tymi uszami Arona.

  • 1 month later...
Posted

Długo nie było mnie na forum, nie planowałam wracać, ale zostałam niejako zmuszona - panowie, którzy przejęli sie losem Arona i złozyli na bude ,zaglądają tu czasem sprawdzić jak "ich" buda poprawiła jego los , tyle, że na wątku głucho i pusto, czas mija, buda niby jest ,ale jej nie widać:( 

Ludzie zostali poproszeni o pomoc i pomogli, zakupili bude za ciężko zarabiane pieniądze , więc chcieliby zobaczy, że pies ją  ma i mieszka w niej 

Proszę w ich imieniu o zdjęcia .

Posted

Długo nie było mnie na forum, nie planowałam wracać, ale zostałam niejako zmuszona - panowie, którzy przejęli sie losem Arona i złozyli na bude ,zaglądają tu czasem sprawdzić jak "ich" buda poprawiła jego los , tyle, że na wątku głucho i pusto, czas mija, buda niby jest ,ale jej nie widać :(

Ludzie zostali poproszeni o pomoc i pomogli, zakupili bude za ciężko zarabiane pieniądze , więc chcieliby zobaczy, że pies ją  ma i mieszka w niej 

Proszę w ich imieniu o zdjęcia .

Kasia77, bardzo gorąco dziękuję za spowodowanie zakupienia budy dla Arona. To bardzo biedny pies i ogromne dzięki, że ulżyłaś jego losowi. Przepraszam Cię i przekaż przeprosiny panom, którzy zakupili budę. Jeśli możesz, to przeczytaj posty napisane po dostarczeniu budy. Dogomaniacy starali się, aby wymusić na opiekunce Arona postawienie budy. Usiłowali angażować miejscowe podmioty z urzędu zobligowane pomocą dla zwierząt. Niestety długo  nie przynosiło to oczekiwanego rezultatu. Długa to była zwłoka, ale nie zawiniona przez zainteresowanych losem psiaka. Niestety mieszkamy zbyt daleko, żebyśmy mogli interweniować osobiście.

Nie zrażaj się na dogo, bo tu bardzo potrzebne są dusze wrażliwe na krzywdę zwierząt. Pozostań i pomagaj dalej jak tylko dasz radę. Większość dogomaniaków tak właśnie robi. Przełyka gorzki smak porażki i dalej robi to co może dla poprawy bytu zwierzaków. A do zrobienia jest bardzo wieeeeeeele.

Pozdrawiam Cię i przekaż proszę pozdrowienia i przeprosiny panom "od budy"  z%252520kwiatuszkami.gif

  • Upvote 1
Posted

Kasia77, bardzo gorąco dziękuję za spowodowanie zakupienia budy dla Arona. To bardzo biedny pies i ogromne dzięki, że ulżyłaś jego losowi. Przepraszam Cię i przekaż przeprosiny panom, którzy zakupili budę. Jeśli możesz, to przeczytaj posty napisane po dostarczeniu budy. Dogomaniacy starali się, aby wymusić na opiekunce Arona postawienie budy. Usiłowali angażować miejscowe podmioty z urzędu zobligowane pomocą dla zwierząt. Niestety długo  nie przynosiło to oczekiwanego rezultatu. Długa to była zwłoka, ale nie zawiniona przez zainteresowanych losem psiaka. Niestety mieszkamy zbyt daleko, żebyśmy mogli interweniować osobiście.

Nie zrażaj się na dogo, bo tu bardzo potrzebne są dusze wrażliwe na krzywdę zwierząt. Pozostań i pomagaj dalej jak tylko dasz radę. Większość dogomaniaków tak właśnie robi. Przełyka gorzki smak porażki i dalej robi to co może dla poprawy bytu zwierzaków. A do zrobienia jest bardzo wieeeeeeele.

Pozdrawiam Cię i przekaż proszę pozdrowienia i przeprosiny panom "od budy"  z%252520kwiatuszkami.gif

 

Podpisuję się pod tym obiema rękami :)

  • Upvote 1
  • 3 weeks later...
Posted

Bakusiowa, pani Ania nie pstryknie, ponieważ boi się, że właścicielka będzie miała pretensje, powiedziała, że nie chce się do tego mieszać. Rozumiem ją. Na dniach przyjedzie Dora, to pstryknie albo potwierdzi.

 

Ps. wiem, że właścicielka powinna pozwolić zrobić zdjęcie i podziękować, ale w tym przypadku nie można na to liczyć. :(

Najważniejsze, że Aron ma super schronienie, bo ja wierzę pani Ani na słowo. To fajna babka, która kocha zwierzęta, chodziła dokarmiać Arona...na wsi ciężko znaleźć taką osobę, która poświęci swój czas...w mieście zresztą też :(

Posted

...

 

Ps. wiem, że właścicielka powinna pozwolić zrobić zdjęcie i podziękować, ale w tym przypadku nie można na to liczyć. :(

Najważniejsze, że Aron ma super schronienie, bo ja wierzę pani Ani na słowo. To fajna babka, która kocha zwierzęta, chodziła dokarmiać Arona...na wsi ciężko znaleźć taką osobę, która poświęci swój czas...w mieście zresztą też :(

Ja też :) Jednak dobrze byłoby, gdyby panowie mogli zobaczyć jak Aronek teraz mieszka :)

Posted

Ja też :) Jednak dobrze byłoby, gdyby panowie mogli zobaczyć jak Aronek teraz mieszka :)

 

dokładnie, to są ludzie spoza dogomanii , nie zaangażowani w pomaganie na psich forach, więc mimo zapewnień, 

chcieliby zobaczyć to, do czego się przyczynili .

  • Upvote 1

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...