ania75 Posted January 27, 2015 Share Posted January 27, 2015 Jakoś razem damy radę - najważniejsze że wyniki dobre :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 27, 2015 Author Share Posted January 27, 2015 Jakoś razem damy radę - najważniejsze że wyniki dobre :) Ja ogromnie się ucieszyłam, że guzki nie maja charakteru złośliwego :D Ma dziewczyna szanse jeszcze czegoś dobrego w życiu zaznać. Myślę, że już ma tak dobrze, jak dotychczas nie miała. A jak uda się nam znaleźć dla niej dom, to będzie pełnia szczęścia. U Makili ma dobrze, ale co własna pani, to własna. Na wyłączność :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted January 28, 2015 Share Posted January 28, 2015 No to uff..., Maszeńko... :) I dalej w drogę po lepsze życie. :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted January 28, 2015 Share Posted January 28, 2015 ufff ...uffff...uffffff :) ogromnie się cieszę :) :) :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted January 28, 2015 Share Posted January 28, 2015 I ja się cieszę! :) Jeśli chodzi o łączenie zabiegów... Nasza Lili miała usuwaną główkę kości udowej (prawdopodobnie taki właśnie zabieg czeka Maszeńkę) i jednocześnie była sterylizowana - ale Lili była młodziutka. Łączny koszt u nas - 600 zł - za sporego psa (bokserka))... Kciuki nadal zaciśnięte! ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 28, 2015 Author Share Posted January 28, 2015 No właśnie, a Maszeńka to schorowana staruszka :( Decyzję podejmie wet. Zdamy się na to, co powie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted January 28, 2015 Share Posted January 28, 2015 Zaglądam do Maszeńki i bardzo cieszę się,że guzki nie złośliwe :)Jak jeszcze by się udało "podreperować" nóżkę,to już w ogóle było by super.Mocno zaciskam kciuki za malutką! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 28, 2015 Author Share Posted January 28, 2015 Zaglądam do Maszeńki i bardzo cieszę się,że guzki nie złośliwe :)Jak jeszcze by się udało "podreperować" nóżkę,to już w ogóle było by super.Mocno zaciskam kciuki za malutką! Dzięki za odwiedziny :) Marzy mi sie "naprawienie" nóżki Maszeńki, żeby bidulka nie cierpiała bólu, ale jest to związane (jak zawsze) z finansami. Mając Wasze wsparcie mam nadzieję, że się to uda :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted January 28, 2015 Share Posted January 28, 2015 Maszeńko ciocia tu cały czas zaciska kciuki z całych sił !!!!!!!!!! Bólowi mówimy zdecydowane NIE !!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 28, 2015 Author Share Posted January 28, 2015 Maszeńko ciocia tu cały czas zaciska kciuki z całych sił !!!!!!!!!! Bólowi mówimy zdecydowane NIE !!!!!!!!!!!! Absolutne i zdecydowane N I E !!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 29, 2015 Author Share Posted January 29, 2015 Makila przepraszam, że dopiero dzisiaj przelałam na Twoje konto 78,00 zł za RTG Maszeńki z 27.01. Przypomniało mi się, jak już wlazłam do łóżka i jak mi się przypomniało, to nie mogłam usnąć ze złości na siebie. Musiałam wstać i zrobić przelew. Jak dzisiaj zaglądniesz na konto, to tam już będzie to 78 zł :) Proszę potwierdź na wątku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 30, 2015 Author Share Posted January 30, 2015 Dwie godziny temu dostałam od Anety wiadomość o Maszeńce. Nie mogę tego strawić Dzisiaj po południu Maszeńka przestała chodzić :( Jeszcze rano i w południe dreptała swoim zwyczajem powolutku, ale szła sama. Około godz. 17-tej Makila zauważyła, że Maszeńka leży i nie wstaje na zawołania. Usiłowała pomóc Jej wstać, ale bezskutecznie. Maszka nie dała rady stać o własnych siłach. Oczywiście Makila zawiozła Maszeńkę do weta, który stwierdził, że to porażenie :( Biedactwo nie ma w tylnych łapkach czucia :( Dostała zastrzyk. Jutro Makila ma z Nią przyjechać do weta. Będzie dostawała zastrzyki przez kilka dni. Pytałam o rokowania. Taki stan może potrwać krótko, może potrwać długo, a może też pozostać na zawsze :( :( :( Miejmy nadzieję, że Maszy przejdzie to szybko. Na szczęście sunia nie straciła apetytu. Wyobraźcie sobie, że dzisiaj także drugi psiaczek u Makili doznał porażenia, a przy tym stracił apetyt :( Koszmar, załamka :( Bidulince będą potrzebne podkłady. Prosiłam Makilę o troskliwą opiekę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elisabeta Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 :( :( :( Biedna Maszeńka. :( 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 Nie dobrze, oj nie dobrze się dzieje :( oby to było tylko chwilowe... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 o rany :( ależ smutne wieści :( Maszeńko sunieczko kochana będzie dobrze !!!!! Nie może byc inaczej !!!!!!!!!!!!! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 31, 2015 Author Share Posted January 31, 2015 Nie dobrze, oj nie dobrze się dzieje :( oby to było tylko chwilowe... o rany :( ależ smutne wieści :( Maszeńko sunieczko kochana będzie dobrze !!!!! Nie może byc inaczej !!!!!!!!!!!!! Taką mam nadzieję, bo co to za życie, gdy można tylko leżeć :( :( Nie mogę o niczym innym myśleć, jak tylko o tym, że ona tam biedna leży, usiłuje wstać i nie daje rady :( :( I nie wie co się dzieje :( Biedactwo :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 Dr Olender Tychy jest rewelacyjna jeśli chodzi o tak ciężkie przypadki :( nie jednego psiaka wyciągnęła z paraliżu czy wylewu. Nie znam lepszego specjalisty. http://www.vetopedia.pl/index.html Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cancer43 Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 Jestem na wątku Maszeńki od początku,poczytuję,a od wczoraj nie mogę przestac o niej myśleć - biedna malutka - dobrze że jest u Anety,zgarnięta z ulicy przez elik pewnie w ostatnim momencie.Trzymam kciuki ! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 31, 2015 Author Share Posted January 31, 2015 Dziękuję Wam, że jesteście :) Wetka Makili powiedziała, że ten stan może sam ustąpić tylko nie wiadomo kiedy :( Nie wiem co robić :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
cancer43 Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 Podejrzewam że dostała sterydy,trzeba zaczekać na efekty 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 Dziękuję Wam, że jesteście :) Wetka Makili powiedziała, że ten stan może sam ustąpić tylko nie wiadomo kiedy :( Nie wiem co robić :( :( :( Elunia kochana pobiegłam do telefonu aby do Ciebie zadzwonic kompletnie zapominając że leży potrzaskany. Ja osobiście uważam że Maszeńke powinien zobaczyc neurolog. Ogólny wet to zdecydowanie za mało :( Ale to moje osobiste zdanie oczywiście. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elik Posted January 31, 2015 Author Share Posted January 31, 2015 Podejrzewam że dostała sterydy,trzeba zaczekać na efekty Dzisiaj Makila ma przyjechać z Maszeńką do wetki chyba na kolejny zastrzyk. Elunia kochana pobiegłam do telefonu aby do Ciebie zadzwonic kompletnie zapominając że leży potrzaskany. Ja osobiście uważam że Maszeńke powinien zobaczyc neurolog. Ogólny wet to zdecydowanie za mało :( Ale to moje osobiste zdanie oczywiście. Masz rację. Muszę się rozeznać, który wet w kraku jest pod tym względem dobry. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 Dzisiaj Makila ma przyjechać z Maszeńką do wetki chyba na kolejny zastrzyk. Masz rację. Muszę się rozeznać, który wet w kraku jest pod tym względem dobry. trzymam kciuki z całych sił !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogusik Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 O matusiu!Ale wiadomości..:( elik,ja też uważam,że potrzebna by była konsultacja u neurologa.Nawet,jak nastąpi poprawa,to Maszeńkę powinien zbadać specjalista 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 Dr Olender Tychy jest rewelacyjna jeśli chodzi o tak ciężkie przypadki :( nie jednego psiaka wyciągnęła z paraliżu czy wylewu. Nie znam lepszego specjalisty. http://www.vetopedia.pl/index.html ciocia zawsze można zadzwonic do dr Olender bo to wspaniały lekarz i człowiek. Powiedziec dokładnie co się dzieje i poprosic aby poleciła lekarza w Krakowie. Oni z pewnością mają rozeznanie. Ewentualnie można psiaczki umówic na wizytę bo jak czytam nie tylko Maszeńka dostała paraliżu. Z Krakowa do Tychów to nie aż tak daleko. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.