elik Posted February 19, 2015 Posted February 19, 2015 I jak tam? Nie ma telefonów o nasza księżniczkę? Chyba nie, bo betkak chyba by coś szepnęła. Quote
Ayame Nishijima Posted February 19, 2015 Author Posted February 19, 2015 Heh, pisałam dziś do niej z pytaniem o Chani jak jest z jej lękiem separacyjnym i z zostawaniem w domu. Pewnie odpisze w wolnej chwili. zobaczymy jak będzie. Quote
elik Posted February 19, 2015 Posted February 19, 2015 Heh, pisałam dziś do niej z pytaniem o Chani jak jest z jej lękiem separacyjnym i z zostawaniem w domu. Pewnie odpisze w wolnej chwili. zobaczymy jak będzie. Biorąc pod uwagę wcześniejsze postępy Chani, to można sądzić, że jest całkiem nieźle :) Quote
Ayame Nishijima Posted February 20, 2015 Author Posted February 20, 2015 Tak. Etap na którym jest w niczym nie przypomina wcześniejszego. Jestem dumna z Beaty: z jej łączenia psów w stada, z jej cierpliwości i chęci do nauki. Z gotowości do słuchania rad, zadawania pytań... i efektów tego wszystkiego. Chani jest najlepszym dowodem na to, jak wiele można zdziałać. I jestem dumna z Chani. Z jej nie takiego małego rozumku, który wszystko ogarnął, przezwyciężył strach przed człowiekiem. Teraz jeszcze dociągnąć resocjalizację do końca i wysłać dziewczynę do domu :) A Moira może pójść do domu choćby i zaraz. Jest zrównoważona, łągodna i przyjazna. Tylko co z tymi telefonami? Quote
elik Posted February 20, 2015 Posted February 20, 2015 Kurtka na wacie :( Na duże psy nie ma zbyt wielu chętnych, ale przecież to takie ładne sunie. Czemu nikt nie dzwoni ???? No nie, nie tak zupełnie nikt. 8.02. miałam odpowiedź na ogłoszenie na stronie OLX. Witam,jestem zainteresowana pieskiem,natomiast mieszkań na Śląsku,co w takim wypadku z wizyta przedadopcyjna? Pozdrawiam Ja odpowiedziałam:Witam :) Nie będzie problemu z wizytą, bo Moira nie jest obecnie w Krakowie tylko w hoteliku w Kazimierzy Wielkiej. Proszę podać nr telefonu, przedzwonię lub proszę zadzwonić na nr... podałam nr Beaty. Pozdrawiam Zapomniałam zapytać Beaty czy dzwoniła. Moira ma ogłoszenie wyróżnione do 9 marca. Quote
Elisabeta Posted February 22, 2015 Posted February 22, 2015 Od 8.02 minęło trochę czasu... Ale mocno trzymam kciuki za Moirę. :) Quote
Ayame Nishijima Posted February 22, 2015 Author Posted February 22, 2015 ja tez... Znów "klątwa czarnego psa". Ale przecież czarne są fajne :) Quote
Elisabeta Posted February 22, 2015 Posted February 22, 2015 Pewnie, że czarne są fajne. :) U mnie na osiedlu jest przynajmniej kilka czarnych psiaków... Wszystkie wybrane spośród wielu w schroniskach. Moirę też Ktoś wybierze. :) Quote
Ayame Nishijima Posted February 22, 2015 Author Posted February 22, 2015 Może... tylko mógłby już ;) dziewczyna gotowa do adopcji! Quote
Ayame Nishijima Posted February 25, 2015 Author Posted February 25, 2015 na razie nie mam nowych wieści. Na pewno dostanę wiadomośc jak się coś znajdzie. Quote
Maruda666 Posted February 27, 2015 Posted February 27, 2015 Przebrnęłam przez wątek :) Fajna psica i co z tego, że czarna? ;) Trzymam mocne kciuki za odzew z ogłoszeń. Nie jest to dużo, ale 10zł stałej mi się zwolniło, więc proszę dopisać dla ślicznej :) Quote
elik Posted February 27, 2015 Posted February 27, 2015 Przebrnęłam przez wątek :)  Fajna psica i co z tego, że czarna? ;) Trzymam mocne kciuki za odzew z ogłoszeń. Nie jest to dużo, ale 10zł stałej mi się zwolniło, więc proszę dopisać dla ślicznej :)Marudko najukochańsza, dla Moiry 10 złotych, to wielka kasiora :) Wielgachne dzięki. Już nr konta do Cię ślę, bom skarbnikiem Moiry jezd :) Quote
Elisabeta Posted March 1, 2015 Posted March 1, 2015 W niedzielę przed świtem zaglądam do Moiry. :) Ayame, jak się czuje Kaori?... Quote
Ayame Nishijima Posted March 1, 2015 Author Posted March 1, 2015 Hej, Elisabeta. My jeszcze nie śpimy. Kaori dużo lepiej - dziś poszła na prawdziwy spacer! Leki działają. Ale wciąż nie znamy przyczyny jej stanu,a leki, które pomagają nic nie wyjaśniają na razie. Mamy dwa podejrzenia. Złe i bardzo złe. Nie wiem jak będzie. Ogolony - po badaniach - brzuszek zasłaniamy na wyjścia koszulką, bo u nas po minus kilkanaście C jest i wieje. Działamy na kilka frontów na raz: Suczydło jest na diecie bez kurczaka i wołowiny. Wczoraj ugotowaliśmy króliczka, ale... okazało się, że nie jest godny psiej uwagi. Akceptowalna jest tylko jagnięcinka i suszony bizon w formie przekąski. Żadne puszki, żadna sucha karma... Kupiłam też kaczkę, ale nie wiem czy wejdzie. Do wczoraj łykała tramal, bo ewidentnie ją bolało. Od dziś bierze leki na apetyt. W poniedziałek rano mam ją zawieźć na badania. Wyniki będą po dodatkowych kilku dniach... Dziękuję, że pytasz. Quote
Elisabeta Posted March 1, 2015 Posted March 1, 2015 Pytam, bo nie lubię, jak zwierzaki chorują. :( Są takie cierpliwe i ciche w chorobie. :( Trzymam kciuki za Kaori. Żeby podejrzenia się nie spełniły. Ani złe ani bardzo złe... Spokojnej nocy, Ayame. 1 Quote
elik Posted March 1, 2015 Posted March 1, 2015 Przyłączam się dp życzeń Elisabeta :) Dla poprawy humorków powiem, że wczoraj dostałam odpowiedź na ogłoszenie Mori. Podałam nr tel. do betkak i po rozmowie z betkak pani napisała, że jest wstępnie umówiona w hotelu na przyszłą sobotę. Chce poznać Moirę w realu. Pisze, że w sprawie wizyty przed-adopcyjnej możemy się umówić w każdej chwili. Pani Agata mieszka w Chrzanowie. Poinformowała, że w zeszłym miesiącu były u niej na takiej wizycie panie z Dąbrowy Górniczej. Podała numery tel. Zadzwonię i zapytam co tam zastały i czemu nie doszło do adopcji. Ale i tak pojadę na wizytę. 1 Quote
Elisabeta Posted March 1, 2015 Posted March 1, 2015 Elik, Ty wiesz, jak mi poprawic nastrój ! :) :) Trzymam kciuki za Moirę. :) Quote
elik Posted March 1, 2015 Posted March 1, 2015 Elik, Ty wiesz, jak mi poprawic nastrój ! :) :) Trzymam kciuki za Moirę. :) :D :D :D Też mam trzymanko :P Ale z pełnią szczęścia musimy poczekać do przyszłej soboty, jak ułoży się spotkanie obu pań: Moiry i Agaty :) Quote
Elisabeta Posted March 1, 2015 Posted March 1, 2015 :D :D :D Też mam trzymanko :P Ale z pełnią szczęścia musimy poczekać do przyszłej soboty, jak ułoży sie spotkanie obu pań: Moiry i Agaty :) No przecież wiem... :rolleyes: Quote
ania75 Posted March 1, 2015 Posted March 1, 2015 Ale fajne wieści - nawet jak nic nie wyjdzie to zawsze już jest pierwszy krok ....... Martwię się Kaori, może to zmiana jedzenia Quote
Ayame Nishijima Posted March 3, 2015 Author Posted March 3, 2015 O rany! Jakie super wieści :) Miora ma szansę na domek :) Dziękuję za troskę o Kaori. Kaori była dziś w klinice, pobrane zostały próbki jelita. Wyniki histopatologii będą za tydzień - dwa. Na szczęście reakcja na metronidazol jest pozytywna, więc jest nadzieja, że to tylko ta zła wiadomość, czyli któraś z chorób zapalnych jelit. Na razie Kaori dochodzi do siebie po narkozie. Wybudziła się po 14, ale wciąż jest nei do końca sobą. Zgodnie z zaleceniem dostała malutką michę i leki. Nasza psica żywi się obecnie... gulaszem jagnięcym. a jako smakołyki wcina suszone mięsko bizona. Mamy zakaz jedzenia kurczaka i wołowiny, które jej organizm zna. Próbowaliśmy królika, ale nie tknęła. Karmy jadła nie będzie i już. No to pani biega za mięskiem i gotuje ;) A pan powstrzymuje się, żeby nie podjadać. Mam nadzieję, że znajdziemy jakieś inne odpowiadające jej jedzenie. Może uda się kupić jagnięce serduszka. Choć kolega z pracy śmiał się, że oszczędzamy na sobie nie jedząc mięsa, więc nie zbankrutujemy karmiąc psa jagnięciną. Dostaliśmy też antydepresant - z tych starszych - na pobudzenie apetytu. Może w końcu uda się ją zachęcić do jedzenia puszek. Uprasza się o dalsze trzymanie kciuków, dopiero po histopatologii będziemy wiedzieć dokładnie co dalej. Quote
Elisabeta Posted March 3, 2015 Posted March 3, 2015 Trzymam kciuki. za Kaori i za Was, Ayame. :) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.