Jump to content
Dogomania

Gaja ma nową kochającą rodzinę i prawdziwy dom :)


sylwija

Recommended Posts

Historia Gai.
Jej mamę, Tolę, ktoś wyrzucił z samochodu w ostatnich dniach ciąży. Urodziła 4 szczeniaczki w sadach, ukryła pod stertą gałęzi, stamtąd cała rodzinka trafiła do mnie na DT - wszyscy znaleźli super domki.
Gaja była szczęśliwa, kochana, wydawało się, że tak będzie już zawsze.
Niestety, wydarzyła się niespodziewana tragedia. Jej pani, wspaniała osoba, zmarła :( i Gaja musi szukać nowego miejsca, nowej rodziny.
Gaja jest młodziutką, zadbaną sunią - ma aktualne szczepienia, jest wysterylizowana i zachipowana.
Lubi ludzi, psy, koty.
jest delikatną i wrażliwą sunią, bardzo przeżyła zmianę, ale mimo to, potrafi się cieszyć i bawić. Bardzo chciałaby być jeszcze szczęśliwa.

adopcja - 514045805, [email protected]

 

10801832_835778216473064_799003145237686

 

wydarzenie na fb - zapraszam też - https://www.facebook.com/events/1514699525450062/?ref_notif_type=like&source=1

Link to comment
Share on other sites

Rozliczenia :

 

Wpłaty kwiecień 2015r.:

40 zł - Poker (wpłata 7.04.2015r.)

80 zł - bazarek Poker (wpłata 17.04.2015r.)

 

Wydatki :

40 zł - wizyta wet. - przelew na konto sylwiji 28.05.2015

70 zł - krople p/kleszczom Bravecto - przelew na konto sylwiji 28.05.2015

110 zł

 

Stan konta na 28.05.2015r.  10 zł

 

Przelew na konto Ninki 10 zł - 04.09.2015r.

 

Stan konta na 04.09.2015r. = 0,00 zł

 

Pięknie dziękujemy darczyńcom :) :) :)

Link to comment
Share on other sites

dzięki :)

 

Gaja dobrze się dogaduje z psami, jest miłą sunią

ale kolejny pies w domu i zapanował chaos

 

ja mam bardzo dużo swoich zwierzaków i jest teraz kiepsko.

jedna moja mała sunia Sonia jest strasznie hałaśliwa i za nią reszta.. do tej pory było to do ogarnięcia, a teraz jest fatalnie

najgorzej, jak się wychodzi/wchodzi do domu, bo Gaja się podłącza i koty są przerażone- jest okropny jazgot

jak jestem w domu, mogę to opanować, jak mnie nie ma, bo wyjeżdżamy przecież do pracy, to fatalnie

ostatnio moja kotka tak się przeraziła, że myślałam, że zawalu dostanie - położyła się i trzęsła :( - akurat ja byłam w domu, a Robert przyjechał i wchodził..

Dlatego Gaja i Ninka nie mogą zostawać w domu podczas naszej nieobecności - będą zostawać w kojcu z Rudolfem, co wiąże się z koniecznością zakupy budy - zamówiłam, 450 zl - koszt mnie już całkiem dobija - w dodatku ryzyko duże, ze się poprzeziębiają

w domu ich nie zostawię, bo kotów mam 20 i nie nie zamknę ich w pokoju

nie wiem, co mam robic

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...