zuziaM Posted June 23, 2009 Posted June 23, 2009 [quote name='magda222'] ZuziuM,czy wpłynęły już pieniądze na Twoje konto?[/quote] Nie sprawdzalam dzisiaj. Ale zaraz to zrobie i jutro na zakupy :lol:. [quote name='KrystynaS']Balbina grubas, zapuściła sobie słoninę :mad:. To zuziu kochana zacznij ją odchudzać. To dla jej dobra.[/quote] Moge sprobowac, ale ona tak lubi jesc :shake:.... lakomczuszek. Bylo odwrotnie na poczatku. To Tosia wyjadala szybciutko swoje, a potem do Balbiny gnala i razem jadly z jednej miseczki :lol:. Teraz Tosia duzo bardzo spi. Cale dnie wlasciwie spedza w budce. Dopiero kiedy przychodze, to wychodzi z niej. I na jedzonko :lol:. Ale nie rzuca sie juz tak do miseczki. Je pomalutku i zaraz wraca spac. Balbinka natomiast znalazla sobie miejsce do lezenia i spania na wielkim klocu drewna. Taki spory pniak do porabania do kominka. Bardzo lubi na nim lezec :lol:. Quote
KrystynaS Posted June 23, 2009 Posted June 23, 2009 Zuziu to spróbuj proszę Cię bardzo. Dla jej dobra. Uczono mnie, że za otyłość odpowiadają tylko dwie rzeczy : szczęka górna i żuchwa. To nic, że ona lubi jeść, pewnie w schronisku to było jej jedyne zajęcie - zjeść. No i tak robi teraz. Ogranicz jej może ilość jedzenia jakie dostaje na dany posiłek. Tak marudzę o tym odchudzaniu, ale boję się otyłości u psów. Mało brakowało a właśnie nadwaga o mały włos skończyłaby się tragicznie dla mojego psa. Czyżby Tosia odsypiała???? A może one nie śpią tylko się wylegują :lol:, odstresowują się Quote
zuziaM Posted June 24, 2009 Posted June 24, 2009 [quote name='KrystynaS']Uczono mnie, że za otyłość odpowiadają tylko dwie rzeczy : szczęka górna i żuchwa. Czyżby Tosia odsypiała???? A może one nie śpią tylko się wylegują :lol:, odstresowują się[/quote] :lol:... tego nie slyszalam, ale mi sie podoba bardzo :lol:. Musze to swojej tesciowej powiedziec :evil_lol: ! A z wylegiwaniem, to calkiem prawdopodobne, bo niemozliwe zeby spac 24 godziny .... Moze przyczyna byc tez pogoda.... jest paskudna ostatnio. Juz nie mowie, ze pada, ale cisnienie wrecz przytlacza do poziomu :lol:.... Psy tez to odczuwaja. Widze po swojej Isi. Ona , jak i ja jest meteopatka :lol:. Dokladnie tak samo sie czujemy zawsze :lol:. I z niej tez spioch jest straszny.... a ma ok. 9 lat. Quote
magda222 Posted June 24, 2009 Author Posted June 24, 2009 [quote name='zuziaM']:lol:... tego nie slyszalam, ale mi sie podoba bardzo :lol:. [B]Musze to swojej tesciowej powiedziec[/B] :evil_lol:[/quote] :megagrin: Quote
KrystynaS Posted June 24, 2009 Posted June 24, 2009 No to niechcący zrobiło nam się troszkę wesoło na wątku :-D. A ja mówiłam to bardzo poważnie :roll: Rany, ta pogoda rzeczywiście jest zabójcza - ja też meteopata. No nie choroba, a żyć z tym trudno przynajmniej mnie. Głowę to mi chce dzisiaj urwać. Zuziu czekamy na dzisiejszą opowieść 'z hoteliku' :p Quote
magda222 Posted June 24, 2009 Author Posted June 24, 2009 Ja też dziś jestem nafaszerowana środkami przeciwbólowymi a łeb dalej pęka. Ale na dogo wejść muszę ;) Quote
zuziaM Posted June 25, 2009 Posted June 25, 2009 Panienki po sniadaniu :lol:. Dostaly dzisiaj psia kielbaske i po kawalku kaszanki :lol:. Zostalo mi troche po ostatnim grillu i waznosc juz tracila, a na grilla zadnych widokow :shake: ( .... gdzie jest slonce :placz: ? ? ?.... w depresje popadam juz :placz: ! ). Tosia jak zwykle, okupuje swoja budke. A Balbinka roznie. Na swoim pienku, albo na podescie przed budka, albo w budce .... Wczoraj ja znow usilowalam troche poczesac, ale to trzeba sie w cierpliwosc uzbroic, zeby choc troche siersciuchy wyczesac. Balbinka w miejscu jakies 1,5 minuty wytrzymuje, a potem zaczyna spacerowac, krecic sie..... w kolko mnie chodzic. A mnie trudno sie poruszac, bo musze ja czesac na kucaka :cool3:.... bo jak sie podniose , to zaraz odchodzi... Ale mamy czas :lol:. Skad ona taki lek ma ? ? ? Boi sie podchodzic do stojacego czlowieka.... :roll:. A kiedy sie nachyle, to zaraz leci, ogonem macha i glaskac sie daje.... Udalo sie 4 szczoty siersci wyczesac i to tylko z grzbietu. To zaledwie jakas 1/1000 czesc tego, co do wyczesania sie nadaje.... Balbina ma siersci po prostu ogrom ! Quote
Maruda666 Posted June 27, 2009 Posted June 27, 2009 Podczytuję pocichutku i bardzo sie cieszę, że pannice już bezpieczne, zadowolone. Zuzia, podziwiam Twoją cierpliwość przy wyczesywaniu - wyobrażam sobie, jak one wyglądają przy tej pogodzie :evil_lol: Quote
zuziaM Posted June 27, 2009 Posted June 27, 2009 [quote name='Maruda666']Podczytuję pocichutku i bardzo sie cieszę, że pannice już bezpieczne, zadowolone. Zuzia, podziwiam Twoją cierpliwość przy wyczesywaniu - wyobrażam sobie, jak one wyglądają przy tej pogodzie :evil_lol:[/quote] Och, nie wygladaja tak zle :lol:. Panienki w swojej zagrodce nie maja blota. Jest tam gesta trawka. Poza tym Tosia jest delikatniutka i chowa sie przed deszczem w budce. Nie lubi moknac :lol:. A Balbinka ...... podejrzewam, ze dopiero potwornir wielki deszcz jest w stanie zmoczyc jak na tyle, zeby woda doszla do jej skory. Po niej ... jak po kaczce, woda splywa :lol:. Przestaje padac, a Balbina jest niemal sucha .... To przedziwne jest :cool3:.... Quote
magda222 Posted June 27, 2009 Author Posted June 27, 2009 Może dlatego,że nigdy nie była kąpana.10 lat w schronie... A myśmy też nie chcieli ich kąpać przed podróżą. Quote
KrystynaS Posted June 27, 2009 Posted June 27, 2009 A ja myślę, że może Balbina jest rzeczywiście w jakimś procencie mieszańcem nowofundlanda (tak wygląda) i dlatego tak lubi wodę/deszcz. Jako, że nowofundlandy lubią wodę to mają przystosowaną sierść do "chlapania się" (prawie nieprzemakalną) Dawno temu moja koleżanka miała nowofundlanda. Jak tylko poszła z nim do parku i pies zobaczył staw to nie było mowy aby go utrzymać. Miała do wyboru albo puścić psa niech leci do tego stawu, albo wylądować w wodzie razem z nim. Puszczała go a on migiem już był w wodzie. Po paru takich spacerach przestała chodzić do parku. Pewnie dlatego na tą rasę mówi się też wodołazy. :lol: Quote
AlfaLS Posted June 30, 2009 Posted June 30, 2009 Z ogromną przyjemnością przeczytałam wieści o Tosi I Balbince;). Kilka dni do nich nie zaglądałam ale widzę że panienki po prostu kwitną:loveu:. Pozdrawiam dziewczynki i ZuzięM - cudowną ich obecną opiekunkę:loveu:. Quote
zuziaM Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 Dziekujemy i pozdrawiamy :lol:. Dziewczynki OK. Sa kochane. Balbina coraz bardziej ufna juz sie robi. Coraz czesciej podchodzi sama i sie kladzie brzuchem do gory :lol:. Toska jest po prostu boska :loveu:. Kiedy rano przychodze ze sniadaniem to po prostu szaleje.... zreszta Balbina rowniez :cool3:.... Ale Tosia skacze na mnie .... szczegolnie sobie upodobala moje plecy :cool3:.... I zaczyna takie smieszne obroty robic :lol:. I znow mi dzisiaj wlazla do budki, kiedy sprzatalam w srodku :cool3:. Balam sie, ze sie zaklinujemy i nie damy rady wylezc razem :lol:..... Chuliganka jest z niej :lol:. Quote
KrystynaS Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 Dobry wieczór :lol: Jak wszyscy żyjecie w te koszmarne upały. No ja to ledwo, ledwo. Dobrze, że w zagrodzie dziewczyny mają kawałek cienia. Czy będziesz je Zuziu pomału wyprowadzać poza zagrodę???? Ciekawe jak będą się zachowywać. Smycz to dla nich novum, zwłaszcza Balbince się nie podoba. [quote]I znow mi dzisiaj wlazla do budki, kiedy sprzatalam w srodku :cool3:. Balam sie, ze sie zaklinujemy i nie damy rady wylezc razem :lol:.....[/quote]To musi bardzo fajnie wyglądać :D Pogłaskaj je czasem trochę od nas też :loveu: Quote
AlfaLS Posted July 1, 2009 Posted July 1, 2009 Zuziu a może Tosia sprawdza czy w budce układasz wszystko tak jak ona chce? Ważne żeby jej sie podobało;) i było wygodnie;). Quote
zuziaM Posted July 2, 2009 Posted July 2, 2009 [quote name='KrystynaS'] Dobrze, że w zagrodzie dziewczyny mają kawałek cienia. Czy będziesz je Zuziu pomału wyprowadzać poza zagrodę???? Ciekawe jak będą się zachowywać. Smycz to dla nich novum, zwłaszcza Balbince się nie podoba. Pogłaskaj je czasem trochę od nas też :loveu:[/quote] Maja wszystko, czego im potrzeba :lol:... i cien i chlodna ziemie, ktora sobie Balbinka upodobala. Polozylam jej nawet kawalek dywanika na gumie, zeby "wilka nie zlapala" :lol:, bo stale lezy wlasnie w jednym , najchlodniejszym miejscu w cieniu na golej ziemi. I nawet jej sie to spodobalo, bo teraz na dywaniku sie wyleguje :lol:. Dziewczyny byly juz 2 razy na zewnatrz. Tosia OK.... byla na tyle zainteresowana otoczeniem i nowymi zapachami, ze nawet chodzila na smyczy. I nawet nie zwracala uwagi na towarzyszace jej nowe kolezanki, ktore spacerowaly obok nas. Ale Balbinka ..... nie za bardzo. Ona sie nadal boi. I troche sie boje, ze jak mi sie wymsknie, to jej po prostu potem nie zlapie, bo nie bedzie chciala podejsc sama. Tak wiec, dla niej potrzeba niestety wiecej czasu. Z moimi suniami jest spokoj. Nie atakuja sie , bo juz sie dosc dobrze zapoznaly, bedac obok siebie.... chociaz "za plotkiem". Czasami Balbinka poszczekuje na ktoras z moich dziewczyn, ale nie wiem jakie ma zamiary .... :cool3:. O postepach bede informowala na biezaco. Martwi mnie tylko, ze panienki reaguja na moje kocice. Trzeba pilnowac, zeby jednoczesnie sie nie znalazly w ogrodzie. Quote
KrystynaS Posted July 2, 2009 Posted July 2, 2009 No tak całe swoje życie były w boksie. Młode już nie są, Tosia jakoś łatwiej akceptuje nowości (spacer na smyczy), ale Balbince potrzeba więcej czasu na takie zmiany. Na prawdę świetny był ten pomysł z zagrodą dla nich :lol: . Nie ma krat tak jak w kojcu. Jest trawa i dużo miejsca. No i Ty Zuziu możesz trochę u nich posiedzieć jak masz czas. Balbinka na dywaniku, na trawce w cieniu :loveu: Masz zdjęcie?? :roll: Bym też zobaczyła. Quote
zuziaM Posted July 3, 2009 Posted July 3, 2009 Zaraz ide popracowac troche w ogrodzie ... musze korzystac, ze wlasnie nie pada :cool3:..... to wezme ze soba aparat i sprobuje zrobic kilka zdjec :lol:. Quote
zuziaM Posted July 3, 2009 Posted July 3, 2009 I prosze :lol: Balbinka na swoim ulubionym dywaniku w swoim ulubionym zacienionym, chlodnym kaciku [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/84d6fc4c61cb82e9.html"][IMG]http://images44.fotosik.pl/156/84d6fc4c61cb82e9med.jpg[/IMG][/URL] I kilka jeszcze zdjec dla zobrazowania zagrodki dziewczynek. Przedwczoraj wykosilam im trawke, bo juz bardzo wysoka urosla ... [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/20567821cabe9f26.html"][IMG]http://images40.fotosik.pl/151/20567821cabe9f26med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/fd6b2e5bc1970bcd.html"][IMG]http://images41.fotosik.pl/151/fd6b2e5bc1970bcdmed.jpg[/IMG][/URL] Sa przy samym domu, wiec maja z nami stale bliski kontakt. A tam blisko kacika ... lezy sobie Balbinka :lol: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/cf1ae3ad7d38dbc4.html"][IMG]http://images43.fotosik.pl/155/cf1ae3ad7d38dbc4med.jpg[/IMG][/URL] O... widac na zblizeniu [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/13fdaaee22ece9ad.html"][IMG]http://images45.fotosik.pl/156/13fdaaee22ece9admed.jpg[/IMG][/URL] Balbinka bardzo lubi tez sobie spac na .... tym wielkim klocu ... drugim od dolu zdjecia . Bardzo czesto sie tam wyleguje :lol: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/697a7b8dea3d86fb.html"][IMG]http://images39.fotosik.pl/152/697a7b8dea3d86fbmed.jpg[/IMG][/URL] Quote
kaja555 Posted July 3, 2009 Posted July 3, 2009 jak to wszystko czytam, to sama bym tam chciała mieszkać w tej budce :-P Quote
Sabina02 Posted July 3, 2009 Posted July 3, 2009 [quote name='zuziaM'] I kilka jeszcze zdjec dla zobrazowania zagrodki dziewczynek.[/quote] Zagrodki???? Przeciez to zagrodzisko! :lol: Zuzia, a za ile miesiecznie mnie bys wziela do takiego hoteliku? :cool3: Quote
magda z. Posted July 3, 2009 Posted July 3, 2009 suńki zadowolone, pycholce im się śmieją:loveu: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.