NNikka Posted August 18, 2009 Posted August 18, 2009 [quote name='rizo']:diabloti:Wiem jak są hodowane,mój mąż mówi że jedni hodują świnie a inni psy to jest przykre ale prawdziwe[/quote] Hm... Jak Ty tak mjyslisz to współczuje. [quote name='rizo']Dlaczego hodowcy wyjeżdzają ze swoimi pieskami za granice ale niestety na wschód robić im czempionaty?bo nawet w polsce by nic nie zdziałalibo są wadliwe, a za szczeniaczka po czempionie dostana więcej pieniędzy,nieważne to czempion białorusi haha:lol: to wszystko to z miłości do rasy czy dla zysku? :diabloti:[/quote] Ty chyba dawno nie widziałaś jak wygladają championy na Białorusi.. Przecież oni mają piękne psy i wcale nie łatwo z nimi wygrać! A jeśli chodzi o hodowlę które sprzedają szczeniaki z papierami i bez to wystarczy się zapytać i od takich nie kupować. Następnie zadzwonić do ZK i zgłosić. Pojedzie tam kontrola i sprawę załatwi. Mamy chyba dążyć do ideału?
Martens Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 [B]rizo[/B], może po prostu zacznij czytać ze zrozumieniem? Przeczytaj wątek jeszcze raz, już bez tego zacietrzewienia - i pokaż, kto napisał, że pies bez rodowodu już nie jest psem albo nie zasługuje na miłość, dom. Z ludzi którzy ogólnie dla dobra psów starają się nie dopuszczać do zwiększania ilości psów bez papierów, bo i tak już jest ich dość, robisz snobistyczne potwory. To, że wśród ludzi rozmnażających psy z papierami też są oszuści, nie znaczy, że sama udokumentowana hodowla nie ma sensu - no, chyba że dla Ciebie :roll: To tak jakby zlikwidować instytucję policji, bo ludzie i tak łamią prawo i będą to robić do końca świata. Krzyczysz, że spotykasz się z tyloma sytuacjami przekrętów w hodowli - no to pytanie: co TY z tym zrobiłeś/aś? Poza tym, że "z litości" dałeś/aś zarobić handlarzowi, który dalej będzie eksploatował swoje zwierzaki, bo zawsze ktoś psiaka kupi, choćby z litości, i kasa leci. Zgodzę się z Tobą z jednym - właśnie na forum yorków jest taka a nie inna atmosfera, bo... to modne psy i w związku z tym, jest masa pseudohodowli (tych z rodowodem też), przekrętów i żali. [SIZE="1"]Dla jasności - nie jestem hodowcą, i nie mam yorka ;)[/SIZE]
NNikka Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 [quote name='NNikka']Może wy po prostu nie wiecie co robi i jak zajmuje sie szczeniakami prawdziwy hodowca? Po pierwsze kwestia urody. Yorki z rodowodem oczywiście te z dobrych hodowli są wynikiem dokładnej analizy pochodzenia, dobiera się matke i ojca ze względu na wygląd ale także charakter, który pieski dziedziczą jak ludzie. Często wiąże się to z dalekim wyjazdami, nawet za granicę. Pseudohodowla po prostu kryje jakimkolwiek pieskim który się podoba albo ma się w domu, nawet nie wiedzą jak wygladała matka, babka, jakie choroby przenosi linia nic. Nagminną sytuacją jest, niestety krycie kazirodcze w takich "hodowlach" czyli krycie siostry bratem, matki, synem itd. Prowadzi to do degeneracji i często cięzkich chorób. Suka w ciąży. U mnie dostaj specjana karmę, do połowy ciąży inną, a od połowy inna, do tego wołowinkę. W pseudohodowlach nic się w żywieniu nie zmienia, bo oni chcą zarobić. Odchowanie szczeniaków. Moje maleństwa mają rozstawiony kojec, a w nim specjane posłanie w którym przebywają do 4 tygodnia, w tym posłaniu jest poduszeczka elektryczna (na 1 st. włączona)ale na samym srodku, z boku suka kładzie się na wolnej przestrzeni. Poduszka przykryta jest kocykiem i specjanym podkładem jak pampers żeby było czyściutko ( nie moga szczeniaczki leżeć bezpośrednio na poduszce!) Podkłady wymieniam często bo chcę żeby miały maluchy czysto. Cały kojec wyłozony jest kocykami gdyby któryś wypadł z tego w którym jest poduszka elektrycna (czasem suka wyskakuje z kojca, a maluszka ma przy cycku i spada za za główny kojec, dlatego musza być kocyki) w 23 dniu podaje maluchom siekaną wołowinkę. Potem serek własnej roboty. Jak zaczną po 4 tygodniu chodzić wykładam cały kojec (ten duzy) podkładami zeby chodziły po czystym. W pseudohodowlach łaża po własnych gównach, nikt nie będzie za podkłady płacił. Jak ida do sprzedarzy to je się kąpie! żeby nie smiedziały Szczepię 3 razy i odrobaczam, a sprzedaje co najmniej 2,5 miesięczne. Pseudohodowla często sprzedaje 4-6 tygodniowe i rzadko która szczepi szczenieta. Wszyscy którzy ode mnie kupili szczenieta maja gratis wszelkie zabiegi, ucze radzę, podpowiadam - cała dobe! Pseudohodowle chyba tego nie robia...:evil_lol: Pomijam kwestie wystaw, kosztów wyjazdów na nie... Pomijam kwestie kosmetyków... Metryki, przeglądy itd... Acha, żeby nie było. Wśród osób rozmnażających psy bez rodowodu sa osoby które kochaja swoja suczke i po prostu chcą mieć szczeniaki. Nie jestem zwolennikiem ale nie potępiam. Jeśli kochaja i nie eksplatuja swoich suczek. [B]Związek Kynologiczny pozwala na krycie suk raz do roku więc strzeżcie się takich "hodowli" które sprzedaja szczenieta z rodowodem i bez.[/B] [B]To najgorsze kanalie. Raz w roku kryją na rodowód, a drugi raz bez.[/B] [B]Niczym sie wiec nie różnią od pseudohodowców.[/B] [B]Mają biedna zamęczone wiecznie rodzace sunie...[/B][/quote] Czytaj kobieto! Już to dano napisałam. I nie tylko ja. [quote name='NNikka']Właśnie o to chodzi, po pierwsze one najczęściej mało przypominają prawdziwe yorki tylko ludzie wogóole nie mają o tym pojęcia i stąd pytania nawet na tym forum "A po czym uważasz, że po moim yorku widac, ze jest bez papierów?" Przeciez to widać, ale własciciel jest absolutnym laikiem i gdyby zobaczył tego z rodowodem to przezyłby szok, że to york! :evil_lol: Zdarzyło mi się, że pokazywałam zdjęcia moich psów i słyszałam od ludzi O boże ja nie wiedziałem, że tak wygląda prawdziwy york... :crazyeye: Po drugie wady... Wypadajace rzepki. Zapadnięcia krtani. Niezrośnięte ciemiączka. Niezstepujące jądra. Czy ktoś z tych pseudohodowców eliminuje z hodowli psy przenoszące te wady? Oni nawet pojęcia o ich istnieniu nie mają... Chwalenie się mini szczeniakami... Wzorcowy york to taki pomiedzy 2 - 3,2 kg Te ponizej 2 kg są delikatniejsze, a suki o tej wadze absolutnie nie nadają się do rozrodu! Poniżej 1,5 są często anemiczne, chorowite i mają fatalny włos.[/quote] A jeśli chodzi o wnętry to sprawdzałam masz rację, nalezy eliminować z hodowli psy i suki które mogą przenosić taki wadliwy gen.
Gioco Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 [quote name='Qti']Dlatego, że niestety nie ma jeszcze takiego doskonałego prawa żeby można było oficjalnie i przymusowo pozbawić prawa do potomstwa takiej pary i wciąż pozostaje to w gestii i uczciwości hodowców. Triki marketingowe są stosowane różne w tej rasie, łącznie z tym, ze spotkałem się z reklamowaniem hodowli: jesteśmy ludźmi pewnej wiary i dlatego jesteśmy uczciwi i nasze pieski przez to są najlepsze. Smutne to ale taka jest prawda, że większość się tu - na forum - zarzeka jacy są święci a jak zostają ze szczeniakiem do 6 miesiąca to później sprzedają jak leci i komu się da. Zaś w stosunku do innych hodowców, czyli konkurencji posuwają się do bezpodstawnych donosów, które czasami kończą się i w prokuraturze - weselej jak donosiciel w efekcie jest relegowany ze Związku Kynologicznego a psy biegiem przepisuje np. na Matkę czy Siostrę ;)[/quote] Kiedyś ( przynajmniej w warszawskim związku kiedyś ) był taki obowiązek, że pies/suka po skończeniu wystaw, które miały uprawniać je do dalszej hodowli musiały przejść tzw. przegląd hodowlany. Był to dobry zwyczaj, szkoda, że już zaprzestano tej praktyki. Wnętr, tak czy inaczej uprawnień hodowlanych nie zdobędzie - weryfikacja odbywa się na wystawach i sędziowie sprawdzają stan posiadania jajek u psich facetów. Jednakże fakt, że pies jest wnętrem jednostronnym nie świadczy, że jest bezpłodny i dlatego zawsze może stać się ojcem z rodowodem i dać przyczynek do kolejnej pseudo hodowli, czy choćby przydomowej rozmanażalni. [SIZE=1]uwaga do tigruni: W umowie powinno być napisanie, nie że w gestii nabywcy jest przyszła sterylizacja a że nabywca zobowiązuje się do kastracji psa dla jego zdrowia z powodu wnętrostwa.[/SIZE]
Guest majusia Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 witam jestem raczej odwiedzającą dogomanie,ja mam pieska (w typie rasy),nie yorka tylko temat mnie zainteresował:razz:nie rozumiem dlaczego psy bez rodowodu mają nie mieć szansy na dom?ja rozumiem to że taki pies może mieć wady genetyczne itd...(i powiem szczerze że gdybym wcześniej wiedziała że tak jest nie kupiłabym takiego pieska ale tylko ze strachu że sie rozchoruje)niestety nie miałam pojęcia o co dokładnie chodzi w tych rodowodach.Jednak jedno jest dla mnie pewne nie każdy kto kupuje pieska bez rodowodu jest rozmnażaczem który bedzie sie nad nim znęcał!!!Tacy jak ja jesteśmy tutaj przekreśleni aż strach sie wypowiadać:shake:poza tym osoby które porównują tu kupno samochodu czy telewizora z kupnem psa:crazyeye:mówi samo za siebie!!!ja mam psa(nie yorka)dlatego że od zawsze podobała mi się taka 'rasa' i jest to członek rodziny nieważne że niema rodowodu(szkoda tylko że wcześniej nie miałam pełnej świadomości po co jest rodowód)ale mimo wszystko nie uważam że zrobiłam coś okropnego jak mówią niektóre komentarze tutaj. mam tylko jeszcze jedno pytanie kto kupuje kundelka?raczej nikt,lądują w schroniskach albo gorzej,inne 'rasy'bez rodowodu jeśli nikt nie kupi gdzie wylądują?w schroniskach albo jeszcze gorzej:cool3:rozmnażać się będą tak czy siak bo mało ludzi myśli o zdrowiu psa czy o tym co stanie się ze szczeniakami to za duży wydatek dla nich(niestety taka jest rzeczywistość)nie uważam że ja uratowałam moją psiunię od schroniska ale dałam jej szczęśliwy dom w którym jest szczęsliwa i nie jestem złym człowiekiem chciałam psa mojej ulubionej "rasy"i może nie jest idealnym wzorcowym rasowym psem ale nie pzeszkadza mi to w niczym:loveu:
agasc Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 [quote name='Gioco']Kiedyś ( przynajmniej w warszawskim związku kiedyś ) był taki obowiązek, że pies/suka po skończeniu wystaw, które miały uprawniać je do dalszej hodowli musiały przejść tzw. przegląd hodowlany. Był to dobry zwyczaj, szkoda, że już zaprzestano tej praktyki. Wnętr, tak czy inaczej uprawnień hodowlanych nie zdobędzie - weryfikacja odbywa się na wystawach i sędziowie sprawdzają stan posiadania jajek u psich facetów. Jednakże fakt, że pies jest wnętrem jednostronnym nie świadczy, że jest bezpłodny i dlatego zawsze może stać się ojcem z rodowodem i dać przyczynek do kolejnej pseudo hodowli, czy choćby przydomowej rozmanażalni.[/quote] [SIZE=1]Tak...to był bardzo dobry zwyczaj,ale zamiast iść do przodu:badania,DNA,prawidłowa waga i umaszczenie,to wszystko idzie w kierunku kasy i napewno nie służy dobru rasy.[/SIZE] [SIZE=1]Co do wnętra...uprawnień nie dostanie,chyba,że nieuczciwie jądro w mosznie się znajdzie:DWtedy to inna bajka bo i Championat zrobi.[/SIZE]
Gioco Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 Nasza hodowla rozpoczęła się na początku lat dziewięćdziesiątych. Zawsze uważnie słuchaliśmy tego co chciała nam przekazać Ania Zwolińska od której kupiliśmy pierwszą sukę i przez to uczyliśmy się rasy i podejścia do niej. Ani zawdzięczam to, że zaczęłam wystawiać, nie tylko żeby zrobić hodowlanki ale żeby mieć w domu championy i załapałam bakcyla wystawowego, który z czasem mi trochę osłabł. Aczkolwiek dzięki Ani i jej podpowiedziom i naukom umiem dobrać odpowiedniego psa do krycia mojej suki, umiem wybrać sobie szczeniaka, który ma piękną i prawidłową główkę i nie przypomina wyglądem mrówkojada, ma właściwe kolory i doskonały gatunek włosa. Nigdy nie stawiałam się okoniem jak ktoś chciał mnie czegoś nauczyć lub mi coś przekazać, coś co mogłoby być korzystne. Podobno człowiek z wiekiem uczy się pokory ... pożyjemy, zobaczymy.
Gioco Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 W momencie w którym napisałam komu zawdzięczam podwaliny swojej wiedzy o yorkach chciałam wyrazić wdzięczność Ani Zwolińskiej i jej dokonaniom. Przy okazji chciałam również zasugerować, widocznie zbyt delikatnie, że nie należy od razu negować tego co starsi - choćby stażem w rasie mówią i co chcą przekazać. I trzeba ich wysłuchać, choćby z zasady grzeczności, by nawet po latach przyznać im rację. Tematem tej dyskusji jest to czy decydując się na psa nabyć yorkshire terriera, z hodowli, z rodowodem czy też kupić pieska w typie rasy i zasilać pseudo hodowle czy też przydomowe rozmnażalnie (jak zwał tak zwał). Pseudo hodowle są złe, sama mam wyratowanego z takiej gremlinsa jednakże hodowle zarejestrowane w ZK też mają swoje wady i robią przekręty, doświadczenia itp.itd. Choćby nieeliminowane wnętrostwo, czy też pomówienia i donosy, plotki o innych hodowcach, farbowanie czy wybarwianie, aparaty na zęby likwidujące wadliwy zgryz. Wnętrostwo zostało już omówione dokładnie i może wystarczy?
mari_ Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 Strasznie się klocicie, to chyba troche smiecenie taka dosc prywatna rozmowa na temat czy ktos ma ta hodowle czy nie :] Odbiegliscie od tematu :] Ja napisze na temat. Nie będę ukrywać że mój York jest nierasowy :) miałam widać to szczęście że nie ma domieszki innej rasy i skundlony nie jest, no chyba że domieszke innej hypoalergicznej rasy ;P No i miałam szczęscie widzieć rodziców. Mały rośnie zdrowo, weterynarz sam mówi że pięknie rosnie i wyglada :) Serduszko ma zdrowe bo ostatnio badaliśmy, a podobno Yorki mają z tym problem, no i nie jest żadną minaiturką :) Skąd mam pewność że nie ma domieszki ncizego innego? Bo jestem chodzącym wykrywaczem tego ;P Mam okrutną alergię na psy i wystarczy że mały się pobawi z innym psem i będzie miał na sobie jego siersc... Kupiłam swojego na giełdzie (to pewnie wiele osób zaboli i zakuje w oczy ;P) spontanicznie. To znaczy oczywiscie przygotowywaliśmy sie że kupimy psa jakos w bliższym czy dalszym czasie... ale zobaczylśmy go i tyle :) I odepre kogos argument kogoś że jak kogoś stać na psa bez rodowodu za 1000 to stać go na psa z rodowodem za 2000. Tak nie musi byćpo pierwsze, po drugie pies bez rodowodu jest tańszy, a z rodowodem widziałam juz za 1000 :] ale jakos mi nie zależało... W każdym bądź razie to mój pierwszy York, przeciera drogi innym psom, każdy następny będzie pewnie z rodowodem, ale zobaczymy :) Poki co mój wad żadnych nie wykazuje :) Jest kochanym, pięknym yoreczkiem :)
Magda Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 [B][COLOR=DarkGreen]Przeniosłam posty dot. wnętrostwa [URL="http://www.dogomania.pl/forum/f552/yorki-znosza-jajka-czyli-o-schodzeniu-jaderek-50326/index3.html"]tutaj[/URL]. Usunęłam niepotrzebne zarzuty i zbędne komentarze i radzę zakończyć dyskusję o hodowlach, pozostawiając ten temat problemowi psów bez rodowodu.[/COLOR][/B]
NNikka Posted August 19, 2009 Posted August 19, 2009 [quote name='mari_']Strasznie się klocicie, to chyba troche smiecenie taka dosc prywatna rozmowa na temat czy ktos ma ta hodowle czy nie :] Odbiegliscie od tematu :] Ja napisze na temat. [B]Nie będę ukrywać że mój York jest nierasowy :)[/B] [B]miałam widać to szczęście że nie ma domieszki innej rasy i skundlony nie jest, no chyba że domieszke innej hypoalergicznej rasy ;P No i miałam szczęscie widzieć rodziców.[/B] Mały rośnie zdrowo, weterynarz sam mówi że pięknie rosnie i wyglada :) Serduszko ma zdrowe bo ostatnio badaliśmy, a podobno Yorki mają z tym problem, no i nie jest żadną minaiturką :) Skąd mam pewność że nie ma domieszki ncizego innego? Bo jestem chodzącym wykrywaczem tego ;P Mam okrutną alergię na psy i wystarczy że mały się pobawi z innym psem i będzie miał na sobie jego siersc... Kupiłam swojego na giełdzie (to pewnie wiele osób zaboli i zakuje w oczy ;P) spontanicznie. To znaczy oczywiscie przygotowywaliśmy sie że kupimy psa jakos w bliższym czy dalszym czasie... ale zobaczylśmy go i tyle :) I odepre kogos argument kogoś że jak kogoś stać na psa bez rodowodu za 1000 to stać go na psa z rodowodem za 2000. Tak nie musi byćpo pierwsze, po drugie pies bez rodowodu jest tańszy, a z rodowodem widziałam juz za 1000 :] [B]ale jakos mi nie zależało...[/B] W każdym bądź razie to mój pierwszy York, przeciera drogi innym psom, każdy następny będzie pewnie z rodowodem, ale zobaczymy :) Poki co mój wad żadnych nie wykazuje :) Jest kochanym, pięknym yoreczkiem :)[/quote] Po pierwsze to, że odziedziczył włos po yorkach nie znaczy, że nie ma domieszki w innym miejscu... Na rasowość składa się więcej rzeczy niż tylko hypoalergiczny włos. A jeśli chodzi o rodziców, to widziałaś po prostu dwa pseudoyorki... kto to wie czy to byli rodzice... I mimo, że napisaliśmy dziesiątki stron w tym poście to przychodzi następna osoba i nie zadaje sobie trudu poczytać i wali od razu od nowa, ze jej nie zależy... Nie mam siły zaczynać tłumaczenia od początku.
mari_ Posted August 20, 2009 Posted August 20, 2009 [quote name='NNikka'] A jeśli chodzi o rodziców, to widziałaś po prostu dwa pseudoyorki... kto to wie czy to byli rodzice... [/QUOTE] Zaczne od tego że nie wzięłam Yorka z żadnej hodowli, czy jak Wy to nazywacie pseudohodowli. Prywatni ludzie, postanowili pokryć swoją suczke. I nie chce Was martwić ale są ludzie którzy mają reproduktora i kryją każdą suczkę:] tak jak tamta :) Gdyby mieli coś na sumieniu nie dali by mi swojego kontaktu i nie utrzymywaliby go, proste. Wiem że nie jest skundlony, bo tak jak mówię, nijak na niego nie reaguje. Moze mnie lizac, moze spać ze mną, nic mi nie wyskakuje, nie kicham, nareszcie mogę mieć psa i sie nim naprawdę cieszyć!! (cudowne uczucie swoją drogą :D) Alergia na psa to nie jest tylko alergia na siersc [QUOTE]I mimo, że napisaliśmy dziesiątki stron w tym poście to przychodzi następna osoba i nie zadaje sobie trudu poczytać i wali od razu od nowa, ze jej nie zależy...[/QUOTE] A mylisz sie, przeczytałam, nawet te okropne kłótnie i śmieci przebrnęłam, po to jest forum jednak żeby wyrazić swoje zdanie, prawda? Nie musisz dyskutować jak Ci sie nie chce. Jednak proszę o rozsądne ozasadnienie, dlaczego niby pies nierasowy nie może się rozmnażać? A np rozmnażaniom zwykłych, meszańców nie macie nic przeciwko. Oczywiście nie jest w porządku jeśli ktoś miesza brata z siostrą itp, organizuje sobie mini hodowle żeby jak najwięcej zarobić. Niestety z mojej strony to jest dyskryminacja i bufonostwo :] Pies jak każda istota jest nastawiony na przedłużenie gatunku i nie powinien być potępiony bo nie ma rodowodu. Nie jestem zwolennikiem sterylizacji czy kastracji, dopiero w naprawdę ostatecznej ostateczności, bo to zawsze jest jakieś obciążenie dla organizmu pieska, wiec czemu by mu nie pozwolić na przedłużenie gatunku? Tak jak napisałam pseudohodowle nie, ale ludzie prywatnie którzy nie chcą tylko zarobić tylko po prostu sprzedać swoje szczeniaczki w dobre ręce, jak każdy inny posiadacz innej rasy :]
Qti Posted August 20, 2009 Posted August 20, 2009 [quote name='mari_']Jednak proszę o rozsądne ozasadnienie, dlaczego niby pies nierasowy nie może się rozmnażać? A np rozmnażaniom zwykłych, meszańców nie macie nic przeciwko. Oczywiście nie jest w porządku jeśli ktoś miesza brata z siostrą itp, organizuje sobie mini hodowle żeby jak najwięcej zarobić. Niestety z mojej strony to jest dyskryminacja i bufonostwo :] Pies jak każda istota jest nastawiony na przedłużenie gatunku i nie powinien być potępiony bo nie ma rodowodu. Nie jestem zwolennikiem sterylizacji czy kastracji, dopiero w naprawdę ostatecznej ostateczności, bo to zawsze jest jakieś obciążenie dla organizmu pieska, wiec czemu by mu nie pozwolić na przedłużenie gatunku? Tak jak napisałam pseudohodowle nie, ale ludzie prywatnie którzy nie chcą tylko zarobić tylko po prostu sprzedać swoje szczeniaczki w dobre ręce, jak każdy inny posiadacz innej rasy :][/quote] Wiesz dlaczego? Dlatego, że już za dużo psiego cierpienia jest na tym świecie i w tym kraju, w którym prawo nie broni naszych braci mniejszych. Jesteś za niekontrolowanym i nieograniczonym rozmnażaniem psów rasowych czy kundelków? To wejdź i poczytaj: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/psie-dzieci-z-olkusza-czarna-ruda-prosza-o-ogloszenia-144464/[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/psy-z-ostatniej-szansy-pomoc-wciaz-potrzebna-131337/[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/mama-corka-do-adopcji-pilne-144680/[/URL] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f28/schronisko-canis-w-kruszewie-19-szczeniat-w-potrzebie-foty-od-postu-592-a-117793/[/URL] I wtedy odpowiedz na pytanie - czy wciąż jesteś za dążeniem do przedłużenia gatunku i czy wciąż jesteś przeciwniczką sterylizacji i kastracji. Jeżeli Ci mało to wejdź na podforum Psy w potrzebie i poszukaj bardziej drastycznych przykładów niż te, które Ci zaproponowałem.
Dariette. Posted August 20, 2009 Posted August 20, 2009 [quote name='mari_'][B]A np rozmnażaniom zwykłych, meszańców nie macie nic przeciwko.[/B] Oczywiście nie jest w porządku jeśli ktoś miesza brata z siostrą itp, organizuje sobie mini hodowle żeby jak najwięcej zarobić. Niestety z mojej strony to jest dyskryminacja i bufonostwo :] Pies jak każda istota jest nastawiony na przedłużenie gatunku i nie powinien być potępiony bo nie ma rodowodu. [B]Nie jestem zwolennikiem sterylizacji czy kastracji, dopiero w naprawdę ostatecznej ostateczności, bo to zawsze jest jakieś obciążenie dla organizmu pieska, wiec czemu by mu nie pozwolić na przedłużenie gatunku? [/B] Tak jak napisałam pseudohodowle nie, ale ludzie prywatnie którzy nie chcą tylko zarobić tylko po prostu sprzedać swoje szczeniaczki w dobre ręce, jak każdy inny posiadacz innej rasy :][/quote] Ręce mi opadają. Tak, te wszystkie psy, które szukają domów na Dogomanii to efekt naszego rozmnażania, no ba! Nie, dobra, ja nie mam siły tłumaczyć, wałkować, bo i tak jestem pewna, że do takich osób to nie dotrze. :shake:
nane Posted August 20, 2009 Posted August 20, 2009 [quote name='mari_']Zaczne od tego że nie wzięłam Yorka z żadnej hodowli, czy jak Wy to nazywacie pseudohodowli. Prywatni ludzie, postanowili pokryć swoją suczke. I nie chce Was martwić ale są ludzie którzy mają reproduktora i kryją każdą suczkę:] tak jak tamta :) Gdyby mieli coś na sumieniu nie dali by mi swojego kontaktu i nie utrzymywaliby go, proste. Wiem że nie jest skundlony, bo tak jak mówię, nijak na niego nie reaguje. Moze mnie lizac, moze spać ze mną, nic mi nie wyskakuje, nie kicham, nareszcie mogę mieć psa i sie nim naprawdę cieszyć!! (cudowne uczucie swoją drogą :D) Alergia na psa to nie jest tylko alergia na siersc A mylisz sie, przeczytałam, nawet te okropne kłótnie i śmieci przebrnęłam, po to jest forum jednak żeby wyrazić swoje zdanie, prawda? Nie musisz dyskutować jak Ci sie nie chce. Jednak proszę o rozsądne ozasadnienie, dlaczego niby pies nierasowy nie może się rozmnażać? A np rozmnażaniom zwykłych, meszańców nie macie nic przeciwko. Oczywiście nie jest w porządku jeśli ktoś miesza brata z siostrą itp, organizuje sobie mini hodowle żeby jak najwięcej zarobić. Niestety z mojej strony to jest dyskryminacja i bufonostwo :] Pies jak każda istota jest nastawiony na przedłużenie gatunku i nie powinien być potępiony bo nie ma rodowodu. Nie jestem zwolennikiem sterylizacji czy kastracji, dopiero w naprawdę ostatecznej ostateczności, bo to zawsze jest jakieś obciążenie dla organizmu pieska, wiec czemu by mu nie pozwolić na przedłużenie gatunku? Tak jak napisałam pseudohodowle nie, ale ludzie prywatnie którzy nie chcą tylko zarobić tylko po prostu sprzedać swoje szczeniaczki w dobre ręce, jak każdy inny posiadacz innej rasy :][/quote] [CENTER][FONT=Courier New]mam pytanie czy zapłaciłaś za swojego psa w typie Yorka? [/FONT][/CENTER]
agasc Posted August 20, 2009 Posted August 20, 2009 Rozmnażanie psów bez uprawnień jest złe samo w sobie,bo hodowla to praca (bynajmniej taką być powinna)nad dalszym doskonaleniem pokoleń pod względem genetycznym. Chociaż gdybym ja miała wybierać pomiędzy psem z rodowodem ,z wadą zdrowotną, a zdrowym psem bez rodowodu bez wahania wybrałabym bez papierów.
Magda Posted August 20, 2009 Posted August 20, 2009 [quote name='agasc']Rozmnażanie psów bez uprawnień jest złe samo w sobie,bo hodowla to praca (bynajmniej taką być powinna)nad dalszym doskonaleniem pokoleń pod względem genetycznym. [/quote] Racja! mari_ gdyby każdy podchodził do hodowli tak jak Ty i pozwolił rozmnażać na potęgę psy z wadami to teraz nie miałabyś yorka nieuczulającego. Pomyśl co by było, gdyby 15 lat temu hodowcy yorków nie eliminowali psów z wadami tylko pozwalali kryć wszystkie psy... york nie przypominałby yorka (tak jak można to zauważyć wśród psów bez papierów - jest taka wielka różnorodność, że pies nie jest podobny do drugiego psa). Nie bądźmy takimi egoistami i pozwólmy rasie przetrwać następne 15 lat, niech inni też cieszą się z tego, że mają yorka:p
karjo2 Posted August 20, 2009 Posted August 20, 2009 Czyzby Pompeo probowala wrocic jako Mari, bo i jorasy i biewerki niby :evil_lol:: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/12818101-post11.html[/URL] Nawiasem piszac, ciekawe, jak to sie ma pewnosc co do rodzicow szczeniaka, kupujac go na gieldzie, pod wplywem impulsu. I co ciekawsze, oczywiscie zupelnie przypadkowo akurat na niego sie nie ma alergii, ani na futro, ani na naskorek, czy sline, hmmm tylko na tego jednego i jego "rodzicow" :evil_lol:. I udalo sie nabyc tej pewnosci w ciagu tylko czasu spedzonego na gieldzie. No cuda jakies... Swoja droga, niby uczuleniowiec na WSZYSTKIE psy, decyduje sie na zakup jednego z nich :crazyeye:. KIepska ta reklama.
mari_ Posted August 20, 2009 Posted August 20, 2009 nie rozumiem o co Ci chodzi z Biewerami? Interesowałam się tymi psami, bo zastanawiałam się który jest dla mnie najlepszy i po zakupie tradycyjnego Yorka, znalazłam gdzies na stronach informacje o Biewerach, w Polsce uznane nie są, ale w innych krajach jak najbardziej. Mam wrażenie że sie mnie tu nie czyta. Matkę widziałam przy zakupie, a że jestem z tymi ludzmi w kontakcie, to widziałam ich ojca. Ani jedno ani drugi z hodowli nie pochodzi, aczkolwiek ojciec jego jest z rodowodem. Suczka była dużym zdrowym pieskiem, ojciec tez starannie dobrany. Co innego widziałam kiedy indziej kobieta miała 8 szczeniaków!! w tym 6 malutkie, zachwalała jako piekne miniaturki. pieski pochodzily z dwoch innych miotów... ta kobieta juz jest podejrzana. Nie jest przypadkowo że nie mam na niego alergii, jest Yorkiem wiec nie mam-proste. Oczywiście nie ma psów w stu procentach hypoalergicznych i trzeba pewnych zasad przestrzegać. Ze sprzedajacymi weszliśmy w układ że jeśli będe reagowac na małego alergicznie to sie odezwiemy do konca dnia. A taka osoba uczulona na wszystkie psy w taki sposob decyduje sie na zakup jednego z psow, że są rasy hypoalergicznego, wiec tak jak napisalam, przy trzymaniu sie pewnych zasad moge miec okreslone rasy. Nie wymadrzaj sie tak na każdy temat, bo nie masz alergii nie wiesz o co chodzi, siedze w tym temacie naprawde dlugo, bo zawsze chcialam miec psa. Nie probuj czegos na sile udowadniac. Jeszcze raz pytam. Co macie przeciwko rozmnażaniu sie zwyklych psow nie z hodowli? hodowle beda zawsze o to sie nie boj, ale nie oszukujmy sie, bo sa przeciez niby znane hodowle ktore robie przekrety, sprzedaja chore pieski itp... tak jak napisalam, nie popieram wyslugiwanai sie psiakami i na sile rozmnazania go, ale jak sie ma suczke, niewysterylizowana, czemu nie można pozwolic jej raz pokryc?
mari_ Posted August 20, 2009 Posted August 20, 2009 [quote name='karjo2']Czyzby Pompeo probowala wrocic jako Mari, bo i jorasy i biewerki niby :evil_lol:: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/12818101-post11.html[/URL] .[/QUOTE] Nieładnie jesteście nastawieni na nowych jak zauwazyłam. Nieładnie o kims obecnym mówic i to jeszcze w trzeciej osobie :]
LILI08 Posted August 20, 2009 Posted August 20, 2009 Czemu Wy się tak bulwersujecie, obrażacie, napadacie na siebie nawzajem :/ To do niczego nie prowadzi. Każdy ma swoje zdanie i trzeba się z tym pogodzić nawet gdy ktoś inny nie ma racji. Ludzie i tak będą rozmnażać psy bez rodowodu i będą przekręty w hodowlach, świata nie zmienicie napadając na ludzi którzy kupili psa bez papierka.
NNikka Posted August 20, 2009 Posted August 20, 2009 Boshe ty jesteś tak beznadziejna, że ręce opadają. Po prostu przeczytaj co pisaliśmy bo szkoda czasu na pisanie głupot. Myślisz, że jak nie masz uczulenia to on jest prawdziwym yorkiem? A nasz chociaż wzorzec jak powinien wygladac prawdziwy york? Masz pseudoyorka który odziedziczył włos po jakimś rasowym przodku i tyle. A rodzice mogli być podstawieni. Co Ty wiesz o zyciu dziecko.... :shake:
pa-ttti Posted August 21, 2009 Posted August 21, 2009 ona nie kupiła "yorka" z hodowli, ona kupiła go od PRYWATNYCH ludzi którzy nie chcieli na nim zarobic!! co tutaj oznacza "prywatna osoba"?? i nie chcieli zarobic?? hahaha dobre. zeby sie koszty zwrocily tylko to musieliby wziasc za tego psa jakies 100zł. takie sa koszty wychowania i krycia u takich właśnie "prywatnych" ludzi, bo w hodowlach są wyższe(kosztowne krycia, drogie wystawy, pielegnacja, oplacenie wszystkich papierow itp). czy wzieli od Ciebie 100zł czy wiecej?? bo jesli wiecej to wydaje mi sie ze jednak CHCIELI zarobic...
Anastazja&Aleksander Posted August 21, 2009 Posted August 21, 2009 [CENTER] [URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/zdjecie/2044695_1.html"][IMG]http://d.ale.gratka.pl/g2/o/56/ba/cc/2044695_2_1e20_s.jpeg[/IMG][/URL] Kliknij w zdjęcie, aby powiększyć [URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/zdjecie/2044695_1.html"][IMG]http://d.ale.gratka.pl/g2/o/56/ba/cc/2044695_3_f55a_s.jpeg[/IMG][/URL] Pewnie i tak znajdzie nowych właścicieli, ale właśnie dlatego nie warto kupować bez rodowodu, nigdy nie wiadomo co wyrośnie i jaki bedzie włos (ogloszeni z allegratki) [/CENTER]
*kleo* Posted August 21, 2009 Posted August 21, 2009 Też znam psy, które zmieniały właścicieli kilka razy w krótkim czasie, jak okazywało się, że są w typie i np. rosły za duże albo włos był nie ten.
Recommended Posts