Izis Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 Ojej cudownie :multi: Normalnie spac nie moglam Ufff a Evi to mi tak suszy glowe ze zwariowac mozna. Ona najchetniej juz by Uszke brala :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KrystynaS Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 [quote name='Dea']Pierwsze wieści na gorąco przekazane przez telefon od złotej - [B]płuca są czyste!!![/B] [B]Wyniki krwi też nie są złe[/B]:multi: Operacja najwcześniej początkiem lutego. Do tego czasu psina musi być w klinice. [/quote] Czyli nie ma przerzutów do płuc. :angel: :angel: :angel: :angel: Dzięki Dea za te wspaniałe wiadomości. Teraz będzie coraz lepiej, będzie dobrze. :bigcool: :bigcool: Dziś śniła mi się Uszka i Atos (też z Dogo), byłam gdzieś z nimi. :iloveyou: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 Nie chcę zapeszać, ale możliwe, że poza tymi guzami nie ma przerzutów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 [quote name='Dea']Nie chcę zapeszać, ale możliwe, że poza tymi guzami nie ma przerzutów[/quote] Oby tak było!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justynak Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 Wreszcie jakieś lepsze wieści! :multi: Oby tak dalej! :loveu: A wracając do spraw bardziej przyziemnych ;), to jak wyglądamy z finansami? Skoro Uszka ma być na SGGW przynajmniej do lutego, to czy aby nie potrzebujemy więcej kasy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MTJL Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 Uszko, wracaj do zdrowia!!!:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 Wystawię jakiś bazarek, to będą drobiazgi, ale zawsze coś... Wkleję link, jak będzie gotowy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 Mam dla Was taką oto niespodziankę:loveu: Uszka na swojej poduszce:cool3: [IMG]http://img147.imageshack.us/img147/3133/tndsc00441ah8.jpg[/IMG] [IMG]http://img137.imageshack.us/img137/2070/tndsc00440fe6.jpg[/IMG] [IMG]http://img137.imageshack.us/img137/2354/tndsc00442em8.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 Pozowanie to nie jest moja ulubiona czynność;) no ale trudno, jak trzeba... [IMG]http://img137.imageshack.us/img137/2318/tndsc00439da2.jpg[/IMG] [IMG]http://img147.imageshack.us/img147/3006/tndsc00438rg9.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 ufff, no nareszcie koniec - złota dorwała mnie i nożyczki - we fryzjera się bawiła! [IMG]http://img147.imageshack.us/img147/7178/tndsc00437wz2.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 dajcie trochę odpocząć! [IMG]http://img145.imageshack.us/img145/2404/tndsc00436ff9.jpg[/IMG] [IMG]http://img145.imageshack.us/img145/2976/tndsc00434db2.jpg[/IMG] idę na moją kochaną miękką poduszkę:lol: dobranoc kochani! [IMG]http://img85.imageshack.us/img85/7923/tndsc00433td6.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 Dostałam też właśnie szczegółową relację, wklejam:p [B]KREW[/B] - badania w porządku, choć wykazują stan zapalny w organiźmie. Spowodowane jest to guzami. Sprawdzano także profil wątrobowy i nerkowy - w porządku. [B]USG brzucha[/B] - w porządku, nie wykazało przerzutów. [B]RTG klatki piersiowej[/B] - płuca czyste. Bez zmian nowotworowych. [B]SERCE[/B] - osłuchowo w porządku. Nie wydaje się być powiększone (można to zobaczyć na RTG). Stan w jakim jest Uszka wynika z zagłodzenia. Guzek na łoptace i za uchem jest natury pourazowej. Guz na sutku rozległy i drugi zaraz za nim - natury nowotworowej. Ponieważ nie ma przerzutów Uszka będzie wzmacniana pod kątem operacji, aż do końca miesiąca. Po niedzieli, czyli po 27.01.08 będzie zapisana na operację. Jeśli anastezjolog stwierdzi potrzebę to będą wykonane dokładniejsze badania serca, jeśli nie to nie. Na życzenie takie badania mogą być wykonane w każdej chwili. (BARDZO DROGIE !!!) Biopsji guzów przed operacją nie będzie. Na życzenie można je oddać do analizy po operacji. Po prostu nie ma sensu dwa razy męczyć zwierzęcia, bo guzy i tak muszą być usunięte. Uszka ma mieć dwa zabiegi. W pierwszym sterylizację i usunięcie guzów, a jeśli pójdzie wszystko dobrze to w tym samym zabiegu także usunięcie guzków z łopatki i za uchem. Drugi - w dużo lżejszej i krótszej narkozie - porządek z zębami. Stomatolog najpierw skonsultuje stan zębów. Ma być usunięty kamień, potem te zęby które będą dobre - zostaną, te które nie mogą zostać - będą usunięte. Zabieg stomatologiczny może być wykonany dopiero jak Uszka wydobrzeje po sterylizacji. Obydwa zabiegi nie mogą być wykonane podczas jednej narkozy z uwagi na stan Uszki - za duże obciążenie organizmu. Poza tym, podczas zabiegu stomatologicznego "wszystko fruwa" w powietrzu na sali, co przy ranie na brzuchu po "operacji brzusznej" niesie zbyt duże ryzyko zakażenia i powikłań. Sterylizacja najprawdopodobniej będzie po 1.02.2008. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 i jeszcze trochę info:p Generalnie, Uszka mimo wszystko jest w przyzwoitym stanie - jak na to co jest. Dziś była w lepszej kondycji psychicznej, pewniejsza, choć nadal bardzo wystraszona. Dużo czasu minie zanim odzyska normalność. Na spacerze poruszała się lekkim, dosyć sprężystym krokiem - aczkolwiek bez przesady. Ma wyczesany tyłeczek, ogon, wycięte dredy. Wygląda jakby mole ją wyżarły ! Ale to przecież odrośnie! Jest bardzo chuda. Kręgosłup to po prostu "sznureczek" paciorków, czyli poszczególnych kręgów. Kości miednicy bardzo wystające. Nie widać tego z odległości. Taki stan rzeczy można stwierdzić dopiero przy dotyku, bo ma dość gęstą i długą sierść, chociaż zaniedbaną i matową. Ma nadwrażliwy na dotyk tyłeczek, tylne nogi, ogon - najprawdopodobniej musiała być kiedyś mocno bita. Bardzo chroni te części ciała. Odsuwa się, przypada do ziemi jakby chciała zniknąć. Jak nie może się już inaczej bronić to "symuluje" gryzienie. TO STRACH ! w rzeczywistości nie robi tego... Uszka absolutnie nie jest sunią agresywną! To przerażona i zagubiona łagodność. W każdym razie - tyłek, ogon ma wyczesany z dredów. reszta przeczesana. Klika razy podczas czesania sprawdzała ręce, czy aby na pewno ją czeszą, czy może szykują się do bicia i zrobienia krzywdy. Jak zobaczyła, że jest bezpieczna, że tylko czeszą i głaszczą to leżała spokojnie. Uszka jest wygłaskana, wyściskana, wycałowana od wszystkich Ciotek ! Następna wizyta w czwartek, potem sobotę. [B]Alekso[/B] - poczekaj na kontakt w sprawie odwiedzin Uszki na SGGW - jeśli nadal jesteś chętna... W razie czego szykuj się na sobotę. Z uwagi na ogrom pracy i liczbę psów jakie są w klinice Uszkę może odwiedzać jeszcze tylko jedna osoba (oprócz "Złotej"). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zdrojka Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 Nie zapeszając, ale wieści dość optymistyczne... Widać, jak jest przerażona, ogonek pod pupką, plecki w pałąk wygięte, biedna psina... Ale myślę, że to kwestia czasu, uwierzy w człowieka, jeśli damy jej szansę, jak myślicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 Jestem pewna, psy przecież gdy są kochane szybko zapominają... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaa Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 Dea ponownie wielkie dzieki:loveu: Sie wlasnie poplakalam z radosci i tak sobie po cichutk skucze......bidunia malenka tak sie boi, ile ona krzywdy w swym zyciu musiala zaznac, moje Znajusie do dzisiaj sie tak kula ze strachu i przypadaja do ziemi- tez byly bite. Ale juz niedlugo bedzie we wspanialym domu i troche zapomni - ale ja sie balam zeby przerzutow nie bylo o rany! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alaa Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 A na jednym zdjeciu ma taki malenki blysk w oczkach:multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 Ja tam spokjna będę dopiero po operacji i biopsji jednak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chandler Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 Całe mnóstwo konkretów - tego mi było trzeba, żeby dzisiaj spokojniej zasnąć...:smile: I to całkiem optymistyczne konkrety. Dzięki Dea :buzi: i proszę przekaż też Złotej :buzi:, bo kochana jest. I zdjęcia są!!!!!:multi::multi::multi: Uszka ciągle jeszcze bidulinka taka, ale już widać, ze jest lepiej. Oczy są inne... Wstrząsający jest ten strach Uszki przed ręką człowieka..., oby szybko minął, oby zapomniała zadane jej razy... Ale dzielnie się nam dziewczyna trzyma i zuch jest :loveu:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ElzaMilicz Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 DEA :calus::iloveyou::iloveyou: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KrystynaS Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 [quote name='Dea']Pozowanie to nie jest moja ulubiona czynność;) no ale trudno, jak trzeba... [IMG]http://img137.imageshack.us/img137/2318/tndsc00439da2.jpg[/IMG] [/quote]No trudno Uszeńko - taki już los gwiazdy, trzeba pozować :loveu::evil_lol: Wspaniałe wieści, świetna informacja o stanie Uszki, dokładna i zwięzła, jeden guz jest nowotworem który na szczęście nie dał przerzutów. :multi: Dea jakiś palec Boży kazał Ci zaalarmować o stanie Uszki bo to chyba jest naprawdę ostatni dzwonek. Nie wiem ile tygodni/dni przeżyła by jeszcze w tym schronisku. Chyba niewiele. Uszeńka już lepiej wygląda, uwierzyła w ludzi którzy ja otaczają, ma sucho, ciepło, mięciutko na tej poduszce, ma dobre jedzenie i dużo miłości (naszej na pewno). Boże jak mi dobrze po tej relacji. :lol: Dea :modla: :buzi: Uszka :iloveyou::calus: Złota :buzi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dea Posted January 23, 2008 Share Posted January 23, 2008 [quote name='ElzaMilicz']DEA :calus::iloveyou::iloveyou:[/quote] Elza witaj wśród dogomaniaków:loveu:! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alekso Posted January 23, 2008 Share Posted January 23, 2008 Pewnie, że nie zmieniłam zdania, jeśli tylko ta maleńka ma się poczuć chociaż troszeczkę lepiej, bo ktoś będzie ją głaskał albo cokolwiek zostanie mi "przydzielone"... czekam na sygnał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izis Posted January 23, 2008 Share Posted January 23, 2008 Uszeńka :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Madzik93 Posted January 23, 2008 Author Share Posted January 23, 2008 [url]http://img137.imageshack.us/img137/2070/tndsc00440fe6.jpg[/url] Myszeczka :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.