wiol Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 Maluch jest cudny. To będzie ciężki okres i dla niego i dla opiekunów. Jestem pełna podziwu dla Państwa bo to nie lada wyzwanie.... Ludziom po takich zabiegach ciężko wytłumaczyć jak mają postępować, a co tu mówić o małym urwisie:loveu:. Mocno trzymam kciuki i życzę żeby czas szybko mijał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 Nawet trudno mi sobie wyobrazić ile trzeba przejść, choć małe doświadczenie mam, bo kiedyś mój chart polski złamał łapę i to paskudnie złamanie otwarte ze skręceniem, biegł jak to chart, uderzył łapą o beton i tylko pisk usłyszałam, 3 czy 4 miesiące wszystko trwało zanim zakończyliśmy leczenie, potem biegał jeszcze na wyścigach. Ale gdyby trzeba było na dłużej unieruchomić Leosia, nie wiem czy dalibyśmy radę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magolek Posted August 28, 2014 Share Posted August 28, 2014 Largusiu, trzymam bardzo mocno kciuki za Ciebie i Twoich opiekunów i serdecznie pozdrawiam. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SalmaHayek Posted August 29, 2014 Share Posted August 29, 2014 Obejrzalam film i wyc mi sie chce ze musi tyle wycierpiec przez glupote ludzi i najgorsze to ze on nie rozumie dlaczego... wracaj szybko do zdrowia kochany!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted August 29, 2014 Share Posted August 29, 2014 [quote name='SalmaHayek']Obejrzalam film i wyc mi sie chce ze musi tyle wycierpiec przez glupote ludzi i najgorsze to ze on nie rozumie dlaczego... wracaj szybko do zdrowia kochany!![/QUOTE] Jasie się nie odważyłam obejrzeć:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norel Posted August 29, 2014 Share Posted August 29, 2014 Biedaczek, nie ładnie wygląda to teraz.... Jeju Ania-to on bite pół roku będzie na przeciwbólowych?! No bo jak ciągle będą mu rozrywać zalewające się zrosty żeby utrzymać złamane kości to ciągle będzie to ból złamanej łapy... Zmartwiłam się-czy to się po pół roku zrośnie ładnie, nie narobi się jakiś nacieków które znów będzie trzeba usuwać?(bo rozumuję kość będzie się zalewać,oni to na śrubach rozrywać-oby w znieczuleniu.. i tak w kółko) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maryna Posted August 29, 2014 Share Posted August 29, 2014 Masakra.. bazarek dla Largo-zapraszam [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/257043-R%C4%99kodzie%C5%82o-zak%C5%82adki-kartki-broszki-chusty-podk%C5%82adki-SDA-10-09-20godz[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halszka Posted August 31, 2014 Share Posted August 31, 2014 zaglądam po przerwie i pędzę przeczytać zaległości Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted August 31, 2014 Share Posted August 31, 2014 [quote name='Norel']Biedaczek, nie ładnie wygląda to teraz.... Jeju Ania-to on bite pół roku będzie na przeciwbólowych?! No bo jak ciągle będą mu rozrywać zalewające się zrosty żeby utrzymać złamane kości to ciągle będzie to ból złamanej łapy... Zmartwiłam się-czy to się po pół roku zrośnie ładnie, nie narobi się jakiś nacieków które znów będzie trzeba usuwać?(bo rozumuję kość będzie się zalewać,oni to na śrubach rozrywać-oby w znieczuleniu.. i tak w kółko)[/QUOTE] nie wiem Dag. Ponieważ nie mam zupełnie doświadczenia w takich sprawach nawet nie przyszło mi do głowy by pytać o jakieś nacieki i zalewanie kości. W tej pierwszej łapce ta przecięta kość też jest nadal nie zrośnięta, obie części są przedzielone tłuszczem by nie zrosło się za szybko. Sen sprawiedliwego [IMG]https://scontent-b-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/10622880_706066202773993_4081347734550125720_n.jpg?oh=119be4e47696acb22506ecf2f9163f87&oe=5478AA49[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted September 1, 2014 Share Posted September 1, 2014 Zaglądam do ciebie Larguniu i serdeczności zostawiam ...:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted September 1, 2014 Share Posted September 1, 2014 Zasłużony sen [url]https://scontent-b-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/10622880_706066202773993_4081347734550125720_n.jpg?oh=119be4e47696acb22506ecf2f9163f87&oe=5478AA49[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgusiaP Posted September 1, 2014 Share Posted September 1, 2014 [quote name='andegawenka']Zasłużony sen [URL]https://scontent-b-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/10622880_706066202773993_4081347734550125720_n.jpg?oh=119be4e47696acb22506ecf2f9163f87&oe=5478AA49[/URL][/QUOTE] To zdjęcie mnie powaliło :) Larguś w tym całym nieszczęściu, miał wielkie szczęście, że trafił do takich kochanych ludzi :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andegawenka Posted September 1, 2014 Share Posted September 1, 2014 [quote name='AgusiaP']To zdjęcie mnie powaliło :) Larguś w tym całym nieszczęściu, miał wielkie szczęście, że trafił do takich kochanych ludzi :)[/QUOTE] Normalnie gulka w gardle ze wzruszenia [url]https://scontent-b-vie.xx.fbcdn.net/hphotos-xpf1/v/t1.0-9/10622880_706066202773993_4081347734550125720_n.jpg?oh=119be4e47696acb22506ecf2f9163f87&oe=5478AA49[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norel Posted September 1, 2014 Share Posted September 1, 2014 Słodki biedak :) Hmm, nie łapię dlaczego w tej pierwszej łapie kość ma się nie zrastać...z ludzkiego doświadczenia wiem że takie odciągane potrafi się potem...wcale nie chcieć zrosnąć(to po moim szwagrze i jego stopie ) więc chyba ważne żeby się szybko zrastało zwł że chodzi na niej i nikt jej wydłużać nie planuje to po co utrzymywać złamanie?... Nie wiem czy widziałaś Ania wątek tej nowofunlandki-dziewczyny taką samą praktycznie operację robiły w Czechach, ale sunia z tą krótszą łapką zostanie ze wzg na wiek. ;) Ja chyba tez wolała bym utykającego psa niż pół roku męczenia go(z punktu widzenia psa) żeby tylko równiej chodził...:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted September 1, 2014 Share Posted September 1, 2014 zdjęcie rozczula do łez .....zdrowiej psino kochana :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Magolek Posted September 1, 2014 Share Posted September 1, 2014 Odwiedzam Largusia. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted September 1, 2014 Share Posted September 1, 2014 [quote name='Norel']Słodki biedak :) Hmm, nie łapię dlaczego w tej pierwszej łapie kość ma się nie zrastać...z ludzkiego doświadczenia wiem że takie odciągane potrafi się potem...wcale nie chcieć zrosnąć(to po moim szwagrze i jego stopie ) więc chyba ważne żeby się szybko zrastało zwł że chodzi na niej i nikt jej wydłużać nie planuje to po co utrzymywać złamanie?... Nie wiem czy widziałaś Ania wątek tej nowofunlandki-dziewczyny taką samą praktycznie operację robiły w Czechach, ale sunia z tą krótszą łapką zostanie ze wzg na wiek. ;) Ja chyba tez wolała bym utykającego psa niż pół roku męczenia go(z punktu widzenia psa) żeby tylko równiej chodził...:cool1:[/QUOTE] Dag w tej pierwszej łapie przecięto kość ze względu na to że ona za szybko zakończyła wzrost a druga jeszcze nie. Więc aby ta druga mogła normalnie rosnąć trzeba było tą , która sie zatrzymała rozciąć i kazać jej poczekać na tą jeszcze rosnącą, inaczej znowu ta prawidłowo rosnąca krzywiłaby się nie mogąc iść prawidłowo w górę Identyczna sytuacja spowodowała wykrzywienie tej bardzo chorej łapki, tyle że tam już poszło wykrzywienie na tyle że samo przecięcie zatrzymanej kości nic by nie dało, bo już obie się pokrzywiły. Largo jest w drugiej fazie wzrostu, gdyby te kości teraz szybko sie zrosły prawdopodobnie znowu doszło by do jakiś wykrzywień - stąd taki długi okres niedopuszczania do zrostu ostatecznego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted September 1, 2014 Share Posted September 1, 2014 Boli od samego czytania,. Nacierpi się biedak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tu_ania_tu Posted September 1, 2014 Share Posted September 1, 2014 Dzisiaj niestety podczas wizyty kontrolnej Largo musiał być zupełnie dla nas niespodziewanie spremedykowany i dr musiał poprawić stabilizator, gdyż ten się przechylił i wrzynał się w łapkę. Prawdopodobnie to wynik opuchlizny, ciężkości łapki. Teraz na każdej wizycie będzie miał regulowanie stabilizatora ale już chyba bez narkozy. Teraz ma zalecone masaże łapki, trochę więcej powinien chodzić, kolejna wizyta w czwartek. Wieczorem Largo dostał takiego życia, że pani Małgosia musiała go stopować, bo prawie biegał . Odżył i ożywił się, widocznie ten stabilizator mocno mu dokuczał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted September 1, 2014 Share Posted September 1, 2014 Dobrej nocki Maluszku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alla Chrzanowska Posted September 2, 2014 Author Share Posted September 2, 2014 [quote name='tu_ania_tu']Dzisiaj niestety podczas wizyty kontrolnej Largo musiał być zupełnie dla nas niespodziewanie spremedykowany i dr musiał poprawić stabilizator, gdyż ten się przechylił i wrzynał się w łapkę. Prawdopodobnie to wynik opuchlizny, ciężkości łapki. Teraz na każdej wizycie będzie miał regulowanie stabilizatora ale już chyba bez narkozy. Teraz ma zalecone masaże łapki, trochę więcej powinien chodzić, kolejna wizyta w czwartek. Wieczorem Largo dostał takiego życia, że pani Małgosia musiała go stopować, bo prawie biegał . Odżył i ożywił się, widocznie ten stabilizator mocno mu dokuczał.[/QUOTE] Grunt, że dzieciak odzyskał humor :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yolanovi Posted September 2, 2014 Share Posted September 2, 2014 [quote name='Alla Chrzanowska']Grunt, że dzieciak odzyskał humor :)[/QUOTE] Dokładnie tak, od razu lżej na sercu. Trzymaj się Largusiu i nie dokazuj zanadto... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted September 2, 2014 Share Posted September 2, 2014 To prawda, lżej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted September 2, 2014 Share Posted September 2, 2014 Od razu lżej na serduchu :) zdrowiej nam "maluszku" :* Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SalmaHayek Posted September 3, 2014 Share Posted September 3, 2014 ZaGladam do biedaka az milo poczytac ze chce mu sie dokazywac :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.