ala123 Posted February 1, 2017 Posted February 1, 2017 Lunia z Wrocławia: A gorsze wiadomości,to takie,że i po kotach w lecznicy Royal Vet i po suczkach w hoteliku został do spłacenia dług. Do tej pory nie mam jeszcze podsumowań, więc nie wiem na razie jakie to są kwoty. Kotka z Radecznicy ze złamaną łapką i jej lękliwy synio nadal przebywają w przychodni Vita Wet w Zamościu. Już minęły dwa miesiące... Kotka: Synio: U Murki natomiast przebywają Pucek, Malwina i Dasza, a jutro dołączy do nich bezdomna, dzikawa suczka średniej wielkości, której zdjęć jeszcze nie mam. Dzisiaj trafiła do weta z ogromną ilością pcheł, wszawicą i kleszczami. Na wsi zostały jej przerażone dzieci - dwie ok. 4 miesięczne suczki, ale mam nadzieję,że uda się i je złapać i dowieźć najpierw do weta, potem do Murki. Tak,że nie mam czasu na nudy :( Tradycyjnie proszę o pomoc. Quote
Aldrumka Posted February 3, 2017 Posted February 3, 2017 Funia i Lunia ujmujące, a Lunia z rezydentem super .. Quote
Murka Posted February 3, 2017 Posted February 3, 2017 To ta złapana suńka - matka. Waży 13 kg, ma ok. 3 lata. Została u weta odrobaczona, wykąpana (na uspokajaczu, ale nie było wyjścia - trzeba ją było wykąpać bo miała w sierści ogrom bagażu, wet powiedział, że nie wszystko co miała umiał sklasyfikować...), zaszczepiona, sterylka za dwa tygodnie. Na razie jest bardzo nieufna, nie pozwala się dotykać (gryzie), warczy też ostrzegawczo. Widać jednak, że jest w tym dużo strachu i stąd takie zachowanie. Sunia nie wygląda na dziką, tylko ma chyba bardzo złe doświadczenia z ludźmi. Zobaczymy co z niej będzie... Rozliczenie psów za styczeń: MALWINA -372 zł hotelowanie (1-31.01) -8 zł Fiprex -10 zł odrobaczenie Razem: -390 zł PUCEK -310 zł hotelowanie (1-31.01) -8 zł Fiprex -10 zł odrobaczenie -33 zł Enroxil +300 zł bianka0 (bazarek) +30 zł ala123 (od Locaibenio) Razem: -33 zł DASZA -310 zł hotelowanie (1-31.01) -6 zł Fiprex -7,50 zł odrobaczenie Razem: -323,50 zł Razem wszystkie pieski -746,50 zł Wpłaty w styczniu: +400 zł ala123 (bazarek) +20 zł Olena84 (bazarek) +25 zł ranias +30 zł sharka +30 zł Tyśka +300 zł jess +30 zł ranias +610 zł Chełmska Straż Ochrony Zwierząt +30 zl Elf i Mango Razem: +1475 zl -746,50 zł + 1475 zł = +728,50 zł RAZEM ZA STYCZEŃ +728,50 zł Dług za poprzednie miesiące wynosil -1817,80 zl + 728,50 zł (za styczeń) = -1089,30 zł (całość długu) Quote
ala123 Posted February 3, 2017 Posted February 3, 2017 3 godziny temu, Aldrumka napisał: Funia i Lunia ujmujące, a Lunia z rezydentem super .. Bardzo się cieszę,że dziewczyny mają wreszcie domki. Tym bardziej,że mam nowych podopiecznych, dzisiaj przywiozłam do Royal Vet trzy koty. Rudasek w wieku ok.1,5 - 2 lat z kocim katarem i świerzbowcem w uszach. ok. 5 miesięczny czarny kocurek również przeziębiony ok.2 letnia kotka, mama czarnego kocurka Quote
ala123 Posted February 3, 2017 Posted February 3, 2017 Murko, dziękuję za zdjęcia "nowej" suczki, szczerze powiedziawszy, nawet nie wiedziałam jak wygląda ( widziałam ją tylko z daleka). Dobrze,że jest już bezpieczna. Bardzo, bardzo dziękuję bardzo wszystkim osobom wymienionym w rozliczeniu za wsparcie finansowe :) Nie wiem, co bym zrobiła bez Was. Quote
DORA1020 Posted February 4, 2017 Posted February 4, 2017 11 godzin temu, Murka napisał: To ta złapana suńka - matka. Waży 13 kg, ma ok. 3 lata. Została u weta odrobaczona, wykąpana (na uspokajaczu, ale nie było wyjścia - trzeba ją było wykąpać bo miała w sierści ogrom bagażu, wet powiedział, że nie wszystko co miała umiał sklasyfikować...), zaszczepiona, sterylka za dwa tygodnie. Na razie jest bardzo nieufna, nie pozwala się dotykać (gryzie), warczy też ostrzegawczo. Widać jednak, że jest w tym dużo strachu i stąd takie zachowanie. Sunia nie wygląda na dziką, tylko ma chyba bardzo złe doświadczenia z ludźmi. Zobaczymy co z niej będzie... Cudna.....szybko znajdzie dom...oby tylko po takich przejsciach zaufala ludziom Quote
DORA1020 Posted February 4, 2017 Posted February 4, 2017 10 godzin temu, ala123 napisał: Bardzo się cieszę,że dziewczyny mają wreszcie domki. Tym bardziej,że mam nowych podopiecznych, dzisiaj przywiozłam do Royal Vet trzy koty. Rudasek w wieku ok.1,5 - 2 lat z kocim katarem i świerzbowcem w uszach. ok. 5 miesięczny czarny kocurek również przeziębiony ok.2 letnia kotka, mama czarnego kocurka Slicznosci:) dobrze,ze sa juz bezpieczne....teraz tylko wypatrujemy domkow......luty to dobry czas na adopcje potrzebne zdjecia pomoge oglaszac Quote
Murka Posted February 4, 2017 Posted February 4, 2017 Suńkę nazwaliśmy Zorka:) Na razie się poznajemy; smaczków z ręki nie chce wziąć, ale jak jej rzucę na podłogę to i owszem (jeszcze wczoraj i tego nie chciała zrobić). Suńka często powarkuje i szczerzy ząbki, ale nie chowa się po kątach. Wciąż z tęsknością spogląda w kierunku drzwi i wciąga świeże powietrze kiedy są otwarte (suńka jest w boksie wewnętrznym, zawsze to bezpieczniej, dwoje przeszkód do pokonania: bramka boksu i drzwi do korytarza) - najchętniej by czmychnęła na zewnątrz. Bardzo się boi, ale też jest ciekawska. Dzisiaj wprowadziłam do jej boksu na chwilę szczeniakowatą suczkę z nadzieją, że obecność otwartego przyjaznego psa ją trochę rozluźni i żeby zobaczyła jak pies powinien się zachowywać wobec człowieka;) Na suńkę Zorka też szczerzyła ząbki i nie pozwalała się jej zbliżyć do siebie. A jak tamta gdzieś ją tam chciała powąchać, lekko ją szturchnęła, to Zorka w pisk - taka z niej panikara:) w pewnej chwili miałam grzbiet Zorki tuż pod kolanami (bo kucałam cały czas, żeby być mniej straszną) - przechodziła obok mnie i stanęła sobie tak. Nie mogłam się powstrzymać, aby delikatnie dotknąć jej grzbietu - podskoczyła jak oparzona... Sporo pracy przed nami, mam nadzieję, że to tylko strach a nie wredny charakter i niechęć do człowieka. Quote
Olena84 Posted February 6, 2017 Posted February 6, 2017 Zapraszam na bazarek - 40% na dług waszych psiaków Quote
ala123 Posted February 6, 2017 Posted February 6, 2017 3 godziny temu, Olena84 napisał: Zapraszam na bazarek - 40% na dług waszych psiaków Dziękuję Ci Oleno :) Quote
Murka Posted February 7, 2017 Posted February 7, 2017 Dasza podpatrzona przez okno:) Ostatnio widziałam jak zaczepia do zabawy Pucka, ale nie zdążyłam nagrać... Dasza zrobiła spore postępy, bo już nie musi chodzić na smyczy - wbiega do domu czy boksu na zawołanie. Jak biega luzem po ogrodzie to nie pozwala się złapać (cieszy się, podbiega, ale można co najwyżej posmyrać ją po mordce), ale w domu i na smyczy to sunia ideał. Quote
Murka Posted February 7, 2017 Posted February 7, 2017 Dasza jest piękna i naprawdę fajna z niej psinka. Ale zrobić jej ładne fotki graniczy z cudem - tak bardzo boi się aparatu:( A my dzisiaj odebraliśmy z lecznicy córeczki Zorki, mają po ok. 6 miesięcy. Obie wystraszone i bojące się ludzi, ale na szczęście nie tak jak ich mamcia. Łaciata waży 5,5 kg, jest cudna, ma krótkie łapki:) tylko niestety jest straszną panikarą - na dotyk reaguje przeraźliwym piskiem i gryzie... Biała jest większa, waży 10 kg, jest spokojniejsza i łagodniejsza. Suńki już odrobaczone, odpchlone, zaszczepione na wirusówki. Za dwa tygodnie wścieklizna i potem znów po dwóch tygodniach sterylka. Quote
Tyśka) Posted February 7, 2017 Posted February 7, 2017 Sunie mają w sobie "to coś" :) Trzymam kciuki za oswajanie - ale wiem, że Murkowie działacie cuda z takimi psiakami i to tylko kwestia czasu, jak będziemy czytać o fajnym, kontaktowych psiakach :) Quote
Tyśka) Posted February 7, 2017 Posted February 7, 2017 Czy ktoś może Daszeńce wyróżnić ogłoszenie? https://www.olx.pl/oferta/drobniutka-i-delikatna-dasza-CID103-IDiqqyN.html A co z Malwinką? Co u niej? Quote
Murka Posted February 7, 2017 Posted February 7, 2017 Malwina ok, ale ma specyficzny charakter i niełatwo jej znaleźć dom... Choć ostatnio to mnie nieźle zaskoczyła, bo świetnie bawi się z suczką trochę większą od siebie. Tym bardziej mnie to dziwi, że suńkę zna od niedawna i po prostu jakoś tak zaskoczyło między nimi. Normalnie to Malwina bywa zaczepna wobec innych suczek. Przymierzam się wlaśnie, żeby porobić im fotki, bo widok cudny, tylko niechby śnieg przestał padać. Quote
ala123 Posted February 8, 2017 Posted February 8, 2017 13 godzin temu, Tyś(ka) napisał: Czy ktoś może Daszeńce wyróżnić ogłoszenie? https://www.olx.pl/oferta/drobniutka-i-delikatna-dasza-CID103-IDiqqyN.html A co z Malwinką? Co u niej? Dziękuję Tysko :) Już wyróżniłam . Quote
ranias Posted February 8, 2017 Posted February 8, 2017 A ja tak czasem , a może coraz częściej myślę, kiedy to się w końcu skończy..Kiedy się skończą łańcuchy, kiedy pojadę gdzieś i nie będę patrzeć ze strachem,że poboczem biegnie pies, tak daleko od zabudowań., skąd się wziął 2 Quote
ala123 Posted February 9, 2017 Posted February 9, 2017 20 godzin temu, ranias napisał: A ja tak czasem , a może coraz częściej myślę, kiedy to się w końcu skończy..Kiedy się skończą łańcuchy, kiedy pojadę gdzieś i nie będę patrzeć ze strachem,że poboczem biegnie pies, tak daleko od zabudowań., skąd się wziął Mam to samo ! Strach ruszać się z domu, widzę wszystkie bezdomne i nieszczęśliwe zwierzęta... Quote
ala123 Posted February 10, 2017 Posted February 10, 2017 Niestety znowu mam złą wiadomość :( Kotka ze złamaną łapką wczoraj straciła apetyt, nie miziała się o nogi,jak co dzień; dzisiaj wetka pobrała jej krew i okazało się,że kreatynina ( mam nadzieję,że dobrze zapamiętałam) jest bardzo wysoka, co wskazuje na niewydolność nerek... Ma podawane kroplówki i leki, jakie w takich przypadkach się podaje, ale rokowania nie są najlepsze :( Załamać się można; tyle kot przeszedł w swoim życiu,a teraz, kiedy wydawało się,że będzie tylko lepiej, musiało się przydarzyć coś takiego. Znowu ręce opadają. Pocieszam się tylko tym,że przynajmniej jedną zimę w swoim życiu spędza w cieple, bez stresu. Quote
Aldrumka Posted February 10, 2017 Posted February 10, 2017 jest bidula w kąciku na karmie , trudno ją było zobaczyć Quote
ala123 Posted February 10, 2017 Posted February 10, 2017 2 godziny temu, Aldrumka napisał: jest bidula w kąciku na karmie , trudno ją było zobaczyć To jest jej ulubione miejsce :) Kochana kicia, dlaczego musiało się jej to przytrafić :( Quote
ala123 Posted February 12, 2017 Posted February 12, 2017 Wczoraj wieczorem przywiozłam do szpitalika kolejne dwa chore koty: kotkę trikolorkę i biało-grafitowego kocurka. Na razie stwierdzono koci katar, testy zostaną zrobione w poniedziałek. Trikolorka wygląda bardzo źle: nos i oczy zaklejone, kocurek nieco lepiej. Zdjęcia udało mi się zrobić tylko kocurkowi. Quote
ala123 Posted February 15, 2017 Posted February 15, 2017 Dzisiaj zrobiłam zdjęcia trikolorce; oczka nadal załzawione, wetka określiła jej wiek na 5 lat; kicia jest lekliwa, ale jak już się ją wyciągnie z klatki, nadstawia się do głaskania Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.