asiuniab Posted August 8, 2014 Posted August 8, 2014 ja też codziennie zaglądam, tylko nic tak na prawdę nie wiadomo? Quote
dorcia2 Posted August 8, 2014 Posted August 8, 2014 Kochani Wszystko się pogmatwało a na dodatek otrzymywałam ze schronu różne opinie na temat działań jakie trzeba przedsięwziąć aby poprawić stan zdrowia Karlinka:shake: I tak się ciągnie ,dzwonię , nie mogę się dodzwonić, piszę , czekam całym dniami na odpowiedź. Dzisiaj oddzwoniła do mnie P.D. schroniska i ma do poniedziałku poczynić starania aby ta konsultacja na SGGW jednak się odbyła, (bo wczoraj otrzymałam informację iż psa można zabrać i to najlepiej jak najszybciej a raptem 3 tygodnie temu adopcja została odroczona i psiak miał zostać skierowany na zabieg:shake:) . Otrzymałam również skan epikryzy od chirurga, który go operował. Jego zdaniem następny zabieg nie ma raczej sensu i może nawet pogorszyć jego stan:-(. W/g opisu Karlosek miał już najprawdopodobniej wcześniej operowany odbyt poza schronem bo miał tam bliznę (z tego co wiem to ta wcześniejsza operacja była w schronie ok 5 lat temu,). Przyczyn nietrzymania kału może być kilka: zaawansowany wiek, następstwo schorzeń około odbytowych oraz zmiany zwyrodnieniowe w obrębie kręgosłupa i rdzenia kręgowego. Przekazałam dzisiaj też prośbę do P.D. o zwrócenie uwagi na nowe wypukłości , które pojawiły się po boczkach Karloska . Do poniedziałku mam otrzymać telefoniczną informację od P.D. na temat dalszych ustaleń. Ta konsultacja w/g mnie musi się odbyć aby rozwiać wątpliwości co do zasadności zabiegu.:placz: Miałam dzisiaj wkleić zdjęcia Karlinka, bo Beatka mi przesłała ale poszły na e-mail do pracy i zapomniałam przekierować na e-mail domowy więc zrobię to dopiero w poniedziałek (bo Beatka jest na razie niedostępna). Ryczeć się chce, że bidulinka musi tam jeszcze siedzieć :-( Od razu dam znać jak będę coś wiedziała :roll: Quote
asiuniab Posted August 8, 2014 Posted August 8, 2014 zdaję sobie sprawę, że nie łatwo i informację i za każdym razem pewnie rozmawia się z inną osobą:( najgorsze, że cierpi pies, ale to i tak lepsza wiadomość niż żadna; poczekamy do poniedziałku, bo i tak już sporo czekamy, i może coś będzie wiadomo na pewno; Karlos a Ty chłopaku trzymaj się! Quote
Maruda666 Posted August 9, 2014 Posted August 9, 2014 [quote name='Beat2010']Marudko, wysłalam w końcu pieniądze dla Karloskas-50zł z mojego bazarku, 30zł od Dorci, chyba już za wrzesień[/QUOTE] Jest już od kilku dni na kncie, ale dopiero dzisiaj się za to wzięłam - Karlosek pięknie dziękuje :loveu::loveu: Quote
dziuniek Posted August 9, 2014 Posted August 9, 2014 Dziewczęta, nie gniewajcie się za to, co napiszę, ale dlaczego po prostu nie wyciągniecie go ze schroniska??? Miejsce w hoteliku jest, pieniądze zbieracie od dawna, a dla psa każdy dzień w schronisku liczy się za tydzień. I tak trzeba potem zdiagnozować każdego wyciągniętego ze schronu od nowa, nie pytajcie dlaczego.... odpowiem na pw. Rozmowa za każdym razem z innym lekarzem nie ma sensu, tam ciągle zmieniają się dyżury, żaden pies nie ma przypisanego "lekarza prowadzącego". Wiem, jak wyglądają rozmowy bezpośrednie z lekarzami, z kartą psa otworzoną i "czytaną" osobie zainteresowanej, a Wy chcecie wiadomości mailem, przez telefon? Dla mnie problemem byłby tu transport tak schorowanego psa i to, czy hotel potrafi i zechce zająć się Karloskiem odpowiednio. Opieka nad nim to opieka szpitalno-hospicyjna, a w jego schorzeniu szczególnie niewdzięczna, mówiąc delikatnie... Tak zająć się psiakiem potrafi parę osób, ale nie wiem, czy Makila (bo do niej chyba ma jechać?) podejmie się tego trudu. Jeżeli zależy Wam na tym psie, to dajcie mu normalny dom (hotel), same zaglądania i użalania nie poprawią jego losu. Musiałam to napisać, bo widzę te psy z geriatrii co tydzień i od tygodni śledzę Wasz wątek. Ten pies mógł być dawno poza schroniskiem. Tam komfort jego życia na pewno się nie poprawi. Quote
dziuniek Posted August 9, 2014 Posted August 9, 2014 Ps. Guzy odbytu są często złośliwe, może ma już przerzuty? Quote
dorcia2 Posted August 9, 2014 Posted August 9, 2014 [COLOR=#000000] [QUOTE]Ten pies mógł być dawno poza schroniskiem. Tam komfort jego życia na pewno się nie poprawi.[/COLOR][/QUOTE] adopcja miała być sfinalizowana 3 tygodnie temu jednak w czasie badania lekarz zasiał poważne obawy co do jego stanu i padła obietnica , iż trafi na konsultację i jeżeli będzie taka potrzeba na operację do prof. Galantego (a wiadomo, że to jeden z lepszych specjalistów w Polsce (przeprowadzał operację usunięcia płuca u mojej suni)) , do poniedziałku ma do mnie zadzwonić P.D. i powiedzieć co zostało ustalone w sprawie konsultacji. Gdyby było pod dostatkiem pieniędzy to nie byłoby problemu:-( ale taki zabieg (jeżeli okazałoby się że musi być przeprowadzony) to ogromne pieniądze:placz: a i na jego utrzymanie i opiekę medyczna trzeba zebrać . Mam nadzieję, że wszystko się potoczy w dobrym kierunku i będzie można go w końcu zabrać:-( Quote
asiuniab Posted August 13, 2014 Posted August 13, 2014 [quote name='dorcia2'][COLOR=#000000] adopcja miała być sfinalizowana 3 tygodnie temu jednak w czasie badania lekarz zasiał poważne obawy co do jego stanu i padła obietnica , iż trafi na konsultację i jeżeli będzie taka potrzeba na operację do prof. Galantego (a wiadomo, że to jeden z lepszych specjalistów w Polsce (przeprowadzał operację usunięcia płuca u mojej suni)) , do poniedziałku ma do mnie zadzwonić P.D. i powiedzieć co zostało ustalone w sprawie konsultacji. Gdyby było pod dostatkiem pieniędzy to nie byłoby problemu:-( ale taki zabieg (jeżeli okazałoby się że musi być przeprowadzony) to ogromne pieniądze:placz: a i na jego utrzymanie i opiekę medyczna trzeba zebrać . Mam nadzieję, że wszystko się potoczy w dobrym kierunku i będzie można go w końcu zabrać:-([/QUOTE] podpisuję się pod tym co napisała dorcia2, jeśli koszt operacji poza schronem miałby wynieść 1200 zł, to na pewno nie jest to łatwa kwota do zdobycia, a to dopiero początek kosztów; dorcia2 czy może coś w pon. się udało dowiedzieć? ps. wiem że u Karloska to jest wóz, albo przewóz, ale musimy coś wiedzieć na pewno, i wtedy trzeba Go zabierać, bo nie wiemy ile Mu zostało:( Quote
dziuniek Posted August 14, 2014 Posted August 14, 2014 Karlosek jest na geriatrii, chyba czuje się lepiej. Na konsultację z drem Galantym trzeba poczekać. W piątek albo w sobotę Iwonka jeszcze raz zobaczy, jak on egzystuje i dopyta opiekunki. Quote
Beat2010 Posted August 14, 2014 Posted August 14, 2014 Dziuniek,jestesmy na biezaco jezeli chodzi o kontakt z opiekunka,nie ma co jej mieszac,bo jeszcze pomysli,ze sa dwie konkurencyjne grupy adopcyjne-:)pozdrawiienia z Londynu od Gufiego Quote
dorcia2 Posted August 16, 2014 Posted August 16, 2014 Kochani:loveu: w czwartek zadzwoniła do mnie PD. schronu i potwierdziła, iż Karlosek będzie miał konsultację u prof. Galantego na SGGW na początku września (do końca sierpnia jest na urlopie) trochę trwało to dobijanie się w sprawie Karloska ale mam nadzieję, iż decyzja była prawidłowa i że uda się to wszystko szybko doprowadzić do końca , oby Karlosek za długo nie czekał na swój domek:-(. W poniedziałek miałam wkleić jego zdjęcia ale miałam jakieś problemy z zainstalowanie odpowiedniej wersji wtyczki do wrzucania zdjęć:oops: oto nasza cudna myszka:iloveyou: [IMG]http://images66.fotosik.pl/85/a858e5d8df3664f7med.jpg[/IMG] Quote
dorcia2 Posted August 16, 2014 Posted August 16, 2014 Karlinek ma przecudny żabot i nakrapiane łapki:loveu: [IMG]http://images66.fotosik.pl/85/dab0dc6ee9198945med.jpg[/IMG] [IMG]http://images68.fotosik.pl/87/abe0fd74d2e35977med.jpg[/IMG] jak na razie dupka Karloska potrzebuje pielęgnacji i pomocy:placz: Quote
dorcia2 Posted August 16, 2014 Posted August 16, 2014 [IMG]http://images69.fotosik.pl/86/fa6ab5ecce14d7a9med.jpg[/IMG][IMG]http://images66.fotosik.pl/85/821683fb76b66f54med.jpg[/IMG] Quote
asiuniab Posted August 16, 2014 Posted August 16, 2014 przepiękny ten nasz ropuszek, naprawdę kocham staruszki, nikt mnie tak nie rozczula; Quote
dorcia2 Posted August 16, 2014 Posted August 16, 2014 [COLOR=#000000] [QUOTE]przepiękny ten nasz ropuszek, naprawdę kocham staruszki, nikt mnie tak nie rozczula;[/COLOR][/QUOTE] tak Ciociu kochana, tylko je kochać:loveu: Quote
dziuniek Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 Karlosek dziś wyglądał marnie, jakoś tak biednie. No i siusia pod siebie, gdzie stoi... Quote
asiuniab Posted August 20, 2014 Posted August 20, 2014 dziewczyny co robimy, czekamy wciąż na konsultację, już nie wiem:( Quote
Beat2010 Posted August 21, 2014 Posted August 21, 2014 Będę jutro, popatrzę na jego stan, w ND było bardzo dobrze jak na jego wiek, czyżby nagle taka zmiana? To też możliwe. ..niestety Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.