Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Próbowaliśmy na fb - bez skutku. Spróbujemy tutaj...

Gdy człowiek sam nie radzi sobie ze swoim życiem, nie powinien brać odpowiedzialności za życie innych... Także psie życie.
Melina, taka jak każda inna - syf, alkohol, brak pieniędzy. I psy. Ile dokładnie nie wiemy. W zeszłym roku udało nam się wyciągnąć stamtąd szczeniaka. Jego bratu nie udało nam się pomóc - jak stwierdziła "właścicielka", zeżarły go robaki... Dzięki pomocy gminy zorganizowaliśmy sterylizacje suk, przynajmniej nie rodzą co cieczkę.
Teraz "właścicielka" psów chce się wynieść i oddać część zwierząt. Lepiej dla nich, to, co tam przechodzą, można ująć jednym słowem: "piekło". Krzyki, bicie, głód, choroby - to nawet nie codzienność, to wszystko, co znają.

Psy, które udało nam się zobaczyć i sfotografować:

- czarno - biały młodziak ok. 1,5 - 2 lata, podobny z budowy do border collie, ale krótkowłosy. Bardzo wystraszony, gdy "właścicielka" na chwilę wyprowadziła go za bramę, cały czas się trząsł. Mimo to bardzo łagodny. Będzie z niego fajny pies - tylko musi trafić do normalnego domu.

- piegowata suczka, raczej młoda. Mimo wrzasków i szarpania przez "właścicielkę" garnęła się do ludzi, jest bardzo towarzyska. Po sterylizacji.  W DT U LUNARMERMAID

- czarny podpalany staruszek. Małe szanse, że ktoś się nad nim zlituje, ale musimy spróbować. Psiak miał innego właściciela, ale tamten zmarł i pies trafił do meliny. Łagodny, spokojny, nie narzuca się, trochę wystraszony, ale na widok smaczków nawet zamerdał ogonem.

 

Oprócz nich jest jeszcze jeden młody, prawdopodobnie rudy amstaffowaty.


Szukamy dla nich domów stałych lub tymczasowych.

fb: https://www.facebook.com/events/519475088162226/

Kontakt w sprawie psów:
tel.: 660 116 551, 609 163 208 lub 515 282 679

mail: [email protected]


WPŁATY:

bazarek lunarmermaid: 101,25 zł


1505358_639408926114102_22584778_n.jpg

  • 2 weeks later...
  • 2 months later...
  • 1 month later...
Posted

Sunieczka już u mnie. Tak przerażonego psa dawno nie widziałam.
Przypomina mi moja sunię zaraz po wzięciu ze schronu - bała się wszystkiego, cały czas z podkulonym ogonem...
Sunia nazwana - tak jak moja - Milka,jest w domu, dobrze się w nim odnajduje. Sygnalizuje wyjście za potrzebą, grzeczna,cichutka. Do kotów i dzieci bez problemu. Z innymi psami też,choć na zbyt nachalnego warknęła.
Na razie porusza się "na palcach" - żeby jej nie było widać ani słychać.
Sunia wielkości border coli - taki średniak, ok.15 kg wagi.
Jak już się uspokoi to będzie bardzo fajnym psem.

Posted

Sunia już się pomalutku przyzwyczaja - już nie chce uciekać, chodzi po całym podwórku. Zaczyna również troszeczkę machać ogonkiem na nasz widok. Co prawda ogonek jeszcze trochę podkulony, ale jest na dobrej drodze do zaufania.

Wczoraj była na pierwszym spacerze w lesie. Zabraliśmy ją razem z drugim psem - Remikiem,żeby czuła się pewniej. I było to dobre rozwiązanie, bo spanikowała już przy zapinaniu na smycz. Dopiero jak zauważyła,że Remik idzie i jest baaardzo zadowolony, to też ruszyła. Nie trzeba było ją ciągnąć, nie wyprzedzała, cały czas blisko człowieka, jakby się bała,że ją zostawimy. Wąchała otoczenie tylko wtedy, gdy robił to Remik. Sama wcale pewnie by się nie zatrzymała. No i przez ponad godzinę spaceru nie załatwiła się ani raz... Za to, gdy weszliśmy na podwórko i odpięliśmy smycz to był chyba jej pierwszy przejaw radości - podskoczyła i przebiegła kawałek z podniesionym ogonkiem!

A dzisiaj dalsze postępy - zaczepiała koteczkę do zabawy, pobiegała razem z Remikiem - za niedługo pewnie będą razem szaleć. Na razie podpatruje Remika, gdy ten szczeka na coś za ogrodzeniem i razem z nim "patroluje" płot.

A to sunia na ogrodzie.

[IMG]https://lh4.googleusercontent.com/-W2hIcnp1GNk/U_3N_XXUHpI/AAAAAAAAAuI/9kHp839qyLw/w556-h741-no/IMG_20140827_134936.jpg[/IMG]

[IMG]https://lh3.googleusercontent.com/-9shtpO5suC4/U_3OBl26c5I/AAAAAAAAAuQ/OEbb2OMhV7E/w556-h741-no/IMG_20140827_134924.jpg[/IMG]

Posted

Podobna ale mniejsza.
Już się przyzwyczaiła troszkę, macha ogonem jak przychodzimy. Ogonek też już nie pod brzuszkiem. Prosi o wyjście na zewnątrz, ogólnie bardzo kochana sunieczka - jak już pozna wszystkich i się oswoi to będzie naprawdę cudownym psem.
Jutro następny spacer - zobaczymy jak będzie się zachowywać.

Posted

No i po spacerku - dzisiaj już lepiej. Nie kleiła się do mojej nogi, szła równo z Remikiem, nawet odważyła się zatrzymać i powąchać trawkę i krzaczki. Ale o załatwieniu potrzeb nie ma mowy - nie wiem czy się boi czy po prostu tego nie zna.
A po zmęczeniu spacerkiem przyszedł czas na kąpiel - Aza była bardzo brudna, dodatkowo chyba miała " towarzystwo" na grzbiecie. Po kąpieli - na początku przerażenie, a potem spokój - jest mięciutka i pachnąca.

Ma chyba coś z border coli - moja córka dzisiaj skakała przy wersalce, Aza podbiegła i "uspokoiła" ją, delikatnie łapiąc za kostkę... Mała zaskoczona ,my też. Myśleliśmy,że coś się suni poplątało ale córka zaczęła skakać ponownie i ta sama sytuacja - uszczypnięcie w kostkę. Bez zębów, bezboleśnie. Ciekawe gdzie ten pies tego się nauczył? :???:

  • 2 weeks later...
Posted

Aza coraz bardziej robi się proludzka. Nie ucieka od podniesionej ręki, gdy się chce ja pogłaskać, sama tez prosi o głaski - podchodzi i trąca nosem.

Zaczyna bawić się rzuconą piłeczką. Na spacerach też coraz lepiej - tylko niestety nie załatwia się na smyczy. Może powoli do tego dojdziemy.

Ma bardzo duży lęk separacyjny - wystarczy wyjść na podwórko a Aza po minucie zaczyna wyć w domu.  Będzie trzeba ją przyzwyczaić,że to nic strasznego jak człowiek wychodzi - ale nie wiem czy sie uda.

  • 2 weeks later...
Posted

Pozostałe psy są tam, gdzie były, nie mamy gdzie ich zabrać. A żeby było weselej, dowiedzieliśmy się, że do zabrania jest tam jeszcze jeden pies, prawdopodobnie rudy w typie amstaffa, ale pewności nie ma... 
Możliwe, że w tym miesiącu pójdzie nam do adopcji jeden z hotelowych psów, wtedy na jego miejsce weźmiemy tego czarnego młodego. Z pozostałą dwójką na razie nie mamy co zrobić, sytuacja finansowa fundacji (czyt. wielka czarna dziura) nie pozwala nam na wzięcie kolejnych zwierzaków na hotel.

Rzadko bywam na dogo, więc w razie pytań w pierwszym poście podany jest kontakt, można też pisać do nas na fb.

  • 2 weeks later...
Posted

U Azy wszystko w porządku. Niestety nadal się podkopuje, choćby z jednej części podwórka na drugą.
No i wyje, jak zostaje sama, nawet na podwórku z innymi psami choćby na chwilkę.
Jest wielką przylepą, pcha się do człowieka na siłę odpychając inne psy - doszło nawet przez to do "sprzeczki" z Remikiem.
Na smyczy chodzi już bez problemów, chociaż jeszcze kuli się przy zapinaniu obroży. I jest jeden sukces - ostatnio na spacerze po raz pierwszy się załatwiła będąc na smyczy!
Apetyt ma dobry, lubi bawić się z Remikiem i z moją córką również. Ma typowe zachowania border coli - zagania Remika w zabawie gryząc go po łapach. Byłaby dobrym psem pasterskim lub do sportów - jest zwinna i skoczna, chociaż dopiero nabiera kondycji. Jest również posłuszna - zawołana przybiega i od razu siada przed człowiekiem wpatrzona w niego i czeka.
Będzie z niej bardzo dobry pies przy odpowiednim człowieku.

  • 1 month later...
Posted

U Azy postępy - została sama w domu na 3 godziny, nic nie zniszczyła tak jak za pierwszym razem. Chyba spała sobie w najlepsze, chociaz nie wiem jak z wyciem, bo sąsiedzi za daleko....

Z Remikiem szaleją, potrafią przez godzinę się bawić razem, biegać, podgryzać się by na koniec paść i gryźć... patyczki.

Zawołana przybiega od razu, cieszy się już na wyjście na spacer - zapięcie obroży i smyczy nie jest juz przerażającym doznaniem.

Pcha się do człowieka, jest zaborcza ale bez agresji do innych zwierząt. Taki nachalny, stęskniony czułości pies.

Sygnalizuje chęć wyjścia na pole

  • 2 months later...
Posted

Milce skończyła się karma - może ktoś jest w stanie wesprzeć nas przy zakupie? Sytuacja finansowa fundacji jest w tej chwili bardzo zła, co chwila trafiają do nas pilne przypadki - Nela ze zgruchotaną miednicą i łapą, Stella w zaawansowanej ciąży, stara jamniczka z przepukliną...Do tego nasze "stałe" psy w hotelach (wszystkie można zobaczyć tutaj: https://www.facebook.com/fundacjakudlatysmok).Będziemy bardzo wdzięczni za pomoc.

  • 2 weeks later...
Posted

Milka - lub Aza jak na nią w domu mówimy - już w 100% nadaje się do nowego domu.

Jedynym minusem jest to,że zje wszystko co zostawi się na stole lub w innym dostępnym dla niej miejscu.

Poza tym to super pies - lubi dzieci, grzeczna, posłuszna, ładnie chodzi na smyczy choć z początku ciągnie.

Szukamy domku odpowiedniego dla aktywnego psa!

  • 4 weeks later...
  • 9 months later...
Posted

Za niedługo zrobię nowe zdjęcia Azy, chociaż ona już się nie zmienia. Wagę ma prawidłową, jest zdrowa, zadowolona i szczęśliwa. Już prawie półtora roku jest u mnie w BDT (za karmę) i szuka swojego domu.

Jest psem, który jest zazdrosny o zainteresowanie innym zwierzakiem przy czym nie jest agresywna - robi się wtedy nachalna, pcha się do głaskania wypychając się przed innego psa lub kota, podając łapę... wszystko aby być blisko człowieka. Musi tylko na początek temu człowiekowi zaufać.

Nie lubi innych suczek - robi się wtedy agresywna, do psów bez problemu, choć bardzo denerwują je psy łażące przy ogrodzeniu podwórka.

W domu nie lubi zostawać sama - nie można zostawić wtedy niczego do jedzenia, bo wszystko zje i próbuje się wydostać za swoim człowiekiem. Na podwórku zostaje bez problemu razem z Remikiem, moim drugim tymczasem.

Jest usłuchanym psem, pięknie chodzi na smyczy - chyba była szkolona bo obchodzi człowieka zawsze z lewej strony i ustawia się po prawej. Zawołana siada przed człowiekiem, ktoś kiedyś musiał ją tego nauczyć.

Nie spuszczam jej ze smyczy, bo spacerujemy głównie po lesie gdzie jest dużo zwierzyny, a Aza ma zapędy łowieckie.

Bardzo lubi dzieci, zabawy z piłką i gonitwy z Remikiem.

 

Jest zaszczepiona na wściekliznę, na wirusówki dopiero będzie szczepiona - przygotuję na to bazarek, bo wiadomo, że fundacje maja kłopoty finansowe.

 

I szukamy domku.

  • 3 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...