Jump to content
Dogomania

Korek w DS, Kora/Chani w nowym DS :)


Recommended Posts

Guest TyŚka

Własnie - jak idą postępi Chani? Zostaje już sama chociaż na parę minut?

A to, że w jej żyłach płynie krew ONka to wiadomo od dawna ;). Dlatego zresztą mam do niej słabość :D

Link to comment
Share on other sites

Elik, ale po co Ty to wklejasz? Mało CI na innych wątkach, żeby jeszcze tu ludziom przed oczy takie coś pakować?

Ważne co mamy, ważne co stało się ze wszystkimi psami, które tam do tej pory umieściłyśmy. CO do jednego mają domy. Chani też isę liczy bo tez miała i nie byle jaki. Znajdziemy jej jeszcze jeden. 

 

Moja podopieczna - Suri - która bya u Beaty też ma dom. I o t chodzi.

 

Nie wiem jak obecnie postępy Chani, gdyż Beata walczy z nagonką na FB. Akcja tak żenująca, że nie chcę o tym pisać. I jakoś brakło czasu na maile. A przez chorobę Kaori nie miałam głowy by dzwonić i wypytać. Dziś znów miałam konsultacje, a jeszcze muszę wetki z Polski wypytać, bo zastanawiają się, czy mogła przywieźć z tamtąd jakąś infekcję, której tu nie znają a mogłaby ujawnić się po przyjeździe. Dajcie mi kilka dni, a wszystkiego się dowiem. 

Link to comment
Share on other sites

Elik, ale po co Ty to wklejasz? Mało CI na innych wątkach, żeby jeszcze tu ludziom przed oczy takie coś pakować?

Ważne co mamy, ważne co stało się ze wszystkimi psami, które tam do tej pory umieściłyśmy. CO do jednego mają domy. Chani też isę liczy bo tez miała i nie byle jaki. Znajdziemy jej jeszcze jeden. 

 

Chciałam pokazać, że bardzo dużo osób ma całkiem inne zdanie, ale jeśli tak uważasz...

To Twój watek.

Link to comment
Share on other sites

Elik, ja sie domyślam co chciałaś przekazać.  ;)

Ale powiem szczerze, przestraszyłaś mnie, że się znów zaczęło na wątki Chani.

Przestałam - jak napisałam - zaglądac na niektóre wątki, od razu przujemniej, a tu tak prosto między oczy.

 

Olewam co myślą ci, którzy nie byli i nie widzieli. Ja byłam, widziałam i wiem co piszę. Olewam, bo jak na razie wszystkie nasze psiaki z tego hotelu mają domy. I nawet nie chce mi się pisać czemu jeszcze.

Nie zaprzątejmy sobie głowy bzdurami. Tak po prostu. Lubienie nasz przez innych nei jest wymagane. Tak samo jak nie jest konieczne, by wszyscy się z nami zgadzali. Ale bez sensu byłoby przejmowanie sie każda jedną opinią.

 

Miłego dnia dla wszystkich, szczególnie dla Ciebie, Elik ;)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Guest TyŚka

Nie znam hoteliku Chani, ale jakoś idealnie pasuje mi ten obrazek do całej tej sytuacji

:d4df56f48cbec0abc3315400c13df874,62,37.j

 

I czekam na wieści postępowe Chani.

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

Elik, ja sie domyślam co chciałaś przekazać.  ;)

Ale powiem szczerze, przestraszyłaś mnie, że się znów zaczęło na wątki Chani.

Przestałam - jak napisałam - zaglądac na niektóre wątki, od razu przujemniej, a tu tak prosto między oczy.

 

Olewam co myślą ci, którzy nie byli i nie widzieli. Ja byłam, widziałam i wiem co piszę. Olewam, bo jak na razie wszystkie nasze psiaki z tego hotelu mają domy. I nawet nie chce mi się pisać czemu jeszcze.

Nie zaprzątejmy sobie głowy bzdurami. Tak po prostu. Lubienie nasz przez innych nei jest wymagane. Tak samo jak nie jest konieczne, by wszyscy się z nami zgadzali. Ale bez sensu byłoby przejmowanie sie każda jedną opinią.

 

Miłego dnia dla wszystkich, szczególnie dla Ciebie, Elik ;)

Nie muszą mnie lubić, wystarczy, żeby mnie nie oczerniali.

 

 

Nie znam hoteliku Chani, ale jakoś idealnie pasuje mi ten obrazek do całej tej sytuacji

:d4df56f48cbec0abc3315400c13df874,62,37.j

 

I czekam na wieści postępowe Chani.

Ja też :D

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

No przecież rozgrzebywacze g...a węszą na wszystkich możliwych wątkach. A nuż uda się jeszcze gdzieś puścić banię smrodu.
A tak na marginesie to wydaje mi się, że najlepiej w ogóle nie reagować na zaczepki i nie odpowiadać; niech wędzą się we własnym jadzie i smrodliwych wyziewach. Na starym wątku Maksia to już prawie tylko Topi wypisuje swoje bzdety, chociaż dzielnie jej sekundują pochlebczynie. I niech tak zostanie...
Dobrej nocy wszystkim.

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

No przecież rozgrzebywacze g...a węszą na wszystkich możliwych wątkach. A nuż uda się jeszcze gdzieś puścić banię smrodu.
A tak na marginesie to wydaje mi się, że najlepiej w ogóle nie reagować na zaczepki i nie odpowiadać; niech wędzą się we własnym jadzie i smrodliwych wyziewach. Na starym wątku Maksia to już prawie tylko Topi wypisuje swoje bzdety, chociaż dzielnie jej sekundują pochlebczynie. I niech tak zostanie...
Dobrej nocy wszystkim.

Masz rację Sybil.  Postanowiłam nic, kompletnie nic, nie pisać na wątku Maksia i nie odpowiadać na zaczepki na żadnym wątku, bo to całkowicie mija się z celem i tylko pasie ich już i tak przepadliste komory jadowe.

Nie odpowiedziałam nawet na zaczepkę tej kreatury Ada-jeje, która pomimo tylu pozytywnych wypowiedzi na temat hotelu betkak osób, których podopieczni znaleźli w tym hotelu swoje dobre DS nie dalej jak wczoraj znowu strzępi swój jadowity ozor na wątku Maksia na nasz temat i hotelu betkak.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

 

Nie odpowiedziałam nawet na zaczepkę tej kreatury Ada-jeje, która pomimo tylu pozytywnych wypowiedzi na temat hotelu betkak osób, których podopieczni znaleźli w tym hotelu swoje dobre DS nie dalej jak wczoraj znowu strzępi swój jadowity ozor na wątku Maksia na nasz temat i hotelu betkak.

sama się przyznałaś że jesteś kreaturą, ja nigdzie Twojego nicku nie wymieniłam, chyba jednak uderzyłam w stół. Prawdziwi obrońcy zwierząt już dawno poznali coś Ty warta, nie mylić z pseudo pomagaczkami.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

najlepiej zlac

tylko gdzie sa admini czuwajacy nad kultura wypowiedzi?!

 

Żalą się, że nic nie mogą zrobić. IMO wstyd być moderatorem na tym forum: Jesli zabrali uprawnienia, powinni być głosem rozsądku, powinni przypominać o zasadach obowiązujących w kulturalnym społeczeństwie. Albo podziękować administratorowi za opis "moderator" pod nickiem. Bo w chwili obecnej prestiżu to nikomu nie dodaje.

 

Ale ja nie o tym chciałam napisac.

 

Chani zostaje w domu - niestety jeszcze piszczy. Demolki nie ma. Czyli postęp jest ale niepełny, będzie jeszcze wymagała pracy w tym temacie i o tym trzeba informowac potencjalnych zainteresowanych.

Za to pełny sukces jest na polu socjalizacji: Chani interesuje się ludźmi, jest przyjazna i szuka kontaktu. Nawet obcy ludzie nie są jej już straszni. Czyli w tym temacie mamy pełny sukces. Z półdzikiego strachajła zrobił się normalny pies.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...