jagdterier Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 Witam. Mam pieska rasy jagdterier i chciałbym aby służył nam jako pies stróżujący, chodzi o to aby swoim szczekaniem informował iż na posesję wchodzi ktoś obcy. Ma on 5 miesięcy i jak na razie nie kwapi się do tego typu zachowania. Do tej pory wygląda to tak że na widok zbliżającej się osoby macha radośnie ogonem. Czy są jakieś metody aby nabrał nieufności do obcych i ich obszczekiwał czy po prostu myśliwskie psy się do tego nie nadają. Pozdrawiam:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 5 miesięczny pies to jeszcze psie dziecko;) jest niedojrzały i nie ma nic dziwnego w tym, ze zachowuje się jak szczeniak na widok innych ludzi i merda ogonkiem. dajcie mu czas niech dorośnie, w końcu od 10 latka też byś nie wymagał, aby założył rodzinę i zarabiał na dom;) jak pies dojrzeje i nadal nie będzie szczekał to wtedy będziecie mogli go nauczyć komendy "daj głos" wydawanej na widok człowieka pod furtką. tylko pamiętaj, żeby furtkę zawsze zamykać na klucz coby wam psa nikt nie ukradł albo złośliwie nie wypuścił. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 no nie wiem,....terier nienmiecki jako stróz?rbaczej bym sie na to nie nastawiała,nawet w przyszłości... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Parysek Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 Jako pieś myśliwy, dzikarz jak najbardziej ale stróżujący - cienko to widzę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaBemol Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 z tego co ja zrozumiałam to chodzi o "alarmowanie" a nie to co my rozumiemy poprzez stróżowanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gryf80 Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 jeśli ma byc "szczekaczem" to może...wiekszośc terierów jest w tym dobra. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaBemol Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 właśnie mnie bardziej by martwiło nadmierne szczekanie do którego może dojść jak zacznie być jeszcze zachęcany Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Parysek Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 Mam w domu psa w typie teriera i owszem jest bardzo czujny ale i rozszczekany niestety. Jeżeli nasz terierek będzie rozszczekany i będzie szczekał na wszystko to za którymś razem to olejemy a ten raz może być taki że to będzie włamywacz. Ja jestem przekonania że jeśli ma się jakieś plany wobec pieska, to trzeba dobrać do tych "planów" rasę która ma do tego predyspozycję. Yorki za ogrodzeniami też są rozszczekane ale one szczekają na wszystko co się rusza, nawet na liście :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jagdterier Posted January 18, 2014 Author Share Posted January 18, 2014 Czyli według was nawet przeszkolenie go w tym kierunku nic nie pomoże?,swego czasu widziałem jagdteriera, który bronił swojej posesji i dlatego zdecydowałem się właśnie na tą rasę, możliwe że wchodzą tu w grę uwarunkowania genetyczne, jego matka była raczej przyjaźnie nastawiona do wszystkich ludzi. Jakby ktoś miał jakieś doświadczenia z przedstawicielem tej rasy to proszę o jakieś rady. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brezyl Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 [quote name='jagdterier']Czyli według was nawet przeszkolenie go w tym kierunku nic nie pomoże?,swego czasu widziałem jagdteriera, który bronił swojej posesji i dlatego zdecydowałem się właśnie na tą rasę.[/QUOTE] A nie mogłeś troche poczytać o rasie, zanim psa nabyłeś ? A w ogóle, co za hodowca sprzedał psa tej rasy osobie kompletnie zielonej, nie majacej pojęcia co bierze do domu ? Za przeszkolenie go na psa stróżującego lepiej się nie bierz, bo skończy się to tragicznie. Nawet nie wiem co Ci poradzić, jeżeli ktos nie poluje, to utrzymanie tego psa w dobrej kondycji psychofizycznej jest szalenie ciężkie. [URL]http://terierkora.blogspot.com/2012/02/o-rasie-kory-czyli-jagdterier-w-roli.html[/URL] znajdz dobrych hodowców i to z nimi prowadz rozmowy, a nie na dogomanii. Wybrałeś psa, który sie nadaje do biegania po podwórku i strózowania, jak kaukaz do dogoterapii. Porażka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Parysek Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 (edited) [quote name='jagdterier']Czyli według was nawet przeszkolenie go w tym kierunku nic nie pomoże?,swego czasu widziałem jagdteriera, który bronił swojej posesji i dlatego zdecydowałem się właśnie na tą rasę, możliwe że wchodzą tu w grę uwarunkowania genetyczne, jego matka była raczej przyjaźnie nastawiona do wszystkich ludzi. Jakby ktoś miał jakieś doświadczenia z przedstawicielem tej rasy to proszę o jakieś rady.[/QUOTE] Zaloże się że obszczekiwał może nie wszystko co się rusza ale większość a nie stróżował. Dobry stróż to taki który alarmuje nas i odstrasza intruza przed wejściem na posesję a w razie czego zareaguje... Nie ma znaczenia tutaj uwarunkowanie genetyczne, chyba ze wkradł się tam jakiś stróżujący. Jagdteriery to cięte psy ale tylko na polowaniu. Nic Ci nie da tutaj szkolenie skoro pies nie będzie miał tego "drygu" do stróżowania. Edited January 18, 2014 by Parysek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaulinaBemol Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 jagi są ostre i nieustępliwe, to psy bardzo wymagające. Na pewno nie można ich zostawić by się zajmowały same sobą bo może się skończyć "niepomyślnie" (mam jacka niedaleko i to katorga jest a jag...) I my nie mówimy że on nie będzie szczekał bardziej nas martwi że bez odpowiedniego prowadzenia to on nie będzie się "zamykał" co z celem ma niewiele wspólnego. I sporo innych możliwości.... Inna sprawa ile prawdziwego jaga jest w tym twoim. Skąd go masz? Rola psa stróżującego z prawdziwego znaczenia to nie jest robienie za alarm. Czego ty dokładnie chciałeś, by jak reagował? O jakie "stróżowanie" chodzi? Pies ma być na podwórku? Jakieś inne zajęcia planujecie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Parysek Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 [quote name='PaulinaBemol']jagi są ostre i nieustępliwe, to psy bardzo wymagające. Na pewno nie można ich zostawić by się zajmowały same sobą bo może się skończyć "niepomyślnie" (mam jacka niedaleko i to katorga jest a jag...) I my nie mówimy że on nie będzie szczekał bardziej nas martwi że bez odpowiedniego prowadzenia to on nie będzie się "zamykał" co z celem ma niewiele wspólnego. I sporo innych możliwości.... Inna sprawa ile prawdziwego jaga jest w tym twoim. Skąd go masz? Rola psa stróżującego z prawdziwego znaczenia to nie jest robienie za alarm. Czego ty dokładnie chciałaś, by jak reagował?[/QUOTE] Są cięte i to zazwyczaj w lesie i w stosunku do innych psów. Utrzymanie go w dobrej kondycji na prawdę graniczy z cudem. Druga sprawa to właśnie rodowód. Jagdterier, popatrz sobie na YT jak stróżuje kaukaz czy chociażby Dogo Canario. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maron86 Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 Hahaha rozbroiło mnie to jag jako stróż! Mam jazgota w domu, wszystko bym dała żeby suka w końcu się zamknęła... Nauczysz psa 'alarmowania' to ci japy nie zamknie, małe psy wiele rzeczy przeraża - cień, kołyszące/skrzypiące drzewa, przebiegające psy, miauczący kot, stukanie itp itd. Ogólnie często bierze się 'duet' do pilnowania. Molos + sznaucer średni/mały. Małe jazgocze i alarmuje dużego, duży stróżuje. Chociaż ja osobiście bym wolała 2 duże molosy niż szczekacza ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brezyl Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 [quote name='Maron86']Hahaha rozbroiło mnie to jag jako stróż! Mam jazgota w domu, wszystko bym dała żeby suka w końcu się zamknęła... [/QUOTE] Problem w tym, że to nie będzie tylko jazgot. Każdy przebiegajacy przez podwórko kot będzie miał małe szanse na przeżycie. Każdy obcy pies, którego dopadnie będzie zaatakowany. Mimo niewielkiej postury, jest to zwierzę dość niebezpieczne dla innych zwierząt, ludzi z reguły lubi, a niemal zawsze akceptuje. Zostawiony sam sobie na podwórku, zajmie się swoim życiem czyli samodzielnymi wędrówkami po okolicy i polowaniem na wszystko co na drzewo nie ucieka, choć czasami i to może nie pomóc, bo np: po świerku potrafi dostac się na sam czubek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maron86 Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 Zastanawiam się po co ktoś wziął jag'a na ogródek z planami 'stróżowania' i który hodowca był na tyle ... nieodpowiedzialny by wydać swoje szczenie w takie ręce? Mam nadzieję że założyciel wątku zda sobie sprawę z tego 'jakiego właściwie ma psa'... Może zajmie się właściciel psimi sportami pasującymi do rasy, albo odda psa puki młody w ręce świadome? Co do jazgotu to mnie osobiście szlag jasny trafia kiedy moja suka się rozszczeka, nie rozumiem dlaczego ktoś chce psa uczyć takich zachowań (mnie suka ze schroniska wyuczyła szczeniaka, a ze szczeniakiem pracowałam jednak brak pracy nad starszą suką ze strony rodziców dawał swoje rezultaty). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Parysek Posted January 18, 2014 Share Posted January 18, 2014 Zastanawiam się co było pierw: 1. Wzięcie pieska jadgteriera i kupienie domu czy 2. kupienie domu i wzięcie pieska jadgteriera do stróżowania :D heheh Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beatrx Posted January 19, 2014 Share Posted January 19, 2014 [quote name='Maron86'] nie rozumiem dlaczego ktoś chce psa uczyć takich zachowań [/QUOTE] sporo osób chce, żeby pies robił za dzwonek. i zdecydowana większość psów sama z siebie się do tego nadaje, nieważne czy są rasowe czy nie. ten pies pozostawiony na podwórku sam z nudów będzie szczekał, niech tyko wydorośleje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maron86 Posted January 19, 2014 Share Posted January 19, 2014 U mnie są 4 psy w domu, w tym jeden jazgot. Naprawdę jak ona się rozszczeka to człowiekowi ciśnienie skacze, a obcy? Obcy jazgotów się nie boją, ich śmieszy taki mały sfrustrowany pies... od lat staram się ją tego oduczyć i przyznam że stare metody które działały zwyczajnie nie działają (odsyłanie na miejsce, smakołyki, pochwały, zabawa). Naprawdę nie rozumiem po co ktoś chce tego specjalnie psa uczyć, jeszcze taki jazgot sąsiadom będzie przeszkadzać i nieszczęście gotowe... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Parysek Posted January 19, 2014 Share Posted January 19, 2014 [quote name='Maron86']U mnie są 4 psy w domu, w tym jeden jazgot. Naprawdę jak ona się rozszczeka to człowiekowi ciśnienie skacze, a obcy? Obcy jazgotów się nie boją, ich śmieszy taki mały sfrustrowany pies... od lat staram się ją tego oduczyć i przyznam że stare metody które działały zwyczajnie nie działają (odsyłanie na miejsce, smakołyki, pochwały, zabawa). Naprawdę nie rozumiem po co ktoś chce tego specjalnie psa uczyć, jeszcze taki jazgot sąsiadom będzie przeszkadzać i nieszczęście gotowe...[/QUOTE] Bo nie którzy nie rozumieją że nauczenie psa takiego jazgotu to tragedia i nie rozumieją niestety że stróżowanie nie na tym niestety polega. Chcesz być bezpieczny to sobie alarm zamontuj najlepiej a do stróżowania weź jakiegoś molosa który ma [B]PREDYSPOZYCJE[/B] do tego. ONek Mojego sąsiada został otruty bo ktoś wrzucił trutkę przez ogrodzenie, nie narażaj psa lepiej. Bo Jadgterier to Ci przypilnuje ale żeby żaden burek płotu nie oblał. Jadgterier jest przyjazny w stosunku do ludzi a to nie najlepszy materiał do roli stróża. Niestety. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jagdterier Posted January 19, 2014 Author Share Posted January 19, 2014 Dziękuje wszystkim za wpisy. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxishine. Posted January 19, 2014 Share Posted January 19, 2014 Miałam przez półtora miesiąca pieska tej rasy z interwencji. Był spokojny, ruchliwy (po przytyciu, były wątpliwości czy przeżyje-został zagłodzony jako szczeniak). NIe niszczył, aczkolwiek nie szczekał (mieszkam w bloku). Być może natrafiliśmy na spokojnego osobnika. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
annavera Posted November 17, 2014 Share Posted November 17, 2014 Jeny jak ja bym się z Tobą zamieniła na to psie zachowanie. Mój jest dokładnie taki jakiego potrzebujesz ;) A zachowanie Twojego to moje marzenie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.