seledynek Posted February 12, 2008 Posted February 12, 2008 [quote name='Lexi'] ale co z Inkusiem?? :( jestem w szoku :O[/quote] To normalne zachowanie dorastających samczyków (notabene samiczki też czasem tak mają i próbują na siebie wskoczyć). Nigdy nie miałaś naraz dwóch świnek, więc nie wiesz jak to wygląda ;) Jeżeli bardzo Ci to przeszkadza to trzymaj go na razie w oddzielnej klatce. Po kilku miesiącach jak hormony przestaną mu buzować to się uspokoi. Wikuś jest starszym świnkiem dlatego tak się nie zachowuje. Quote
trolka Posted February 12, 2008 Posted February 12, 2008 [quote name='Lexi'] i niestety już wiem, czemu Inkuś tak szaleje.... mam nadzieję, że to jednorazowo tak, bo inaczej będzie poważny problem :( otóż mój samczyk sobie dzisiaj wyszedł z klatki połazić, Inkuś siedział w klatce. Ale jak poczuł samca to takiej głupawy dostał... kwiczał, skakał, wściekle klatkę obżerał :( mówię sobie hmmm może potrzebuje towarzystwa samczyka, więc dałam ich do jednej klatki na moment i.... Inkuś zaczął się dobierać do niego jak do samiczki :( :( lizał go tam i ówdzie, więc szybko ich rozłączyłam, ale niestety teraz nie potrafi się uspokoić i próbuje się dobierać do Wikusia . Chwilowo Wikuś ma spokój, bo Inkuś namiętnie obgryza klatkę :/ ehhhhh co ja mam z nim zrobić?? :( Wikuś jest dosyć spokojną świnką, więc myślę, że się zgodzi z moim samcem (spróbuję ich dać razem w jedno miejsce i poobserwuję ich reakcje na siebie), ale co z Inkusiem?? :( jestem w szoku :O[/quote] Moje to bez przerwy dobierają się do siebie. Na razie krzywdy sobie nie robią, więc siedzą razem w klatce :diabloti: Quote
kalcia Posted February 12, 2008 Posted February 12, 2008 Super, ze przynajmiej konczaca sie hodowla... I ciesze sie, ze wszystkie swiniaki zabieramy :) Lexi, mam nadzieje, ze jest tak jak Seledynek mowi i ci sie swiniak uspokoi. Bo szczerze mowiac.. swinek gej, to ciekawa sprawa :evil_lol: Quote
Lexi Posted February 12, 2008 Posted February 12, 2008 [quote name='kalcia']Super, ze przynajmiej konczaca sie hodowla... I ciesze sie, ze wszystkie swiniaki zabieramy :)[/quote] :multi::multi: [quote name='kalcia'] Lexi, mam nadzieje, ze jest tak jak Seledynek mowi i ci sie swiniak uspokoi. Bo szczerze mowiac.. swinek gej, to ciekawa sprawa :evil_lol:[/quote] nawet mnie nie strasz :P ale generalnie jest z niego taki mały mendziurek :D swojej marchewy nie tknie, ale Wikusiową z pysia wyrywa ;) jest najmniejszy a największy hałas robi :D seledynku mi to przeszkadza teraz bo mam na rano, więc ciężko mi się wyspać :P ale bardziej mi szkoda Wikusia,bo on się ostatnio lubi wyłożyć wygodnie, a Inkuś od razu po nim łazi, pcha się za niego, wierci się :) Adhd jak nic :P Quote
seledynek Posted February 12, 2008 Posted February 12, 2008 [quote name='Lexi'] seledynku mi to przeszkadza teraz bo mam na rano, więc ciężko mi się wyspać :P ale bardziej mi szkoda Wikusia,bo on się ostatnio lubi wyłożyć wygodnie, a Inkuś od razu po nim łazi, pcha się za niego, wierci się :) Adhd jak nic :P[/quote] U mnie jak Inkuś za bardzo przeszkadzał Wikusowi to dostawał zębami w tyłek i kończyło się wskakiwanie Inkusia na Wikusia ;) Nie martw się. Wikuś umie o siebie zadbać :p Quote
Karena Posted February 12, 2008 Posted February 12, 2008 [quote name='Lexi']wiemy gdzie facet mieszka, musimy się jeszcze z bebe dogadać na odbiór, bo ja mam w przyszłym tygodniu 2 zmianę (postaram się w razie czego zamienić na rano), chyba że koleś zgodzi się na wizytę po 22. Świnki bierzemy jakie będą, a potem będziemy kombinować dalej ;) czyli podział na płeć, domki, itp... i niestety już wiem, czemu Inkuś tak szaleje.... mam nadzieję, że to jednorazowo tak, bo inaczej będzie poważny problem :( otóż mój samczyk sobie dzisiaj wyszedł z klatki połazić, Inkuś siedział w klatce. Ale jak poczuł samca to takiej głupawy dostał... kwiczał, skakał, wściekle klatkę obżerał :( mówię sobie hmmm może potrzebuje towarzystwa samczyka, więc dałam ich do jednej klatki na moment i.... Inkuś zaczął się dobierać do niego jak do samiczki :( :( lizał go tam i ówdzie, więc szybko ich rozłączyłam, ale niestety teraz nie potrafi się uspokoić i próbuje się dobierać do Wikusia . Chwilowo Wikuś ma spokój, bo Inkuś namiętnie obgryza klatkę :/ ehhhhh co ja mam z nim zrobić?? :( Wikuś jest dosyć spokojną świnką, więc myślę, że się zgodzi z moim samcem (spróbuję ich dać razem w jedno miejsce i poobserwuję ich reakcje na siebie), ale co z Inkusiem?? :( jestem w szoku :O[/quote] Lexi, Mały tez dobierał się do Pruszka. Miejmy nadzieję, że to taki wiek i przejdzie z czasem. Piłowanie krat jest okropne, wiem. U mnie nie pomaga nawet smarowanie ich cytryną :shake: P.S. Cieszę się, że świnki zostaną uratowane!!!:multi: Quote
Ayia Posted February 13, 2008 Posted February 13, 2008 mam wiesci o prosiaczku ze Stargardu: prosiak zyje siedzi w domku, historia sie dobrze skonczyla :cool3: wiecej info bede wiedziec wieczorkiem :lol: Quote
Karena Posted February 13, 2008 Posted February 13, 2008 O rany!!! Myslałam, że sprawa już przegrana. :multi: Quote
Zytka Posted February 13, 2008 Posted February 13, 2008 Musiałam nadrobić zaległości w czytaniu postów.Jest dosyć sporo i może nie dokladnie przeczytane ale jest. Ciesze się że wszytskie świnki beda uratowane:multi:.Ja niestety żadnej tymaczsowej nie moge wziaść bo niedługo bedę miała 16 myszek (tak w okolichach 15). Ktoś chetny na myszkę? :mad: Quote
@sica Posted February 13, 2008 Posted February 13, 2008 Kto ma blisko i by wziął?: [url]http://www.allegro.pl/item312355007_swinka_morska_szuka_domu_chorzow.html[/url] śliczna jest :loveu: Quote
zasadzkas Posted February 13, 2008 Posted February 13, 2008 Ona jest rasowa świnka morska jak byk Quote
baffi2 Posted February 13, 2008 Posted February 13, 2008 [quote name='@sica']Kto ma blisko i by wziął?: [URL]http://www.allegro.pl/item312355007_swinka_morska_szuka_domu_chorzow.html[/URL] śliczna jest :loveu:[/quote] "znaleziona na ulicy" :crazyeye: :shake: Quote
Elurin Posted February 13, 2008 Author Posted February 13, 2008 Halo, Śląsk!!! Przechowam prośka! Tylko go wyciągnijcie i przewieźcie do W-wy! Tak się zastanawiam - himalayan nie jest popularną rasą... może świniak uciekł? Nie wyobrażam sobie kupowania świnki rodowodowej a potem wyrzucania jej... Quote
kalcia Posted February 13, 2008 Posted February 13, 2008 przesliczna swinka... jest ktos z Chorzowa? >< Quote
Zytka Posted February 13, 2008 Posted February 13, 2008 Karena, jesli to jest ostanie rozmnażanie myszek to wykupię, a jeśli nie to nie będą taka i nie narobię jemu interesu. Quote
Elurin Posted February 13, 2008 Author Posted February 13, 2008 Lexi jest z Tych/Tychów (za Chiny nie wiem, która forma jest teraz w użyciu), a Bebebe spod Będzina, to niedaleko metropolii katowickiej. Quote
Karena Posted February 13, 2008 Posted February 13, 2008 [quote name='Zytka']Karena, jesli to jest ostanie rozmnażanie myszek to wykupię, a jeśli nie to nie będą taka i nie narobię jemu interesu.[/quote] Zytko, decyzja nalezy do Ciebie, bo w końcu to Ty będziesz miała te 16 myszek na głowie. Quote
Zytka Posted February 13, 2008 Posted February 13, 2008 Może nie na głowie, co w domu.:eviltong: Quote
kalcia Posted February 13, 2008 Posted February 13, 2008 16 myszkow to sama milosc przeciez :D slodkie maluchy, spiace jeden na drugim, razem slicznie w kupce :loveu: Quote
kimera Posted February 13, 2008 Posted February 13, 2008 Nie wyobrażam sobie, żeby świnka morska z jej ograniczonymi możliwościami poruszania się, mogła uciec na ulicy i nikt jej nie szukał. Natomiast miałam do czynienia - i ty na pewno też - ze zwierzątkami "wypuszczonymi" na klatkę schodową lub trawnik, kiedy już się znudziły. Świnkę morską za czasów mojego dzieciństwa koleżanka ze szkoły znalazła na korytarzu w swoim bloku. Ona miała białego Piuka, a ja łaciatego Muka. Szczura z kolei na ulicy znalazł kolega, jakieś dwa lata temu. Quote
BIANKA1 Posted February 13, 2008 Posted February 13, 2008 Moja znajoma znalazła chomika przed blokiem , sąsiadka w swoim ogródku żółwia czerwonolicego , a ja żółwia stepowego w swoim :roll: Pewnie też pouciekały .:cool3: Quote
Elurin Posted February 13, 2008 Author Posted February 13, 2008 A ja nigdy nie znalazłem zwierzaka na trawniku ani na ulicy przed domem (psów i kotów nie liczę):eviltong:. Nie jestem naiwny, po prostu wydaje mi się, że jest to możliwe. A że mało prawdopodobne - to inna sprawa. Quote
kataryna18 Posted February 13, 2008 Posted February 13, 2008 mój kolega fretke znalazł w lesie .a moja znajoma.. fretke przed swoimi drzwiami w klatce:mad: Quote
Ayia Posted February 13, 2008 Posted February 13, 2008 mam zle wiesci :-( wypadam teraz z tymczasu, narazie do 3 marca nie wiem co bedzie dalej okaze sie jak wroce i co powiedza lekarze :-( Przepraszam Quote
Zytka Posted February 13, 2008 Posted February 13, 2008 [quote name='kalcia']16 myszkow to sama milosc przeciez :D slodkie maluchy, spiace jeden na drugim, razem slicznie w kupce :loveu:[/quote] Bedzie osiem facetów i osiem paniennek. Może chcesz myszkę a najlepiej myszki? :evil_lol: W niedziele się umówiłam żeby je wszystkie obejrzec i zdecydować, które biorę (pewnie wezmę wszystkie). Mysie dopiero będą po niedzieli może za tydzień,ale nie wiem. Fotki wrzucę jak tylko "przyjda" do mnie. Myszki oddam przez adopcję. Matka pewnie mnie z nimi wygoni za drzwi ale zaryzykuję. A co ze świnkami wszystkie znalazły domek tymczasowy?:mad: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.